Quantcast
Channel: .
Viewing all 1122 articles
Browse latest View live

o sześciolatku który oszukał miliony chrześcijan

$
0
0


" Autor książki "Chłopiec, który wrócił z nieba" przyznał się do oszustwa. "Nie byłem w niebie"- http://wyborcza.pl/1,75477,17295967,Autor_ksiazki__Chlopiec__ktory_wrocil_z_nieba__przyznal.html - http://wyborcza.pl/1,75477,17295967,Autor_ksiazki__Chlopiec__ktory_wrocil_z_nieba__przyznal.html


Mass media jak Gazeta Wyborcza, czy Wirtualna Polska pisząc o oszustwie Alexa Malarkeleya, o jednym wielkim kłamstwie jakim jest książka z jego historia nie napisały o bardzo ważnej sprawie. Nie przytoczyły w całości jego osobistego listu. A w nim są zawarte bardzo ważne rzeczy. Jako sześciolatek może nie zdawał sobie do końca sprawy że kłamstwo jest złem, ale ostatecznie już jako starszy bardzo ładnie się zachował i bardzo mądrze napisał w swym liście, że Biblia jest wystarczająca i że w wierze w Syna Bożego, który umarł za nasze grzechy, można zobaczyć niebiańskie rzeczy. I nie chodzi o to że będzie się miało nadprzyrodzone wizje jak np apostoł Paweł. 

.... https://en.wikipedia.org/wiki/The_Boy_Who_Came_Back_from_Heaven : "" On January 13, 2015, Alex Malarkey released an open letter to Christian publishers and bookstores via the Christian Apologetics blog known as Pulpit and Pen, confessing that the entire account of his journey to Heaven was fictional, and implored them to remove the book from their stores. His letter is as follows:

    "Please forgive the brevity, but because of my limitations I have to keep this short. I did not die. I did not go to Heaven. I said I went to Heaven because I thought it would get me attention. When I made the claims that I did, I had never read the Bible. People have profited from lies, and continue to. They should read the Bible, which is enough. The Bible is the only source of truth. Anything written by man cannot be infallible. It is only through repentance of your sins and a belief in Jesus as the Son of God, who died for your sins (even though he committed none of his own) so that you can be forgiven may you learn of Heaven outside of what is written in the Bible... not by reading a work of man. I want the whole world to know that the Bible is sufficient. Those who market these materials must be called to repent and hold the Bible as enough.

    In Christ, Alex Malarkey.”

                                            List Alexa


Wybaczcie proszę, ale ze względu na moje ograniczenia muszę napisać krótko.Nie umarłem. Nie byłem w niebie.Powiedziałem, że byłem w niebie, bo chciałem, by się mną interesowano. Gdy zdawałem relację ze swojego doświadczenia, nie czytałem jeszcze Biblii. Ludzie od zawsze czerpali zyski z kłamstwa i to wciąż ma miejsce. Powinni raczej czytać Biblię, której treść jest wystarczająca. Biblia jest jedynym źródłem prawdy. Nic, co napisał człowiek nie może być pozbawione błędu. Poza objawieniem Biblii, niebo mogą poznać tylko ci, którzy dostąpili przebaczenia przez to, że odwrócili się od swoich grzechów i uwierzyli w Jezusa jako Syna Bożego, który zmarł za nasze grzechy (choć sam żadnego nie popełnił). Nieba nie można poznać przez pióro człowieka. Pragnę, by cały świat wiedział, że Biblia jest wystarczającym źródłem wiedzy o niebie. Ci, którzy promują inne źródła muszą pokutować i uznać tę prawdę.W Chrystusie, Alex Malarkey





           " UWAŻAJCIE  ABY  WAS  KTOŚ  NIE  ZWIÓDŁ " - Mt 24:4


Chłopiec, który wrócił z nieba przyznaje się do kłamstwa" - http://ksiazki.wp.pl/tytul,Chlopiec-ktory-wrocil-z-nieba-przyznaje-sie-do-klamstwa,wid,21180,wiadomosc.html?ticaid=116250http://ksiazki.wp.pl/tytul,Chlopiec-ktory-wrocil-z-nieba-przyznaje-sie-do-klamstwa,wid,21180,wiadomosc.html?ticaid=116250 : 

"Nigdy nie byłem w niebie i nie spotkałem anioła. A wszystko co jest w książce, zostało wymyślone. Chciałem, by ktoś zwrócił na mnie uwagę" - tymi słowami 16-letni Alex Malarkey przyznał się do kłamstwa. A nie chodzi o byle oszustwo - chłopiec twierdził, iż przebywając w śpiączce, odwiedził niebo, rozmawiał z aniołem i spotkał Jezusa. A na podstawie jego relacji powstała popularna książka "Chłopiec, który wrócił z nieba".

W 2004 roku 6-letni Alex uległ makabrycznemu wypadkowi drogowemu. Samochód prowadzony przez jego ojca, Kevina, wjechał na skrzyżowanie i został uderzony przez inny pojazd. Kevinowi Malarkey'owi nie stało się poważnego, jednak obrażenia Aleksa były dramatyczne.  Jak czytamy w książce: "Z rany na czole Aleksa płynęła krew i coś było nie tak z pozycją, w jakiej znajdowała się jego głowa. Zwisała w dół na lewą stronę w nienaturalny sposób, znacznie niżej niż powinna. Nieobecne, przekrwione oczy patrzyły w dół". Po wyciągnięciu dziecka z wraku, okazało się, że siła uderzenia omal nie urwała mu głowy.

Lekarze nie dawali Aleksowi żadnych szans na przeżycie. A jednak, po kilku operacjach i dwóch miesiącach śpiączki, chłopiec odzyskał świadomość. Najdziwniejsze było jednak nie to, że udało mu się oszukać śmierć, ale to, co jego zdaniem działo się z nim w trakcie śpiączki. Opowieść o wizycie w niebie zaczyna się od przybycia anioła, który przeprowadził go przez niebiańskie bramy. Przebywając w raju chłopiec miał słyszeć anielską muzykę i spotkać samego Jezusa. Jego wizyta obejmowała także ujrzenie Szatana (przez "dziurę w niebie").... Jak zauważa dziennikarz Ron Charles, prowadzący bloga na stronach "The Washington Post", wyznania opisujące "niebiańską turystykę" stały się ostatnio bardzo popularne w Stanach Zjednoczonych. Najbardziej znaną pozycją tego nurtu wydaje się być wspomnienie "Niebo istnieje... naprawdę" autorstwa Todda Burpo i Lynn Vincent, opisujące historię syna Burpo, który przeżywszy niebezpieczną operację zaczął "wiedzieć rzeczy". Spotkał też Jezusa Chrystusa jadącego na "tęczowym koniu". Wydana w 2010 roku książka rozeszła się w imponującym nakładzie 10 milionów egzemplarzy (dane z 2014 roku), a zrealizowany na jej podstawie film okazał się kinowym przebojem i zarobił ponad 100 milionów dolarów. " - wp.pl 


==================================================
==================================================

Kto odchodzi od prostego biblijnego przekazu, ten wpada w różne zmyślone baśnie, bajki mówiące o Jezusie na tęczowym koniu, mówiące że ktoś był w niebie, ktoś był w piekle, ktoś widział to czy tamto. 
Jest zalew tego typu rzeczy : "byłem w piekle", "byłem w niebie" ," umarł/umarła i poszła do ..." - wszystkiego tego typu relacje, książki, filmy to oszustwa, ale nie wszystkie zamierzone. Jedne przypadki to oczywiste zmyślone rzeczy aby zarobić na nich, aby stać się popularnym itd. Inne to demoniczne wizje, halucynacje, sny - tak że człowiek jest święcie przekonany że to co widział jest prawdziwe, że na prawdę wyszedł z ciała itd. Ale nigdzie nie wyszedł, nie widział żadnego nieba, żadnego piekła. 

Po śmierci nie ma żadnej świadomości, żadnego działania - nic się nie widzi, nic nie słyszy, nic się nie wie, aż do momentu przyszłego zmartwychwstania, więc każdy kto opowiada że umarł i poszedł gdzieś, widział coś ten albo kłamie albo miał jakieś demoniczne wizje, albo halucynacje itd - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/07/smierc-nie-bedzie-cie-tak-jak-nie-byo.htmlhttp://mieczducha888.blogspot.com/2015/07/smierc-nie-bedzie-cie-tak-jak-nie-byo.html

Więc kłamliwa opowieść poszła w świat, miliony ludzi wierzyło w te kłamstwa, a gdy przyszło ujawnienie to wiara wielu z nich albo runęła, albo mocno się zachwiała. A stało się tak, ponieważ nie była zbudowana na żywym, prawdziwym synu Bożym i na biblijnej nauce. Ci, którzy trzymają się nauczania zawartego w jedynej natchnionej księdze - Biblii, po ujawnieniu takich historii tym bardziej są umocnieni, tym bardziej wiedzą że należy wierzyć biblijnym słowom, relacjom i tym bardziej umacniać się w społeczności, relacji, więzi ze Zbawicielem Jezusem Chrystusem - tym bardziej za Nim iść, tym bardziej Jemu ufać, tym bardziej do Niego wprost przychodzić z prośbą o mądrość, o prawdę, o wskazanie drogi, o prowadzenie, o ustrzeżenie przed złem, złymi, zwiedzeniem. 

Historia oszustwa tego chłopca powinna być lekcją dla wszystkich chrześcijan, których szatan zwiódł wmawiając im, że Biblia to za mało. Że coś w niej brakuje, lub że czegoś w niej za dużo. To lekcja dla tych, którzy odrzucają np listy apostoła Pawła, Piotra, Ewangelię Łukasza i pozostałe a w zamian zachwalają baśnie, bajki jak tzw księga Henocha, Księga Jaszera, apokryfy i inne pełne błędów, fantazji rzeczy, które nie mają nic wspólnego z Henochem i innymi ludźmi których imiona przypisują sobie w swych tytułach. 



Przyjdzie bowiem czas, gdy zdrowej nauki nie zniosą, ale zgromadzą sobie nauczycieli według swoich pożądliwości, ponieważ ich uszy świerzbią.
4 I odwrócą uszy od prawdy, a zwrócą się ku baśniom. " - 2 list apostoła Pawła do Tymoteusza 4:3-4 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 
http://mieczducha888.blogspot.com/2015/01/logos-dowody-dla-najwiekszych.html http://mieczducha888.blogspot.com/2015/01/logos-dowody-dla-najwiekszych.html



Zwiedzenie bierze się z tego, że ludzie albo coś odejmują od Biblii, albo dodają coś do niej. A gdy chcą zrozumieć biblijne nauki to polegają na sobie, polegają na innych ludziach lub organizacjach a nie na Chrystusie. Nie przychodzą wprost do Chrystusa z prośbą o ducha świętego, o mądrość, zrozumienie danego fragmentu, ale albo przekręcają czytany tekst słuchając swojego serca, albo udają się do ludzi i też często słyszą błędne wykładnie, nauki. 
Chrystus jest Prawda = Ewangelia Jana 14:6, On jest Nauczycielem - Mateusz 23:8, w Chrystusie są wszystkie skarby mądrości i poznania - Kolosan 2:3 - więc do Niego przychodźmy. Uczeń w pierwszej kolejności powinien pytać, przychodzić do Nauczyciela. Nauczyciel powinien być na początku, w centrum i opinia Nauczyciela powinna być na końcu. Można spytać innego ucznia ale w innym uczniu nie powinno się pokładać nadziei, innemu uczniowi nie powinno mu się ślepo wierzyć ale wysłuchać co ma do powiedzenia i udać się z tym do Nauczyciela i Nauczyciela pytać, prosić jak wygląda sprawa, jaka jest prawda.


To samo dotyczy mnie, tego bloga. Ja jestem tylko człowiekiem. Kto widzi we mnie jakiś autorytet ten popełnia błąd. Jeśli ktoś moje opinie ma za jakiś nieomylny autorytet ten popełnia błąd. To Zbawiciel Pan Jezus powinien być jedynym autorytetem. To Jego opinie i tych, których pokierował ku spisaniu Biblii powinny być autorytetem. Ja mogę napisać coś mądrego, ale ja nie jestem Prawdą - Ewangelia Jana 14:6. Czym jest mój umysł aby pokładać we mnie nadzieję, kim jestem aby budować na mnie ?? Chrystus jest skałą, On jest Wszechwiedzący, Wszechmądry jak Ojciec. 




Sam Pan mówił : "przyjdźcie do mnie" , "moje owce mojego głosu słuchają" ... nie dajcie sobie wmówić, że głos papieży, że głos organizacji Świadków Jehowy - ich strażnicy, czy Ciała Kierowniczego jest zgodny z głosem Pasterza : http://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/jak-szatan-zniewala-wielu-wierzacych-w.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/jak-szatan-zniewala-wielu-wierzacych-w.html

 Niech żywy Chrystus - Pan i Bóg - Ewangelia Jana 20:28-29 będzie na początku, w centrum i na końcu każdej nauki, każdej sprawy, a wtedy nie zbłądzimy, nie pójdziemy za kłamstwami tymi : "chłopiec który wrócił z nieba" i w tysiącach, milionach podobnych i innych kłamstw które zalewają i zaleją ten świat. 


A największe kłamstwa, zwiedzenie dopiero są przed światem - będą tak wielkie, że nawet mocni w Chrystusie będą zagrożeni, ale jeśli pokładać będą nadzieję w żywym Jezusie czyli żywym YHVH to ostoją się, dalej będą słuchać głosu swojego pasterza i za obcymi nie pójdą ..... " A gdy wypuści swoje owce, idzie przed nimi, a owce idą za nim, bo znają jego głos.
5 Ale za obcym nie idą, lecz uciekają od niego, bo nie znają głosu obcych." - Ewangelia Jana 10:4-5 UBG

Po śmierci nie idzie się do nieba. Po śmierci idzie się do ziemi. Droga do nieba jest przez przyszłe zmartwychwstanie sprawiedliwych, ale żeby mieć w tym udział za życia trzeba uznać zmartwychwstałego Chrystusa - swym Panem i swym Zbawicielem. 


" Wiemy bowiem, że jeśli zostanie zniszczony ten namiot naszego ziemskiego mieszkania, to mamy budowlę od Boga, dom nie ręką uczyniony, wieczny w niebiosach.
2 Dlatego w tym wzdychamy, pragnąc przyodziać się w nasz dom z nieba;
3 Jeśli tylko zostaniemy znalezieni odziani, a nie nadzy.
4 Bo my, którzy jesteśmy w tym namiocie, wzdychamy, obciążeni, ponieważ nie pragniemy być rozebrani, ale przyodziani, aby to, co śmiertelne, zostało wchłonięte przez życie.
5 A tym, który nas do tego właśnie przygotował, jest Bóg, który nam też dał Ducha jako zadatek.
6 Tak więc mamy zawsze ufność, wiedząc, że dopóki mieszkamy w tym ciele, tułamy się z dala od Pana.
7 (Przez wiarę bowiem kroczymy, a nie przez widzenie.)
8 Mamy jednak ufność i wolelibyśmy raczej wyjść z ciała i zamieszkać u Pana.
9 Dlatego też zabiegamy o to, żeby się jemu podobać, czy mieszkamy w ciele, czy z niego wychodzimy. " - 2 list apostoła Pawła do Koryntian 5:1-9 UBG - m.in ten werset jest przytaczany przez tych, którzy mówią, że bezpośrednio po śmierci chrześcijanin idzie do trzeciego nieba. 

Ale uważne przeczytania tego wersetu i spojrzenie również na inne mowy Pawła i cały temat od księgi Rodzaju po Objawienie pokazują coś innego. Pokazują że nie ma życia po śmierci, ale jedynie po zmartwychwstaniu sprawiedliwych, a to jest kwestią przyszłości. 

Wystarczy np spojrzeć co Paweł np w poprzednim liście do Koryntian - sam sobie nie przeczy, ale to ludzie błędnie interpretują jego słowa. Kiedy wg Pawła co śmiertelne zostanie wchłonięte przez życie - kiedy człowiek przyodzieje dom z nieba czyli chwalebne ciało ?? - po śmierci, czy przy przyszłym zmartwychwstaniu ? :


" To zaś mówię, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć królestwa Bożego ani to, co zniszczalne, nie odziedziczy tego, co niezniszczalne.
51 Oto oznajmiam wam tajemnicę: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni;
52 W jednej chwili, w mgnieniu oka, na ostatnią trąbę. Zabrzmi bowiem trąba, a umarli zostaną wskrzeszeni niezniszczalni, a my zostaniemy przemienieni.
53 To bowiem, co zniszczalne, musi przyodziać się w to, co niezniszczalne, a to, co śmiertelne, przyoblec się w nieśmiertelność.
54 A gdy to, co zniszczalne, przyoblecze się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyoblecze się w nieśmiertelność, wtedy wypełni się to słowo, które jest napisane: Połknięta jest śmierć w zwycięstwie. " - 1 Koryntian 15:50-54 UBG - ostatnia trąba jest kwestią przyszłości, to co śmiertelne w nieśmiertelność przyoblecze się przy zmartwychwstaniu, a nie po śmierci. Wtedy zbawieni dostaną dom z nieba - nowe ciała. Wyjście z ciała - 2 Koryntian 5:8 to nadzieja wyzwolenia z tego obecnego ciała ku nowemu ciału, ale nie od razu ujrzy się Pana - 2 Koryntian 5:6. Dopóki mieszkamy w tym ciele tułamy się z dala od Pana, ale gdy dostaniemy przy zmartwychwstaniu nowe ciała to nie będziemy już z dala od Pana, ale na zawsze z Nim :

" A nie chcę, bracia, abyście byli w niewiedzy co do tych, którzy zasnęli, abyście się nie smucili jak inni, którzy nie mają nadziei.
14 Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, to też tych, którzy zasnęli w Jezusie, Bóg przyprowadzi wraz z nim.
15 Bo to wam mówimy przez słowo Pana, że my, którzy pozostaniemy żywi do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli.
16 Gdyż sam Pan z okrzykiem, z głosem archanioła i dźwiękiem trąby Bożej zstąpi z nieba, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi.
17 Potem my, którzy pozostaniemy żywi, razem z nimi będziemy porwani w obłoki, w powietrze, na spotkanie Pana, i tak zawsze będziemy z Panem.
18 Dlatego pocieszajcie się wzajemnie tymi słowami. " - 1 Tesaloniczan 4:13-18 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 

Kiedy na zawsze będziemy z Panem ?? po śmierci, czy po zmartwychwstaniu ?? Zmarli zostaną przyprowadzeni wraz z Chrystusem gdy ten wzbudzi zmarłych swych uczniów i przemieni żyjących - dając im nowe ciała - bo nie wszyscy zasną - umrą. 

" Bo to wam mówimy przez słowo Pana, że my, którzy pozostaniemy żywi do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli. " - 15 werset. Gdyby zmarli uczniowie Chrystusa szli zaraz po śmierci do trzeciego nieba to Paweł nie pisałby takich rzeczy. Wyznawcy przechodzenia zaraz po śmierci do nieba mogliby powiedzieć Pawłowi : " Pawle wiemy, że nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli bo wiemy, że zmarli chrześcijanie d razu idą do nieba " :)

Ale Paweł pisze cały czas w kontekście przyszłego zmartwychwstania. Pisze że dopiero gdy porwani razem ze zmarłymi w obłoki spotkamy się z Panem. Zmarli uczniowie Chrystusa dopiero w przyszłości spotkają się z Panem. Wtedy będą przyprowadzeni. Dzisiaj w niebie nie ma żadnych ludzi. Ani jednego chrześcijanina tam nie ma. Nie ma tam również apostołów :

Niechaj się nie trwoży serce wasze; wierzcie w Boga i we mnie wierzcie! (2) W domu Ojca mego wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam powiedział. Idę przygotować wam miejsce(3) A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli" - Ewangelia Jana 14:1-3 Biblia Warszawska - PRZYJDĘ ZNOWU - wtedy dopiero apostołowie oraz inni uczniowie w tym ci zmarli będą tam gdzie jest teraz nasz Zbawiciel Jezus Chrystus - w trzecim niebie. Ale to wydarzenie jest nadal kwestią przyszłości i na dziś dzień nie ma tam żadnych ludzi. Co potwierdzają różne inne biblijne fragmenty w tym te apostoła Pawła.

Kto chce wierzyć bajkom, oszustwom typu : " byłem w niebie", "byłem w piekle, czyśćcu" - ten ma wolną wolę. Gdyby biblijna prawda o stanie umarłych była u ludzi, to nie byłoby kultu świętych, modlitw za zmarłych, kultu maryjnego, czyśćca i wielu wielu innych.

szatan nie mógłby zwodzić po przykrywką duchów tzw zmarłych - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/fantasma-demony-moga-zmieniac-swoj.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/fantasma-demony-moga-zmieniac-swoj.html


" Znam człowieka w Chrystusie, który przed czternastu laty – czy w ciele, nie wiem, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie – został porwany aż do trzeciego nieba.
3 I znam takiego człowieka – czy w ciele, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie;
4 Który został porwany do raju i słyszał niewypowiedziane słowa, których człowiekowi nie wolno mówić.
5 Z takiego człowieka będę się chlubić, a z samego siebie nie będę się chlubił, chyba że z moich słabości.
6 Gdybym bowiem chciał się chlubić, nie byłbym głupi, bo powiedziałbym prawdę. Powstrzymuję się jednak, aby ktoś nie myślał o mnie ponad to, jakim mnie widzi albo co ode mnie słyszy. " - 2 Koryntian 12:2-6 UBG - Paweł był porwany do trzeciego nieba - raju, ale rzeczy których doświadczył był tak wzniosłe, tak wielkie że nie opowiadał bzdur o Jezusie na tęczowym koniu i innych podobnych ludzkich czy demonicznych wymysłach. Ale skupił się aby być dobrym świadectwem w swym postępowaniu. Nie budował na tym gdzie był i czego to on nie doświadczył w raju.
A dziś ludzie przechwalają się że byli w niebie, że widzieli anioła, mieli wizję, widzieli Chrystusa i opowiadają jakieś niestworzone rzeczy, a ich życie nie ma nic wspólnego z bycie uczniem Chrystusa. Pozory pobożności okraszone fantazyjnymi opowieściami, ewentualnie demonicznymi wizjami a w życiu brak owocu bycia uczniem Zbawiciela.


" w ciele czy poza ciałem " - na ten fragment też często ludzie się powołują mówiąc że można wyjść z ciała albo że jest życie zaraz po śmierci. Słowa : " w ciele czy poza ciałem" nie oznaczają jakiejś nieśmiertelnej duszy czy czegoś takiego. W ciele - to porwanie cielesne - czyli Paweł byłby fizycznie przeniesiony do trzeciego nieba - raju.
A słowa "poza ciałem" - oznaczają że miał wizję, że fizycznie był gdzie był, ale Chrystus wyświetlił mu w umyśle trzecie niebo - raj i w ten sposób objawił mu to co chciał mu objawić. W umyśle - poza ciałem, a w ciele - to byłby dosłownie przeniesiony. Ale sam Paweł nie wiedział jak dokładnie było. Ale na tym przykładzie widać, jak słowa : "poza ciałem" są błędnie przez wielu interpretowane i używane do nauczania błędnych nauk, sprzecznych z pozostałymi zawartymi w natchnionej Biblii. 

http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/sen-smierci-talitha-kum.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/sen-smierci-talitha-kum.html


Nie wiem jak wy, ale ja zawsze będę prosił Chrystusa o prowadzenie, o mądrość i jak czegoś nie wiem to proszę i będę Go prosił i zrozumienie. Nie dam się nikomu oszukać że Biblia jest oszukana, że Biblia jest sfałszowana - nie dam nikomu sobie wmówić kłamstw że apostoł Paweł to fałszywy apostoł. Nie dam nigdy sobie wmówić że listy Piotra są fałszywe. Nigdy nie dam sobie wmówić, że któraś z czterech ewangelii jest fałszywa.
Widziałem ludzie którzy uwierzyli takim kłamstwom, a dziś są martwi duchowo. 

Wielu zwątpi w natchnienie Biblii, wielu uzna że jakieś jej historie to bajki a nie dosłowne wydarzenia. Wielu odrzuci różne biblijne księgi. Wielu całkiem odejdzie od Chrystusa, lub Chrystus będzie tylko przystawką, dodatkiem religijnym do ich bezbożnego życia w gonitwie za pożądliwościami, grzechami, dla marności - w miłości do tego bezbożnego świata. 


Wielkie będzie zwiedzenie i takie kłamstwa jak "chłopiec, który wrócił z nieba " będą si mnożyć. Będą wymyślane różne inne rzeczy. Jednych szatan zwiedzie różnymi naukami new age, innych zwiedzie różną wschodnią duchowością. Innych zwiedzie kosmitami - (demony mogą przybierać i postać kosmitów). Innych zwiedzie cudami, znakami i różnymi innymi rzeczami m.in podrabianiem proroctw biblijnych np Eufrat z Objawienia Jana to nie dosłowna rzeka, ale w Turcji zbudowano tamę, zatrzyma się przepływ Eufratu, woda wyschnie a ludziom powie się że to spełnienie proroctwa.

2 Tesaloniczan 2:4 nie mówi o budynku, ale zbuduje się trzecią świątynię, posadzi tam marionetkę i powie się ludziom, że to antychryst i spełnienie proroctwa, podczas gdy prawdziwy antychryst nadejdzie później. I takich rzeczy będzie wiele - m.in podróbka armagedonu i podrabianie znaków powrotu Chrystusa - http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=9538

Ale kto zna, będzie znał Pana Jezusa, będzie się uświęcał, kto będzie wiedział co jest grzechem - ten nie będzie zwiedziony. Idźmy za Panem, bez względu na koszty, bez względu na to, co powiedzą ludzi, lub jak nas potraktują. Zło dobrem zwyciężajmy, nienawiść świata miłością Chrystusa i i umacniajmy się w Panu - w zaufaniu Mu, w posłuszeństwie, w poleganiu na Nim we wszystkim i w każdym czasie.
Jeśli będziemy opierać się na sobie i na ludziach nie wytrwamy, nie przejdziemy drogi, którą mamy przejść. 
Jak Izraelici nie przeszliby pustyni bez skały - Chrystusa - 1 Koryntian 10:4, tak samo my nie przejdziemy przez ten bezbożny świat i przez próby, doświadczenia, jeśli w 100 % nie położymy nadziei, zaufania we Wszechmogącym Synu Bożym - Zbawicielu . 
Nie przejdziemy jeśli w 100 % nie oprzemy się na żywym, Wszechmogącym Synu Bożym.

Jeśli w 100 % nie położymy nadziei w żywym Chrystusie, to kwestią czasu jest duchowy chaos, duchowa martwota, zwiedzenie. Burze życiowe, a tym bardziej ewentualne prześladowania - więzienia, naciski ekonomiczne, odrzucenie przez bliskich czy różne inne wydarzenia powalą nas - albo umrzemy duchowo jak umarło wielu na pustyni. Albo będziemy pragnęli zawrócić do Egiptu.


To nie jest zabawa i wraz z upływającymi tygodniami, miesiącami czy latami sytuacja będzie coraz bardziej niebezpieczna, trudniejsza więc jeśli nie będziemy umacniać się w Bożej miłości, w społeczności z Nim, w budowaniu żywej relacji, bliskiej więzi - w oparciu o natchnione biblijne Pisma (kanon hebrajski + 27 ksiąg Nowego Testamentu) - a to w mocy Bożej, to nasz duchowy stan będzie coraz gorszy i gorszy. 

Wielu marnuje czas i niszczy się duchowo zajmując się tropieniem szatana - zajęci polityką, zajęci iluminatami, masonami, gestami w filmach, symbolice w świecie i innymi takimi bzdurami - bzdurami bo szatan chce aby ludzie tym się zajmowali i dlatego wykreował te rzeczy i rozpowszechnia je w mass mediach - filach, muzyce itd. Kto na nie jest zapatrzony ten nie jest zapatrzony na Chrystusa. Ale wielu twierdzi, że dlatego to robią bo właśnie znają Chrystusa i ukazują ludziom jaki jest świat - ale szatanowi w to graj a ich mniemanie jest błędne, ich stan duchowy jest coraz gorszy, tylko nie widzą może jeszcze tego, ale gdy zacznie się jakaś burza w ich życiu, lub na świecie zobaczą jak szatan oszukał ich aby zajmowali się spiskami i kozłami ofiarnymi pod postacią celowo wykreowanych iluminatów, masonów, Bilderbergów i innych.

Baśnie, bajki, miliony innych rzeczy aby odwrócić oczy, serca od Chrystusa będą się mnożyć. Pytanie czy my również skierujemy nasze umysły, naszą uwagę na coś poza Chrystusem. 
Pytanie czy nasze uszy skierujemy na światowe wieści, pełne jadu dla chrześcijańskiego życia, które nie budują, ale niszczą. Czy będziemy słuchać głosu pasterza ??
Czy będziemy trwać w winnej latorośli ?? Czy może jakieś ludzkie filozofie, oszustwa, zajmowanie się tysiącami rzeczy oddzieli nas od winorośli i tylko będą w nas tylko pozory ucznia Chrystusa.


 http://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/zasadzka-na-ludzi-faszywe-banknoty.htmlhttp://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/zasadzka-na-ludzi-faszywe-banknoty.html




Jaka filozofia, jakie kłamstwo nas będzie coraz bardziej oddzielać od Chrystusa ?? Opowieści ludzi, którzy byli w niebie a tak na prawdę nigdzie nie byli ?? Zajmowanie się Nowym Porządkiem Świata - który jest pułapką zbudowaną na półprawdach i teoria ta niszczy chrześcijan, którzy się nią zajmują, badają iluminatów, badają daty, symbole - 

 Czy może objawi nam się demon pod postacią zmarłego wujka, czy zmarłego rodzina itd i uwierzymy jego wieściom ??
Może ktoś ogłosi że kosmici istnieją i to zburzy naszą wiarę ?? - co szatan ma wymyśleć i ogłosić światu, żebyśmy zwątpili że Chrystus jest jedynym Zbawicielem za wolą Ojca ??

Jakie cuda, jakie nadprzyrodzone rzeczy ma zrobić szatan abyśmy dali się oszukać, że Biblia to stek bzdur, i ze Chrystus nie jest jedynym Zbawicielem, że grzech nie istnieje - że nie zgrzeszyliśmy np kłamiąc ?? 



" Niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów;
10 Wśród całego zwodzenia nieprawości wobec tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, by zostali zbawieni.
11 Dlatego Bóg zsyła im silne omamienie, tak że uwierzą kłamstwu;
12 Aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie niesprawiedliwość.
13 Lecz my nieustannie powinniśmy dziękować Bogu za was, bracia umiłowani przez Pana, że Bóg od początku wybrał was do zbawienia przez uświęcenie Ducha i wiarę w prawdę. " - 2 list apostoła Pawła do Tesaloniczan rozdział 2 wersety : 9-13 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 

bezpieczny wg mnie będzie ten kto m.in :

 We wszystkim ufał będzie Chrystusowi i do Niego we wszystkim przychodził i szczerze będzie pragnął być Mu posłuszny. Kto upodoba sobie bezprawie, niesprawiedliwość ten tragicznie skończy. Więc uświęcenie, posłuszeństwo słowom Bożym będzie zachowywać przed pułapkami - "kto idzie za mną nie będzie chodził w ciemności " - Ewangelia Jana 8:12.

Chrystus nie może być dla nas kimś odległym, kimś który kiedyś żył. Nie może być dla nas martwą postacią, lub postacią który nie może sobie z czymś poradzić. Ale musimy, potrzebujemy żywej społeczności z Nim, żywej relacji, więzi, trwania w Nim. musimy być przekonani, że może wyprowadzić grzechu, z błędów, może umocnić człowieka, może ukazać prawdę człowiekowi.

Potrzeba nam życia z Nim, w Nim a nie martwoty religijnej. Nie jakichś rytuałów, ceremonii, świąt, mechanicznych modlitw, ale żywej, opartej na miłości relacji która sprawia, że modlitwy nie są mechaniczne, ale są żywym połączeniem, żywym wyznaniem, rozmową. Słowami wypływającymi z serca.

 On jest żywa osobą i chce abyśmy żyli z Nim i dla Niego. Również Ojciec jest żywą osobą - stworzyli nas abyśmy byli z Nimi, żyli z Nimi, abyśmy byli rodziną, ale grzech ludzi zerwał, zniszczył ta społeczność, a Pan przyszedł aby odbudować ją. Więc umacniajmy się w tym i niech Pan umacnia nas w poznaniu biblijnych nauk i żeby wraz z poznaniem szedł wzrost w uświęceniu, w miłości i innym owocu ducha, bo bez miłości poznanie nadyma. A pycha prowadzi do upadku.
Niech wraz ze wzrostem poznanie, idzie wzrost w pokorze, miłości i nie to służy na chwałę Ojca i Syna i niech to będzie ku służbie innym braciom i siostrom ku ich zbudowaniu, umocnieniu.

szatan chce pokazać Ojca i Syna - jako odległych, niezainteresowanych nami. Chce wpakować nas w religijną martwotę, w religijne mechanizmy a nie w żywą społeczność z kochającym, świętym, sprawiedliwym Bogiem. Chce pokazać Boga w krzywym zwierciadle jak to zrobił z Ewą, abyśmy postrzegali jako tyrana, zagniewanego na nas i żebyśmy uciekli od Jego oblicza. Z dala od Jego oblicza jest życie dla grzechu, gonitwa za pożądliwościami, marnościami, zwiedzenie, duchowa śmierć.

Przez wiarę jest bliskość. Przez wiarę jest obietnica mocy z wysokości - Łukasz 24:49.
W mocy z wysokości jest świętość. W mocy z wysokości, która prowadzi do uświęcenia - 1 Tesaloniczan 4:7-8 = w świętości przez ducha Bożego jest siła, radość, pokój ducha, prawdziwa wolność, bezpieczeństwo przed zwiedzeniem. Droga świętości ukazana jest w Chrystusie, a o Nim świadczą wszystkie Pisma biblijne, od których szatan chce nas też odciągnąć, dlatego Biblia tak jest szkalowana, atakowana. Dlatego apostołowie w tym apostoł Paweł i jego listy są tak atakowane : 


 " I ponieważ od dziecka znasz Pisma święte, które cię mogą uczynić mądrym ku zbawieniu przez wiarę, która jest w Chrystusie Jezusie.
16 Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauki, do strofowania, do poprawiania, do wychowywania w sprawiedliwości;
17 Aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła w pełni przygotowany. " - 2 list apostoła Pawła do Tymoteusza 3:15-17 UBG 





















Bóg nienawidzi światowego bożego narodzenia itp

$
0
0



kilka dni martwych religijnych obchodów, a cały rok w bezbożności, grzechach, w niewierze że Chrystus żyje -  że zmartwychwstał, w niewierze że jest Wszechmogący, w niewierze że powróci 



"Nienawidzę waszych świąt, gardzę nimi, i nie podobają mi się wasze uroczystości świąteczne... Niech raczej prawo tryska jak woda, a sprawiedliwość jak potok nie wysychający! " - Księga Amosa 5:21,24 Biblia Warszawska  

Amos pisze o świętach o których mowa w Księgach Mojżesza. Ale ludzie w czasach Amosa czy Izajasza żyli bezbożnie, nie byli posłuszni Bogu. Gonili za grzechami, pożądliwościami, nie stosowali sprawiedliwości, miłosierdzia itd. Ale ci ludzie obchodzili święta, składali ofiary i śpiewali pieśni, hymny dla Boga.

Ale wszelkie święta, obchody, modlitwy, śpiewy są obrzydliwością dla Chrystusa jeśli nie towarzyszy im posłuszeństwo Bogu. Jeśli nie towarzyszy im przestrzeganie przykazań, jeśli nie towarzyszy im czyste serce oraz codziennej postępowanie godne charakteru, natury świętego, sprawiedliwego Boga.

Izraelici nie mieli tych rzeczy. Ich codzienność to grzeszna gonitwa, egoistyczne postępowania, nieposłuszeństwo Bogu. Tak samo jest w dzisiejszych czasach.

Tylko, że te obecne święta czy te Wielkanocne nie są nadane przez Chrystusa. Nie ma nic o nich w Biblii - mają tylko pozory biblijności. Teoretycznie gdyby był obchodzone w innej formie, w naciskiem położonym na Wszechmogącego, żywego Chrystusa i obchodzone w żywej wierze, w całorocznej żywej wierze, w całorocznym posłuszeństwie, przestrzeganiu przykazań wraz z Bożą miłością, Bożą sprawiedliwością to same w sobie nie byłyby czymś złym. 


Ofiara niegodziwych budzi odrazę w PANU " - Księga Przysłów Salomona 15:8a Uwspółcześniona Biblia Gdańska

" Ofiara niegodziwych budzi odrazę, a cóż dopiero, gdy ją w niegodziwości ofiarują " - Przysłów 21:27 UBG 

" Kto odwraca swe ucho, aby nie słyszeć prawa, nawet jego modlitwa budzi odrazę" - Przysłów 28:9 UBG 



                          dzieciątko  vs  ALFA i OMEGA 

Te święta w tym świecie to jedno z tysięcy narzędzi manipulacji, zwiedzenia - służą one aby umniejszać Chrystusa - ludzie mają go widzieć jako dzieciątko, albo jako trupa na krzyżu czy w grobie. 
Robi się wszystko aby ludzie nie znali prawdziwego Chrystusa - żywego Chrystusa. Prawdziwy, rzeczywisty Chrystus to nie dzieciątko, nie jest maluteńki, nie trzeba mu śpiewać : "lulajże Jezuniu ".

Komu są śpiewane te rzeczy ?? Wszechmogącemu Chrystusowi, który podtrzymuje cały wszechświat - od kwarków, atomów po gromady galaktyk ?? : " On, który jest odblaskiem chwały i odbiciem jego istoty i podtrzymuje wszystko słowem swojej mocy " - List apostoła Pawła do Hebrajczyków 1:3a Biblia Warszawska

Komu jest śpiewane więc : " lulajże Jezuniu " ?? albo : " Jezus malusieński leży ... " 

LULAJŻE - Słownik Języka Polskiego :

potoczne:
1. kołysać dziecko, zwłaszcza podczas usypiania;
2. spać (zwykle w rozmowach z dziećmi)




ja wolę śpiewać Chrystusowi, który JEST - czas teraźniejszy - teraz i na zawsze : " A oto przyjdę wkrótce, a moja zapłata jest ze mną, aby oddać każdemu według jego uczynków. 13 Ja jestemAlfa i Omega, początek i koniec, pierwszy i ostatni. " - Objawienie Jana 22:12-13 Uwspółcześniona Biblia Gdańska
           
Bez codziennego, stałego bycia uczniem - żadne święta, śpiewy nic nie dadzą - nie podobają się Bogu : " Nienawidzę waszych świąt, gardzę nimi, i nie podobają mi się wasze uroczystości świąteczne. (22) Nawet gdy mi składacie ofiary całopalne i ofiary z pokarmów, nie mam w nich upodobania, a na ofiary pojednania z tłustych waszych cieląt nie mogę patrzeć. (23)Usuń ode mnie wrzask twoich pieśni!I nie chcę słyszeć brzęku twoich harf. (24) Niech raczej prawo tryska jak woda, a sprawiedliwość jak potok nie wysychający! " - Księga Amosa 5:21-24 BW



" Słuchajcie Słowa Pana, książęta sodomscy, przysłuchuj się uważnie wskazaniu naszego Boga, ludu Gomory! (11) Co mi po mnóstwie waszych krwawych ofiar - mówi Pan. Jestem syty całopaleń baranów i tłuszczu karmnych cieląt, a krwi byków i jagniąt, i kozłów nie pragnę. (12) Gdy przychodzicie, aby zjawić się przed moim obliczem, któż tego żądał od was, abyście wydeptywali moje dziedzińce? (13) Nie składajcie już ofiary daremnej, kadzenie, nowie i sabaty mi obrzydły, zwoływanie uroczystych zebrań - nie mogę ścierpieć świąt i uroczystości. (14) Waszych nowiów i świąt nienawidzi moja dusza, stały mi się ciężarem, zmęczyłem się znosząc je. (15) A gdy wyciągacie swoje ręce, zakrywam moje oczy przed wami, choćbyście pomnożyli wasze modlitwy, nie wysłucham was, bo na waszych rękach pełno krwi. (16) Obmyjcie się, oczyśćcie się, usuńcie wasze złe uczynki sprzed moich oczu, przestańcie źle czynić!(17)Uczcie się dobrze czynić, przestrzegajcie prawa, brońcie pokrzywdzonego, wymierzajcie sprawiedliwość sierocie, wstawiajcie się za wdową! (18) Chodźcie więc, a będziemy się prawować - mówi Pan! Choć wasze grzechy będą czerwone jak szkarłat, jak śnieg zbieleją; choć będą czerwone jak purpura, staną się białe jak wełna. (19) Jeżeli zechcecie być posłuszni, z dóbr ziemi będziecie spożywać, (20) Lecz jeżeli będziecie się wzbraniać i trwać w uporze, miecz was pożre, bo usta Pana tak powiedziały! " - Księga Izajasza 1:10-19 Biblia Warszawska - dzisiaj światowa Sodoma i Gomora też obchodzi święta, ale w duchu - na modłę ludzi z czasów Izajasza i Amosa. 


Nie oszukujmy się, dla ogromnej większości z tych, którzy usiądą do stołów Chrystus jest martwy.
Dotyczy to również ogromnej liczny ludzi religijnych. Nie wierzą tak na prawdę, że Chrystus żyje. Gdyby na prawdę wierzyli, na prawdę znali Pana to ich codzienności byłaby inna. Nie byli zaabsorbowani tysiącami rzeczy, tysiącami zbędnych zajęć, grzechy, pożądliwości, marności, puste rozrywki nie zajmowałby ich, nie kręciły. 

Tak gdzie serce człowieka, tam jego skarb. Ich serce nie jest przy Chrystusie, przy Bożych rzeczach, bo ich skarbem są marności, głupoty i grzechy, pożądliwości. Chrystus dla nich nie żyje. Mogą chodzić na msze, na nabożeństwa, obchodzić święta i robić inne religijne rzeczy, ale nie wierzą że Chrystus żyje. Nie wierzą w to co zapisane w Biblii - natchnionym przekazie. I większość nawet nie przeczytała go i nie obchodzą ich te rzeczy ... 

Tych ludzi bardziej przejmuje, że nie ma śniegu - jak często mówią : "święta, bez śniegu to nie święta " - to wszystko wyjaśnia, co się dla nich liczy. Liczy się choinka, liczy się syto zastawiony stół ale całoroczne święte życie, w żywej wierze a nie na modłę bezbożnego świata nie obchodzi ich. 

Ludzie gonią przed świętami za potrawami, tracą ogromne ilości czasu, pieniędzy na zakupy, na przygotowania posiłków - przeważnie wyszukanych, zbędnych ale czasu na żywego Chrystusa nie ma. Są może np martwe religijne przedświąteczne nabożeństwa, martwe religijne pasterki itp ale umysł, serce człowieka nie jest przy żywym Chrystusie. 

Żyją jak im się podoba, poświęcają czas na to co im się podoba, a nie na to co podoba się Chrystusowi. Ale Chrystus jest dla nich martwy, nie wierzą tak na prawdę w obietnicę zmartwychwstania, nowego nieba i nowej ziemi, więc ich ciało i rzeczy światowe są tym co ich pochłania. To im służą, im się kłaniają - ich ciało i różne przyziemne rzeczy i zajęcia są ich bogiem a nie Chrystus. Codzienne ich życie to poświadcza. Ich codzienność, ich uczynki pokazują że nie służą prawdziwemu Bogu. Miliony rzeczy i zajęć są ciekawsze dla nich nić żywa modlitwa, niż czytanie Biblii, niż poznawanie Chrystusa. Biblia, życie w prawdziwej pobożności ich nudzi, nie nudzą ich natomiast światowe książki. Nie nudzą ich światowe filmy i seriale. Nie nudzą ich sporty, kabarety i miliony innych ... 






Na zachodzie coraz częściej nie mówi się CHRISTMAS ale XMAS - słowo CHRIST czyli Chrystus jest wyrzucane z nazwy. 


Dla większości dzieci realniejszy jest święty Mikołaj niż Chrystus. Spytajcie dzieci co wiedzą o Świętym Mikołaju - jaki jest święty Mikołaj - a większość będzie miała do powiedzenia więcej na temat tej wyimaginowanej postaci (nawet jeśli przypisać ta postać do biskupa z zamierzchłych czasów to on nie żyje), niż na temat Chrystusa. Potem dzieci dorastają widzą, że święty Mikołaj nie istnieje, a przy okazji wiele z nich z automatu również uznaje że Chrystus nie istnieje, że to też taka bajka. Bajką dla nich jest że święty Mikołaj przychodzi i roznosi prezenty i bajką jest, że Chrystus żyje i powróci dla jednych jako Zbawca, a na resztę jako Sędzia. 

Wiele dzieci pisze listy do Mikołają, kochają Mikołaja - szkoda że nie piszą listów do Wszechmogącego Zbawcy, że nie są uczone miłości do Tego, który pierwszy nas umiłował i który jest Prawdziwy a nie złudny jak Mikołaj. Hollywood i różne inne są używane do nakręcania tego chorego trendu. 


Mikołaje, święta w tej formie - to wszystko służy jak tysiące innych rzeczy do zwodzenia, manipulacji. Wmawianie bezbożnym - religijnym ludziom, że są chrześcijanami. 

Za parę dni dla ogromnej większości z tych, którzy siedzieć będą przy stołach, tysiąckrotnie ważniejszy będzie zbliżający się Sylwester niż święta - to już będzie za nimi - "święta, święta i po świętach". Bezbożni będą oczekiwać nowego święta - będą myśleć gdzie i jak się zabawić, ile wypić alkoholu, albo jakie narkotyki kupić i czy uda im się kogoś zaciągnąć do łóżka.

 Co za smutne, beznadziejne życie - nużać się tych brudach i postrzegać je, jako coś fajnego, coś co nazywają : "korzystaniem z życia". Ale nie wiedzą, że czeka ich prędzej czy później utrapienie, zniszczenie, chaos - ciało nawet jeśli jest młode i zdrowe - prędzej czy później się rozleci jak nie przez choroby, wypadki, starość to przez śmierć i ich zabawowy tryb życia, alkohole, rozpusta seksualna nie nasyci ich, ani teraz ani gdy przyjdą choroby czy ewentualna starość. Niszczą siebie, popełniają samobójstwo w tych rzeczach i innych grzechach ale w głowie myślą, że beznadzieja, poczucie, pustki, depresje są spowodowane że za mało mają tych i innych grzechów i pogrążają się dalej - oby dane im było się opamiętać, pokutować, nawrócić do żywego, Wszechmogącego Chrystusa. 

Wigilia np w pracy - czy organizowana przez pracodawcę, przeważnie niczym się nie różni od innych bezbożnych zabaw - to libacja, obżarstwo, bezbożne rozmowy, gdzie indziej może jeszcze prostytutki i tego typu rzeczy. 
Ale również w domach wielu ludzi podczas "obchodzenia"świąt nie brakuje alkoholu, bezbożnych rozmów, obgadywania, kłótni itd. 


http://mieczducha888.blogspot.com/2014/12/pomylone-priorytety-swieta-bez-sniegu.html http://mieczducha888.blogspot.com/2014/12/pomylone-priorytety-swieta-bez-sniegu.html - jak zapowiedziałem rok temu - nie wychodzę nigdzie poza dom. W tzw wigilię do rodziców przychodzi rodzina, ale ja nie idę nigdzie ani 25 grudnia, ani 26 grudnia. W moim przypadku to będzie marnotrawstwo czasu.

25 grudnia robię sobie całodzienny post - z modlitwą, czytaniem - rozważaniem natchnionego Pisma. Wielu ludzi ze świata, będzie się obżerać - nie znają umiaru. Stoły w wielu domach na świecie, będą się uginać, a tym czasem wielu prawdziwych chrześcijan w różnych miejscach gdzie są prześladowania tego dnia może mieć bardzo skąpy posiłek, lub w ogóle nic nie zjeść. Ale tamci ludzie mają żywą wiarę i Chrystus ich nie porzuci. Ale z dnia na dzień są bliżej raju, bliżej uwielbionych ciał... 

Również Sylwester to dla mnie zwykły dzień - nie obchodzę go. Zamiast rozpustnej zabawy, odurzania się alkoholem i różnymi innymi rzeczami, rzucania się w wir przestępstw seksualnych jeśli dane mi będzie dożyć 31 grudnia, to jak zwykle złoże dziękczynienie Bogu za kolejny dani mi rok. Świat nie dziękuje Chrystusowi za życie, ale sami siebie ubóstwiają, jakby w ich mocy było ich życie.
 Ale życie wszelkiego stworzenia ich w ręku Chrystusa - On daje życie, a nie musi. Ono jest darem, a nie czymś co się należy ludziom. Bóg nikomu nie zabiera życia, On co najwyżej przestaje je dawać, ale przeważnie to ludzie sami siebie zabijają żyjąc bezbożnym życiem, żyjąc dla grzechu i pożądliwości, marności. 


                człowiek - Chrystus nie narodził się 25 Grudnia

Maria nie jest Matką Bożą - nie urodziła Boga, ale człowieka. Nie urodziła Logos ale ciało .... "Słowo stało się ciałem". Maria była matką Chrystusa - człowieka, a nie Chrystusa Boga. Chrystus jako Bóg istniał od zawsze ale dokonał kenozy : http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/kenoza-ojciec-nie-jest-wiekszy-niz-syn.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/kenoza-ojciec-nie-jest-wiekszy-niz-syn.html


Pasterze w Izraelu nie wypadali swych stad zimą. Gdzieś od połowy października do marca nie wypasali swych stad. A gdy narodził się Chrystus to pasterze czuwali w polu nad stadami - Ewangelia Łukasza 2:8. Chrystus narodził się między mniej więcej marcem, a połową października, ale nie był to listopad czy grudzień i pozostałe zimowe miesiące - zimowe wg Izraelitów. 

W czasie zimowych miesięcy pogoda była nieznośna aby trwać tam ze stadami : " Bo oto minęła zima, skończyły się deszcze, ustały " - Pieśń nad Pieśniami 2:11 Biblia Warszawska 



" Zgromadzili się zatem w ciągu trzech dni wszyscy mężczyźni z Judei i Beniamina w Jeruzalemie, a było to dwudziestego dnia dziewiątego miesiąca. Cały lud usiadł na dziedzińcu świątyni Bożej, drżąc z przejęcia się tą sprawą i z powodu deszczów. (10) Wtedy powstał Ezdrasz, kapłan, i rzekł do nich: Wy popełniliście wiarołomstwo, że pojęliście obcoplemienne kobiety za żony, pomnażając winę Izraela. (11) Wyznajcie ją więc teraz przed Panem, Bogiem waszych ojców, i spełnijcie jego wolę. Odłączcie się od ludów tej ziemi i od żon obcoplemiennych! (12) A całe zgromadzenie odpowiedziało głosem donośnym: Tak jest! Jak powiedziałeś, tak postąpimy. (13) Jednakże ludu tu dużo i jest pora deszczowa, więc nie można stać na dworze; nie jest to także sprawa do załatwienia w jeden lub dwa dni, gdyż jest nas wielu, którzy w tej sprawie zgrzeszyliśmy. " - Księga Ezdrasza 10:9-13 BW 

"Nie można stać na dworze " - porównajcie z Ewangelią Łukasza : " A gdy tam byli, nadszedł czas porodu.
7 I urodziła swego pierworodnego syna, owinęła go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie.
8 A byli w tej okolicy pasterze przebywający w polu i trzymający straż nocną nad swoim stadem.
9 I oto stanął przy nich anioł Pana, a chwała Pana zewsząd ich oświeciła. I ogarnął ich wielki strach.
10 I powiedział do nich anioł: Nie bójcie się, bo oto zwiastuję wam wielką radość, która będzie udziałem całego ludu.
11 Dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan.
12 A to będzie dla was znakiem: Znajdziecie niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie. " - Ewangelia Łukasza 2:6-12 Uwspółcześniona Biblia Gdańska - w grudniu już dawno nie było na polach pasterzy. Chrystus nie narodził się w Grudniu, ale najprawdopodobniej pod koniec września, lub na początku października. 


25 grudnia to spoganizowana data. Różne bóstwa miały swoje święta 25 grudnia ale Biblia obala pogląd, że Chrystus narodził się w grudniu. Później ten który zwodzi świat - Objawienie Jana 12:9 mówi światu : " zobaczcie chrześcijaństwo to plagiat. Chrystus nie istniał. Chrystus to kopia pogańskich, wcześniejszych bóstw - one rodziły się też 25 grudnia" - szatan przedstawia takie kłamliwe, manipulacyjne stwierdzenia np w filmie Zeitgeist. Ale prawda biblijna obala tak katolicyzm z jego wieloma wymysłami, jak i kłmastwa Zeitgeist. Polecam obejrzeć : " OBALENIE FRAGMENTU FILMU ZEITGEIST ": https://www.youtube.com/watch?v=KHsESjCoRGs - https://www.youtube.com/watch?v=KHsESjCoRGs

Film jest podzielony na 8 części, ja podaję link do pierwszej z nich. Resztę bez problemu można samemu odszukać. Jak nie raz pisałem. Chrystus, Biblia, historie biblijne będą atakowane na tysiące czy miliony sposobów - diabeł zrobi wszystko aby zniszczyć naszą wiarę. Niech Pan Jezus ma nas w swej opiece, uchroni nas przed błędami, zwiedzeniem i niech wstawia się za nami, jak wstawiał się za Piotrem aby nie ustała jego wiara - Łukasz 22:32. 
Niech nie ustanie nasza wiara, ani pod wpływem diabelskich kłamstw, ani pod wpływem ewentualnych prześladować, cierpień. Bądźmy wierni do końca żywemu Chrystusowi. Pan nas nie opuści nigdy, to tylko my możemy Jego opuścić. On nas nie opuści. Umacniaj nas Panie, prowadź nas, spraw abyśmy wytrwali do końca w żywej wierze i wzrastali w niej, obfitowali a nie w martwych religijnych obchodach - w tym świętach które obchodzi bezbożny świat i jemu służy to święto - to oni się zajadają, siebie obdzielają prezentami. 


jaki świat, takie i święta. To samo dotyczy też Wielkanocy i jej pustych obrzędów, dodatków które wykrzywiają co proste. Wiele można by było pisać pewnie w tym temacie, ale kto ma oczy ten widzi co jest grane i czemu to służy i jakiego to wszystko jest ducha. " Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, i nieczystego nie dotykajcie, a ja was przyjmę.
18 I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami – mówi Pan Wszechmogący. " - 2 Koryntian 6:18-18 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 



" Proszę więc was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali wasze ciała jako ofiarę żywą, świętą, przyjemną Bogu, to jest wasza rozumna służba.
2 A nie dostosowujcie się do tego świata, ale przemieńcie się przez odnowienie waszego umysłu, abyście mogli rozeznać, co jest dobrą, przyjemną i doskonałą wolą Boga " - Rzymian 12:1-2 UBG 


" Aby żyć resztę czasu w ciele już nie dla ludzkich pożądliwości, lecz dla woli Boga.
3 Wystarczy nam bowiem, że w minionym okresie życia spełnialiśmy zachcianki pogan, żyjąc w rozpuście, pożądliwościach, pijaństwie, biesiadach, pijatykach i niegodziwym bałwochwalstwie.
4 Dlatego dziwią się, że nie nurzacie się z nimi w tym samym zalewie rozpusty, i źle o was mówią.
5 Zdadzą oni sprawę temu, który gotowy jest sądzić żywych i umarłych. " - 1 list apostoła Piotra 4:2-5 UBG

Nikogo nie potępiam za obchodzenie tego święta, ale celebrowanie go nic nie daje, ale raczej może być drogą na kompromis i dawać zły przykład innym/ w Lepiej mieć radykalniejszą postawę i odcinać się od pustych zwyczajów tego świata, która mają pozory pobożności. Kto obchodzi narodziny Zbawcy nie grzeszy, ale wiele rzeczy nie jest grzesznych, ale nie buduje i może być ku upadkowi dla innych, lub utwierdzaniu ich w błędach, grzechach. 

Traktowanie tych dni jako zwykłych dni jest lepszym świadectwem moim zdaniem, lepszym przykładem przy czym powinno się w powiedzieć w łagodności- dlaczego się nie bierze w tym udziału i że to co robi świat to nie jest chrześcijaństwo i że to wszystko tak na prawdę nie ma nic wspólnego z prawdziwym, świętym Chrystusem . 

Sam kiedyś brałem udział w tym udział - na modłę świata ale nie było we mnie wiary, nie znałem prawdziwego Chrystusa, oby Pan otworzył oczy wszystkich ludzi. 


http://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/kazdy-czowiek-spotka-sie-z-chrystusem.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/kazdy-czowiek-spotka-sie-z-chrystusem.html


,








maska świątecznej obłudy

$
0
0
MOŻNA JUŻ ZDJĄĆ MASKĘ 


Dla wielu nadeszła w końcu "normalność" - nie trzeba już udawać życzliwego, pokornego, dobrotliwego, miłosiernego, sprawiedliwego. Minęły tzw święta, więc można powrócić do całorocznego trendu - do normalności czyli :

- znowu można być złośliwym , być kłótliwym

- znowu można cieszyć się gdy ktoś się przewróci, zamiast pomóc wstać

- znowu można nienawidzić, znowu można rzucać innym kłody pod nogi

- znowu można naśmiewać się z innych, można obgadywać

- znowu można wyzywać innych, znowu można robić chamskie i sprośne żarty i opowiadać o nich

- znowu można zazdrościć, pożądać

- znowu można kłamać, oszukiwać, wyzyskiwać, okradać

- znowu można upijać się, narkotyzować

- znowu można gonić za mamoną

- znowu można słuchać i oglądać bezbożne rzeczy

- znowu można w domu, pracy czy szkole - być opryskliwym, wulgarnym

- znowu można być nieposłusznym rodzicom, znowu można im pyskować

- znowu można grozić ludziom, bić ich 

- znowu na spokojnie można oglądać pornografię i inne brudy

- znowu można dokuczać żonie czy mężowi,  znowu można zdradzać żonę czy męża

- znowu można nie interesować się dziećmi i ich wiecznością

- znowu można zaszyć się w pracy, lub pod przykrywką pójścia do pracy iść w miejsca grzechu

- znowu można robić miliony głupich rzeczy i popełniać grzechy jakie się chce - święta minęły, więc chrześcijaninem następnym razem będzie się na wiosnę - podczas Wielkanocy. Poudaje się znowu kilka dni, złoży się życzenia - oczywiście dotyczące pieniędzy i tego przemijającego ciała. Będzie się miłym, pokornym przy stole przed bliższa i dalszą rodziną, czy znajomymi, a potem znowu przerwa od bycia "chrześcijaninem". Zapewne do następnych katolickich świat jak bałwochwalcze boże ciało albo inne związane z błędnym - bałwochwalczym kultem - 15 sierpnia czyli Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny - takiego wydarzenia nigdy nie było. Maria umarła.

Może to będzie 1 Listopada. A na pewno 24-26 Grudnia - wtedy znowu na kilka dni trzeba będzie poudawać w pracy, szkole czy domu. A potem znowu kilka miesięcy wolnych od bycia chrześcijaninem. Bo w Polsce słowo chrześcijanin to równa się katolik uczestniczący w rzymskich obchodach, świętach. Nie ważne jak się żyje, ważne że jest się na liście w spisach Rzymskiej organizacji - to wystarczy.
Możesz robić najgorsze brudy, grzechy a jeśli jesteś na liście "swoich" to nie martw się jesteś chrześcijaninem.


Takie chrześcijaństwo podoba się większości - żyjesz sobie jak chcesz, poświęcasz czas na co chcesz. Żyjesz jakby Chrystus był martwy. Jakby Go nie było i nie miałbym stanąć kiedyś przed Nim. Jakby nie objawił Ojca i Jego miłości, łaski, sprawiedliwości - poudajesz kilka czy kilkanaście dni w roku i tak rok za rokiem... Pójdzie się najwyżej raz w tygodniu "do kościoła", raz na jakiś czas opowie się o swoich grzechach, usłyszy się że wszystko w porządku, masz odpuszczone i możesz dalej żyć jak żyłeś. Potem znowu sobie pójdziesz wymienisz swe przestępstwa innemu człowiekowi - on uspokoi sumienie mówiąc, że masz odpuszczone i dalej karuzela się kręci.
Zawsze w zapasie jest też diabelska fałszywa nadzieja czyli czyściec - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/10/zaduszki-polski-wspoczesny-odpowiednik.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/10/zaduszki-polski-wspoczesny-odpowiednik.html


Chodziło się na msze, chodziło się do konfesjonału, obchodziło się święta. Czasami nawet się modliło. To jest na pewno wąska droga - bo ilu nie chodzi na msze, ilu nie wierzy że papież jest skałą, ilu nie chodzi do konfesjonału, ilu nie obchodzi w ogóle świąt !!
Takie "chrześcijaństwo" podoba się bardzo, wielu. To nic że chodzą całe życie do kościoła, a w codzienności zdarza im się upijać i mówić : " a co innego mi zostało ? "

To nic że nie wierzą, że Chrystus żyje, że umarł za ich grzechy i zmartwychwstał - to nic że w to nie wierzą. To nic że głupawe filmy, seriale, puste rozrywki ekscytują ich, pasjonują - ale oni są "chrześcijanami". Bóg jest Miłością i wszystko im wybaczy, a oni mogą sobie dalej żyć jak im się podoba i mogą spędzać czas na co im się podoba.


to nic że "gwiazdy"śpiewające kolędy na co dzień żyją bezbożnie. Że chodzą często pół nagie, używają brudnego języka, że żyją od rozwodu do kolejnego małżeństwa, lub od jednego "partnera/partnerki do drugiego/drugiej. To nic, że Chrystus jest dla nich trupem. A Jego nauka dla nich to głupota. Ale śpiewają z pasją kolędę za kolędą.

To nic, że mass media przez kilka dni emocjonowały się dzieciątkiem, choinkami i całą oprawą. Podczas tych dni prawdziwy Chrystus był dla nich trupem, dlatego wszystko kręci się wokół dzieciątka. Dlatego dziś o Chrystusie już w mass mediach nic nie ma. Bo prawdziwy Chrystus był martwy dla nich tak w dniach 24-26 Grudnia jak i jest dziś martwy. Gdyby nie był martwy dla większości ludzi i mass mediów to ludzie inaczej by żyli, co innego byłoby w mass mediach.

Teraz czas na zajączki, pisanki. Trzeba znowu przygrać chrześcijanina - uszykować koszyczek z jedzeniem, pomalować jajka i pójść do tych, którzy uważają się za "duchownych" a reszta to  laikat, świeccy. Trzeba będzie znowu przed rodziną, w pracy poudawać miłego, pokornego, dobrego, życzliwego a potem znowu weźmie się urlop od bycia "chrześcijaninem".

Był zakrapiany śledzik w pracy, będzie i zakrapiane jajeczko na Wielkanoc. Przecież Chrystus rozmnożył wino - to co nam nie wolno pić alkoholu ?? - http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=8699 - http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=8699

"Piękne" to "chrześcijaństwo" - na mszy śpiewasz Bogu, robisz jakieś religijne obrzędy, a wychodzisz i żyjesz jak ludzie tego bezbożnego świata. Żadnej różnicy nie widać. Bo nie ma jej. Ta organizacja czy Prawosławie i coraz więcej tych protestanckich to bezbożny świat pełną gębą ubrany w zwodnicze szaty chrześcijaństwa.

Na zewnątrz maska sprawiedliwości, pobożności, świętości, moralności a w środku wszelkie bezprawie, wszelki grzech ale skąd my znamy to. Ten sam system już był i wziął udział w morderstwie Sprawiedliwego :


" Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo jesteście podobni do grobów pobielanych, które z zewnątrz wydają się piękne, ale wewnątrz pełne są kości umarłych i wszelkiej nieczystości.
28 Tak i wy na zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, ale wewnątrz jesteście pełni obłudy i nieprawości. " - Ewangelia Mateusza 23:27-28 Uwspółcześniona Biblia Gdańska


Tak więc po owocach poznacie ich. (21) Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie. (22) W owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy wielu cudów? (23) A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode mnie wy, którzy czynicie bezprawie. (24) Każdy więc, kto słucha tych słów moich i wykonuje je, będzie przyrównany do męża mądrego, który zbudował dom swój na opoce. (25) I spadł deszcz ulewny, i wezbrały rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom, ale on nie runął, gdyż był zbudowany na opoce. (26) A każdy, kto słucha tych słów moich, lecz nie wykonuje ich, przyrównany będzie do męża głupiego, który zbudował swój dom na piasku. (27) I spadł ulewny deszcz, i wezbrały rzeki, i powiały wiatry, i uderzyły na ów dom, i runął, a upadek jego był wielki " - Mateusz 7:20-27 BW - uważajcie kogo czynicie swym pasterzem. Jeśli Pan Jezus nim nie będzie - psalm 23, a zamiast Niego wstawicie ludzi ale będziecie sami siebie oszukiwać, że i tak Pan jest waszym pasterzem to kłamstwo którym sami siebie będziecie zwodzić wyjdzie na jaw i nie przyniesie wam niczego dobrego. Uważajcie co robicie ... 

" Tak mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Poprawcie swoje drogi i czyny swoje, a sprawię, że mieszkać będziecie na tym miejscu! (4)Nie polegajcie na słowach zwodniczych, gdy mówią: Świątynia Pańska, świątynia Pańska, świątynia Pańska to jest!(5) Lecz jeżeli szczerze poprawicie swoje drogi i swoje czyny, jeżeli uczciwie stosować będziecie prawo między ludźmi, (6) jeżeli obcego przybysza, sieroty i wdowy nie będziecie uciskać i krwi niewinnej przelewać na tym miejscu ani też chodzić za cudzymi bogami na własną zgubę, (7) wtedy sprawię, że będziecie mieszkać na tym miejscu, w ziemi, którą dałem waszym ojcom, od wieków na wieki. (8) Oto wy polegacie na słowach zwodniczych, które nie pomogą. (9) Jak to? Kradniecie, mordujecie, cudzołożycie i krzywoprzysięgacie, składacie ofiary Baalowi i chodzicie za cudzymi bogami, których nie znacie, (10) a potem przychodzicie i stajecie przed moim obliczem w tym domu, który jest nazwany moim imieniem, i mówicie: Jesteśmy ocaleni - aby dalej popełniać te wszystkie obrzydliwości!(11) Czy jaskinią zbójców stał się w oczach waszych ten dom, który jest nazwany moim imieniem? Oto i Ja to widzę - mówi Pan. (12) Lecz idźcie do mojego miejsca w Sylo, gdzie niegdyś dałem mieszkanie mojemu imieniu, i zobaczcie, co z nim uczyniłem z powodu złości mojego ludu izraelskiego! (13) Otóż teraz, ponieważ dopuszczacie się tych wszystkich czynów - mówi Pan - i chociaż mówiłem do was nieprzerwanie i nieustannie, nie słuchaliście, i chociaż wołałem do was, nie odpowiadaliście, (14) uczynię domowi temu, który jest nazwany moim imieniem i na którym polegacie, oraz miejscu, które dałem wam i waszym ojcom, to, co uczyniłem z Sylo, (15) i odrzucę was od mojego oblicza, jak odrzuciłem wszystkich waszych braci, cały ród Efraima. (16) Lecz ty nie wstawiaj się za tym ludem i nie zanoś za nim błagania ani modlitwy, i nie nalegaj na mnie, gdyż cię nie wysłucham! (17) Czy sam nie widzisz, co oni robią w miastach judzkich i na ulicach Jeruzalemu? (18) Dzieci zbierają drwa, a ojcowie rozniecają ogień; kobiety ugniatają ciasto, aby wypiekać placki dlakrólowej niebios, cudzym bogom wylewa się ofiary z płynów, aby mnie obrażać. (19) Czy mnie tym obrażają - mówi Pan - czy nie raczej samych siebie ku zawstydzeniu własnemu? (20) Dlatego tak mówi Wszechmocny Pan: Oto mój gniew zawzięty wyleje się na to miejsce, na ludzi i na bydło, na drzewa polne i na płody rolne - płonąć będzie i nie zgaśnie. (21) Tak mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Dodajcie swoje całopalenia do swoich krwawych ofiar i jedzcie mięso, (22) gdyż nic nie powiedziałem waszym ojcom, gdy ich wyprowadzałem z ziemi egipskiej, nic też nie nakazałem im w sprawie całopaleń i ofiar krwawych, (23) lecz tylko to przykazanie dałem im, mówiąc: Słuchajcie mojego głosu, a Ja będę waszym Bogiem, wy zaś będziecie moim ludem, postępujcie całkowicie tą drogą, którą wam nakazuję, aby się wam dobrze działo! (24)Lecz oni nie usłuchali i nie nakłonili swojego ucha, ale postępowali według skłonności i uporu swojego złego serca i odwrócili się do mnie tyłem, a nie twarzą. (25) Od tego dnia, gdy wasi ojcowie wyszli z ziemi egipskiej, aż do dnia dzisiejszego, posyłałem do was nieprzerwanie i nieustannie swoje sługi, proroków. (26) Lecz oni nie usłuchali mnie ani nie nakłonili swojego ucha, ale usztywnili swój kark i postępowali gorzej niż ich ojcowie. (27) Gdy więc będziesz mówił do nich wszystkie te słowa, oni cię nie usłuchają, gdy będziesz do nich wołał, oni ci nie odpowiedzą. (28) Mów więc do nich: To jest ten naród, który nie usłuchał głosu Pana, swojego Boga, i nie przyjął przestrogi; zaginęła prawda, starta została z ich ust! " - Księga Jeremiasza 7:3-28 Biblia Warszawska 

demony stały wtedy za kultem królowej niebios, i one stoją również za współczesną królowa niebios - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/eucharystyczne-zwiedzenie-cud-mleka.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/eucharystyczne-zwiedzenie-cud-mleka.html

http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/wystarczalnosc-chrystusa-upadek.html http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/wystarczalnosc-chrystusa-upadek.html


" Nienawidzę waszych świąt, gardzę nimi, i nie podobają mi się wasze uroczystości świąteczne. (22) Nawet gdy mi składacie ofiary całopalne i ofiary z pokarmów, nie mam w nich upodobania, a na ofiary pojednania z tłustych waszych cieląt nie mogę patrzeć. (23) Usuń ode mnie wrzask twoich pieśni!I nie chcę słyszeć brzęku twoich harf. (24) Niech raczej prawo tryska jak woda, a sprawiedliwość jak potok nie wysychający! "- Księga Amosa 5:21-23



" A to wiedz, że w ostatecznych dniach nastaną trudne czasy.
2 Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, bezbożni;3 Bez naturalnej miłości, niedotrzymujący słowa, oszczercy, niepowściągliwi, okrutni, niemiłujący dobrych;4 Zdrajcy, porywczy, nadęci, miłujący bardziej rozkosze niż Boga;5Przybierający pozór pobożności, ale wyrzekający się jej mocy. Takich ludzi unikaj.6 Z takich bowiem są ci, którzy wkradają się do domów i usidlają naiwne kobietki obciążone grzechami, wiedzione przez rozmaite pożądliwości;7 Które zawsze się uczą, a nigdy nie mogą dojść do poznania prawdy.8 Jak Jannes i Jambres sprzeciwiali się Mojżeszowi, tak też oni sprzeciwiają się prawdzie, ludzie o wypaczonym umyśle, odrzuceni jeśli chodzi o wiarę.9 Lecz daleko nie zajdą, bo ich głupota będzie jawna dla wszystkich, jak to się stało i z tamtymi.10 Ale ty pojąłeś moją naukę, sposób życia, dążenia, wiarę, wytrwałość, miłość i cierpliwość;11 Prześladowania, cierpienia, które mnie spotkały w Antiochii, w Ikonium i Listrze – prześladowania, które zniosłem, a ze wszystkich wyrwał mnie Pan.12 Tak i wszyscy, którzy chcą żyć pobożnie w Chrystusie Jezusie, będą prześladowani.13 Lecz ludzie źli i zwodziciele coraz bardziej będą brnąć w zło, błądząc i innych wprowadzając w błąd.14 Ty zaś trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, wiedząc, od kogo się tego nauczyłeś;15 I ponieważ od dziecka znasz Pisma święte, które cię mogą uczynić mądrym ku zbawieniu przez wiarę, która jest w Chrystusie Jezusie.16Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauki, do strofowania, do poprawiania, do wychowywania w sprawiedliwości;17 Aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła w pełni przygotowany. " 


http://mieczducha888.blogspot.com/2015/12/bog-nienawidzi-swiatowego-bozego.html






Każdy człowiek potrzebuje Dobrego Pasterza część 1

$
0
0

"Ślepi są przewodnikami ślepych, a jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną" - Mt 15:14b

http://news.bbc.co.uk/2/hi/europe/4665511.stm


https://en.wikinews.org/wiki/450_sheep_leap_to_their_deaths_in_Turkey : 


" Piątek, 8 lipca 2005 roku

450 owiec spadło z urwiska i zabiło się w tureckiej wiosce Gevas.
Ta reakcja łańcuchowa rozpoczęła się, gdy jedna owca zeskoczyła z klifu, pociągając za sobą prawie 1500 innych owiec podążających za nią. Wg gazety Aksam, gdy już 450 owiec zginęło, owcza swoista poduszka z zabitych zwierząt na dnie klifu w oczywisty sposób powiększyła wystarczająco wyściółkę wełnianą tak, że w trakcie upadku uratowała 1100 innych owiec.
 „Nic już nie możemy zrobić. Wszystko stracone”, powiedział Nevzat Bayhan, członek jednej z 26 rodzin, które straciły owce. „Każda rodzina posiadała około 20 owiec”, kontynuował Abdullah Hazar, „ale teraz zaledwie w kilku rodzinach pozostały owce. Tojest dla nas trudne”.
Owce warte były około 100 tys dolarów amerykańskich, czyli bardzo dużo w kraju, w którym przeciętne PKB wynosi zaledwie 2700 dolarów na mieszkańca. " 


==========================================================


 " Kilka lat temu podróżując po Europie promem nasz bus zaparkował obok ciężarówki. To była jedna z tych ciężarówek posiadających 2 piętra przestrzenne do przewożenia  żywych zwierząt. Wtedy załadowane były owcami. 

Było ich przynajmniej 100, stłoczone w tym wozie, wszystkie przeznaczone na ubój.
Obserwowałem te zwierzęta, zachowywały się raczej zabawnie- niektóre wysuwały nosy węsząc co jest poza, inne próbowały wyjrzeć jak najdalej, by doświadczyć nowych zapachów, widoków i dźwięków, które były zupełnie inne od ich zwykłej zagrody. Raczej nie wiedziały, że jadą do rzeźni!

Informowano kiedyś, że pasterze w Turcji wyglądali na zszokowanych , gdy ich owce podążały jedna za drugą na klif. Zaczęło się, gdy jedna owca skoczyła z urwiska  i pociągnęła za sobą całe stado. W rezultacie ponad 400 owiec zginęło- ich ciała zbuforowały upadek 1100 innych, które podążyły za nimi.

Moglibyśmy się śmiać z głupoty owiec, ale to jest tez żywy obraz naszej ludzkiej kondycji. 

Codziennie oferuje się nam rozrywki obiecujące przyjemność i przygodę, które wydają się spełnieniem naszej ambicji, mocy, materialnej obfitości, intymności, czy znaczenia. 
Za każdym razem mamy uwierzyć, że te produkty czy serwisy zaspokoją nasze pragnienia na podniecenie i dreszcz emocji. Nieświadomie przyjmujemy zaproszenia na drogowe przejażdżki, które zaprowadzają nas na powolną duchową śmierć. 
Niestety, nie jesteśmy świadomi zagrażającego niebezpieczeństwa, bo jesteśmy zbytnio zaabsorbowani eksperymentami i nowościami. Gdy już przybędziemy do naszego celu, będzie za późno, żeby stamtąd uciec.



Każdy, kto widział owczą zagrodę powie ci, że owce nie należą do najinteligentniejszych zwierząt. Jednakże mają one silny instynkt podążania za przywódcą. Kiedy jedna owca gdzieś idzie, reszta stada zwykle tam podąża, nawet jeśli ta owca nie ma pojęcia co robi. Wydarzenie w Turcji jest tego przykładem. Oczywiście od urodzenia jagnięta są zmuszone do podążania za starszymi członkami stada. 

Interesujące jest to, ze owce są często w Biblii uosobieniem ludzi. 
Jezus mówi o sobie, że jest Dobrym Pasterzem i jesteśmy jak te nieszczęsne błąkające się owce potrzebujące pasterza.
Podobnie Księga Przysłów ostrzega nas: „Niejedna droga zda się człowiekowi prosta, lecz w końcu prowadzi do śmierci”.

Uświadamiając sobie naszą skłonność do podążania za różnymi drogami, które są niebezpieczne dla naszych dusz, czy chcemy podążać za Dobrym Pasterzem i oddać Mu nasze umysły i serca?

Uświadamiając sobie naszą skłonność do podążania za różnymi drogami, które są niebezpieczne dla naszych dusz, jak możemy ochronić się przed podążaniem niewłaściwą ścieżką?
Apostoł Paweł, który rozpoznał jak łatwo ludzkie serca są zwodzone przez rzeczy i drogi tego świata, nawoływał Rzymian, aby już nie brali wzoru z tego świata, ale by przemieniali się przez odnawianie się swych umysłów w mocy jednego godnego przywództwa ( zob. List do Rzymian 12:1-2). 

A więc , jeśli podążamy za Dobrym Pasterzem i poddajemy Jego prowadzeniu nasze serca i umysły, to jest nadzieja, ze każda podróż, nawet ta najtrudniejsza, może mieć swój sens i zrozumienie.

Przez odnowienie naszej wizji z mocą Jego życia i poddanie się prowadzeniu Ducha Świętego, możemy rozróżnić opcje prezentowane nam przez świat i uniknąć dróg, które prowadzą do dużo mniej szczęśliwego końca.  " - " The Journey of Sheep "


Tłumaczenie jest dziełem Gosi, której serdecznie dziękuję 


____________________________________________________________
____________________________________________________________




Co mogę od siebie dodać ?? 

" Wyrósł bowiem przed nim jako latorośl i jako korzeń z suchej ziemi. Nie miał postawy ani urody, które by pociągały nasze oczy i nie był to wygląd, który by nam się mógł podobać. (3) Wzgardzony był i opuszczony przez ludzi, mąż boleści, doświadczony w cierpieniu jak ten, przed którym zakrywa się twarz, wzgardzony tak, że nie zważaliśmy na Niego. (4) Lecz on nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony, przez Boga zbity i umęczony. (5) Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni. (6)Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas na własną drogę zboczył, a Pan jego dotknął karą za winę nas wszystkich. (7) Znęcano się nad nim, lecz on znosił to w pokorze i nie otworzył swoich ust, jak jagnię na rzeź prowadzone i jak owca przed tymi, którzy ją strzygą, zamilkł i nie otworzył swoich ust. " - Księga Izajasza 53:2-7 Biblia Warszawska


Każdy człowiek na ziemi zboczył, zbłądził. Ale Dobry Pasterz oddał swoje życie za grzechy ludzkości, i teraz każdy człowiek powinien odpowiedzieć na to, uznając zmartwychwstałego swoim Panem i swoim Zbawicielem i iść już za Nim. Nie za swoim zbuntowanym sercem, nie za pożądliwościami, grzechami, marnościami. Ale za Dobrym Pasterzem. Kto za nim nie pójdzie ten skończy jak te owce z Turcji, który poszły za kimś za kim nie powinny iść. 


Pasterze którzy mieli pilnować tego stada, zrobili sobie gdzieś z boku przerwę i beztrosko zaczęli sobie jeść posiłek. Dziś ci, którzy obwołują się pasterzami też moim zdaniem w ogromnej większości są na uboczu i sami siebie pasą, a owce które idą za nimi, błądzą, spadają w przepaść, giną.

w historii było podobnie : " Synu człowieczy, prorokuj przeciwko pasterzom Izraela, prorokuj i powiedz im: Pasterze! Tak mówi Wszechmocny Pan: Biada pasterzom Izraela, którzy sami siebie paśli! Czy pasterze nie powinni raczej paść trzody?(3) Mleko wy zjadacie, w wełnę wy się ubieracie, tuczne zarzynacie, lecz owiec nie pasiecie. (4) Słabej nie wzmacnialiście, chorej nie leczyliście, skaleczonej nie opatrywaliście, zbłąkanej nie sprowadzaliście z powrotem, zagubionej nie szukaliście, a nawet silną rządziliście gwałtem i surowo " - Księga Ezechiela 34:2-4 Biblia Warszawska

" Biada pasterzom, którzy gubią i rozpraszają owce mojego pastwiska, mówi Pan! (2) Dlatego tak mówi Pan, Bóg Izraela, o pasterzach, którzy pasą mój lud: To wy rozproszyliście moje owce i rozpędziliście je, a nie zatroszczyliście się o nie. Toteż ukarzę was za złe wasze uczynki - mówi Pan. " - Księga Jeremiasza 23:1-2 BW 



" PAN jest pasterzem moim" - psalm 23 - Jeśli Pan Jezus nie będzie naszym pasterzem to będzie nim grzech, bezbożny świat i zwiedzeni ludzi. 

Jeśli Pan Jezus nie będzie naszym pasterzem, to śmierć duchowa, doczesna i wieczna będzie nas pasła. Sami wybierzmy która opcja jest lepsza. 

Jeśli nie pójdziemy za Panem, nie damy się Mu w wierze poprowadzić, nie wyciszymy się, nie ukorzymy aby słyszeć Jego cichy głos, to pójdziemy za głosem zwodzicieli - czy to religijnych, czy ateistycznych to bez znaczenia, ale koniec będzie ten sam - utrapienie, katastrofa, chaos, ciemność, przenika grzechami, beznadzieją...


Wielu jedzie na "chrześcijańskiej" ciężarówce zmierzającej do duchowego uboju - ta ciężarówka to np katolicyzm , organizacja Świadków Jehowy, Kościół Adwentystów Dnia Siódmego, Prawosławie , wiele organizacji/zborów protestanckich i różne i różniste inne ruchy itp. Wydaje im się że na tej ich ciężarówce jadą w dobrym kierunku i do dobrego miejsca ale prawda jest inna.


Ciało Kierownicze czy Strażnica - Świadków Jehowy to pasterz prowadzący do śmierci, ale przecież spytać Świadka to powie, że Jego pasterzem jest Jehowa, a Dobry Pasterz to Jezus i ich organizacja idzie za Dobrym Pasterzem. 

Katolicy powiedzą że papież, inni biskupi rzymscy, nauka katolicka to podążania za Dobrym Pasterzem, ale tak na prawdę to podążanie za inną owcą, która jest na czele stada, a ta owca jak ta z Turcji idzie w przepaść. ci którzy idą za papieżem, za naukami katolickimi idą w przepaść. 

Podobnie rzecz się ma z KADS i ich Ellen White, i z setkami innych ruchów, organizacji, denominacji.
 Podobnie w Prawosławiu. Prawosławna owca idzie w przepaść a idący za nią, będący w prawosławnym stadku podążają ku przepaści. 


Oczywiście pomijam wszelkie inne religie, filozofie bo one z gruntu są fałszywe, bo nie uznają Jezusa jedynym Zbawicielem, jedyną drogą do Ojca. Mają go najwyżej za jednego z proroków, albo za jedną z wielu dróg, ale nie za jedyną i nie uznają że umarł za grzechy i zmartwychwstał. 

Nie należenie do żadnej organizacji czy jakiegoś zboru nie chroni też przed niczym. Nie wszystkie zbory lokalne na świecie są zwiedzione, ale nawet jeśli będą dalej wierne to i tak będą zakazane, więc przyszłość to powrót do korzeni, do kościołów domowych. Taka też jest odpowiedź na prześladowania w Chinach, bliskich wschodzie itd. 

A więc chroni przed pójściem w przepaść, tylko pójście za Dobrym Pasterzem. On prowadzi na zielone niwy, gdzie nie ma trujących roślin. On prowadzi nas spokojne wody, gdzie owca się nie utopi i gdzie woda jest czysta, a nie zakażona. 
On troszczy się o swe owce. Ci którzy w uczynkach są tacy jak On - ci są prawdziwie pasterzami - starszymi- opiekunami dla innych. Ale oni nie są hierarchami, nie są władcami. Nie uważają się za "duchownych" a innych za laikat, świeckich. Mogą, ale nie muszą mieć szkół teologicznych, nie potrzebują tytułów przed nazwiskiem. Po ich świętym życiu, po uczynkach Chrystusowych widać, czy idą za Arcypasterzem a przez to czy są pasterzami - sługami. Ale wielu ma tylko pozory świętości i pozory sprawiedliwości a masy dają się złapać na te pozory. 

Trzeba iść za Dobrym Pasterzem, i Jego głosu słuchać - nie oszukiwać się, że idąc za tym człowiekiem, czy będąc w tej organizacji jestem bezpieczny i idę dobra drogą. Wielu tak myśli i będzie myśleć, ale fundamentem nie mają być nasze myśli, przeczucia, nie emocje, nie głos serca, ale Słowo Boże. 


" Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności " - Ewangelia Jana 12:46 UBG

" Jezus znowu powiedział do nich: Ja jestem światłością świata. Kto idzie za mną, nie będzie chodził w ciemności, ale będzie miał światłość życia. " - Jan 8:12 UBG 


Ogrom ludzi będzie zwiedzionych, ogrom ludzi odpadnie od wiary, ogrom ludzi pójdzie na grzeszne kompromisy, ogrom wierzących na różne sposoby zatraci się, bo nie będą szli tak na prawdę za Dobrym Pasterzem, nie będą tak na prawdę słuchać Jego głosu. 


" On nasze grzechy na swoim ciele poniósł na drzewo, abyśmy obumarłszy grzechom, żyli dla sprawiedliwości; przez jego rany zostaliście uzdrowieni.
25 Byliście bowiem jak zbłąkane owce, lecz teraz nawróciliście się do Pasterza i Biskupa waszych dusz " - 1 Piotr 2:24-25 Uwspółcześniona Biblia Gdańska - o "biskupach-pasterzach-starszych : http://zbawieni.com/showthread.php?tid=442 http://zbawieni.com/showthread.php?tid=442

" A gdy się objawi Najwyższy Pasterz, otrzymacie niewiędnącą koronę chwały " - 1 Piotr 5:4 UBG - nie zaraz po śmierci jak wielu błędnie naucza, ale dopiero gdy objawi się Wszechmogący Chrystus. 










jak antychryst oszuka wielu chrześcijan część 1

$
0
0



szatan będzie podrabiał drugie przyjście Chrystusa. Będzie podrabiał również Tysiącletnie Królestwo.

Głównym zwodzącym będzie szatan i inne demony, ale pośrednio antychryst czy fałszywy prorok również będą mieć swój udział. 



A gdy siedział na Górze Oliwnej, przystąpili do niego uczniowie na osobności, mówiąc: Powiedz nam, kiedy się to stanie i jaki będzie znak twego przyjścia i końca świata? " - Mateusz 24:3 Biblia Warszawska

Jak szatan może sprawić aby chrześcijanie w tym ci opierający się na Biblii uznali Królestwo antychrysta za Królestwo Boże, a samego antychrysta jako swojego Króla ??

Trzeba podrobić różne biblijne wydarzenia, porobić biblijne rzeczy i biblijne osoby. Wtedy nawet wybrani będą zagrożeni zwiedzeniem. Pismo nie mówi że wybrani będą zwiedzeni, ale mówi że pułapka również na nich będzie zastawiona, aby i ich spróbować zwieść.


Pan Jezus podał szereg zdarzeń, rzeczy które będą poprzedzać, więc skoro nawet wybrani będą próbowani być zwiedzeni, to wiele lub większość z tych rzeczy moim zdaniem będzie miały wygląd spełniających się proroctw biblijnych i pozory Bożego działania.

Skoro chrześcijanie czekają na Chrystusa i nadejście Jego Królestwa, to szatan będzie próbował podrobić drugie przyjście Zbawcy i będzie próbował podrobić Jego Królestwo. Wierzący, którzy nie będą całym sercem iść za Panem, uwierzą w te oszustwa. Zobaczą szereg różnych wydarzeń np wielkie reformy świata i powiedzą, że to wszystko jest spełnieniem proroctw biblijnych - spełnieniem proroctwo o 1000 letnim Królestwie.


Zanim Pan powróci na Ziemię muszą być spełnione różne rzeczy, więc szatan będzie je podrabiał, wykreuje różne wydarzenia, rzeczy tak aby chrześcijanie uznali antychrysta za swojego Pana i Króla.

Rządy Chrystusa podczas Jego Tysiącletniego Królestwa będą charakteryzować się różnymi rzeczami, więc szatan będzie chciał podrobić te różne rzeczy. Będzie podrabiał proroctwa biblijne które mówią o władzy Chrystusa podczas Milenium i będzie podrabiał Jego Królestwo które opisuje Biblia.

szatan wprowadzi falsyfikaty i na prawdę będą to dla ogromu ludzi bardzo przekonujące falsyfikaty, tak że będą przekonani że nadszedł Zbawiciel i że rozpoczęło się 1000 letnie Królestwo.



 " Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych " - Mateusz 24:24 BW - wybrani to będą ludzie oddani w pełni Chrystusowi. Mający żywą wiarę, będący w bliskiej społeczności ze swym Zbawcą, trzymający się nauk natchnionej Biblii. Skoro nawet tacy będą próbowani być zwiedzeni, to wiele z tych przyszłych oszustw, fałszerstw oraz nadprzyrodzonych znaków i cudów - będzie musiało mieć biblijny wygląd, biblijny kamuflaż. 

Moim zdaniem wiele wskazuje, że wszystkie główne proroctwa biblijne będą podrabiane, imitowane.
Będzie moim zdaniem między innymi :

- podróbka wysychającego Eufratu (Objawienie nie mówi o dosłownej rzecze)

- podróbka armagedonu

- podróbka dwóch świadków z Objawienia ( na pewno nie będzie to Eliasz, Mojżesz, Henoch itp)

- trzecia świątynia nie będzie spełnieniem proroctw, ale ich imitacją

- w trzeciej świątyni nie zasiądzie antychryst, ale człowiek udający go aby prawdziwego antychrysta     uznano za Zbawcę.

- będzie podróbka 10 królów i podróbka 10 królestw z m.in Księgi Daniela i Objawienia

- będzie podróbka nierządnicy z Objawienia

- prawdopodobnie będzie imitacja podobizny bestii i znamienia

- będzie prawdopodobnie podrobiony powrót Chrystusa na obłoku do Jerozolimy

- będzie prawdopodobnie podróbka tzw świątyni Ezechiela

- będzie wiele, wiele innych falsyfikatów ale o nich w tym o 3 świątyni napiszę w innych częściach,     o ile Pan pozwoli.



                     ZŁYM  PRZYPISZĄ  PROROCTWA DOTYCZĄCE  CHRYSTUSA


proroctwa mówiące o przyszłej władzy Chrystusa, o zasięgu, charakterze Jego władzy, Jego Królestwa będą przypisywane antychrystowi a jeszcze wcześniej zapewne człowiekowi czy kilku osobom, które będą go imitować, tak aby gdy nadejdzie ten biblijny to chrześcijanie myśleli, że to Chrystus. Wielu tzw wierzących widząc diabelskie podróbki będzie mówiło, że to spełnienie proroctw biblijnych o Chrystusie i że nadeszło, Królestwo Boże.


                    1)  WŁADZA NAD WSZYSTKIMI JĘZYKAMI i NARODAMI :


antychryst : " I dano jej władzę nad każdym plemieniem, językiem i narodem. " - Objawienie Jana 13:7b Uwspółcześniona Biblia Gdańska

Chrystus : "  I dano mu władzę i chwałę, i królestwo, aby mu służyły wszystkie ludy, narody i języki, Jego władza - władzą wieczną, niezmienną, jego królestwo - niezniszczalne " - Księga Daniela 7:14 Biblia Warszawska


Gdy antychryst otrzyma swoją władzę, to chrześcijanom będzie mówione, że ta władza to spełnienie proroctwa z Księgi Daniela, które mówi o władzy Chrystusa. Przytaczane zapewne będą i inne fragmenty np z Księgi Zachariasza : " a jego władza będzie od morza do morza i od Eufratu aż po krańce ziemi " - Zachariasz 9:10b. BW



                2)  POKÓJ, BEZPIECZEŃSTWO :



antychryst : " A przemysłem jego poszczęści mu się zdrada w ręku jego, a uwielbi sam siebie w sercu swojem, i czasu pokoju wiele ich pogubi; nadto i przeciw książęciu książąt powstanie, a wszakże bez ręki pokruszony będzie " - Księga Daniela 8:24 Biblia Gdańska 


Bo gdy będą mówić: Pokój i bezpieczeństwo – wtedy przyjdzie na nich nagła zguba, jak bóle na kobietę brzemienną, i nie ujdą " - 1 list apostoła Pawła do Tesaloniczan 5:3 UBG



Chrystus : " I zniszczy wozy wojenne z Efraima i rumaki z Jeruzalemu, a łuki wojenne będą połamane. I ogłosi pokój narodom " - Zachariasz 9:10a BW 



Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju(6) Potężna będzie władza i pokój bez końca na tronie Dawida i w jego królestwie, gdyż utrwali ją i oprze na prawie i sprawiedliwości, odtąd aż na wieki. Dokona tego żarliwość Pana Zastępów " - Izajasz 9:5-6


I będzie sądził między narodami, a będzie karał wiele ludzi. I przekują miecze swe na lemiesze, a włócznie swe na sierpy; nie podniesie naród przeciw narodowi miecza, ani się będą ćwiczyć do bitwy " - Izajasz 2:4 Biblia Gdańska - te powyższe wersety będą przypisywane antychrystowi, i człowiekowi/ludziom poprzedzającym go, który będzie/będą obwoływani antychrystem, aby później tego prawdziwego antychrysta obwołać Zbawicielem, Bogiem. 



                  3)   ODDADZĄ MU POKŁON :




antychryst  : " Wszyscy mieszkańcy ziemi oddadzą jej pokłon, ci, których imiona nie są zapisane w księdze życia Baranka zabitego od założenia świata. " - Objawienie Jana 13:8 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 


Chrystus : "  Przysiągłem sam przez się; wyszło z ust moich słowo sprawiedliwe, które się nazad nie wróci: Że się mnie kłaniać będzie wszelkie kolano, i przysięgać każdy język " - Izajasz 45:23 Biblia Gdańska 

Wspomną i nawrócą się do Pana wszystkie krańce ziemi, I pokłonią się przed nim wszystkie rodziny pogan " - Księga Psalmów 22:28 BW


Niech mu oddają pokłon wszyscy królowie, Niech mu służą wszystkie narody! " - Psalm 72:11 BW - chrześcijanie będą zwodzeni, że oddawanie pokłonu antychrystowi lub człowiekowi/ludziom go poprzedzającym to spełnienie tych powyższych proroctw odnoszących się do Chrystusa. Pseudochrześcijanie uwierzą w te kłamstwa i sami będą oddawać pokłon i będą przekonani, że spełniły się proroctwa dotyczące Chrystusa i Jego Królestwa. 


                  4)  ZNISZCZENIE  WŁADCÓW,  MOŻNYCH



antychryst : " a po nich powstanie pośledni, który będzie różny od pierwszych, i trzech królów poniży " - Daniel 7:24b Biblia Gdańska

wytracać będzie mocarzów i lud święty " - Daniel 8:24b Biblia Gdańska

i jak mocarz strąciłem siedzących na tronie. " - Izajasz 10:13a BW


" Oddali też pokłon bestii, mówiąc: Któż jest podobny do bestii? Któż z nią może walczyć? " - Objawienie Jana 13:4 UBG


Chrystus : " Oni będą walczyć z Barankiem, a Baranek ich zwycięży, bo jest Panem panów i Królem królów, a ci, którzy są z nim, są powołani, wybrani i wierni. " - Objawienie Jana 17:14 UBG


Powstaje Bóg, a pierzchają wrogowie jego, I uciekają przed obliczem jego ci, którzy go nienawidzą. (3) Jak się rozprasza dym, tak ich rozpraszasz; Jak się rozpływa wosk od ognia, Tak giną przed Bogiem bezbożni " - Psalm 68:2-3 BW 

Walczący z Panem będą zdruzgotani, Najwyższy w niebie pobije ich. " - 1 Księga Samuela 2:10a BW - 


Gdy od władzy będą usuwani różni ludzi przez antychrysta, czy człowieka/ludzi poprzedzających go, to będą im przypisywane te słowa mówiące i działaniu Chrystusa. Chrześcijanie będą zwodzeni, że to co się dzieje to działanie Tego, na którego oczekiwali, ale prawda będzie inna. 




                  5)  DANIE  WŁADZY  SWYM  SŁUGOM


antychryst : " tych, którzy go uznają, obsypie zaszczytami, nada im władzę nad wieloma i w nagrodę obdziela ziemią " - Księga Daniela 11:39 Biblia Warszawska ............. " a których mu się będzie zdało, tych rozmnoży sławę, i uczyni, aby panowali nad wielą, a rozdzieli im ziemię miasto zapłaty " - Biblia Gdańska


Chrystus : " Królestwo, władza i moc nad wszystkimi królestwami pod całym niebem będą przekazane ludowi Świętych Najwyższego. Jego królestwo jest królestwem wiecznym, a wszystkie moce jemu będą służyć i jemu będą poddane" - Księga Daniela 7:27 BW


" Czy nie wiecie, że święci będą sądzić świat? A jeśli świat będzie sądzony przez was, to czy nie jesteście godni osądzać sprawy pomniejsze? " - 1 list apostoła Pawła do Koryntian 6:2 Uwspółcześniona Biblia Gdańska

" Gdyż PAN Najwyższy budzi grozę, jest wielkim Królem nad całą ziemią. 3 Podda nam ludzi i narody pod nasze stopy " -Psalm 47:2-3 UBG


" I uczyniłeś nas dla naszego Boga królami i kapłanami, i będziemy królować na ziemi " - Objawienie Jana 5:10 UBG  _______ " lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i będą z nim królować tysiąc lat. " - Objawienie 20:6b UBG


Gdy antychryst dojdzie do władzy i gdy będzie dawał władzę swoim sługom - to będzie się mówiło, że to spełnienie powyższych słów. Ale na takie kłamstwa nabiorą się tylko tacy, którzy nie umiłowali, nie umiłują Chrystusa i Jego słów : 2 list apostoła Pawła do Tesaloniczan 2:10-12. Jak też jest mowa w Księdze Daniela : " bezbożni nie będą mieć poznania". 
Kto będzie gardził uświęceniem, świętym życiem, a będzie gonił za pożądliwościami, grzechami ten będzie zwiedziony. Ten nie będzie miał siły aby być wiernym Chrystusowi w ciężkich czasach, wśród różnych doświadczeń lub cierpień, trudów. 


                 6)  SKARBY ,  DOBROBYT


antychryst : " Rzekł bowiem: Uczyniłem to mocą swojej ręki i dzięki swojej mądrości, gdyż jestem rozumny; zniosłem granice ludów i zrabowałem ich skarby, i jak mocarz strąciłem siedzących na tronie. (14) I sięgnęła moja ręka po bogactwo ludów jakby po gniazdo, a jak zagarniają opuszczone jajka, tak ja zagarnąłem całą ziemię, a nie było takiego, kto by poruszył skrzydłem albo otworzył dziób i pisnął " - Księga Izajasza 10:13-14 BW



Rzeczywiście jesteś mędrszy niż Daniel, żadna tajemnica nie jest przed tobą zakryta, (4) Dzięki swojej mądrości i swojej roztropności zdobyłeś dla siebie potęgę: Zgromadziłeś złoto i srebro w swoich skarbcach(5) Dzięki swojej wielkiej zdolności kupieckiej pomnożyłeś swoją potęgę i tak twoje serce stało się wyniosłe z powodu twojego bogactwa " - Ezechiel 28:3-5 Biblia Warszawska

Objawienie Jana rozdział 18 - m.in tutaj opisane jest Królestwo antychrysta. Opisane jest podczas jego apogeum - najwyższej świetności i mocy. Opisany jest wielki dobrobyt który zapanuje na świecie. Te różne przyszłe wielkie reformy świata, naprawienie ekonomii, wprowadzanie nowych technologii, wolnej energii, likwidacja bezrobocia, czy skracanie czasu pracy i dziesiątki czy setki innych rzeczy, które będą wprowadzane na świat - będą przedstawiane chrześcijanom jako spełnienie słów o nadejściu Tysiącletniego Królestwa. 

Skoro świat o antychryście będzie mówił w podziwie : "kto jest do niego podobny" to znaczy, że przyniesie on światu to co świat kocha, pragnie, pożąda a jest to m.in dobrobyt, luksusy. 

sam antychryst będzie opływał w skarbach, ale i da światu też to co świat kocha i szuka - da światu dobrobyt, a wszystko ku większemu grzechowi, większemu rozpasaniu. No i czytamy w 18 rozdziale Objawienia Jana, że wraz z tym wielkim dobrobytem - grzechy rozpasanej w dostatkach ludzkości sięgną nieba. Jak w Sodomie i Gomorze :



 Oto winą Sodomy, twojej siostry, było to: wzbiła się w pychę, miała dostatek chleba i beztroski spokój wraz ze swoimi córkami, lecz nie wspomagała ubogiego i biednego. (50) Były wyniosłe i popełniały obrzydliwości przed obliczem moim, dlatego usunąłem je, jak widziałaś " - Księga Ezechiela 16:49-50 BW

Jak pisałem, zanim nadejdzie tytułowy biblijny antychryst - ósmy król, to wpierw nadejdzie co najmniej jedna osoba, która będzie udawała go i zasiądzie w 3 świątyni, tak aby później gdy nadejdzie ten o którym mówi np Księga Daniela, Objawienie Jana, 2 list do Tesaloniczan i inne - chrześcijanie uznali go za ego, na którego czekają. Żeby myśleli że spełniają się proroctwa biblijne, ale to nie będą proroctwa, ale ich podróbki.


Prawdziwe spełnienie proroctw nadejdzie później i nie będzie zależne od technologii i ludzkiej pracy itd. 

Ale nie dajcie się oszukać. Nie każdy przyszły dobrobyt i pokój będzie od razu tym, który wprowadzi antychryst. szatan jest sprytny i wie, że chrześcijanie wiedzą o fałszywym pokoju, bezpieczeństwie. Więc ku zwiedzeniu, sprawi że będzie nie jedna epoka fałszywego pokoju, fałszywego bezpieczeństwa, dobrobytu. 



Arcyfałszerz zwodzi cały świat, więc w czynieniu zła nie jest głupcem. Ale Chrystus jest nieskończenie większy od Niego, więc trwajmy w Panu. Dążmy w mocy Pana, w Jego duchu do uświęcenia, trwajmy w żywym Chrystusie. Oddajmy Mu swoje serca, całych siebie a On w swym czasie wszystko nam ukaże. Nie trzeba się lękać i łamać sobie głowę nad przyszłością. 



Chrystus : " Niech będzie nadmiar zboża w kraju, Aż po szczyty gór, Niech zaszumi jak Liban plon jego, Niech zakwitną mieszkańcy miasta jak trawa polna. " - Psalm 72:16 BW


 Tak bowiem mówi Pan: Oto Ja skieruję do niego dobrobyt jak rzekę i bogactwo narodów jak wezbrany strumień " - Izajasz 66:12a 



                  

               7)     ZNAMIĘ

Gdy fałszywy prorok zwiedzie świat cudami i znakami, wprowadzone zostanie znamię jego pana - antychrysta.


Możliwe, że chrześcijan będzie się zwodzić mówiąc im, że to znamię to nic złego ale spełnienie tych słów :


 Potem umieszczę na nich znaki tych, którzy spośród nich ocaleli, wyślę do narodów, do Tarszysz, Pul i Lud, do Mesech i Rosz, do Tubal i Jawan, do dalekich wysp, które nie słyszały żadnej wieści o mnie i nie widziały mojej chwały, i będą zwiastować moją chwałę wśród narodów " - Izajasz 66:19 BW


Jeden powie wówczas: Ja należę do Pana! Drugi nazwie się imieniem Jakuba, a inny wypisze na swojej ręce: "Własność Pana" - i otrzyma zaszczytne imię "Izrael"" - Izajasz 44:5 BW ---- to takie moje luźne skojarzenie, ale możliwe, że chrześcijanie będą zwodzeni, że znamię bestii to spełnienie tych proroctw. 

Fałszywy prorok (nie mylić z antychrystem - to różne osoby) jak mówi Biblia zwiedzie wielkimi cudami i znakami świat aby m.in przyjęli znamię - Objawienie Jana 19:20. Kto uzna inne działania antychrysta za spełnienie proroctw biblijnych, ten przyjąłby że i znamię bestii to spełnienie słów z Księgi Izajasza. 



            8)   NISZCZENIE CHRZEŚCIJAN PRZEZ ANTYCHRYSTA


Pozwolono jej też walczyć ze świętymi i zwyciężać ich " - Objawienie Jana 13:7a

I przypatrywałem się, a oto róg ten walczył z świętymi, i przemagał ich " - Daniel 7:21 Biblia Gdańska ....... " wytracać będzie mocarzów i lud święty " - Daniela 8:24b ......... " gdy do szczętu rozproszy siłą ręki ludu świętego, tedy się to wszystko wypełni " - Daniel 12:7b Biblia Gdańska 


Gd antychryst i jego słudzy będą niszczyć chrześcijan - tych chrześcijan którzy nie pójdą za nim, to będzie się pewnie mówiło, że niszczenie tych wiernych to spełnienie np tych słów :



" Lecz tych moich nieprzyjaciół, którzy nie chcieli, abym nad nimi panował, przyprowadźcie tu i zabijcie na moich oczach. " - Łukasz 19:27 UBG 
Pseudochrześcijanie lub inni ludzie będą mówić, że niszczenie wiernych Chrystusowi to spełnienie innych zapowiedzi zniszczenia buntowników, złych itd np - Księga Izajasza 65:11-15. Psalm 2 i inne. 
Gdyby ciała wiernych Chrystusowi nie były chowane, to pewnie mówiłoby się, że to spełnienie tych słów : 

"Gdy wyjdą, będą oglądać trupy ludzi, którzy odstąpili ode mnie; bo robak ich nie zginie, a ogień ich nie zgaśnie i będą obrzydliwością dla wszelkiego ciała. " - Izajasz 66:24 BW


nie każde przyszłe niszczenie, zabijanie uczniów będzie automatycznie spełnieniem słów z Objawienia. Tamten czas będzie wyjątkowy i nie możemy ponieść się emocjom, ale inne biblijne wskazówki muszą być miarą czy jest to już ten czas, czy nie. 



            9 )   WYNIOSŁA  MOWA  ANTYCHRYSTA 



 a oto w onym rogu były oczy podobne oczom człowieczym, i usta mówiące rzeczy wielkie " - Daniel 7:8b Biblia Gdańska 


przeciwko Bogu nad bogami dziwne rzeczy mówić będzie " - Daniel 11:36b Biblia Gdańska 


 I dano jej paszczę mówiącą rzeczy wielkie i bluźnierstwa " - Objawienie Jana 13:5 UBG 


Który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co się nazywa Bogiem lub co jest przedmiotem czci " - 2 Tesaloniczan 2:4a UBG 


nie każdy przyszły władca, który będzie mówił przeciwko Chrystusowi, przeciwko Ojcu będzie automatycznie antychrystem. Jak mówiłem szatan będzie podrabiał proroctwa biblijne w tym osobę antychrysta, więc nie każdy przywódca światowy, który będzie mówił jakieś wielkie rzeczy, czy bluźnierstwa będzie automatycznie tym, o którym mówi Biblia.

Bluźnierstwa to nie muszą być też jakieś wyzwiska itd. Wystarczy, że np powie : " Jestem Zbawicielem - widzicie to po moich owocach, widzicie to po pokoju, dobrobycie, miłości którą zaprowadziłem."
Wystarczy, że powie że jest Zbawicielem.

Oczywiście słowa, deklaracje antychrysta czy ludzi go poprzedzających będą interpretowane, że to spełnienie np tych słów : " I pójdzie wiele ludzi, mówiąc: Pójdźcie a wstąpmy na górę Pańską, do domu Boga Jakóbowego, a będzie nas uczył dróg swoich, i będziemy chodzili ścieszkami jego; albowiem z Syonu wyjdzie zakon, a słowo Pańskie z Jeruzalemu " - Izajasz 2:3 Biblia Gdańska

albo : "nauki jego wyspy oczekiwać będą " - Izajasz 42:b BG



                       10 )  ZWIEDZENIE  WOKÓŁ  JEROZOLIMY


Wielkie zwiedzenie będzie związane również z Jerozolimą.

Wiele wskazuje, że nie tylko ten czy ci imitujący antychrysta będą z nią powiązani, ale i sam antychryst będzie miał wiele wspólnego z Jerozolimą. Oczywiście się powie o nich/ o nim że to spełnienie słów o Chrystusie.


Więc gdyby np z każdego narodu wybrało się tysiące czy dziesiątki tysięcy osób na przywitanie antychrysta, na słuchanie jego słów, na oddanie mu chwały to chrześcijanom mówiłoby się, że to spełnienie tych słów : 

" W owym czasie będą nazywać Jeruzalem tronem Pana i tam w Jeruzalemie zgromadzą się wszystkie narody w imieniu Pana i już nie będą postępować według uporu swojego złego serca. " - Księga Jeremiasza 3:17 Biblia Warszawska


" I stanie się w ostateczne dni, że będzie przygotowana góra domu Pańskiego na wierzchu gór, i wywyższy się nad pagórkami, a zbieżą się do niej wszystkie narody(3) I pójdzie wiele ludzi, mówiąc: Pójdźcie a wstąpmy na górę Pańską, do domu Boga Jakóbowego, a będzie nas uczył dróg swoich, i będziemy chodzili ścieszkami jego; albowiem z Syonu wyjdzie zakon, a słowo Pańskie z Jeruzalemu " - Izajasz 2:3-4 Biblia Gdańska



" Kim są ci, którzy się zlatują jak obłoki i jak gołębie do swoich gołębników? (9) Dla mnie gromadzą się statki, okręty tartezyjskie płyną na przedzie, aby przywieźć twoich synów z daleka; wiozą z sobą swoje srebro i złoto dla imienia Pana, twojego Boga, i dla Świętego Izraelskiego, bo chce cię uświetnić " - Izajasz 60:8-9 BW


" Wielki jest PAN i godzien wielkiej chwały w mieście naszego Boga, na swej świętej górze. 2 Pięknie wzniesiona, radością całej ziemi jest góra Syjon na krańcach północy, miasto wielkiego Króla. 3 Bóg w pałacach jego jest uznany za twierdzę. " - Psalm 48:1-3 Uwspółcześniona Biblia Gdańska - te m.in wersety będą przypisywane antychrystowi i pewnie człowiekowi/ludziom go poprzedzającym.


Wokół Jerozolimy i Palestyny już ma miejsce wiele zwiedzeń - http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=9538 - http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=9538 - ale to co nadejdzie będzie o wiele, wiele większe, niebezpieczniejsze, ale kto będzie skupiony na Chrystusie. Kto w Panu będzie się uświęcał, kroczył za Nim ten będzie bezpieczny przed oszustami. 


===============================================
===============================================


W CHRYSTUSIE jest wszystko co potrzebne - poznawajmy go, patrzmy na Niego


co najmniej DWA OBLĘŻENIA - proroctwa mówią o co najmniej dwóch oblężeniach Jerozolimy - Łukasz 21:20 i kilka lat później inne o którym mówi księga Zachariasza. Będzie imitacja armagedonu. Będzie imitacja 200 milionowej armii. Objawienie rozdział 9 werset 16 - nie mówi o dosłownej ludzkiej 200 milionowej armii. Ale szatan imitujący proroctwa może mieć przyzwolenie na utworzenie takiej - np armia chińska + koalicja państw muzułmańskich - lub jakieś inne opcje.
Objawienie 16 mówiące o królach ze wschodu mówi o Chrystusie i Jego świętych a nie o ludzkich armiach. Poza tym wydarzenia z 16 rozdziału to kompletnie inne wydarzenie w innym czasie rozgrywane niż wydarzenia z 9 rozdziału.

Nie każdy oblężenie Jerozolimy musi być automatycznie spełnieniem słów z Łukasza 21:10.
Arcyfałszerz tak jak fałszuje Kościół, fałszuje Chrystusa tak będzie i imitował proroctwa biblijne, ale Chrystus ma wszystko pod kontrolą i mimo diabelskich podróbek, on przyniesie prawdziwe spełnienie proroctw i to w idealnym czasie, zamierzonym przez siebie.


POWRÓT NA OBŁOKACH - demony mogą przybierać różny wygląd i mają dużą moc, choć ograniczoną i nie równającą się z mocą Wszechmogącego. Możliwe jest moim zdaniem, że będzie próba podrobienia i takiej rzeczy. Ale to będzie cieniem, marną podróbką rzeczywistego powrotu Pana, ale pseudochrześcijanie w razie takiej podróbki kupią ją.
Pan ma powrócić tak jak odszedł, czyli z Góry Oliwnej - Dzieje Apostolskie 1:11 . Więc ewentualna podróbka znowu będzie związana z Jerozolimą .... " Jego nogi staną w owym dniu na Górze Oliwnej " - Księga Zachariasza 14:4 BW


ZNAK  NA  NIEBIE  : "I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy biadać będą wszystkie plemiona ziemi, i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą " - Mateusz 24:30 Biblia Warszawska - z tego co wiele wskazuje demony również potrafią przybierać postać kul światła, poruszają się z wielką prędkością, łamią prawa fizyki. Gdyby jakaś liczba takich "kul"świetlnych utworzyła na niebie jakiś znak - np znak krzyża - czy wielu ludzi nie uznałoby to za wypełnienie słów Chrystusa ?? pytanie retoryczne - oczywiste jest, że mnóstwo ludzi przyjęłoby to jako zapowiadany znak.


KSIĘGA IZAJASZA rozdział 11 , rozdział 65. M.in w tych rozdziałach są opisy Milenium - 1000 letniego Królestwa Chrystusa.


" I będzie wilk gościem jagnięcia, a lampart będzie leżał obok koźlęcia, cielę i lwiątko, i tuczne bydło będą razem, a mały chłopiec je poprowadzi. (7) Krowa będzie się pasła z niedźwiedzicą, ich młode będą leżeć razem, a lew będzie karmił się słomą jak wół. " - Izajasz 11:6-7 Biblia Warszawska - czy możliwe jest również np w jakiś sposób podrobienie i tego proroctwa ?? Możliwe, że tak. Jak demony weszły w świnie i pokierowały je ku skoczeniu w morze. to być może dla pokazówki, dla zwiedzenia weszłyby w wilka, w lwiątko czy niedźwiedzicę, lwa i sprawiły, że zachowywałyby się inaczej niż normalnie.

Taka moja luźna opinia. Prawdziwe proroctwo będzie dotyczyć wszystkich zwierząt na ziemi. A więc milionów, dziesiątek milionów. Nie będzie to zrobione jakąś inżynierią genetyczną. Nie będzie to drobna liczba zwierząt ustawiona dla pokazówki, ku zwiedzeniu.
Prawdziwe proroctwo to cudowne, nadprzyrodzone działanie Wszechmogącego i zasięgu globalnym. ani jeden drapieżnik nie będzie zabijał. Stanie się to nie na przestrzeni lat, ale jednorazowo.

Wszystko co będzie odbiegało od tego, będzie zwiedzenie, podróbką proroctwa.


===============================
===============================

                     W  CHRYSTUSIE   OCHRONA  PRZED  ZWIEDZENIE,  WŁAŚCIWE ROZPOZNANIE


" W którym są ukryte wszystkie skarby mądrości i poznania. " - Kolosan 2:3 Uwspółcześniona Biblia Gdańska. - z Alfie i Omedze - Wszechmogącym Zbawicielu Jezusie Chrystusie za wolą Ojca, są skarby - wszystkie skarby mądrości i poznania.


Nie muszą spędzić 2016 roku nad główkowaniem czym będzie tajemnicze na dziś znamię, tajemnicza podobizna z m.in 13 rozdziału Objawienia. Nie muszę główkować całego roku, łamać sobie głowy kim będzie antychryst, a kim fałszywy prorok, a kim nierządnica, a kim dwaj świadkowie i tak dalej. W swoim czasie dla Bożych ludzi będzie to jasne, zrozumiałe. Pan Jezus swoim świętym objawi wszystko w odpowiednim czasie.

Mogę spędzić cały 2016 rok nad tymi rzeczami, i zmarnować czas, nie głosić Ewangelii, nie głosić biblijnych nauk, wskazań. Mogę główkować i główkować i nie trwać w społeczności z Panem, w relacji, więzi, bliskim związku. mogę obserwować i obserwować świat i marnować w ten sposób czas i być gdzieś tak na prawdę z dala od Chrystusa i przez takie niemądre postępowanie robi się coś odwrotnego od poznawania prawdy. Człowiek oddala się od Chrystusa i nie będzie miał poznania. Nie będzie miał siły aby przeciwstawić się ciężkim doświadczeniom, próbom, cierpieniom za wiarę gdy takie nadejdą.

Kluczem jest tym bardziej zbliżyć się do Chrystusa, tym bardziej patrzeć na Niego a nie na światowe wieści. Tym bardziej dążyć w Panu do uświęcenia, dzięki Panu porzucać kolejny balast - w tym nęcące, pociągające światowe nowinki, wieści, które tak na prawdę oddalają od prawdy a dają marne imitacje.

Posłuszeństwo Chrystusowi w mocy jakiej udziela, dążenie do uświęcenia w duchu który udziela Pan Jezus - 1 Tesaloniczan 4:7-8. Trwanie w Panu Jezusie, skupienie się na Nim na społeczności z Nim. Poznawanie Go, Jego miłości, Jego słów i bycie ich wykonawcą - to wszystko jest kluczem do rozpoznania między prawdą a podróbką prawdy. Jest kluczem do zrozumienia tych rzeczy, które nadejdą i co ważne trwanie w Panu, i gdy on trwa w Nas jest kluczem do zwycięskiego przejścia przez wszelkie próby, doświadczenia, uciski i cierpienia.

Dobrze mieć jakiś obraz proroczych rzeczy, ale wielu dało się pochłonąć tym rzeczom i tak na prawdę odeszli od Chrystusa, odcięli się od najważniejszego - od społeczności z Nim od trwania w Nim. Te rzeczy są pociągające dla ludzi, ale to trwanie w Chrystusie, uświęcenie w Panu, w Jego mocy jest kluczem, bo jak słusznie jest napisane w Księdze Daniela :

" bezbożni nie będą mieć poznania" - Daniel 12:10

więc kto chce mieć poznanie, chce mieć siłę aby wytrwać do końca nawet w głodzie, chłodzie, więzieniu itd to klucz jest w świętości, w przeciwieństwie bezbożności.


Skoro bezbożni nie będą mieć poznania, to znaczy że tylko święci będą je mieli. Świętość jest możliwa gdy szczerze wierzymy w Pana, on udziela ducha świętego i w tej mocy można porzucać grzechy a w zamian czynić Boże dobro, można wzrastać. Takim ludziom będzie dane poznanie i siła.
Dobrze nie gardzić proroctwami biblijnymi, bo są one piękne - to niezawodne zapowiedzi wspaniałego panowania Chrystusa a później i cudownej wieczności, ale wielu w proroctwach poszło nie tam gdzie trzeba. 

"idźcie i czyńcie uczniami wszystkie narody " - więc sami musimy być uczniami i czynić innych ludzi uczniami. To wezwanie Pana nie powinno być gdzieś na uboczu. Zapętlenie się w proroctwach, w światowych wieściach, pogłoskach nie powinno mieć miejsca. Trwanie w Panu, społeczność z Nim to źródło do wszelkiego poznania, bo w Chrystusie są wszelkie skarby mądrości i poznania, więc kto chce mieć je musi przyjść do Chrystusa. Musi mieć społeczność z Nim a wpierw wiarę, później posłuszeństwo i poznawać Pana i kochać Go, chodzić w Nim. Jak mąż i żona powinni być razem. Tak i my z Panem powinniśmy mieć bliską społeczność, intymny związek, relacje, prawdziwą więź.

Pan takim ludziom wszystko objawi. W Nim jest klucz, nie w nas. W Nim jest poznanie, a nie w naszych rozumach. Pan takim ludziom da rozpoznać wszystko co nadejdzie. Pan objawi im między prawdą i kłamstwem. Między prawdziwym proroctwem i imitacją proroctwa.


Bez Niego nic nie możemy - Ewangelia Jana 15:5


żyjący w grzechach, goniący za pożądliwościami nie zrozumieją. 
Święci w Chrystusie, trwający w Nim a On w nich, dążący do dalszego uświęcenia zrozumieją. 

Skoro np do rozpoznania znamienia potrzebna jest mądrość i rozum - Objawienie Jana 13:18, to trzeba pamiętać, że prawdziwy rozum i prawdziwa mądrość są w Alfie i Omedze - Chrystusie ... " Początkiem mądrości jest bojaźń Pana, a poznanie Świętego - to rozum " - Przysłów Salomona 9:10 BW - miejmy bojaźń Pana, poznawajmy Chrystusa - Świętego a w swoim czasie wszystko będzie nam ukazane. Nie muszę się trwożyć czym będzie znamię, czym będzie coś innego. Wiem, że Pan objawi mi wszystko w swym czasie, odpowiednim idealnym czasie. A ja powinienem Go poznawać i Trwać w Nim kochać Go. Nie bójmy się, ufajmy Zbawcy... Nie po to umarł za nas, aby teraz czy w przyszłości porzucić swój lud. 






Dlaczego Bóg nie przeszkodził szatanowi w Edenie - perfekcyjny plan

$
0
0



Wiele osób zadaje pytanie dlaczego nie został stworzony świat, gdzie nie byłoby śmierci, chorób, cierpienia, kataklizmów i tym podobnych.
Ale to pytanie z gruntu nie jest dobre, bo zbudowane jest na błędnym fundamencie.

Jak mówi jedyna natchniona Księga - Biblia - wszystko co zostało stworzone przez Ojca i Syna - w tym świat, ludzie - było bardzo dobre : "  Zatem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na wyobrażenie nasze, według podobieństwa naszego; a niech panuje nad rybami morskimi, i nad ptactwem niebieskim, i nad zwierzęty, i nad wszystką ziemią, i nad wszelkim płazem, płazającym się po ziemi ... I widział Bóg wszystko, co uczynił, a oto było bardzo dobre; i stał się wieczór, i stał się zaranek, dzień szósty. " - 1 Ksiega Mojżeszowa - Księga Rodzaju 1:26, 31 Biblia Gdańska


Wielu też zdaje pytania typu :

" Jeśli Bóg jest miłością to dlaczego stworzył takiego człowieka, jakiego stworzył wiedząc, że ten upadnie, zbuntuje się. Dlaczego nie stworzył człowieka który by się  nie zbuntował  ?? "

albo zadają inne pytanie :

" dlaczego Bóg nie przeszkodził szatanowi gdy ten podpuścił ludzi w bunt, grzech ?? "

albo inne :

" Jeśli Bóg jest miłością, to dlaczego nie zniszczył szatana i przez to nie zachował Adama i Ewy przed grzechem, zwiedzeniem ?? "


============================================================

Z tego co wiem, to są zabawki dla dzieci np lalki które po naciśnięciu jakiegoś tam przycisku mówią : "Kocham cie ". Czy taka zabawka na prawdę kocha ??

Żeby miłować kogoś potrzebna jest wolna wola. To musi być świadomy wybór.  To nie może być robione z przymusu, to nie może być zaprogramowane z góry, ale musi być wolnym wyborem.
Bez wolnej woli nie ma wolności, a bez wolność, bez wolnego wyboru nie można miłować.

Więc Ojciec i Syn stworzyli istoty z wolną wolą. Nie stworzyli robotów. Robot nie potrafiłby miłować, ale i nie potrafiłby zbuntować się - nie miałby wolnej woli. Robot nie mógłby podjąć decyzji - gdzieś zawsze byłby zaprogramowany do takiego czy innego zachowania.

Bóg nie chciał i nie chce robotów. Nie chciał też nikogo zmuszać.
Bóg nie mówi : " kochaj mnie, bo cię zabiję ". Ludzie zginą z powodu buntowniczego trzymania się swoich przestępstw - grzechów, a odrzucania możliwości amnestii, usprawiedliwienia.

Ludzie zostali stworzeni, aby żyć w idealnej harmonii, w bliskiej społeczności z miłującym ich Bogiem i aby trwali w tej społeczności przez odwzajemnianie miłości, z czego wychodziło zaufanie, posłuszeństwo. Niestety ludzie - ( ludzie a nie roboty) - podeptali po Bożej miłości, nie zaufali Słowom Boga, podeptali po Jego zakazie, a posłuchali innego stworzenia, które oczerniło Boga, powiedziało o Nim kłamstwa.

                                  LEKCJA  NA  CAŁA  WIECZNOŚĆ

Ojciec i Syn wiedzieli, że ludzie upadną, wiedzieli że jedna trzecia aniołów też się zbuntuje. Ojciec i Syn wiedzieli o tym wszystkim, ale poszanowali wolną wolę swych stworzeń. Nie można moim zdaniem stworzyć lepszej wolnej woli. Tak aniołowie i ludzie byli nie skalani na początku. Ich wolna wola nie mogłaby lepsza. Albo się źle wybiera, albo dobrze. Cześć aniołów źle wybrała, i ludzie źle wybrali.

Ale to wszystko to wspaniała lekcja na całą wieczność. szatan oczernił Ojca i Syna. Nazwał ich kłamcami, którzy nie są Wszechmogący, ale oszukują ludzi, zwodzą ich i trzymają ich z dala od prawdziwej wielkości, od bycia samemu Bogiem.
Bóg powiedział umrzecie, a szatan powiedział : " nie umrzecie" - więc pośrednio powiedział Ewie, że Bóg jest kłamcą, że wraz z Adamem są zwodzeni, przez tych, którzy stworzyli ich na swoje podobieństwo. diabeł zasugerował, że Adam i Ewa są zwodzeni przez złego Boga, który ogranicza ich, nie chce dla nich dobra. Ale zwodzi ich, ukrywa przed nimi prawdziwe dobro.


I rzekł wąż do niewiasty: Żadnym sposobem śmiercią nie pomrzecie; (5) Ale wie Bóg, że któregokolwiek dnia z niego jeść będziecie, otworzą się oczy wasze; a będziecie jako bogowie, znający dobre i złe. " - 1 Księga Mojżesza 3:4 Biblia Gdańska - znający dobro i zło - nie oznacza, że Adam i Ewa nie wiedzieli co jest złe, a co jest dobre. Nie oznacza, że nie mieli rozeznania. szatan w tych słowach obiecał, im że sami będą ustalać co jest dobre a co złe - obiecał im że będą Bogami. Bo Bóg przecież ustalił co dobre a co złe. 

Ojciec i Syn mogli zniszczyć szatana i inne upadłe anioły, ale to by nic nie dało. Reszta lub większość aniołów pomyślałaby sobie, że szatan miał rację - pomyśleliby, że naprawdę Bóg jest zły. W końcu wśród aniołów pojawiłyby się nowi buntownicy. Albo inna opcja : służyliby Bogu, ale tylko ze strachu, a gdzieś w sobie myśleliby że Bóg jest zły, ale trzeba mu służyć bo i nas pozabija.


Ojciec i Syn mogli zniszczyć Adama i Ewę, ale i to by nic nie dało. Stworzyliby nowych ludzi z wolną wolną, z prawem wyboru i pojawiłby się inny upadły anioł i znowu ludzie źle by wybrali, podeptaliby po Bożej miłości, a poszli za kłamstwami mówionymi o Bogu, że jest zły, że kłamie, że zwodzi was, że ukrywa coś cennego przed wami itd.


Jak Ojciec i Syn mogli lepiej dowieść swoją dobroć, że są miłością, a słowa szatana o nich są kłamstwem, oszczerstwem - jeśli nie przez to że dozwolili upadłym aniołom i ludziom dalej istnieć, że dozwolili doświadczyć ludziom na własnej skórze owocu buntu, grzechu i życia z dala od Boga.

Jak Ojciec i Syn mogli lepiej udowodnić swoją dobroć, swoją miłość jeśli nie przez to co za wolą Ojca dokonał Chrystus na krzyżu Golgoty. Tam ostatecznie, bezapelacyjnie, niezaprzeczalnie Ojciec i syn wykazali, że słowa szatana z raju to kłamstwo. Tam na krzyżu Golgoty diabelskie oszczerstwa ostatecznie zostały rozbite w pył. Tam Ojciec i Syn pokazali całemu stworzeniu - tak aniołom i ludziom, że są dobrzy, że są miłością.
Tam na krzyżu Golgoty ostatecznie, niezaprzeczalnie pokazali, udowodnili, że to szatan jest zły, że to on chce zniszczenia, śmierci.
Tam na krzyżu Golgoty ostatecznie, niezaprzeczalnie pokazali, udowodnili, że od początku chcieli tylko dobra dla wszystkich. Udowodnili, że od początku chcieli żyć ze wszystkimi w miłości, przebywać na zawsze obok siebie i patrzeć sobie twarzą w twarz i radować się na wieki sobą, ale nie chcieli robić tego z przymusu, ale żeby to był wolny wybór.

Ta blisko 2000 lat temu na Golgocie całemu stworzeniu zostało udowodnione kto jest dobry, a kto jest zły. Kto uniżył się i z miłości i dla usprawiedliwienia przyszedł i oddał swoje życie za ludzi, a kto od momentu buntu, tylko zwodzi i prowadzi do zniszczenia, nienawiści.

Tam na krzyżu pokazane zostało jaka wspaniała przyszłość czeka na tych, którzy zaufają Chrystusowi, uwierzą Mu, pójdą za Nim. Tam udowodnione zostało, że wieczność Zbawionych będzie pośród cudownej, idealnej miłości, bo Ten który oddał za nich życie i zmartwychwstał jest miłością i był nią od samego początku i chciał od samego początku miłości i dobra dla tych, których stworzył na swoje podobieństwo. Niestety oni uwierzyli kłamstwom, ale Ten który jest miłością nie porzucił ich.
Nie zrezygnował z pragnienia przebywania na wieki razem z ludźmi i żeby oni widzieli Jego oblicze i radowali się Nim i Jego miłością, oraz żeby byli wolni od grzechów, śmierci, przemijania.



" Chrystus bowiem, gdy jeszcze byliśmy słabi, we właściwym czasie umarł za bezbożnych.
7 Choć rzadko się zdarza, że ktoś umrze za sprawiedliwego, jednak za dobrego może ktoś odważyłby się umrzeć.8 Lecz Bóg okazuje nam swoją miłość przez to, że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł. " - Rzymian 5:6-8 Uwspółcześniona Biblia Gdańska


 Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł " - list apostoła Pawła do Rzymian 5:8 Biblia Warszawska 


Tam na Golgocie udowodniono czyje słowo jest prawdziwe - Boże czy diabelskie. Tam udowodniono, kto jest dobry, miłujący a kto jest zły, ziejący nienawiścią.

Tam wszelkie stworzenie - aniołowie i ludzie dostali najlepszy, bezapelacyjny dowód, że słowa szatana o Stwórcy to kłamstwo.


" Po tym poznaliśmy miłość Boga, że on oddał za nas swoje życie. My również powinniśmy oddawać życie za braci. " - 1 list apostoła Jana 3:16 Uwspółcześniona Biblia Gdańska



"Przez to objawiła się miłość Boga ku nam, że Bóg posłał na świat swego jednorodzonego Syna, abyśmy żyli przez niego.
10 Na tym polega miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że on nas umiłował i posłał swego Syna, aby był przebłaganiem za nasze grzechy. " - 1 list Jana 4:9-10 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 


Sami widzimy do czego doprowadza życie z dala od Boga - ja bardzo dobrze znam to z własnego starego, bezbożnego życia. Wystarczy spojrzeć na dzisiejszy świat, wystarczy spojrzeć na minione wieki. Historia ludzkości buntującej się wobec miłującego Boga jest tragiczna. Życie w pogardzie dla Ojca i Syna, w deptaniu po ich miłości, w deptaniu po ich Słowach prowadziło od początku buntu, przez całą historię po dziś - ludzkość w tragedie, katastrofę, śmierć i zniszczenie.

Ojciec i Syn dopuszczają nadal istnieć bezbożnej ludzkości, ale to również pokazuje ich wielką dobroć, miłość i cierpliwość :


" Zachęcam więc przede wszystkim, aby zanoszone były prośby, modlitwy, wstawiennictwa i dziękczynienia za wszystkich ludzi;
2 Za królów i za wszystkich sprawujących władzę, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne, z całą pobożnością i uczciwością.
3 Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Boga, naszego Zbawiciela;
4 Który chce, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy. " - 1 list do Tymoteusza 2:1-4 UBG 

" Nie zwleka Pan ze spełnieniem obietnicy, jak niektórzy uważają, że zwleka, ale okazuje względem nas cierpliwość, nie chcąc, aby ktokolwiek zginął, lecz aby wszyscy doszli do pokuty " - 2 list apostoła Piotra 3:9 UBG


Wielu ludzi pyta - " dlaczego, Bóg zezwala aby to czy tamto się stało. Dlaczego Chrystus nie zabił mordercy, który zamordował np jakąś kobietę czy dziecko. Dlaczego Chrystus nie zabił Hitlera, albo Stalina. " ?

Ojciec i syn dopuszczają istnienie zła, choć brzydzą się nim. Ale dopuszczają tylko do pewnego czasu, aż miara grzechu się przekroczy, aż Ewangelia dojdzie do wszystkich narodów i aż wypełnią się inne Boże zamierzenia. Ojciec i syn cierpliwie czekali gdy Noe budował Arkę - to był również czas łaski dla ówczesnych ludzi - mogli pokutować, mogli zawrócić od zła, ale lata mijały a oni gardzili tym wszystkim, dalej się buntowali aż pewnego dnia nadeszła globalna katastrofa.


Bóg jest święty - gdyby miał interweniować w sprawie grzechu, to interweniowałby by w każdym grzechu - nie tylko przy morderstwach bp dzieci, czy gwałtach itd, ale również w kłamstwach. Co z cudzołóstwami, z tymi którzy dopuścili się jakiejś kradzieży, oszustwa ?? co z resztą ?? Domagający się natychmiastowej interwencji od Boga, zarzucający Mu coś, sami musieliby zginąć, bo sami są buntownikami wobec Chrystusa. Gardzą Nim - nie chcą iść za Nim. 

Wszyscy odrzucający Chrystusa, gardzący Jego Słowami musieliby zginąć. Ale Ojciec i Syn nadal okazują łaskę, nadal można pójść za Chrystusem, uwierzyć Mu. Ale kiedyś czas Bożego Sądu nadejdzie ... 

Kto z tych, którzy zarzucają Bogu coś, negują Jego dobro i miłość bo np nie zabił Stalina, Hitlera itd - nie skłamało ?? Kto z nich nie skłamał ?? Kto z nich mógłby sam w sobie ostać się przed czystym, świętym Bogiem ??

Głupie zarzuty wobec Boga to albo niezrozumienie Bożego działania, albo próba wybielania swoich grzechów przez zarzucanie jakiegoś zła Ojcu i Synowi. 
W Ojcu i Snu nie ma żadnego zła, jest tylko dobro, miłość, sprawiedliwość, ale dziś nadal okazują łaskę bezbożnemu światu, który buntowniczo depcze po ich miłości, po ich przykazaniach.

Zabicie Hitlera czy Stalina nic by nie zmieniło - oni byli tylko odzwierciedleniem stanu duchowego swych narodów. To bezbożna większość Niemców, bezbożna większość mieszkańców ZSRR była odpowiedzialna. Zamiast Hitlera czy Stalina przyszedłby ktoś inny, również odzwierciedlający stan większości obywateli swego państwa. Gdyby wszyscy byli uczniami Chrystusa to nie byłoby przy władzy takich ludzi jak Hitler czy Stalin itd. 


                     W WIECZNOŚCI NIKT SIĘ NIE ZBUNTUJE


Więc to wszystko co się stało na przestrzeni całej historii z cudownym dowodem Bożej dobroci i miłości ukazanym na Golgocie - to wszystko sprawi, że w wieczności już żaden człowiek, żaden anioł nie zbuntuje się. Nikt nie pomyśli nawet że Bóg kłamie, że jest zły. Wszyscy doskonale będą wiedzieć, będą w pełni przekonani że jest inaczej niż mówił kiedyś diabeł i wielu ludzi, którzy zarzucali Bogu zło, kłamstwo, manipulacje, ograniczanie w czymś ludzi, ukrywanie czegoś dobrego przed nimi, szkodzenie im. To wszystko zasugerował diabeł Ewie i dziś wielu ludzi również powtarza te diabelskie kłamstwa, oszczerstwa.

Ale ja spokojnie patrzę na Golgotę, spokojnie przypominam sobie wspaniałą naukę Chrystusa. Przypominam sobie jak płakał nad swym przyjacielem Łazarzem.
Przypominam sobie jak litował się nad ludźmi, jak wyświadczał im dobro. 
Przypominam sobie Jego miłosierdzie, dobroć, miłość, sprawiedliwość, czystość i inne wspaniałe cechy i pamiętam że : " Kto mnie widzi, widzi i mego Ojca " , "Gdybyście mnie znali, znalibyście też mego Ojca " ,  " I kto mnie widzi, widzi tego, który mnie posłał. "


Zaraz po Tysiącletnim Królestwie, wielu z tych, którzy jeszcze będą w śmiertelnych czasach - wielu z nich zostanie zwiedzionych przez szatana, wielu pójdzie za nim - Objawienie Jana 20:7-8. 
Ale to już będzie ostatni bunt. 
W wieczności już wszyscy będą dobrze wiedzieć że na prawdę Ojciec i Syn są miłością i że nie ma nic lepszego niż odwzajemniać ich miłość.

Zbawieni ludzie, będą przebywać w otoczeniu Ojca i Syna. Będą radować się ich dobrem ich miłością i będą potrafili w pełni odwzajemnić tą miłość. 

To co było planowane od początku wypełni się. Jedna wielka Boża rodzina. Nieskończoność w kochającym Ojcem i Synem. Same niesamowite, cudowne rzeczy, których nie jesteśmy nawet sobie dziś wyobrazić. Oglądanie Boga twarzą w twarz, wieczna radość. Zero zła, zero smutku, zero jakiejś nudy czy czegoś w tym rodzaju. 

Gdy w przypowieści marnotrawny syn chciał odejść to ojciec go nie zatrzymywał. Uszanował jego wolną wolę. Uszanował wybór syna. Wiedział, że boleśnie odczuje swoją głupotę, swoje pójście za grzechami, ale nie związał go, nie zamknął w jakimś domowym areszcie. 
Dozwolił mu na własnej skórze doświadczyć swojej głupoty, buntu. Ale gdy syn później wrócił, już jako nawrócony, żałujący to został przywitany z radością.


Bóg uszanował wolną wolę ludzi, pokazał im że odchodząc od niego, robią sobie krzywdę, robią głupstwo. Ludzie nie posłuchali wcześniejszej przestrogi, więc Bóg dał im odczuć skutki buntu. 

Dziś wiemy bardzo dobrze, do czego prowadzi życie w buncie wobec Ojca i Syna. Wiemy jak będzie wyglądał bezbożny świat - jacy będą ludzie : 2 list apostoła Pawła do Tymoteusza 3:1-5. Czasy będą trudne, bo ludzie będą bardzo źli. Jaka większość ludzi takie czasy, jaka większość ludzi taki świat.

Nie obrażajmy się na Boga - to nie Jego wina że ludzie będą coraz gorsi. To wina ludzi, że buntują się, że źle wykorzystują swoją wolną wolę. Mogliby ją dobrze wykorzystywać - ku dobrym wyborom, ale umiłowali ciemność, zło i wybierają zło. 


Wspaniała lekcja na całą wieczność, wspaniały dowód Bożej dobroci i miłości - dowód na całą wieczność. Nikt w wieczności się nie zbuntuje, mimo że będzie miał wolną wolę. 
Nikt w wieczności nawet nie pomyśli, że jest jakieś lepsze miejsce niż wieczność z kochającym Bogiem, pośród przyszłych nowych, niesamowitych rzeczy. 

Wszyscy bardzo dobrze będą pamiętać kłamstwa szatana, wszyscy będą dobrze wiedzieć, że to on był zły i chciał zniszczenia. Wszyscy będą doskonale wiedzieć, że to szatan kłamał, a Ojciec i syn od początku chcieli tylko i wyłącznie dobra. Chcieli od początku tworzyć rodzinę z ludźmi i być razem na zawsze. Wszyscy będą wiedzieli, że Bóg jest miłością i wszyscy będą radować się Bogiem, Jego dobrem, Jego miłością i wszyscy z radością będą odwzajemniać miłość Ojcu i Synowi.
Wszyscy będą z radością im służyć, bo będą doskonale wiedzieć że są oni dobrzy i zawsze tacy będą.
Nikt nie będzie służył ze strachu, nie będzie czegoś takiego jak strach. 
Idealna miłość - coś co trudno nam sobie wyobrazić dziś. To będzie fakt w wieczności, który będziemy rozumieć, będziemy w pełni doceniać i Bóg na pewno sprawi, że Zbawieni będą miłować ta Boża miłością siebie nawzajem i będą miłować pełnią miłości Tego, który jest miłością i dał jej dowód prawie 2000 lat temu. 


" Wiedząc, że nie tym, co zniszczalne, srebrem lub złotem, zostaliście wykupieni z waszego marnego postępowania przekazanego przez ojców;
19 Lecz drogą krwią Chrystusa jako baranka niewinnego i nieskalanego;20Przeznaczonego do tego przed założeniem świata, a objawionego w czasach ostatecznych ze względu na was. " - 1 list Piotra 1:18-20 Uwspółcześniona Biblia Gdańska - zaraz po upadku, Bóg objawił że z potomstwa Ewy przyjdzie Zbawiciel i zniszczy szatana. Słowo stało się ciałem. Bóg stał się na krótko człowiekiem i proroctwo z 3 rozdziału Księgi Rodzaju spełniło się i spełni. Pan Jezus unicestwi szatana po 1000 letnim królestwie. Pan wykazał, że kłamca kłamał w Edenie.

Tam na tym wzgórzu upadli ludzi pokazali jak bardzo są zepsuci, tam też Bóg pokazał jaką wielką jest miłością, jak jest dobry, prawdomówny i sprawiedliwy -dokonując sądu nad grzechami. 




Cudowna mądrość Boża ... wszystko na przestrzeni historii cudownie, idealnie uczynił ... kto wątpi w Boże działania, kto mówi że mógł coś lepiej zrobić, ten błądzi, podważą Bożą wszechmądrość a swoje pomysły stawia ponad Bożą mądrość. 

                      IDEALNY  PLAN,  PERFEKCYJNE  DZIAŁANIE


Kto z was może powiedzieć, że Ojciec i Syn w czymś się pomylili ?? 
Kto z was może im zarzucić, że mogli coś lepiej zrobić ?? 

Nikt mądry nie zarzuci nic Ojcu i Synowi. Ich działanie jest zawsze perfekcyjne, idealne, tak że nie można nic lepiej zrobić niż to co oni zrobili. 
Ich stworzenie, danie wolnej woli, dopuszczenie do wolnego wyboru i pozwolenie istnienia upadłym istotom w tym nam ludziom - to wszystko jest perfekcyjny plan. Dalej w tym perfekcyjnym panie Bóg udowodnił swoją miłość, łaskę, dobroć, miłosierdzie, sprawiedliwość, nienawidzenie grzechu - nikt nie może nic zarzucić Bogu. Syn i Ojciec są perfekcyjni, idealni we wszystkim. Taki jest również ich plan, takie jest zawsze ich działanie.

Nie słuchajmy swoich zwodniczych serc, nie słuchajmy ludzi którzy szkalują Ojca i Syna, lub mówią że mogli coś lepiej zrobić, albo mogli na coś nie pozwolić. Ci ludzie nie wiedzą co czynią, nie wiedzą co mówią. 



" O głębokości bogactwa zarówno mądrości, jak i poznania Boga! Jak niezbadane są jego wyroki i niedocieczone jego drogi!
34 Któż bowiem poznał myśl Pana albo kto był jego doradcą?35 Lub kto pierwszy mu coś dał, aby otrzymać odpłatę?36 Z niego bowiem, przez niego i w nim jest wszystko. Jemu chwała na wieki. Amen. " - Rzymian 11:33-36 UBG 


" Mnie, najmniejszemu ze wszystkich świętych, została dana ta łaska, abym wśród pogan głosił te niezgłębione bogactwa Chrystusa;
9 I żebym ujawnił wszystkim, jaka jest wspólnota tej tajemnicy ukrytej od wieków w Bogu, który wszystko stworzył przez Jezusa Chrystusa;10 Aby teraz wieloraka mądrość Boga poprzez kościół stała się jawna zwierzchnościom i władzom w miejscach niebiańskich;11 Zgodnie z wiecznym postanowieniem, które powziął w Chrystusie Jezusie, naszym Panu. " - Efezjan 3:8-11 UBG

" Wielki jest Pan nasz i potężny w mocy, Mądrość jego jest niezmierzona" - Psalm 147:5 Biblia Warszawska - kto podważa Boże działania, kto mówi że Bóg w czymś zawiódł, coś mógł lepiej stworzyć - taki człowiek czyni z siebie samego Boga i swój intelekt stawia ponad Boży. Taki człowiek czyniąc tak mówi : " moja mądrość jest niezmierzona, a nie Boga "



" Czy nie wiesz? Czy nie słyszałeś? Bogiem wiecznym jest Pan, Stwórcą krańców ziemi. On się nie męczy i nie ustaje, niezgłębiona jest jego mądrość" - Izajasz 40:28 BW


Każdy kto wątpi w perfekcję Bożego planu, Bożego działania niech przeczyta np Księgę Hioba rozdziały : 39-42. 


" A Pan zwrócił się do Joba i rzekł: (2) Czy ten, kto spiera się z Wszechmocnym, będzie trwał w uporze? Niech oskarżyciel Boga odpowie! (3) Wtedy Job odpowiedział Panu i rzekł: (4) Otom ja nędzny, cóż ci odpowiem? Swoją rękę kładę na ustach. (5) Raz mówiłem i już nie będę; drugi raz i już nie powtórzę. (6) Wtedy Pan ponownie odpowiedział Jobowi spośród nawałnicy i rzekł: (7) Nuże, przepasz swoje biodra jak mąż; będę ciebie pytał, a ty mnie poucz! (8) Czy chcesz rzeczywiście podważyć moją sprawiedliwość, pomówić mnie o krzywdę, aby okazać, że masz słuszność? ............. Wtedy Job odpowiedział Panu, mówiąc: (2) Wiem, że Ty możesz wszystko i że żaden twój zamysł nie jest dla ciebie niewykonalny. (3) Któż jest w stanie zaciemnić twój zamysł nierozsądną mową? Aleć to ja mówiłem nierozumnie o rzeczach cudownych dla mnie, których nie rozumiem. (4) Słuchaj, proszę. I ja chcę mówić; będę cię pytał, a Ty racz mię pouczyć! (5) Tylko ze słyszenia wiedziałem o tobie, lecz teraz moje oko ujrzało cię. (6)Przeto odwołuję moje słowa i kajam się w prochu i popiele. " - Hiob 40:1-8 , 42:1-6


CHWAŁA OJCU, CHWAŁA SYNOWI ZA ICH CUDOWNY PLAN, ZA ICH PERFEKCYJNY PLAN, PERFEKCYJNE DZIAŁANIE NA PRZESTRZENI WSZYSTKICH WIEKÓW. RÓWNIEŻ W PRZYSZŁOŚCI ICH PLAN i DZIAŁANIE BĘDĄ PERFEKCYJNE i TAK NA ZAWSZE, BEZ KOŃCA. CHWAŁA IM - CHWAŁA IM ZA WSZYSTKO, ZA DOWÓD SWEJ MIŁOŚCI, DOBROCI, SPRAWIEDLIWOŚCI ... KAŻDY INNY PLAN SKUTKOWAŁBY m.in TYM ŻE CIĄGLE BY SIĘ KTOŚ BUNTOWAŁ, PODWAŻAŁ BOŻĄ MIŁOŚĆ, BOŻĄ DOBROĆ, PRAWDOMÓWNOŚĆ ... ALE BÓG WYBRAŁ TAKI PLAN, TAKIE DZIAŁANIE ŻE NIKT W WIECZNOŚCI NIE PODWAŻY BOŻEJ DOBROCI, MIŁOŚCI i SPRAWIEDLIWOŚCI. CHWAŁA BOGU !!! 


co by się nie stało to zawsze ufajmy Chrystusowi, a nigdy swemu sercu. 
Boży plan jest idealny, działanie Chrystusa perfekcyjne, więc nie bójmy się przyszłości - idźmy za Panem, słuchajmy go, bądźmy Mu posłuszni. 

" A wszelkie stworzenie, które jest w niebie i na ziemi, i pod ziemią, i w morzu, i wszystko, co w nich jest, słyszałem, jak mówiło: Zasiadającemu na tronie i Barankowi błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc na wieki wieków.
14 A cztery stworzenia mówiły: Amen. A dwudziestu czterech starszych upadło i oddało pokłon żyjącemu na wieki wieków. " - Objawienie Jana 5:13-14 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 





głupie i mądre panny - styczeń 2017 rok

$
0
0



Chciałem wszystkim zaglądającym na ten blog, życzyć wszystkiego dobrego nie tylko w 2016 roku ale i później ( o ile dzięki łasce Bożej będzie nam dane żyć).

Wszystko co dobre jest w Chrystusie, w żywym Chrystusie, Wszechmogącym - który mocą swego słowa, utrzymuje wszystko przy istnieniu - od cząstek elementarnych po gromady galaktyk, gdzie każdej jednej galaktyce są miliardy gwiazd a co dopiero w gromadzie galaktyk, czy całym wszechświecie. Tak - Ten który udowodnił swoją miłość i ukazał jaki jest Ojciec - Ten cały wszechświat podtrzymuje moją swego słowa i nie jest tym zmęczony. To jest dla Niego jak wszystko inne drobnostką, dla Niego wszystko jest możliwe.


Właśnie w Nim, w Chrystusie jest wszystko co dobre, prawdziwie dobre - bo często wielu wierzących co dobre ogranicza tylko do przyziemnych, tymczasowych rzeczy. Ale one nie zawsze muszą być dobre dla danego człowieka. Bo nie jeden chrześcijanin, zatracił się w pieniądzach, bogactwach i w gonitwie za nimi. Nie jeden chrześcijanin zdrowie wykorzystywał do złych rzeczy, na grzeszenie.
Więc życzę wszystkiego dobrego wam i sobie, ale po pierwsze w perspektywie wieczności. Choćbyśmy mieli tutaj utrapienie, za utrapieniem, ucisk za uciskiem to w Panu wytrwali do końca i w Panu mieli obiecaną nieśmiertelność i udział w Nowym Niebie i Nowej Ziemi. 

Życzę wam i sobie, po pierwszego duchowego zdrowia, bo bez niego, nawet najlepsze cielesne zdrowie nic nie znaczy, a ciało i tak obróci się w proch. Ale kto jest duchowo zdrowy, ten nawet w najcięższej chorobie, ma oparcie na Tym, który był umarły a ożył. Nawet w śmiertelnej chorobie, nie załamuje się bo jest duchowo zdrowy i wie, że zmartwychwstanie. Duchowo zdrowi będą mieć nieśmiertelność, bez względu na to czy na ciele byli zdrowi czy bardzo chorzy. Duchowe zdrowie jest w Wszechmogącym Chrystusie.

Życzę wam i sobiebogactwa duchowego, bo bez niego nawet największe skarby ziemskie nie sprawiają, że człowiek jest bogaty, ale biedny. Biedni są ci, którzy nie znają Chrystusa i którzy usłyszą od Niego : "A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode mnie wy, którzy czynicie bezprawie " - Mateusz 7:23 Biblia Warszawskie


" Powiedział też do nich: Uważajcie i strzeżcie się chciwości, gdyż nie od tego, że ktoś ma obfitość dóbr, zależy jego życie.
16 I opowiedział im przypowieść: Pewnemu bogatemu człowiekowi pole przyniosło obfity plon.17 I rozważał w sobie: Cóż mam zrobić, skoro nie mam gdzie zgromadzić moich plonów?18 Powiedział więc: Zrobię tak: zburzę moje spichlerze, a zbuduję większe i zgromadzę tam wszystkie moje plony i moje dobra.19 I powiem mojej duszy: Duszo, masz wiele dóbr złożonych na wiele lat; odpoczywaj, jedz, pij i wesel się.20 Ale Bóg mu powiedział: Głupcze, tej nocy zażądają od ciebie twojej duszy, a to, co przygotowałeś, czyje będzie?21 Tak jest z każdym, kto gromadzi skarby dla siebie, a nie jest bogaty w Bogu. " 


Życzę wam i sobie, abyśmy trwali każdego dnia w Chrystusie i aby Pan napełniał nas swym duchem i przez to mogli pełnić wolę Bożą, bo kto ją pełni, ten choćby miał umrzeć i w 2016 roku, to będzie żył wiecznie : http://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/athanasia-chrzescijanie-beda-miec-nowe.htmlhttp://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/athanasia-chrzescijanie-beda-miec-nowe.html

" Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie. " - Mateusz 7:21 BW


" Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie. Jeśli ktoś miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca.
16 Wszystko bowiem, co jest na świecie – pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha życia – nie pochodzi od Ojca, ale od świata.17 A świat przemija wraz ze swoją pożądliwością, ale kto wypełnia wolę Boga, trwa na wieki" - 1 list apostoła Jana 2:15-17 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 





więc sobie i wam, życzę poznania woli Bożej abyśmy podejmowali zawsze mądre decyzje, wybierali to co dobre, to co najlepsze w Bożych oczach.... " Dlatego i my od tego dnia, kiedy to usłyszeliśmy, nie przestajemy się za was modlić i prosić, abyście doszli do pełnego poznania woli jego we wszelkiej mądrości i duchowym zrozumieniu, (10)abyście postępowali w sposób godny Pana ku zupełnemu jego upodobaniu, wydając owoc w każdym dobrym uczynku i wzrastając w poznawaniu Boga " - Kolosan 1:9-10 BW




Statystycznie w 2016 roku jak i w ubiegłym umrze w Polsce około 400 tysięcy osób, diagnozę : " nowotwór złośliwy " - usłyszy ok 150 tysięcy osób. Oby wszystkie rodziny, osoby gdy śmierć przyjdzie do ich bliskich, znalazły ukojenie, nadzieję w Chrystusie. 
Oby wszyscy, którzy usłyszą o jakiejś chorobie, w tym ciężkich jak nowotwór nie załamali się, ale również znaleźli ukojenie, odpoczynek i nadzieję w Chrystusie. 


My uczniowie Chrystusa, jesteśmy w nieskończenie lepszej sytuacji, niż pozostali ludzie. Nie dlatego, że nie możemy zachorować na raka. Wielu chrześcijan chorowało, choruję na raka. Wielu z nich umarło na niego - nie ma w tym nic gorszącego. Pokolenie przychodzi i odchodzi. Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz. Nasza sytuacja jest nieskończenie lepsza, bo mamy prawdziwą, żywą nadzieję - Wszechmogącego Chrystusa, który pokonał śmierć i dał obietnicę zmartwychwstania, nowych ciał, nieśmiertelności, niezniszczalności. Oby wszyscy ludzie na ziemi, obecnie żyjący - jak i ci, którzy dopiero się narodzą, usłyszeli Ewangelię - drogę zbawienia w Chrystusie, uwierzyli, oby całym sercem poszli za Panem i wytrwali dzięki jego mocy, do końca.
http://mieczducha888.blogspot.com/2014/12/jedni-coraz-blizej-konca-drudzy-blizej.html

http://mieczducha888.blogspot.com/2015/01/charis-11-tysiecy-przezytych-dni.html - życie jest łaską, nie należy się ona nam, a jednak jest nam dawane. Codziennie rano dziękuję za łaskę życia, a wieczorem przed snem za łaskę przeżycia kolejnego dnia. Życie jest darem, nie zasługujemy na nie - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/01/charis-11-tysiecy-przezytych-dni.html



                         MĄDRE  i  GŁUPIE  WYBORY , mądre i głupie panny 


Każdy dzień składa się z podejmowania wielu wyborów. Jeśli wśród tych wyborów, są niemądre wybory, głupie wybory, bardzo głupie wybory, grzeszne wybory - to przyniesie to mniej lub bardziej dotkliwe skutki - szczególnie dla duchowości. 

Dni, tygodnie, miesiące wśród wielu niemądrych wyborów, czy głupich lub grzesznych i człowiek zamiast rozwijać się duchowo, to stoi w miejscu albo co bardziej prawdopodobne kurczy się duchowo, słabnie duchowo. 

Skoro niemądre wybory, głupie wybory w przyziemnym życiu skutkują stratami, szkodami. To i tak samo jest w duchowym życiu. Spróbuj robić głupoty, złe rzeczy np w pracy, szkole a zobaczysz jak to się objawi - albo wyrzuceniem z pracy, albo plajtą firmy, albo np niezdaniem do następnej klasy, czy wyrzuceniem ze szkoły. 

Tak też jest w duchowym życiu. Marnowanie czasu na światowe zbędne rzeczy, na marności, na rzeczy i zajęcia które mają tylko pozory pobożności, czy na różne złe, grzeszne rzeczy - sprawia, że człowiek ma życiu duchowym coraz większy chaos, zamiast coraz większego pokoju. Jest coraz słabszy duchowo, zamiast coraz silniejszy. Ma coraz więcej frustracji, złości, gniewu zamiast coraz więcej pokoju, łagodności. Zamiast większego zrozumienia, większej wiary, ma coraz mniej wiary a ze zrozumieniem tkwi w miejscu, lub cofa się. 

Wraz z upływającym czasem - z kolejnymi miesiącami, latami - chrześcijanin, powinien wzrastać i wzrastać, bo z każdym dniem, tygodniem, miesiącem jest coraz bliżej spotkania z Chrystusem. Czy dożyje Jego powrotu, czy umrze i zmartwychwstanie - w jednej i drugiej opcji, jesteśmy z każdym dniem coraz bliżej spotkania z Panem - więc nasz stan powinien być coraz lepszy. Coraz mocniejsi w wierze, w miłości, coraz więcej owocu ducha, coraz więcej pokory, uniżenia, zrozumienia, coraz więcej dobrych owoców, głoszenia Ewangelii, odwagi, trzeźwego myślenia, modlitwy, coraz więcej skupienia na tym co górze, coraz lepsze dostrzegania marności i zwodniczości tego bezbożnego świata i jego rzeczy. 
Coraz więcej radości - bo skoro wiem, że z każdym dniem jest bliżej wyzwolenia od wszelkiego zła, ku najcudowniejszym rzeczom, nieskończenie mądrym i idealnym osobom - Ojcu i Synowi, to wraz z upływającym czasem powinienem rosnąć i rosnąć duchowo i w radości przez moc Bożą która jest w wierze. 


Są stany gdzie człowiek ma jakieś próby, burze, lub gdzieś da się zablokować, ale Pan łamie blokady i stan zdrowego chrześcijanina, powinien być wzrostowy. Spoglądając na 2015 rok, to mogę powiedzieć że był wzrostowy. Wiem dziś, że wiele decyzji było niemądrych, czy głupich, ale wyciągnąłem praktyczne wnioski, ale mimo błędów to rok był wzrostowy. 

Jeśli ktoś szczerze nie może tak powiedzieć o 2015 roku. To powinien dobrze się przyjrzeć na co poświęca czas. Gdzie kieruje oczy i uszy. Gdzie serca go pociąga. Powinien prześwietlić swoje codzienne postępowanie i zobaczyć jakie decyzje podejmuje, na jakie rzeczy, zajęcia poświęca czas. Bo może ileś tam czasu poświęca na zbędne rzeczy, ale które go pociągają, kręcą ale nie budują duchowo, ale niszczą. Przyciągają do bezbożnego świata, a oddalają od Chrystusa. 


 -- Może tracisz ileś czasu na światową muzykę - czego słuchasz ?? Światowa muzyka cię kręci, pobudza, raduje ?? Jeśli tak to zostaw ją, proś Pana o wyzwolenie z niej. Proś aby twoje serce było inne odnośnie jej. T y np słuchasz ileś czasu tej muzyki, a inny chrześcijanin odrzucił ją i ten czas wykorzystuje dla Królestwa Bożego, na duchowe budowanie siebie i innych. 

-- Może tracisz ileś czasu na światowe filmy i seriale, bezbożne programy - może lubisz pooglądać jakieś filmy czy coś innego. Tracisz czas i zaśmiecasz swój umysł, przyjmujesz truciznę, osłabiasz się. Zamiast pół godziny czy ileś tam czasu na serial czy 2 godziny na film - módl się - spędź ten czas z Panem. Otwórz Biblię - czytaj w modlitwie i wyciszeniu a na pewno Pan ci coś nowego objawi i wyjdziesz silniejszy duchowo i mądrzejszy.
Tak jak światowa muzyka, tak i światowa telewizja, filmy - to wszystko kradnie czas, osłabia duchowo, zatruwa. Nakręca puste emocje, ale niszczy duchowego człowieka. 

-- Może tracisz czas ileś czas na rozrywki światowe - ileś czasu poświęcasz kabaretom, różnym "show", oglądasz mecze, emocjonujesz się kto ile bramek strzelił, kto kogo pobił i w której rundzie, lub kto jak daleko skoczył. 
To objawia stan serca, zły stan serca. Sam byłem kiedyś wielkim fanem sportu a dziś to jest dla mnie martwe. Ale nie usprawiedliwiałem tych rzeczy - nie mówiłem : " raz na jakiś czas sobie pooglądam, to nic się nie stanie"
Nie robiłem tak, czytając Biblię, widziałem, że te rzeczy stoją w opozycji do duchowego życia i są jednym z milionów narzędzie do odwracania umysłu od najcenniejszych rzeczy. Nawet zostawiłem ukochaną przez siebie siłownię - widziałem że to marnotrawstwo czasu, i to nie miejsce dla chrześcijan - gdzie króluje kult ciała, często sterydy itd. 
Ale bez jakieś przemiany duchowej nie widać tego. Gdyby kiedyś mi ktoś powiedział, że zostawię kochane przez siebie m.in : filmy, muzykę, siłownię i wiele innych rzeczy, zajęć to bym nie uwierzył. 

-- Może tracisz ileś czasu na miliony innych rzeczy z tego bezbożnego świata i nazywasz je pasją, hobby - zamiast nazwać je prawdziwym określeniem : pożądliwość, żądza. 

To są wybory, zostawiam to czy tamto, a czas spędzam na tym i na tym. Zostawiam przykładowo : światową telewizje, światową muzykę, inne złe rzeczy czy głupoty, marności a zamiast tego tym bardziej skupiam się na Chrystusie, na karmieniu się Słowem i an dzieleniu się z innymi prawdami biblijnymi. Tak robiłem od początku i zawsze to było ku dobremu. 

Gdybym tak nie robił, ale żył w tych z rzeczach światowych i różnym im podobnym, to moja wiara nie byłaby na tym poziomie, nie miał by, takiego poznania, nie byłoby tego bloga, nie byłoby wielu innych duchowych rzeczy i działań. Nie chwalę się, bo to wszystko z Bożej łaski - pokazuję tylko, że codziennie wybory, albo skutkują duchowym wzrostem, albo szkodami duchowymi, staniem w miejscu, lub nawet duchowo śmiercią. 

Może tracisz ileś czasu na gry komputerowe - sam kiedyś sporo traciłem na to czasu. Ale te rzeczy od dawna są dla mnie martwe. Nie jest to dla mnie jarzmem, ale mam wolność w sercu. Nie ciągnie mnie do nich, bo dzięki łasce Bożej widzę jakie głupie jest zajmowanie się nimi, widzę jaką imitacją są i złodziejami czasu. Zwodniczą odskocznią. Ale chrześcijanin nie potrzebuje odskoczni, bo ma kogoś PRAWDZIWEGO, kogoś NIESAMOWITEGO i KOCHAJĄCEGO go kogoś z kim spędzał będzie nieskończoność. W Chrystusie nie ma nudy, nie potrzeba jak ludzie żyjący w beznadziei bezbożności uciekać w miliony rzeczy i zajęć. Nie trzeba szukać wypełnienia pustki w świecie i jego rzeczach - te rzeczy tej pustki i tak nie zapełnią, bo nie mogą, bo nie są wieczne jak Ojciec i Syn. 


                       NIE  MARNUJ  CZASU ,  GŁUPIE  PANNY





Więc jeśli chrześcijaninie, chrześcijanka marnujesz ileś czasu na jakieś światowe rzeczy, zajęcia. Jeśli ileś czasu marnujesz na rzeczy mające pozory pobożności, mające chrześcijańskie opakowanie to opamiętaj się, zostaw je, proś Pana o uwolnienie, o wyrzucenie ich ze swych serc. Nie marnuj ani sekundy na nie. Nie bądź głupią panną. Nie blokuj się na ducha Chrystusowego, nie gaś go

Głupie panny nie raz i nie dwa będą ostrzegane, że wiele rzeczy i zajęć, którymi się zajmują to strata, duchowe zniszczenie, ale one nadal pozostaną głupimi pannami i nie posłuchają przestróg. Ci chrześcijanie nie posłuchają i dalej będą marnować wiele czasu. Nie mówię że cały czas, ale ileś czasu będą marnować na światowe rzeczy. Na światową muzykę, światowe filmy, światowe rozrywki, światowe książki i na tysiące innych światowych rzeczy i zajęć. 

Jednemu codziennie ucieknie na głupoty, marności może niewiele minut, innemu więcej, komuś innemu pół godziny, innemu godzina, trzeciemu 3 godziny, innemu chrześcijaninowi na światowe rzeczy i zajęcia ucieknie cały dzień, tydzień itd. 
Dni, tygodnie, miesiące, lata - sumując marnowany czas wyjdzie go bardzo dużo. A ten czas nierzadko nie jest jakiś "neutralny" - nie jest tak, że nie jest tylko ku zbudowaniu, ale wręcz przeciwnie. Ten marnowany czas, często działa destrukcyjnie na wiarę chrześcijanina. 
Niemądre wybory podejmowane za dnia, czy głupie, bardzo głupie czy grzeszne - kumulują się, kumulują, kumulują i zamiast duchowego wzrostu, jest duchowe niszczenie się. Wiara maleje, człowiek ma coraz więcej duchowego chaosu, duchowego zaciemnienia, bałaganu. coraz mniej owocu, ducha, coraz mniej posłuszeństwa, a coraz więcej bezbożnego świata w swym życiu. 


Ale tu na prawdę potrzeba przemiany serc, więc potrzeba udawać się do Chrystusa, który zna serca m.in : Objawienie Jana 2:23. Pan otwiera oczy, zmienia serce, napełnia duchem. Tak, że dana rzecz czy zajęcie przestaje człowieka obchodzić, staje się martwa a często czuje obdzydzenie do niej. Człowiek po przemianie, sam się pyta : "jak mogłem być tak ślepy i zajmować się tą głupotą, lub tym złem". Bez zmiany serca, człowiek nie ma wolności, ale unikanie danej rzeczy, jest dla niego ciężarem, jarzmem a nie wolnością."


Więc jeśli płyną kolejne miesiące a ty w całym duchowym życiu stoisz w miejscu, lub wręcz cofasz, nie masz wzrostowego trendu to przyjrzyj się szczerze, uczciwie swojej codzienności. Zobacz co cię pasjonuje, kręci, pociąga. Jeśli są to jakieś światowe rzeczy, zajęcia, czy grzechy, lub pseudochrześcijańskie rzeczy to przyjdź z tym do Zbawiciela i proś Go o ratunek, wyzwolenie a On tego dokona. Tylko chciej je zostawić i szczerze proś Pana. On dlatego też jest Zbawicielem - bo wyzwala również z takich rzeczy. 

Uczniowie nie mają być z tego bezbożnego świata - więc w ich życiu, w ich sercach nie powinno być światowych rzeczy. Nie wszystko od razu jest usuwane, bo i człowiek nie od razu widzi, wszystkie brudy, wszystkie światowe naleciałości, kajdany, ciężary w których żył w dawnym życiu. Ale kto będzie szczerze szedł za Panem, temu Pan wszystko objawi - najważniejsze gdy nam objawia je, to abyśmy chcieli je porzucić i zaufali Zbawcy, że mam moc aby uwolnić nas, wyplenić je z naszych serc.


Jeśli dane nam będzie dożyć np stycznia 2017 roku - to obyśmy mogli powiedzieć np : " 2016 roku to był dla mnie rok wielkiego duchowego wzrostu. Dzięki łasce Chrystusowej dokonywałem mądrych decyzji - nie marnowałem czasu. Nie traciłem go na bzdury, marności, rzeczy nie budujące duchowo. Nie broniłem rzeczy i zajęć bezbożnego świata, ale w mocy Pana unikałem ich, a zamiast tego wybierałem modlitwę, spędzanie czasu z Panem, spędzanie czasu nas jedyną natchnioną księgą - Biblią w modlitwie, prośbie o zrozumienie i Pan gdy przebywałem z Nim, w wyciszeniu objawiał mi coraz to nowsze rzeczy i utwierdzał, abym był posłuszny Mu i obfitował w owoc ducha i wszelkie dobre uczynki, słowa i dzieła ku głoszeniu Ewangelii. "


Dla mnie najważniejsze aby " Trwać w Panu a On żeby trwał we mnie " - Ewangelia Jana 15:4.Bez tego będę martwy, bez tego nie zachowam wierności do końca, bez tego upadnę w czasie prób, lub w trudnych czasach umrę duchowo. Więc społeczność z Ojcem i Synem - w tym chcę celować, w tym utwierdzać się.

drugi priorytet - to bracia i siostry i wzajemna miłość. O ile będzie dane dzielić się z braćmi i siostrami w Chrystusie rzeczami które prawdziwie budują, są ku pocieszeniu, ale i napomnieniu. Więc bycie prawdziwą, wzorcową rodziną w miłości Bożej - to taki drugi priorytet, choć musi on być budowany na tym pierwszym, najważniejszym - społeczności, wspólnocie, więzi, relacji, bliskim związku - z Ojcem i z Synem 


no i też prośba do Pana i aby wstawiał się z za mną w kwestii większej otwartości, odwadze, w stosunku do pozostałych ludzi, którzy ewentualnie mogą zostać moimi braćmi i siostrami w Chrystusie - abym zawsze okazywał im Bożą miłość, życzliwość, ukazywał Chrystusa - nie tylko w słowach, ale żeby w parze szło moje postępowanie, jako potwierdzenie słów, rzeczy o których im mówię. 


, nie marnujmy czasu - niech każdy dzień będzie dniem zapierania się siebie, nie patrzenia na bezbożny świat ale na patrzeniu na Pana, podążaniu za Nim

" Mówił też do wszystkich: Jeśli ktoś chce pójść za mną, niech się wyprze samego siebie, niech bierze swój krzyż każdego dnia i idzie za mną.
24 Kto bowiem chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mojego powodu, ten je zachowa. " - Łukasz 9:23-24 Uwspółcześniona Biblia Gdańska - każdego dnia. Niech każdy dzień, jaki nam będzie dany będzie odrzucaniem światowych,grzesznych, upadłych ciągot, skłonności a w mocy Pana odważnym podążaniem za Nim. 

" Niech nikt nie lekceważy twego młodego wieku; lecz bądź dla wierzących przykładem w mowie, w postępowaniu, w miłości, w duchu, w wierze, w czystości" - 1 list apostoła Pawła do Tymoteusza 4:12 UBG

" Ty zaś, człowieku Boży, uciekaj od tego wszystkiego, a podążaj zasprawiedliwością, pobożnością, wiarą, miłością, cierpliwością, łagodnością. " - 1 Tymoteusz 6:11 UBG 

Uciekaj też od młodzieńczych pożądliwości, a zabiegaj osprawiedliwość, wiarę, miłość, pokój wraz z tymi, którzy wzywają Pana z czystego serca. " - 2 Tymoteusz 2:22 UBG


i można podawać wiele, wiele innych wersetów - praktycznie całą Biblię :) , ale czytajcie, czytajmy i niech Pan otwiera nam oczy i umacnia nas. Niech udziela nam wszelkiej mądrości, rozumu, zrozumienia ku podejmowaniu najlepszych wyborów i ku odrzucania wszystkiego co zbędne, niepotrzebne, głupie, niszczące wiarę, co jest marnowaniem czasu.



Jeśli chcesz być głupią panną - to dalej marnuj czas. Dalej oglądaj różne rzeczy zamiast Bożych, dalej słuchaj różnych rzeczy zamiast słuchać Bożych. Dalej czytaj światowe książki, zamiast czytać Biblię i wierzyć w to co tam zapisane.

Dalej poświęcaj może Chrystusowi 50 % czasu, 50 % serca, albo może 70 % czy 90 % albo 99 % serca a będziesz głupią panną, bo te procenty będą maleć i maleć a udział świata, jego rzeczy będzie rósł i rósł.

Dalej interesujcie się tysiącami rzeczy światowych. Co słychać w tej partii politycznej, a co w tamtej. I można mnożyć podawać innych przykładów. A czas umyka, umysł napełnia się nimi, serce oddala się od Pana, bo człowiek traci Zbawcę coraz bardziej sprzed swych oczu. bo różne rzeczy i wydarzenia z tego świata zasłaniają mu Pana.
Wiem to na własnym przykładzie - coraz bardziej wciągały mnie światowe wydarzenia - co stało się tu, co stało się tam. Co powiedział ten przywódca, co powiedział tamten.
 Co zamierzają zrobić tacy czy inni władcy, możni - ale uciąłem całkowicie latanie po różnych tych tematach, "spiskach" i innych i zamiast coraz większego chaosu, mam pokój. Coraz lepiej widzę Królestwo Boże. Im mniej zapatrzony w światowe newsy, tym lepiej słyszę wieści z Królestwa Bożego.


Polecam zostawić Onety, Interie czy tzw "wolne media" gdzie plota, plota pogania a ubrane są w zwodnicze slogany, mówiące o ukazywaniu zakłamania systemu, kłamstw szatana i ukazywaniu prawdy. Kto chce poznać prawdę, niech poznaje Chrystusa, który jest prawdą. Na nim się skupmy i będziemy wszystko dobrze widzieć, w przeciwieństwie do poszukiwaczy szatana, zgłębiaczy spisków pseudo-spisków, którym wmówiono, że to prawdziwe spiski - ale sam kiedyś dałem się nabrać na to, ale Pan w swej łasce otworzył mi oczy, wyzwolił mnie z nich i modlę się za wszystkimi którzy jeszcze w nich tkwią, aby zostali wyzwoleni z nich, żeby porzucili, je. Nie truli się nimi, nie zaśmiecali dezinformacjami swych umysłów, serc. 

 Wchodzenie na mass medialne portale, czy tzw "wolne media" czy mówiące o "spiskach" jest pociągające dla człowieka, bo człowiek z natury ma ciągoty do karmienia się różnymi nowinkami, plotami, różnymi "sensacyjnymi prawdami" - ale to wszystko niszczy duchowość, zabiera czas, jest ku zwiedzeniu, zaprowadzenia chaosu - tak żeby człowiek pogubił się w gąszczu różnych głosów.

W wystarczy iść za Chrystusem i na Nim się skupić i przychodzi mądrość, poznanie, porządek, pokój - nie traćcie czasu na światowe rzeczy, zajęcia, na światowe wieści, nauki, plotki z gatunku "spiski, NWO" itd , http://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/zasadzka-na-ludzi-faszywe-banknoty.html , te różne rzeczy pociągają, nęcą jak wszystko co światowe, ale trzeba zapierać się siebie, a iść za Chrystusem.


na to stracisz 15 minut, na coś innego 5 minut, na coś innego godzinę, na coś cztery godziny i tak będzie się zbierał zmarnowany czas, zamiast wykorzystywać go na poznawanie Pana, za trwanie w społeczności z Nim i Ojcem, zamiast na poznawaniu natchnionych Pism, czy pomocy braciom i siostrom, lub głoszeniu Ewangelii.

Dni, tygodnie, miesiące - ileś zmarnowanego czasu każdego dnia, skumuluje się w ciągu roku, do dużej ilości zmarnowanego czasu. Głupie panny będą marnować czas, będą ostrzegane, ale dalej będą marnować wiele czasu na rzeczy światowe, głupoty, marności, plotki światowe. Ale ich duchowy stan, będzie coraz gorszy. Mądre panny będą coraz mocniejsze w Chrystusie, a głupie panny będą stać w miejscu, lub cofać się.


Niemądre decyzje, głupie decyzje, bardzo głupie, grzeszne będą skutkować u jednych staniem w miejscu, u innych duchowym chaosem, osłabieniem, a u innych duchową śmiercią.
Wielu chrześcijan gdzieś tam czas spędza przy Biblii, przy modlitwie a ileś czas marnują na głupoty czy złe światowe rzeczy, a tak być nie powinno.


Kto chce igrać z życiem wiecznym, pogrywać sobie w tak poważnej sprawie jak wieczność ma wolną wolę, ale niech się nie dziwi np w styczniu 2017 roku, że nie miał w 2016 roku wzrostu w naśladowaniu Chrystusa, w owocu ducha, w radości, w społeczności z Bogiem, w miłości Bożej , sprawiedliwości Bożej, wierze, głoszeniu Ewangelii, odwadze i wielu, wielu innych prawdziwych i cennych wartościach Bożych i aspektach chrześcijańskiego życia .... 

Te światowe rzeczy, zajęcia to oczywiście nie niezbędne obowiązki domowe, rodzinne, zawodowe. To chyba każdy rozumie, że nie o to chodzi, ale i w tych niezbędnych obowiązkach powinno się trwać w Panu i na nim skupiać.



" A nie dostosowujcie się do tego świata, ale przemieńcie się przez odnowienie waszego umysłu, abyście mogli rozeznać, co jest dobrą, przyjemną i doskonałą wolą Boga. " - Rzymian 12:2 UBG - dziś wielu wierzących nie potrafi rozeznać, że zajmując się światowymi rzeczami, marnują czas, niszczą siebie, zatruwają się. 

http://mieczducha888.blogspot.com/2014/12/hedonistyczni-chrzescijanie-miedzy.html

http://mieczducha888.blogspot.com/2015/07/wspomnienia-przemina-madre.html

http://mieczducha888.blogspot.com/2015/09/raj-czy-gehenna-dokad-biegniesz-2008-rok.html
,


pewne moje nawiązania do mądrych i głupich panien - Ewangelia Mateusza rozdział 25 z tego mojego wpisu, są dość luźne i nie wyczerpują zagadnień opisanych w 25 rozdziale Ewangelii Mateusza, ale w jakimś stopniu są moim zdaniem zgodne z nimi, a na pewno nie sprzeczne.  





nienawiść, wrogość również wobec władców czy polityków jest grzechem

$
0
0


Amanda Blackburn została zabita 10 listopada w czasie napadu na jej dom, wcześniej brutalnie pobita i oddano do niej 3 strzały.

Ujawniono wyniki autopsji przeprowadzonej 12 listopada: „ rana od strzału pistoletu z tyłu głowy , także rana od strzału pistoletu poniżej lewego ramienia dochodząca do bicepsu. Także rana na wylot od strzału pistoletu przechodząca przez górną część pleców”.
W dalszej części dokumentu czytamy, że Amanda miała „zadrapania na lewym policzku, rozerwaną wargę i wybite dolne zęby”. Jej nienarodzona 13- tygodniowa córka, Everette „ Evie” Grace także zmarła.

Amanda Blackburn została zgwałcona przez Larrego Taylora, który potem zastrzelił ją oddając strzał w głowę, jak mówią źródła policyjne. Prawdopodobnie 2 innych mężczyzn było również związanych z tym napadem, w przerwie opuścili oni dom z kartą kredytową Amandy, aby wyciągnąć pieniądze z bankomatu w czasie, gdy była gwałcona i zabijana- jak donosi telewizja Fox 59.

Davey Blackburn znalazł swoją żonę 2 godziny później  kiedy wrócił do domu.


Davey Blackburn : „ niemożliwym jest, by wyrazić wszystkie emocje, przez które moje serce było zmuszone  przejść. Moja żona była taką piękną, pełną wdzięku, kochającą Boga kobietą. Nie tylko straciłem mojego partnera  w służby pastorskiej, ale także mojego najbliższego przyjaciela. Nie sposób przygotować się do takiej tragedii jak ta. Chociaż jestem głęboko zraniony to mam nadzieję i pewność, że wyjdą z tego dobre rzeczy. Spoczywam w prawdzie z Listu do Rzymian 8:28 , w którym Bóg z tymi, którzy Go miłują współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi którzy są powołani według Jego zamiaru.

Dziękuję za zrozumienie mojego pragnienia, by przez następne kilka dni trwać w żałobie po Amandzie. Skupiam się teraz na tym, by służyć Panu w mojej posłudze i dalej pozostać pasterzem dla mojego małego synka Westona. W tym czasie skupię się by być dobrym naśladowcą Jezusa, tatą, członkiem rodziny i pastorem dla naszego powiększającego się kościoła.

Powołaniem życiowym Amandy była miłość i służenie każdemu, kogo znała. Nawet więcej, jej misją było zgromadzenie jak najwięcej ludzi, by przyszli do Jezusa wyznając, że jest On ich osobistym Zbawcą. Wiem, że w spadku po jej śmierci nawet jeszcze więcej ludzi przyjdzie z wiarą do Chrystusa. Wiem poza wszelkimi wątpliwościami, że jej pragnieniem byłoby kontynuowanie przeze mnie tego, co zaczęliśmy w tej społeczności w Indianie ( USA). Mam mocną wiarę, że Bóg jest ciągle dobry i przekłuje naszą tragedię w triumf i najlepsze jeszcze przed nami.

Chociaż to nie ukoi naszego bólu, ale odczułem wielką ulgę, gdy dostałem wiadomość, że aresztowano zabójcę Amandy. Śledczy zapewnili mnie, że mają mocne dowody, żeby już ruszył proces sądowy. Moja rodzina i ja jesteśmy bardzo wdzięczni za wielkie współczucie i profesjonalizm dla policji w Indianapolis, którzy bardzo nam pomogli przez ostatnie kilka tygodni.

Oto 3 rzeczy, które są moją nadzieją przez następne tygodnie i miesiące:



1) Sąd wykazałby się mądrością jaki wyrok nałożyć na tego mężczyznę, by nikt inny nie musiał już cierpieć jak Amanda i by nasza rodzina nie cierpiała z jego czynów.

2) Przez to co się stało i mimo tego, że będą wielkie konsekwencje dla jego czynów, wykazałby  żal za to co zrobił i zacząłby doświadczać przemiany życia w mocy Łaski i Miłosierdzia Jezusa Chrystusa.

3) Jezus dałby mi i mojej rodzinie łaskę przebaczenia.

Chociaż moje ja wewnętrzne chce nienawidzić, złościć się i rozpaczać, wybieram drogę przebaczenia, łaski i nadziei. Jeśli byłaby jedna rzecz, którą nauczyłem się od Amandy w ciągu tych 10 lat bycia razem, to ta: pozwolić by emocje wpłynęły na nasze decyzje to przepis na życie bezowocne i bez nadziei. 
Dzisiaj wybieram miłość nie nienawiść. Dzisiaj wybieram przebaczenie nie zgorzknienie. Dzisiaj wybieram nadzieję nie rozpacz. Z mocą Jezusa, która w nas działa , najlepsze JESZCZE nadejdzie. Nawet jeśli jeszcze tego nie potrafię zobaczyć, to wierzę, że jest to prawda.

Mam nadzieję, wiedzę i wiarę, że pewnego dnia będziemy razem z Amandą.”

Davey powiedział, że Jezus ma rację, cokolwiek się zdarza.

„To, co jest złym- czyni dobrym- mówi Davey- To, co jest brzydkim- czyni pięknym. I wytrze każdą łzę z każdego oka”.

Teraz skupił się na przebaczeniu.

„Bylibyście niemądrymi, gdybyście myśleli, że nie czujemy złości - powiedział- bylibyście niemądrymi, gdybyście myśleli, że nie czujemy tego co każdy człowiek czuje w tej sytuacji jak ta. Że nie musimy zmagać się z pomysłem na zemstę. Czujemy wszystkie te rzeczy”

Ale- powiedział potem, że pamięta przebaczenie Jezusa.

„Czujemy, że Duch Święty może przezwyciężyć te uczucia poprzez pozwolenie Duchowi na prowadzenie nas i pozwolenie, by przykład Jezusa i Jego obecność wpływała na nasze decyzje - powiedział Davey - Przebaczenie nie jest emocjonalną decyzją. Gdyby tak było, nigdy byśmy nie przebaczyli.”

Kontynuując, Davey powiedział, że szuka inspiracji w Piśmie Świętym w Księdze Izajasza. Powiedział, że wersety z Izajasza 26:3 były dla niego  i Amandy kluczowe , „przez czas próbowania stworzenia kościoła i nauki jak ufać Panu”.

Davey powiedział, że modli się o pokój, przebaczenie z serca i odwagę.
„ Modlę się o siłę, ponieważ teraz staję przed wyzwaniem bycia samotnym tatą, wyzwaniem którego nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Bycie nie tylko tatą, ale i w jakiś sposób mamą , będzie dla mnie teraz ważne przez najbliższe lata dla naszego synka. Potrzebuję siły, tej siły która jest ponadnaturalna i na zewnątrz mnie.

Nie chcę żyć w urazie, zawziętości, bo to zniszczy moją duszę i każdego wokół mnie jeśli wybiorę nieprzebaczenie- wyjaśnił Blackburn.

A więc dzisiaj wybieram przebaczenie. A jutro, modlę się, bym obudził się i wybrał przebaczenie w mocy Jezusa Chrystusa. 

Kiedy zadawano Jezusowi coraz większy ból na krzyżu, On popatrzył i powiedział- Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą co czynią- I taki właśnie duch żyje w nas i modlimy się o Jego ducha, który nam pomoże w tym.- dodał.
Jeśli czekasz, by poczuć kiedy będziesz gotowy by wybaczyć, to nigdy tak naprawdę nie będziesz w stanie wybaczyć- powiedział Blackburn.



 Teraz każdego dnia kiedy obudzimy się musimy stawać twarzą w twarz przed tą decyzją codziennie aż do końca naszych dni.
Powiedział, że „ pójście drogą zgorzknienia zniszczyłoby moją duszę i zniszczyłoby każdego wokół mnie”.

Zwrócił uwagę, że rzeczywistym wrogiem jest tak naprawdę szatan, a nie ludzie, którzy zabili jego żonę.

Wrogiem nie jest żaden człowiek. Wrogiem nie jest ten, który zabił Amandę. To także nie są ci dwaj czy trzej mężczyźni, którzy zabili Amandę. Wrogiem jest szatan- powiedział wg telewizji Fox 59- Nie walczymy z ciałem i krwią. Walczymy  z księstwem nadprzyrodzonym.”
Wcześniej w grudniu, Blackburn podzielił się kopią magazynu, do którego przedmowę napisała jego żona  9 listopada, zaledwie kilka godzin wcześniej zanim została zamordowana. W magazynie tym Amanda opowiada o jej miłości i uwielbieniu do Jezusa:

„ Zwróć oczy na Jezusa. Spójrz w pełni na Jego cudowną twarz a rzeczy ziemskie stają się takie nieistotne. W świetle Jego chwały i łaski”- napisała Amanda we wstępie.” Wczoraj była cudowna niedziela, moje serce było przepełnione widokiem tylu ludzi w kościele. Uczenie się, wzrastanie, poznawanie Cię to następne kroki. Dzięki za pozwolenie zobaczenie tego na własne oczy. Kocham Cię Panie i wychwalam Cię.”- Amanda.

„Zwróć oczy na Jezusa, spójrz w pełni na Jego cudowną twarz a  rzeczy ziemskie stają się takie nieistotne”-napisała w swoim modlitewnym magazynie.  „W świetle Jego chwały i łaski.”
To są słowa popularnej pieśni  pt. „Zwróć oczy na Jezusa” - " Turn Your Eyes Upon Jesus " 



Dziękuję za tłumaczenie pewnym dwóm osobom, które Pan postawił na mojej drodze. Dziękuje Bogu za was i niech was błogosławi wszelkim duchowym błogosławieństwem ... 



=================================================================
=================================================================


" W końcu, moi bracia, umacniajcie się w Panu i w potędze jego mocy.
11 Przywdziejcie pełną zbroję Bożą, abyście mogli się ostać wobec zasadzek diabła.12 Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, ale przeciw zwierzchnościom, przeciw władzom, przeciw rządcom ciemności tego świata, przeciw duchowemu złu na wyżynach niebieskich. " - List do Efezjan 6:10-12 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 

Musimy pamiętać, że demony mogą nas atakować przez inne osoby. Oczywiście te osoby mają wolną wolę i mają grzech jeśli czynią zło, ale są w ciemności, w zwiedzeniu, w nieświadomości, niewierze. Więc z pokorą podchodźmy do wszystkiego, pamiętając jakie my życie kiedyś prowadziliśmy i jak wiele osób my kiedyś skrzywdziliśmy, zraniliśmy.

Z pokorą, z wiarą oddawajmy wszystko Temu, który uniżył się, przyjął postać sługi i przyszedł aby nas uratować. On cierpiał o wiele, wiele większe rzeczy i wszystko to było niesprawiedliwe, ale w tych swoich niezasłużonych cierpieniach dał nam przykład jak postępować.
Pokazał nam aby modlić się za tych którzy nas nienawidzą, którzy nas krzywdzą, czynią nam zło.

Pokazał, że wybaczenie, nieprzechowywanie w sobie zadr, wrogości, chęci zemsty jest kluczowe dla nas. Jeśli te czy inne podobne stany będą siedzieć w nas, to zniszczą nas. Zaduszą ducha Bożego w nas i nasz stan przez to będzie coraz gorszy i gorszy.

Nie możemy przechowywać zadr, wrogości, chęci zemsty, gniewu itp bo zniszczymy samych siebie.

Upadły człowiek pała chęci odpłaty, zemsty. Przechowuje w sobie, w sercu złość, wrogość, zadry i obmyśla jak tu się zemścić, jak dokopać komuś za krzywdę. Ostatnią rzeczą o jakieś myśli, jakiej pragnie to wybaczenie, nie oddawanie złem za zło, obelgą na obelgę czy nie oddawanie nienawiścią, wrogością na czyjąś nienawiść, wrogość.


Gdy ktoś nas lub naszych bliskich - krzywdzi, rani, oszukuje, okrada, czyni inne zło, to natychmiast powinno przybiec się do Chrystusa o ochronę przed chęcią zemsty, przed chęcią odpłacenia.
Trzeba prosić od razu aby Pan zachował nas, nasze serca przed gniewem, nienawiścią, wrogością, chęcią zemsty, chęcią walki.
Potrzebujemy usposobienia Baranka, a nie wilka.

A Baranek nie groził tym, którzy go bili, którzy pluli na Niego. Baranek nie odpowiadał złymi słowami, nie podnosił głosu. Baranek obmyślał jak dokopać tym, którzy go nienawidzą i prześladują. Nie wołał do Ojca : " Ojcze zniszcz, zabij ich" , ale mówił aby im przebaczył, chciał ich nawrócenia, a nie żeby poginęli w swej bezbożności.

My potrzebujemy takiego nastawienia jakie było w Panu, jakie było w Jego uczniach np w Szczepanie, który gdy był zabijany modlił się o wybaczenie dla oprawców. Ale to wszystko jest możliwe, tylko gdy posiada się ducha Chrystusowego. Oczywiście wielu dla pokazówki może udawać przebaczenie - gdzieś w świetle fleszy, przed kamerami ale ich serce nie przebaczyło, a codzienne życie pokazuje że nie mają ducha Chrystusa.



" To bowiem podoba się Bogu, jeśli ktoś znosi smutki ze względu na sumienie wobec Boga, cierpiąc niewinnie.
20 Bo cóż to za chwała, jeśli grzesząc, cierpliwie znosicie, choćby was i pięściami bito? Lecz jeśli dobrze czynicie i znosicie cierpienia, to podoba się Bogu.21 Do tego bowiem jesteście powołani, bo i Chrystus cierpiał za nas, zostawiając nam przykład, abyście szli w jego ślady;22 Który grzechu nie popełnił, a w jego ustach nie znaleziono podstępu;23 Który, gdy mu złorzeczono, nie odpowiadał złorzeczeniem, gdy cierpiał, nie groził, ale powierzył sprawę temu, który sądzi sprawiedliwie. " - 1 list apostoła Piotra 2:19-23 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 

Tak samo my musimy wszystko oddać Chrystusowi. I nawet prewencyjnie od razu uciekać do Pana w prośbie i modlitwie aby zachował nas przed wrogością, nienawiścią, zadrami, złymi myślami o kimś, przed wszelkimi innymi destrukcyjnymi emocjami, postawami. Destrukcyjnymi po pierwsze dla nas, bo niszczą nas od środka, gaszą Ducha Chrystusowego, lub blokują Jego rozniecenie w nas. Grzechy, różne zaniedbania tak właśnie działają. Odwracanie serca ku różnym rzeczom gasi ducha, lub blokuje Go. Trzeba odstawić je, a umacniać się w komorze - modlitwie. W posłuszeństwie Panu i chodzeniu z Nim w społeczności, świadomości, że jest osobą, która jest w Nas i przy Nas.


Różne rzeczy na co dzień nas spotykają ze strony różnych ludzi - w tym bliskich. Ktoś może zajedzie ci drogę, ktoś pożyczy pieniądze i nie odda, ktoś coś innego porzuci i odda zepsute. Ktoś cie wyśmieje, oczerni, oszuka, okradnie. Ktoś zrani bliską ci osobę. Ktoś będzie cie obgadywał.
Ktoś zrobi ci coś na złość. Ktoś cie uderzy. Ktoś skrzywdzi w jakiś sposób twoich bliskich. Ktoś zrobi ci lub twoim bliskim jakieś inne zło .... i co dalej ?? Nie możemy pozwolić aby jakieś grzeszne myśli, emocje, grzeszne postawy weszły w nasze serce i żeby potem nie przerodziły się w grzeszne czyny.

Gdy pojawia się w głowie jakaś wrogość, jakaś postawa niegodna Chrystusa, gdy pojawiają się grzeszne wrogie, nienawistne emocje, myśli, pragnienia odpłaty. Pragnienia walki o "swoje" to natychmiast trzeba to odrzucić a zastąpić wołaniem do Pana, prośbą, modlitwą o wyzwolenie z tych wszelkich złych stanów, złych emocji, rodzących się złych myśli, złych przemyśleń na temat tej drugiej osoby, osób które nas czy naszych bliskich skrzywdzili.


Jeśli od razu ich w mocy Pana nie wyrzucimy, ale pozwolimy im istnieć to będą one nas niszczyć, będą niszczyć naszą duchowość i będą się pogłębiać i pogłębiać.

Więc kto by to nie był - czy sąsiad, czy ktoś z rodziny, czy ktoś z pracy, czy ze szkoły, czy jakiś rządzący - na szczeblu lokalnym, krajowym czy rządowym lub innym to nie możemy pałać nienawiścią do tej osoby czy osób. Nie możemy pozwolić aby jakieś urazy, niesprawiedliwości, cierpienia, krzywdy sprawiły że będziemy przenikać złem, złymi emocjami, złymi myślami, złymi postawami wobec tych osób.





Czy to jest jakiś prezydent, włądca czy to jest jakaś osoba np spod "budki z piwem" - to jeśli od tych osób nawet otrzymujemy cierpienie, krzywdy to nie możemy pozwolić aby wrogość, nienawiść czy inne zło weszło w nas. Od razu, prewencyjnie trzeba uciekać do Pana i prosić o zachowanie przed wszelkim złem, abyśmy z najmniejszym stopniu nim nie przesiąkli. Trzeba w zamian prosić, błagać o moc ku wybaczeniu, o zachowanie czystego serca. O napełnienie przebaczeniem, miłością. Trzeba prosić o pokorę i pamiętać jakie życie my kiedyś prowadziliśmy.

Jeśli ktoś np pożyczy pieniądze a nie odda to nie możemy pozwolić aby weszła w nas jakaś wrogość, nienawiść do tej osoby. Nie należy rozmyślać - że okradł nas, czy oszukał, itd - bo przyczyna może być diametralnie różna a tylko sami będziemy zatruwać się złymi myślami, niepotrzebnymi wyrokami. Nasz czas, pieniądze, życie są w rękach Boga - Pan ma moc odzyskać wszystko, albo dać nam o wiele, wiele więcej, ale najważniejsze że pokorna postawa zawsze mu się podoba, a pisze przecież w Księdze psalmów : " Bóg pokornych ozdabia zbawieniem "


Trzeba prosić o ducha Chrystusowego i nie gasić go. Pokorny człowiek nie będzie "walczył" o swoje. Mama na myśli światowe sposoby, bezbożne sposoby, bezbożne metody. Pokorny zostawi to Panu, pyszny będzie się szarpał, obmyślał różne rzeczy jak tu odpłacić komuś. Pyszny nie odpuści, nie zaufa Panu, ale będzie sam na sobie polegał i na swoich sposobach.


" Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje. (6) Ukórzcie się więc pod mocną rękę Bożą, aby was wywyższył czasu swego. (7) Wszelką troskę swoją złóżcie na niego, gdyż On ma o was staranie " - 1 list apostoła Piotra 5:5-7 Biblia Warszawska


Chcę być pokorny, uniżony a nie walczący jak w starym życiu, nie wyniosły, nie chcący zemsty, nie szukający oddania wrogowi, ale z pokorą powierzający wszystko Panu, prosząc o czyste serce, o napełnienie duchem Chrystusowym. O zachowanie od nienawiści, wrogości, chciwości, skąpstwa, zadr, zawiści i wielu im podobnych, a w zamian w mocy ducha, o napełnianie mnie Bożymi cechami - Jego miłością, miłosierdziem, dobrocią, łagodności, łaską.

prośba o zachowanie przed złem, lub wyplenienie zła z nas, a w zamian prośby o napełnianie duchem a przez to trwanie, obfitowanie w pokorze, przebaczeniu, wyrozumiałości, łagodności.


Gdy nadejdą kiedyś również w zachodnim świecie ciężkie prześladowania, uciski, to ci którzy nie będą mieć usposobienia Baranka, ale raczej starego człowieka, upadłego człowieka - sami siebie zniszczą. Przenikać będąc złem zagaszą ducha a bez mocy z wysokości - Łukasz 24:49 nie da się być prawdziwym uczniem.

Więc uczmy się chodzić w Panu już dziś, jutra i do końca dni. Uczmy się oddawać Panu nawet drobne niesprawiedliwości i krzywdy jakie przychodzą na nas, czy naszych bliskich a Pan będzie nas umacniał i chronił. Grzech nas nie przeniknie. Pan będzie nam błogosławił, bo zawsze błogosławi pokornym, tym którzy oddają Mu swoje krzywdy, cierpienia i nie szukają zemsty, nie chcą czuć urazy do nikogo, nie chcą do nikogo czuć wrogości, czy nienawiści, niechęci.


Gdy będzie codzienne krzywdy, cierpienia, niesprawiedliwości oddawać Panu, gdy będziemy powierzać mu wszystko, gdy będziemy prosić o ducha wybaczenia, miłości, pokory, uniżenia, miłosierdzia to będziemy coraz silniejsi.
Wtedy nawet gdy nadejdą zapowiadane wielkie prześladowania, wielkie uciski, wielkie niesprawiedliwości, wielkie krzywdy to będziemy dalej iść drogą wybaczenia, pokory, miłości a wszystko dzięki Panu, który będzie nas napełniał swoim duchem.

szatan będzie uderzał - szczególnie w czasach ostatecznych w chrześcijan i ich bliskich. Ktoś kto nie będzie szukał w Panu ratunku przed chęcią zemsty, nie będzie w Panu szukał ratunku przed nienawiścią, wrogością to przeniknie tym wszystkim. Takie osoby - dzisiaj w drobnych sprawach nie szukają wybaczenia dla innych, nie proszą Pana o uwolnienie ze złych emocji, postaw i nie proszą o zachowanie przed nimi, więc tym bardziej w o wiele, wiele większych nie będą szukali ratunku w Panu Jezusie.
Nie będą zabiegać o wybaczenie, pokorę, łągodność, a więc będą przenikać wrogością, nienawiścią do tych, którzy będą krzywdzić ich i ich bliskich. Najpierw to będzie się działo w sercu, a potem zrodzą się uczynki wrogości, nienawiści, zemsty.


"miłość wielu oziębnie " - 24 rozdział Ewangelii Mateusza - a oziębnie m.in dlatego, że pozwolą przeniknąć się złym myślom, postawom, emocjom. Zagaszą ducha Chrystusowego przez nie szukanie ratunku w Panu, więc pojawią się złe czyny tych "chrześcijan".


Jeśli czujecie do kogoś niechęć, wrogość, gniew, nienawiść itp - czy o jest jakiś przywódca na świecie, jakiś polityk, bogacz, albo czy jest to sąsiad, ktoś z rodziny, pracy, szkoły, czy ktoś inny to wołajcie do Pana o wyzwolenie z tego wszystkiego.

Proście o wyzwolenie z tych grzesznych stanów, postaw a proście o napełnienie duchem, proście o taka postawę jaką miał sam Pan. Prośmy o wzrastanie w Bożej miłości, miłosierdziu, cierpliwości, pokorze, łagodności, uprzejmości


" Miłość jest cierpliwa, jest życzliwa. Miłość nie zazdrości, nie przechwala się, nie unosi się pychą;
5 Nie postępuje nieprzyzwoicie, nie szuka swego, nie jest porywcza, nie myśli nic złego" - 1 list apostoła Pawła Koryntian rozdział 13 


"Miłość nie myśli nic złego" - nie myślmy o nikim źle, ale módlmy się za tą osobą o nawrócenie.
Nie życzmy nikomu źle, nie cieszmy się gdy na tych, którzy nas krzywdzą przychodzi jakieś zło.
Jeśli jest to możliwe to wyświadczajmy im dobro. Nie bądźmy bierni, ale aktywni. Czyńmy im dobro i głośmy Chrystusa przy tym, bo bez Pana to nic nie da.

Modlitwa za wrogami, krzywdzącymi nas, czy naszych bliskich to ucieczka przed przeniknięciem złem wobec nich. Bo człowiek zamiast rozmyślać jaka to krzywdą go spotkała, w modlitwie oddaje wszystko Chrystusowi i prosi o dobro dla siebie i krzywdziciela. Pan słusznie i mądrze nakazał :


" Lecz mówię wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą.
28 Błogosławcie tym, którzy was przeklinają, módlcie się za tych, którzy wam wyrządzają zło" - Łukasz 6:27-28 UBG 


Co by nie spotkało nas i naszych bliskich - choćby i śmierć to wszystko należy oddać Panu i modlić się za sobą i za krzywdzicielami.

Wielu chrześcijan nienawidzi polityków, jakiś przywódców, różnych innych ludzi - ale taka postawa nie jest postawą Chrystusa. Te osoby mówią, że nienawidzą ich uczynków, ale prawda jest inna - może i nienawidzą ich uczynków, ale również tych osób. Czują do nich wstręt, wrogość, urazę, nienawiść i tym podobne - to nie jest postawa ucznia Chrystusa.
Zło które ktoś czyni należy nazywać po imieniu, ale nie można pozwalać sobie na czuciu do kogoś nienawiści, wrogości, gniewu, zadry, wstrętu.

Ci ludzie nie znają Chrystusa, tak jak i my kiedyś nie znaliśmy Go. Gdybyśmy w swym starym życiu byli na ich stanowiskach to nie czynilibyśmy wtedy nic lepszego, ale takie samo zło, lub większe.
Gdy byliśmy bezbożni lepiej byśmy postępowali ?? Na pewno nie.
Nie osądzam i nie wrzucam wszystkich szeroko rozumianych władców, czy polityków do jednego worka - pisze ogólnie.

Pokory potrzeba. I modlitwy za nimi i za wszystkimi ludźmi w tym za politykami, ludźmi z jakiś rządów w tym polskiego, z ministerstw, i wszelkich innych organizacji, struktur.

Jeśli pozwolicie aby nienawiści, wrogość, czy inne grzeszne postawy miały u was miejsce to będziecie się niszczyć i niszczyć i będzie coraz gorzej z waszą duchowością - pojawią się depresje, beznadzieje, brak siły itp. Nie ma wyjątków wobec nienawiści, wrogości itp ...


Pan Jezus nie powiedział : " miłujcie nieprzyjaciół waszych, ale oprócz polityków, władców i .... " - Pan nie powiedział, tak, nie myślał tak, ale wielu mieniących się chrześcijanami ustala sobie wyjątki i nienawidzą wiele osób, czują wrogość do nich i mają wobec nich często różne inne grzeszne postawy



" Zachęcam więc przede wszystkim, aby zanoszone były prośby, modlitwy, wstawiennictwa i dziękczynienia za wszystkich ludzi;2 Za królów i za wszystkich sprawujących władzę, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne, z całą pobożnością i uczciwością.3 Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Boga, naszego Zbawiciela;4 Który chce, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy" - 1 list apostoła Pawła do Tymoteusza 2:1-4 UBG 

 " przebaczenie chroni serce " - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/10/przebaczenie-chroni-serce.htmlhttp://mieczducha888.blogspot.com/2014/10/przebaczenie-chroni-serce.html


"łagodność to nie słabość, ale wielka siła " - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/agodnosc-to-nie-sabosc-ale-wielka-sia.htmlhttp://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/agodnosc-to-nie-sabosc-ale-wielka-sia.html











odludne miejsca problem wielu chrześcijan

$
0
0


 " A apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli mu wszystko, co czynili i czego nauczali.31 I powiedział do nich: Pójdźcie wy na odludne miejsce i odpocznijcie trochę. Wielu bowiem przychodziło i odchodziło, tak że nie mieli wolnego czasu, żeby zjeść.32  I odpłynęli w łodzi na odludne miejsce, żeby być na osobności. " - Ewangelia Marka 6:31-32 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 

Potrzebna jest duchowa służba, ale i potrzebny jest duchowy odpoczynek, duchowe posilenie w bliskości - sam na sam z Panem Jezusem. Tak jak On miał relację z Ojcem, tak my potrzebujemy relacji, społeczności z Nim - Synem a w Nim i przez Niego również z Ojcem, ale nigdy nie należy wykluczać Syna m.on - Ewangelia Jana 5:24, lub : 1 list apostoła Jana 2:24 : " Każdy, kto podaje w wątpliwość Syna, nie ma i Ojca. Kto wyznaje Syna, ma i Ojca " - BW


Gdy Słowo stało się ciałem, gdy Bóg przez duże B uniżył się do poziomu człowieka to pokazane nam zostało jak ważny jest odpoczynek w Bogu, jak ważna jest modlitwa i czas sam na sam z Bogiem. Skoro Chrystus będący bez grzechu potrzebował takiego czasu, o ile bardziej my potrzebujemy takiego czasu : 



" A ona, namówiona przedtem przez swoją matkę, powiedziała: Daj mi tu na misie głowę Jana Chrzciciela.
9 I zasmucił się król, ale ze względu na przysięgę i współbiesiadników kazał jej dać.
10 A posławszy kata, ściął Jana w więzieniu.
11 I przyniesiono jego głowę na misie, i dano dziewczynie, a ona zaniosła ją swojej matce.
12 Potem przyszli jego uczniowie, zabrali ciało i pogrzebali je, a poszedłszy, powiedzieli o tym Jezusowi.
13 A Jezus, usłyszawszy to, oddalił się stamtąd łodzią na miejsce odludne, żeby być na osobności. Kiedy ludzie o tym usłyszeli, pieszo poszli za nim z miast." - Mateusz 14:8-13 UBG

" Kiedy nastał wieczór i zaszło słońce, przynosili do niego wszystkich chorych oraz opętanych.33 A całe miasto zgromadziło się przed drzwiami. 34 On zaś uzdrowił wielu cierpiących na różne choroby i wypędził wiele demonów, a nie pozwolił demonom mówić, bo go znały. 35 A wstawszy wczesnym rankiem, przed świtem, wyszedł i udał się na odludne miejsce, i tam się modlił. " - Marek 1:32-35 UBG - była służba, ale nie przyćmiła ona społeczności z Ojcem, ale przez trwanie w społeczności, duchowy odpoczynek w Ojcu przez m.in modlitwę ta służba była doskonała. Łukasz 4:42 też o tym wspomina : " Kiedy nastał dzień, wyszedł i udał się na odludne miejsce

Na przykładzie ziemskiej służby, ziemskiej pracy widać wyraźnie do czego prowadzi przepracowanie. Wpisałem w wyszukiwarkę : " zmarł z przepracowania " i wyskoczyły mi np takie przykłady : 

 http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-stazysta-zmarl-z-przepracowania-spedzal-w-banku-po-21-godzin,nId,1014276 : " Moritz Erhardt, stażysta jednego z banków w Londynie, zmarł z przepracowania - taką przyczynę śmierci 21-letniego Niemca podają brytyjskie media. Chłopak miał pracować w ciągu ostatnich trzech dni przed śmiercią po 21 godzin na dobę.... " Czasami mam skłonności, żeby być zbyt ambitnym, a to skutkuje różnymi problemami zdrowotnymi - przyznał w rozmowie ze swoimi znajomymi. "

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,24-latka-zmarla-z-przepracowania-Spedzila-w-pracy-30-godzin-z-rzedu,wid,16269073,wiadomosc.html?ticaid=1164db&_ticrsn=5 : " 24-letnia pracownica indonezyjskiej firmy reklamowej zmarła z przepracowania - podaje RMF FM. Z informacji, jaką zamieściła na Twitterze wynika, że pracowała 30 godzin z rzędu.... Młoda kobieta regularnie pisała na Twitterze, ile czasu spędzała w pracy. 14 grudnia zamieściła wpis: "30 godzin pracy i ciągle dalej". Kilka godzin później kobieta miała zawał serca. Zapadła w śpiączkę i zmarła w szpitalu. 
Zdaniem lekarzy prawdopodobną przyczyną niewydolności serca tak młodej osoby było połączenie 30 godzin nieprzerwanej pracy ze spożywaniem napojów energetyzujących.   "


Więc widzimy do czego prowadzi przepracowanie. Do bardzo poważnych strat, do śmierci. 
Tak samo zaniedbanie społeczności z Ojcem i Synem - zaniedbanie wyciszenia w modlitwie, zaniedbanie przychodzenia do Syna i Ojca w modlitwie skutkuje duchowym osłabieniem, a często duchową śmiercią. I można w tym czasie mieć różna służbę "dla Pana " , różne działania na rzecz Ewangelii, Boga ale z powodu duchowego przemęczenia, nie będzie to dobra służba, ale coraz słabsza, o coraz słabszej wartości. 
Jej ilość może wzrastać ale jakość będzie coraz słabsza i słabsza, a człowiek będzie miał coraz większy niepokój, smutek, chaos duchowy i tym podobne.


" A tych, którzy jedli chleby, było około pięciu tysięcy mężczyzn. 45 I zaraz przymusił swoich uczniów, aby wsiedli do łodzi i popłynęli przed nim na drugi brzeg w kierunku Betsaidy, a on tymczasem odprawi ludzi. 46 A gdy ich odprawił, odszedł na górę, aby się modlić. " - Marek 6:44-46 UBG - jest służba ( rozmnożenie jedzenia, głoszenie Słowa ) ale jest i wstąpienie na górę, abyś być z Ojcem na osobności i jest modlitwa. 

 " A gdy przebywał w pewnym mieście, był tam człowiek cały pokryty trądem. Kiedy zobaczył Jezusa, upadł na twarz i prosił go: Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić.
13 Wtedy Jezus wyciągnął rękę, dotknął go i powiedział: Chcę, bądź oczyszczony. I natychmiast trąd go opuścił.
14 Potem przykazał mu, aby nikomu o tym nie mówił. I dodał: Ale idź, pokaż się kapłanowi i ofiaruj za swoje oczyszczenie, jak nakazał Mojżesz, na świadectwo dla nich.
15 Lecz wieść o nim jeszcze bardziej się rozchodziła. I schodziły się wielkie tłumy, aby go słuchać i aby ich uzdrowił z chorób.
16 A on odchodził na pustynię i modlił się. " - Łukasz 5:12-16 UBG - jest potężna służba, ale jest ciągle również czas duchowego odpoczynku, wyciszenia w społeczności z Ojcem w modlitwie. 




Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-stazysta-zmarl-z-przepracowania-spedzal-w-banku-po-21-godzin,nId,1014276#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-stazysta-zmarl-z-przepracowania-spedzal-w-banku-po-21-godzin,nId,1014276#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
 " Ale on znał ich myśli i powiedział do człowieka, który miał uschłą rękę: Podnieś się i stań na środku. A on podniósł się i stanął.
9 Wtedy Jezus powiedział do nich: Spytam was o pewną rzecz: Czy wolno w szabaty czynić dobrze, czy źle? Ocalić życie czy zniszczyć?
10 A spojrzawszy wokoło po wszystkich, powiedział do tego człowieka: Wyciągnij rękę. A on to zrobił i jego ręka znowu stała się zdrowa tak jak druga.
11 Ale oni wpadli we wściekłość i rozmawiali między sobą, co by zrobić Jezusowi.
12 W tych dniach odszedł na górę, aby się modlić, i spędził całą noc na modlitwie do Boga. " - Ewangelia Łukasza 6:8-12 UBG - jest służba, ale jest i czas społeczności, odpoczynku w tej społeczności, rozmowie, słuchaniu w ciszy modlitwy.

" I stało się tak, że kiedy modlił się na osobności, a byli z nim uczniowie, zapytał ich: Za kogo mnie ludzie uważają? " - Łukasz 9:18 UBG - modlił się na osobności. Nie modlili się na osobności, ale modlił się. Nigdzie w Ewangeliach nie ma przykładu aby Pan modlił się z uczniami. Oczywiście wspólne modlitwy są dobre i wskazane : co pokazują np przykłady z Dziejów Apostolskich czy listów apostolskich, ale wg mnie ważna jest również osobista modlitwa, osobista relacja z Synem i Ojcem. 


" I nauczał każdego dnia w świątyni... W ciągu dnia nauczał w świątyni, a w nocy wychodził i przebywał na górze zwanej Oliwną. 38 Rano zaś wszyscy ludzie schodzili się do niego, aby go słuchać w świątyni. " - Łukasz 19:47, 21:37-38 UBG - jest służba, ale jest czas społeczności, modlitwy, wyciszenia, odpoczynku w Bogu. 

 Żeby nasze duchowe życie się rozwijało, żebyśmy byli duchowo zdrowi potrzebujemy postępować tak jak nasz Pan. Potrzebujemy przychodzić do Niego, jak On przychodził do Ojca w czasie gdy stał się ciałem. Potrzebujemy z Nim i Ojcem społeczności, modlitwy, wyciszenia i odpoczynku w czasie spędzonym bezpośrednio z Nimi. Odpoczynku nie dadzą światowe rozrywki, uciekanie umysłem ku światowym rzeczom. Nie dadzą odpoczynku, wyciszenia żądne rzeczy czy osoby - jedynie społeczność z Synem i z Ojcem. 

Tak jak na ziemskie przepracowanie nie pomogą napoje energetyzujące - co widać na przykładzie tej kobiety która przepracowywała się i szukała sił, trzeźwości, odpoczynku w napojach energetyzujących ale nie znalazła ale jeszcze zaszkodziła sobie. Tak samo jeśli chrześcijanie szukają odpoczynku, wyciszenia w bezbożnym świecie i jego rzeczach, marnościach, głupotach - tak samo na krótką chwilę mogą się oszukać, wprowadzić w zwodniczy stan diabelskiego ukojenia, ale tym wszystkim tylko sobie szkodzą, zabijają się a prawdziwy odpoczynek umyka im, bo on jest tylko w Synu i Ojcu : " nasza społeczność to społeczność z Ojcem i z jego Synem, Jezusem Chrystusem " - 1 list apostoła Jana 1:3b UBG 


Więc diabelskie energetyki - pod postacią grzechów, bezbożnych rozrywek, pustych rzeczy i tysięcy innych nie dadzą odpoczynku w duchowym przepracowaniu. 


A Jezus udał się na Górę Oliwną(2) I znowu rano zjawił się w świątyni, a cały lud przyszedł do niego; i usiadłszy, uczył ich. " - Ewangelia Jana 8:1-2 Biblia Warszawska - jest społeczność, bliska relacja, intymna relacja, związek, wspólnota miłości - wyciszenie, odpoczynek w Bogu, jest i owocna służba, duchowe zdrowie. 

 Wołaj do mnie, a odpowiem ci i oznajmię ci rzeczy wielkie i niedostępne, o których nie wiesz! " - Księga Jeremiasza 33:3 Biblia Warszawska 

Modlitwa to ważny element czuwania, zachowuje trzeźwy umysł, aby móc być skupionym na tym co Boże a nie ludzkie, na tym co w górze a nie na tym co Boże. Zaniedbanie modlitwy sprawia, że cały duchowy mechanizm nie pracuje tak jak powinien pracować, ale pojawiają się różne awarie.


A gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: Módlcie się, aby nie popaść w pokuszenie(41) A sam oddalił się od nich, jakby na rzut kamienia, i padłszy na kolana, modlił się, (42) mówiąc: Ojcze, jeśli chcesz, oddal ten kielich ode mnie; wszakże nie moja, lecz twoja wola niech się stanie. (43) A ukazał mu się anioł z nieba, umacniający go. (44) I w śmiertelnym boju jeszcze gorliwiej się modlił; i był pot jego jak krople krwi, spływające na ziemię. (45) A wstawszy od modlitwy, przyszedł do uczniów i zastał ich śpiących ze smutku. (46) I rzekł do nich: Dlaczego śpicie? Wstańcie i módlcie się, abyście nie popadli w pokuszenie. " - Łukasz 22:40-46 Biblia Warszawska 

Wiele osób mówi, że Kościół w zachodnim świecie śpi, bo popełnia błąd z Getsemane - zaniedbał modlitwę, zlekceważył ją. Prawdziwą Bożą modlitwę, a nie mechaniczne powtarzanie czegoś na różańcu. Tu nie chodzi o modlitwy do Marii, aniołów czy tzw świętych - modlitwy do nich to zła rzecz. Jeden jest pośrednik - 1 Tymoteusz 2:5 i On jest Wszechwiedzący, Wszechmogący, Wszechobecny i nie potrzebuje pomocników - ludzkie wymysły, diabelskie filozofie zmyliły wielu ludzi. Wielu ma strach, niechęć z udaniem się do modlitwy do Bożego Syna, ale do Marii, która nie żyje, do aniołów którzy są również tylko stworzeniami - do nich chętnie przychodzą z modlitwami, prośbami, dziękczynieniem. Tak samo chętnie przychodzą do tzw świętych. 

Ale i ci "święci" są martwi. Ale Chrystus jest żywy, ale szatan na różne sposoby chce oddzielać ludzi od Pana i na różne sposoby chce jakoś pokierować ludzką uwagę poza Chrystusa, a nie wprost, bezpośrednio do Niego. 

Zgubiłeś coś - masz patrona "świętego" Antoniego - patrona rzeczy zgubionych. Tak jakby Chrystus nie wiedział wszystkiego, nie widział wszystkiego, w tym zgubionych rzeczy. I ludzie idą do różnych "Antonich" - patronów od tysięcy rzeczy, a nie idą wprost do Chrystusa. Chodzenie do stworzeń jest złe, Syn tak jak Ojciec jest Prawdziwym Bogiem - 1 list apostoła Jana 5:20 - są Prawdziwym Bogiem, ale wszystko poza Nimi to fałszywy bóg - po co chodzić do marności, do martwych ludzi, do stworzeń - " nie będziesz miał bogów cudzych obok mnie " 

Dzieci, wystrzegajcie się fałszywych bogów " - 1 list apostoła Jana 5:21 Biblia Warszawska 

http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/wystarczalnosc-chrystusa-upadek.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/wystarczalnosc-chrystusa-upadek.html



                          MOJŻESZ  ,  DANIEL

 I nadciągnęli Amalekici, aby walczyć z Izraelem w Refidim. (9) Wtedy rzekł Mojżesz do Jozuego: Wybierz nam mężów i wyrusz do boju z Amalekitami. Jutro ja z laską Bożą w ręku stanę na szczycie wzgórza. (10) Jozue uczynił tak, jak mu rozkazał Mojżesz, i wyruszył do boju z Amalekitami, a Mojżesz, Aaron i Chur weszli na szczyt wzgórza. (11) Dopóki Mojżesz trzymał swoje ręce podniesione do góry, miał przewagę Izrael, a gdy opuszczał ręce, mieli przewagę Amalekici. (12) Lecz ręce Mojżesza zdrętwiały. Wzięli więc kamień i podłożyli pod niego, i usiadł na nim; Aaron zaś i Chur podpierali jego ręce, jeden z tej, drugi z tamtej strony. I tak ręce jego były stale podniesione aż do zachodu słońca. (13) Tak pobił Jozue Amalekitów i ich lud ostrzem miecza " - 2 Księga Mojżeszowa 17:8-13 Biblia Warszawska - te wyciągnięte ręce mogą być takim obrazem modlitwy, zawierzenia Bogu. Pokazania swojej bezsilności, a całkowitego polegania na Panu. 

Chcę więc, aby mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporu" - 1 Tymoteusz 2:8 UBG 

Gdy podczas panowania Dariusz zarządzono, że kto by modlił się do jakiegoś boga czy człowieka, oprócz Dariusz - ten zostanie wrzucony do lwiej jamy. Co zrobił Daniel : 

Skąd król Daryjusz podał na piśmie ten wyrok.  (10) Czego gdy się Danijel dowiedział, że był podany na piśmie, wszedł do domu swego, gdzie otworzone były okna w pokoju jego przeciw Jeruzalemowi, a trzy kroć przez dzień klękał na kolana swoje, i modlił się, a chwałę dawał Bogu swemu, jako to był z wykł przedtem czynić(11) Tedy oni mężowie zgromadziwszy się, a znalazłszy Danijela modlącego się i prośby wylewającego do Boga swego " - Daniel 6:9-11 Biblia Gdańska - Daniel nie przestraszył się lwów, ale po pierwsze wiedział, że gdy posłucha tego zarządzenia to zaprze się Boga przez co będzie martwy duchowo, ale wiedział też jak ważna jest modlitwa, społeczność z Bogiem. 

ZASADŹ PANIE JEZU SWÓJ OGRÓD W MYM SERCU


Wiem, po sobie, że zaniedbanie społeczności, modlitwy, odpocznienia w Panu - źle skutkuje. To wszystko co napisałem kieruje wpierw do siebie samego. 
Wiem, że mój duchowy stan nie jest taki jaki powinien być. Wiem, że zlekceważyłem lub nie dostrzegałem ważności modlitwy. Nie widziałem chyba, że najważniejsze jest serce, miłość do Boga. Teoretycznie wiedziałem o tym wszystkim, ale gdzieś to było obok mnie, ale od jakiegoś czasu Pan mnie budzi, wskazuje drogę, pokazuje coś wyższego. Pokazuje sedno wiary.


Rzuciłem się w wir pracy dla Pana, ale moje serce gdzie było z boku i jest nadal gdzieś z boku, a na pewno nie w takim stanie w jakim Pan chciałby aby było. Widzę od niedawna, że moja wiara nie jest tak zakorzeniona w sercu, jak powinna być. 
Dotarłem przez różne działania zapewne do wielu tysięcy osób, ale moje serce gdzieś było obok Pana tak na prawdę - teraz to widzę, moja wiara nie była w pełni ulokowana tam gdzie powinna być. 

W ostatnim czasie, Pan Jezus wierzę, że pokazał mi to wszystko dobitnie, gdzie jest sedno i którą drogą powinienem pójść, powinni iść inni. Bo to do czego się przyznaję, nie jest tylko moim problemem, ale to dotyczy podejrzewam dużej większości chrześcijan - tylko nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, albo nie wszyscy mają tylko pokory aby przyznać się do tego. 

Ja na różne sposoby też sobie to tłumaczyłem - ale to była moja wina, nie demonów, nie jakichś innych przyczyn, ale moja. Ale to wynikało z niewiedzy, niezrozumienia kluczowych rzeczy - społeczności/relacji, związku/wspólnoty z Ojcem i Synem, ważności szczerej modlitwy, ważności przebywania z Panem w : " miejscach odludnych". 

Można mieć wielką wiarę w głowie, gdzieś wiarę intelektualną, ale jednocześnie gdzieś w sercu nie mieć takiej samej wiary i nie radować się w pełni, tak jak powinno się radować z Bożych rzeczy. 

Są przebłyski radości, ale to nie jest to co powinno być o nie jest to o czym mówił Pan : "To wam powiedziałem, aby radość moja była w was i aby radość wasza była zupełna" - Jan 15:11

lub : " Tego miłujecie, chociaż go nie widzieliście, wierzycie w niego, choć go teraz nie widzicie, i weselicie się radością niewysłowioną i chwalebną, (9) osiągając cel wiary, zbawienie dusz " - 1 list Piotra 1:8-9 - zawsze się zastanawiałem, o czym pisze m.in Piotr pisząc o o czym radości niewysłowionej i chwalebnej : " weselicie się radością niewysłowioną i chwalebną", 
lub apostoł Paweł : "radujcie się w Panu zawsze, powtarzam radujcie się " - Filipian 4:4 
lub apostoł Jan  : " A to piszemy, aby radość nasza była pełna" - 1 list Jana 1:4 BW

Wiem, że po prostu w sercu nie rozumiałem tego, nie miałem w sercu tego co powinienem mieć. Ale mówię to przypadłość wielu, a może większości wierzących. Stan serca nie jest taki jaki powinien być ... takie jest moje zdanie 

Tak jakby serce było zachwaszczone, zablokowane przez zaniedbania, przez pomijanie kluczowych rzeczy, a skupieniu tylko na intelektualnym poznaniu i jakiejś działalności dla Pana. Poznanie intelektualne jest ważne, ale widzę że musi też iść za tym serce, to co powinno być Bożego w sercu też musi obfitować. 





Napiszę o tym pewnych wg mnie znakach od Pana następnym razem, jeśli Pan pozwoli, ale wiem, że jest ze mną i nie pokazuje mi różnych rzeczy, czy braków aby mnie potępić, ale wznieść wyżej, abym przyszedł do Niego po pomoc, po uzdrowienie, naprawę. Aby serce zostało odblokowane, odchwaszczone, i żeby Pan mógł zasadzić swój wspaniały ogród :) 




Jedynie w Bogu jest uciszenie duszy mojej, Od niego jest zbawienie moje " - psalm 62:2 Biblia Warszawska .......... "Tylko w Bogu spoczywa moja dusza, od niego pochodzi moje zbawienie " - Uwspółcześniona Biblia Gdańska 













Cudowny zegar - 100 % dowód na istnienie Boga

$
0
0


" Nie jestci Bóg jako człowiek, aby kłamał, ani jako syn człowieczy, ażeby żałował; azaż on rzecze, a nie uczyni? wymówi, a nie wypełni? " - 4 Księga Mojżeszowa - Księga Liczb 23:19 Biblia Gdańska

" Bóg nie jest człowiekiem, aby nie dotrzymał słowa Ani synem człowieczym, aby żałował. Czy On powiada, a nie czyni, I mówi, a nie spełnia?" - Biblia Warszawska



Mogę dać wam 100 % gwarancję, że np 20 kwietnia 2016 roku słońce wzejdzie o 5:27 a zajdzie o godzinie 19:44 i tak samo będzie np 20 kwietnia 2020 roku. Tak np na 4 lata do przodu mogę dać wam 100 % gwarancję że tak będzie, bo Chrystus który podtrzymuje swoją mocą cały wszechświat - Hebrajczyków 1:3 jest Wierny, tak jak i Ojciec jest Wierny. Oni zawsze dotrzymują słowa. 

Możemy być pewni, że np 31 Grudnia 2016 roku słońce wzejdzie o godzinie 7:45 a zajdzie o godzinie 15:33. Tak samo np będzie 31 Grudnia 2020 roku. Tak jak Prawdziwy Bóg - 1 list Jana 5:20, jest wierny w kwestii dnia i nocy, tak samo jest i będzie wierny w kwestii ustanowienia swoje Królestwa, unicestwienia grzechu, uczynienia wszystkiego nowym. Więc nie upadajmy na duchu, gdy przyjdą bardzo ciężkie czasu, utrapienia, prześladowania, czy śmierć.
Bóg jest wierny w kwestiach słońca, księżyca czy gwiazd i we wszystkim innym też jest wierny.



Jeśli temu bezbożnemu, coraz bardziej grzesznemu światu będzie dane funkcjonować jeszcze np 50 lat, to daję wam 100 % gwarancję, że np 20 Kwietnia 2060 roku słońce wzejdzie o 5:27 a zajdzie o 19:44. A 31 Grudnia 2060 roku wzejdzie o 7:45 a zajdzie o 15:33 (oczywiście to jest uśrednione bo są pewne różnice między przykładowo Zakopanem a Gdynią ;) ) - ale chyba każdy wie o czym piszę, co mam na myśli. 


" Uczynił księżyc, aby odmierzał czas; słońce zna swój zachód" - Psalm 104:19 Uwspółcześniona Biblia Gdańska




" Jak księżyc będzie utwierdzone na wieki i jak wierny świadek na niebie. Sela. " - Psalm 89:37 UBG - księżyc wierny świadek, świadek wierności Boga, który stworzył go, tak jak słońce i gwiazdy m.in jako znaki ku odmierzania czasu ...

" Potem rzekł Bóg: Niech powstaną światła na sklepieniu niebios, aby oddzielały dzień od nocy i były znakami dla oznaczania pór, dni i lat!(15) Niech będą światłami na sklepieniu niebios, aby świecić nad ziemią! I tak się stało. (16) I uczynił Bóg dwa wielkie światła: większe światło, aby rządziło dniem, i mniejsze światło, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. (17) I umieścił je Bóg na sklepieniu niebios, aby świeciły nad ziemią. (18) I rządziły dniem i nocą oraz aby oddzielały światłość od ciemności. I widział Bóg, że to było dobre " - Księga Rodzaju 1:14-18 Biblia Warszawska


Ludzkie zegarki prędzej czy później psują się, spóźniają albo śpieszą, stają ale słońce, księżyc i gwiazdy od około 6000 lat nie spóźniają się nawet o minutę, nie są rozregulowane : " Tak mówi Pan, który ustanowił słońce, by świeciło w dzień, który wyznaczył księżyc i gwiazdy, by świeciły w nocy, który wzburza morze tak, że szumią jego fale, Pan Zastępów jego imię: (36)Jeżeli by te prawa miały się zachwiać przede mną - mówi Pan - to i ród Izraela przestałby być ludem przede mną przez wszystkie dni. " - Księga Jeremiasza 31:35-36 BW - żydzi, którzy uznali blisko 2000 lat temu Jezusa za Chrystusa, Syna Bożego byli kontynuacją Izraela Bożego, do tego drzewa oliwnego złożonego z żydów wiernych Chrystusowi - m.in apostołów i innych później wszczepieni w to drzewo zostali również wierni Chrystusowi - pochodzenia pogańskiego. I tak jak słońce, księżyc, gwiazdy dalej będą kierowane przez Chrystusa - aby wiernie biegły swoją drogą w swoim czasie, tak i Pan nie odrzuci swoich wiernych, swoich uczniów, swego Kościoła - Izraela Bożego np http://www.leaderu.com/theology/remnanttheo.html




" Tak mówi Pan: Jak pewne jest, że ode mnie pochodzi przymierze z dniem i nocą i że Ja ustanowiłemprawa niebios i ziemi, (26) tak pewne jest, że nie odrzucę potomstwa Jakuba i Dawida, mojego sługi, i będę spośród jego potomstwa wybierał władców nad potomkami Abrahama, Izaaka i Jakuba. Albowiem odmienię ich los i ulituję się nad nimi." - Księga Jeremiasza 33:25-26 BW
 Producenci wszelakich przedmiotów, często dają gwarancje na swoje produkty, że np jeśli się zepsuje w okresie np 2 lat lub 5 czy 10 lat to naprawią je, czy wymienią. Ale Ojciec i Syn dali gwarancje, że ich słońce, ich księżyc i ich gwiazdy oraz prawa fizyki będą niezachwiane (aż do momentu po wielkim ucisku, po rządach antychrysta gdy słońce w nadnaturalny sposób zgaśnie, księżyc w nadnaturalny sposób stanie się jak krew i znikną wszelkie gwiazdy, planety tak że ani jednej gwiazdy nie będzie widać - nawet przy bezchmurnej nocy, ani przez żadne satelity : http://mieczducha888.blogspot.com/2015/06/tetradowe-oszustwo-nie-bedzie.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/06/tetradowe-oszustwo-nie-bedzie.html

Ale do tego przyszłego wydarzenia jeszcze wiele innych wpierw ma się wydarzyć, a do tego czasu słońce, księżyc, gwiazdy, prawa fizyki będą w takim stanie w jakim obiecał Bóg.





                                            BOŻY  ZEGAR 


Boży produkt, Boży mechanizm m.in słońca, księżyca będzie dalej bardzo dobrze funkcjonował. Choć to Boże stworzenia nie jest takie jak na początku, nie jest bardzo dobre jak na początku z powodu grzechu to jednak mogę dać wam 100 % gwarancję że słońce i księżyc dalej będą przez Chrystusa wiernie kierowane - dalej słońce będzie wschodziło i zachodziło o swoim czasie - Psalm 104:19. Jak napisane w Księdze Jeremiasza przymierze z dniem i nocą nie zachwieje się. A gdy po rządach antychrysta dojdzie do wielkich nadnaturalnych znaków to i to będzie dowodem wierności Boga - bo zapowiadał to i on dokona tych znaków na słońcu, księżycu i gwiazdach.


Jakie jest prawdopodobieństwo samoistnego powstania zegarka np jakiegoś Rolexa, Swatch czy Omega itd ??


Czy jest możliwe aby powstały one same, czy potrzebują projektanta i ludzi którzy je wyprodukują ?? Skoro np zegarki potrzebują projektanta i ludzi, którzy je wytworzą, to bardziej złożony wszechświat i życie tym bardziej wymagają Stwórcy. 


 Może podłożymy ładunek wybuchowy pod zakład gdzie wytwarzane są zegarki i zobaczymy czy powstaną same w wyniku wybuchu, czy może powstanie chaos, rozkład a nie porządek, harmonia ??

No skoro wg szatana i zwiedzionych przez niego ludzi, wielokrotnie bardziej złożony, skomplikowany wszechświat powstał sam to i mniej skomplikowane zegarki też powstaną same.

Zbombardujmy złomowiska a na pewno powstaną w wyniku wybuchów mniej skomplikowane niż wszechświat i życie rzeczy takie jak np samochody, samoloty, komputery, pralki, lodówki. Skoro ktoś twierdzi, że bardziej skomplikowane, złożone wszechświat i życie powstały z jakiegoś wybuchu to niech powstaną mniej skomplikowane zegarki, samoloty, wieżowce itd.
Potrzeba o wiele wiele, większej wiary żeby wierzyć w te teorie : wielkiego wybuchu, ewolucji itd. Gdyby były na nie dowody, to nie byłyby teoriami, ale z kłamstwa nic więcej się nie wyciśnie, można mamić ludzi nowymi bajkami o samoistnym powstaniu, lub wiecznym istnieniu wszechświata itp

 


Weźmy może gotowe zegarki, umieśćmy obok nich ładunek wybuchowy, odpalmy go i zobaczymy czy powstaną lepsze zegarki, czy zostaną zniszczone. Zobaczmy czy w wyniku wybuchu powstanie porządek czy chaos.


Wielki wybuch to jedno wielkie diabelskie oszustwo, zwodzące świat. Ale coraz częściej promowane jest inna kłamstwo - że wszechświat jest wieczny. Ani nie powstał w wyniku wybuchu, ani nie jest wieczny, ale zaistniał na Słowo Chrystusa z woli Ojca, tak jak opisuje jedyna natchniona Księga Biblia.


Żeby wierzyć że zegarki, powstają same trzeba mieć ogromną wiarę, ale jeszcze większą wiarę trzeba mieć aby wierzyć że wszechświat powstał sam, lub jest wieczny.

Porządek nie powstaje z wybuchu, z wybuchu powstaje tylko większy chaos. Wszechświat w tym wiernie każdego dnia wschodzące i zachodzące słońce są jednymi z ogromu dowodów na kłamstwo ewolucji, wielkiego wybuchu itp.


Ludzkie zegarki się psują, a słońce, księżyc od tysięcy lat kierowane są Bożą ręką tak, że dobrze biegną swoimi szlakami, nie spóźniają się ani nie wschodzą wcześniej niż zamierzone, chyba że w wyjątkowych sytuacjach Ten który nimi kieruje dokona tego jak np w Gibeonie - Księga Jozuego 10:12 czy Księga Izajasza 38:8.



Nigdy nie uwierzę, że Rolex czy Omega czy inny ludzki zegarek może powstać sam. Tym bardziej nigdy nie uwierzę że bardziej złożony i skomplikowany wszechświat powstał sam. Nigdy nie uwierzę że słońce wiernie wschodzi i zachodzi same z siebie.

Słońce, księżyc czy gwiazdy przypominają zegarek elektroniczny, a nie nakręcany. Bo nie jest tak, że 6000 lat temu Bóg je stworzył i wprowadził w ruch i od tamtego czasu same sobie biegną, same poruszają się. Jest inaczej. Stale, ciągle, bez żadnej przerwy, bez ustanku są kierowane Bożą ręką. Gdyby Bóg choć na chwilę wycofał swoją rękę to wszystko by się zawaliło, cały wszechświat uległy całkowitemu, natychmiastowemu rozpadowi. Tak jak zegarek elektroniczny przestaje działać gdy wyjmie się baterię.
Tak samo wszechświat i wszelkie życie w tym my - uległoby natychmiastowemu unicestwieniu gdyby unicestwieniu. Nie działałyby.

Dziękujmy Panu za wszystko, za cud istnienia. Za Jego wierność. Za to że daje słońce, deszcz i wszystko inne.


                               WIERNY  i  PRAWDZIWY


Tak jak Boże słowa, obietnice odnośnie dnia, nocy, słońca, księżyca są wierne, niezawodne co widzimy każdego dnia. Tak samo wszelkie inne Boże słowa, Boże obietnice się wypełnią, więc nigdy nie upadajmy na duchu, nie dajmy nikomu się zwieść że jakieś Boże obietnice zawiodły, czy zawiodą. To tylko my możemy zawieść, jeśli nie będziemy trwać w Chrystusie, umacniać się w Nim, gdy nie będziemy mieć ducha Chrystusowego, więc nie gaśmy go - 1 Tesaloniczan 5:19, a jest to możliwe np przykład Tymoteusza - 2 Tymoteusz 1:6 - ale Paweł mówił aby go rozniecił, więc nie upadajmy na duchu nigdy. Nie dajmy się nikomu oszukać. Nie wierzmy kłamstwom mówiącym, że Biblia jest oszukana, że jacyś autorzy z kanonu hebrajskiego i 27 ksiąg Nowego Testamentu to oszuści a ich księgi to zwiedzenie - nie wierzmy takim kłamstwom. Wszystkie 66 ksiąg - są natchnione i nic w nich nie brakuje, nie ma żadnego kąkolu, ale wszystko jest czyste.


Boże obietnice będą atakowane np :


" Przede wszystkim to wiedzcie, że w ostatecznych dniach przyjdą szydercy, którzy będą postępować według swoich własnych pożądliwości;
4 I będą mówili: Co z obietnicą jego przyjścia? Bo odkąd zasnęli ojcowie, wszystko tak trwa, jak od początku stworzenia. " - 2 list apostoła Piotra 3:3-4 UBG - obietnica powrotu Pana Jezusa będzie wyśmiewana. Wierzący będą wyśmiewani, atakowani, że czekają na Chrystusa. Będzie im wmawiane, że obietnica powrotu to oszustwo, bajka i ze są głupcami czekając na Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego Syna Bożego. 

" I powiedział do mnie: Te słowa są wiarygodne i prawdziwe, a Pan, Bóg świętych proroków, posłał swego anioła, aby pokazać swym sługom, co ma się stać wkrótce. " - Objawienie Jana 22:6 UBG

Słowa m.in opisujące przyszły Nowe Stworzenie - w tym Boże miasto - Nowe Jeruzalem i wszelkie wspaniałości m.in - 21 i 22 rozdział Objawienia Jana są wiarygodne i prawdziwe jak wszelkie inne Boże obietnice, więc nawet jeśli blisko jest początek boleści to nie trwóżmy się : http://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/poczatek-bolesci-to-kwestia-przyszosci.html http://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/poczatek-bolesci-to-kwestia-przyszosci.html



Nawet jeślibyśmy dożyli wielkich prześladowań i gdyby przyszło nam zostać zabitymi za wierność naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi - jedynej drodze, w którym jedynie jest Zbawienie, którego krew tylko daje usprawiedliwienie - nawet gdyby przyszło to na nas to nie dajmy sobie wmówić, że Boże obietnice w tym naszego zmartwychwstania, cudownej wieczności - są nieprawdziwe, a na pewno szatan będzie starał się podważać naszą wiarę, będzie próbował zniszczyć nasze zaufanie odnośnie Chrystusa, Jego Słów.


Ale tak jak słońce wschodzi i zachodzi wiernie wg Bożego słowa, Bożej obietnicy, tak samo będzie z wszelkimi innymi Bożymi obietnicami, słowami, biblijnymi proroctwami.

Ciężkie wydarzenia w tym sąd który ma zacząć się do chrześcijan - 1 Piotr 4:17 są zapowiedziane i wypełnia się w swoim czasie. Wypełni się proroctwo o znamieniu, o antychryście, o tym, że będzie zwyciężał chrześcijan, ale tak samo wypełnią się zapowiedzi zmartwychwstania uczniów, 1000 letniego Królestwa i późniejszych nowych niebios i nowej ziemi... jeśli ktoś wątpi, to niech spojrzy na słońce. Niech zobaczy jak Ojciec i Syn są wierni odnośnie martwego słońca, więc tym bardziej będą wierni dla swojego ludu, swoich wiernych, umiłowanych.


Przecież dla nich, jego lud jest ważniejszy niż słońce czy księżyc. Ale zobaczcie jak są wierni odnośnie właśnie martwego słońca, czy księżyca które nie są dziećmi Bożymi, tak samo wierni są i będą wobec nowonarodzonych w Chrystusie, którzy będą trwać w swym Panu i Zbawcy. 

" W nadziei życia wiecznego, które obiecał przed dawnymi wiekami ten, który nie kłamie, Bóg" - list apostoła Pawła do Tytusa 1:2 UBG



" A doprawdy ten, który jest chwałą Izraela, nie kłamie i nie żałuje, bo nie jest człowiekiem, aby żałować " - 1 Księga Samuela 15:29 BW 

" On też utwierdzi was aż do końca, abyście byli nienaganni w dniu naszego Pana Jezusa Chrystusa.
9 Wierny jest Bóg, przez którego zostaliście powołani do społeczności jego Syna, Jezusa Chrystusa, naszego Pana. " - 1 Koryntian 1:8-9 UBG



" Nie nawiedziła was pokusa inna niż ludzka. Lecz Bóg jest wierny i nie pozwoli, żebyście byli kuszeni ponad wasze siły, ale wraz z pokusą da wyjście, żebyście mogli ją znieść. " - 1 Koryntian 10:13 UBG

" Lecz jak Bóg jest wierny, tak nasze słowa do was nie były „tak” i „nie”. " - 2 Koryntian 1:18 UBG



" A sam Bóg pokoju niech was w pełni uświęci, a cały wasz duch, dusza i ciało niech będą zachowane bez zarzutu na przyjście naszego Pana Jezusa Chrystusa.24 Wierny jest ten, który was powołuje; on też tego dokona. " - 1 Tesaloniczan 5:23-24 UBG 


Lecz wierny jest Pan, który was utwierdzi i będzie strzec od złego " - 2 Tesaloniczan 3:3 UBG - nie że żadne zło nie dotknie nas, ale nie pokona nas, nie przeniknie. Nie przeniknie nas żaden grzech, nie pokona nas. Źli ludzie mogą nas zabić, jeśli nadejdzie koniec naszej pielgrzymki, ale Pan doda nam sił, i będziemy wierni do końca, a potem zmartwychwstaniemy już w nowych, niezniszczalnych ciałach.




" jeśli my nie dochowujemy wiary, On pozostaje wierny, albowiem samego siebie zaprzeć się nie może. " - 2 Tymoteusz 2:13 BW


" Trzymajmy wyznanie nadziei niechwiejące się, bo wierny jest ten, który obiecał." - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 10:13 UBG



" Przez wiarę także sama Sara, mimo podeszłego wieku, otrzymała moc poczęcia potomstwa i urodziła, gdyż za wiernego uznała tego, który obiecał. " - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 11:11  UBG - również jak Sara uznajmy Chrystusa za wiernego, wierzmy że spełni co obiecał. 

" Tak więc ci, którzy cierpią zgodnie z wolą Boga, niech powierzają swoje dusze jemu jako wiernemu Stwórcy, dobrze czyniąc. " - 1 list apostoła Piotra 4:19 UBG - co by nas nie spotkało, nawet cierpienie za niewinność, to dalej czyńmy dobro, ale pamiętajmy, że to możliwe tylko w mocy ducha świętego, którego udziela Chrystus - więc trwajmy w Nim i prośmy aby udzielał nam Go, bo bez tego jak bez tlenu. Pamiętajmy o możliwości, gaszenia go - 1 Tesaloniczan 5:19, 2 Tymoteusz 1:6 - niech Pan nas wyzwoli i zachowa od wszystkiego co gasi ducha Bożego, a utwierdzi i umacnia we wszystkim co go roznieca.


" A do anioła kościoła w Laodycei napisz: To mówi Amen, świadek wierny i prawdziwy, początek stworzenia Bożego " - Objawienie Jana 3:14 UBG - tak Syn jak i Ojciec są wierni, niezawodni. "Początek stworzenia Bożego" - mówi o tym że Chrystus wszystko stworzył razem z Ojcem. On jest Stwórcą - tak jak mówi list do Kolosan rozdział 1, czy Ewangelia Jana 1:1-3  - w Nim wszystko zostało stworzone zgodnie z wolą Ojca. Chrystus nie jest pierwszym stworzeniem jak błędnie nauczają np Świadkowie Jehowy, ale On wszystko stworzył. Chrystus nie ma początku, ani końca m.in :


" Bez ojca, bez matki, bez rodowodu, niemający ani początku dni, ani końca życia, ale upodobniony do Syna Bożego, pozostaje kapłanem na zawsze " - List apostoła Pawła do Hebrajczyków 7:3 UBG 



" Był na świecie, a świat został przez niego stworzony, ale świat go nie poznał.11 Doswej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli. " - Ewangelia Jana 1:10-11 ....... porównajcie m.in z tym wersetem : " Do PANA ( YHVH ) należy ziemia i wszystko, co ją napełnia, świat i jego mieszkańcy.2 Na morzach bowiem ugruntował go i utwierdził na rzekach. " - Psalm 24:1-2 UBG - ziemia jest własnością również Syna, który również jest YHVH jak Ojciec : http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=7194


Świat został stworzony przez Syna a psalm 24:2 wyjaśnia dokładniej jak Syn go stworzył. Syn również stworzył wszechświat. syn podtrzymuje wszechświat - Hebrajczyków 1:3, kieruje słońcem itd - pamiętajmy o kenozie : http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/kenoza-ojciec-nie-jest-wiekszy-niz-syn.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/kenoza-ojciec-nie-jest-wiekszy-niz-syn.html



Słońce jutro czyli 19 stycznia wzejdzie o 7:35 a zajdzie o 15:59 i daję wam 100 % gwarancję, że tak będzie bo Syn i Ojciec są wierni. 
Przypominam, że słońce porusza się (właściwie jest poruszane i wiemy przez KOGO ;)  z prędkością kilkudziesięciu tysięcy kilometrów na godzinę. 

dla przypomnienia :

- http://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/ksiega-rodzaju-to-nie-mitologia.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2015/04/popieranie-kamstwa-ewolucji-kolejny.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2015/04/chronos-dowody-na-mody-wiek-ziemi-i.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2015/03/czarno-biae-blizniaczki-adam-ewa.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/kamienie-ktore-potrafia-krzyczec.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2015/01/logos-dowody-dla-najwiekszych.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2015/01/98-szympansa-kolejny-mit-ewolucyjny.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2015/01/uprzywilejowana-planeta-kamstwa.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2014/12/ateistyczny-totolotek-40-tysiecy.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2014/12/niewybuch-ateistyczny-samoistny-cud.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2014/11/maszyny-molekularne-wszechmadrosc.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2014/10/dinozaur-w-edenie-zwiod-ewe.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2014/10/jak-wszystkie-zwierzeta-mogy-zmiescic.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/forum-biblia-o-kulistej-ziemi.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/historia-jonasza-to-nie-mit.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/biblijna-archeologia-ewangelista-ukasz.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/jezus-stworca-zycia-informacja-w-dna.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2014/08/mody-wiek-ziemi-lektor-wiarygodnosc.html

- http://mieczducha888.blogspot.com/2014/08/bozy-superkomputer.html

ale buntowników nie przekonają żadne dowody, tak jak na pustyni buntowników, kochających grzeszenie, pożądliwości nie przekonały Boże cuda w Egipcie, na pustyni, czy później czynione przez Chrystusa - tak samo dziś, nawet gdyby Bóg dokonał takich samych cudów to buntownicy dalej byliby buntownikami - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/buntownikow-nie-przekonaja-zadne-dowody.html



Czy kiedykolwiek, odkąd żyjesz, powołałeś świt, a zorzy wskazałeś jej miejsce" - Księga Hioba 38:12 BW - wszystko przychodzi punktualnie, w swoim czasie bo zarządza tym wszystkim Ten, który jest perfekcyjny, niezmienny. 
Prawa fizyki - " pojęcia określające pewien niezmiennik występujący w przyrodzie " - one tylko pokazują na wierność Stwórcy, niezmienność prawodawcy tych praw, który cały czas utrzymuje je, tak że nie zachwieją się, a gdy zachwieją to aby ulec przemianie na rzecz nowego stworzenia ... " 
Oraz: Ty, Panie, na początku założyłeś fundamenty ziemi, a niebiosa są dziełem twoich rąk.
11 One przeminą, ale ty zostaniesz i wszystkie jak szata się zestarzeją;
12 I jak płaszcz je zwiniesz, i zostaną odmienione. Ty zaś jesteś ten sam, a twoje lata się nie skończą." - Hebrajczyków 1:10-12 UBG 


Odkupiłeś mnie, Panie, Boże wierny" - psalm 31:6 ... " Nie ukrywałem w sercu swoim sprawiedliwości twojej, Opowiadałem o wierności twojej i zbawieniu twoim; Nie zataiłem łaski i wierności twojej wobec wielkiego zgromadzenia" - psalm 40:11 ....  Albowiem łaska Jego jest można nad nami,A wierność Jego trwa na wieki! Alleluja. " - psalm 117:2 BW



chrześcijanie z twojej okolicy - mapa z lokalizacjami

$
0
0


na pewnym forum dane mi było trafić na pewną mapkę z lokalizacją chrześcijan w Polsce, z tego co wiem to wiele lub większość z tych osób, to osoby bez dominacyjne a na pewno często spotykają się w swych miastach, miejscowościach - może ktoś z was chciałby poznać kogoś ze swojej okolicy - nawet jeśli kogoś nie ma na mapce to wy pierwsi możecie zaznaczyć swoją miejscowość i dać jakieś namiary.
Zarejestrowanych jest około 500 osób. Gdy pomniejszy się mapkę to są też osoby zza granicy :

to link do mapki : http://chrzescijany.pl/


np Wrocław ma 26 osób : http://chrzescijany.pl/miasto/Wroc%C5%82aw - http://chrzescijany.pl/miasto/Wroc%C5%82aw


Kraków 25 osób : http://chrzescijany.pl/miasto/Krak%C3%B3w - http://chrzescijany.pl/miasto/Krak%C3%B3w

Gdańsk 15 osób : http://chrzescijany.pl/miasto/Gda%C5%84sk

Lublin 12 osób : http://chrzescijany.pl/miasto/Lublin

Szczecin 13 osób : http://chrzescijany.pl/miasto/Szczecin

Warszawa 40 osób : http://chrzescijany.pl/miasto/Warszawa

Katowice 24 osoby : http://chrzescijany.pl/miasto/Katowice

i jest wiele, wiele innych miejsc :  http://chrzescijany.pl/


Nie daję gwarancji za żadnego człowieka, więc bądźcie ostrożni - powierzcie wszystko Panu i z Nim wszystko rozsądzajcie, polegając na Nim.

Społeczność z innymi uczniami Pana jest dobra, ale społeczność z pseudouczniami jest ku szkodzie.

Lepiej iść samemu z Panem, niż iść z odstępczym, zwiedzionym, przesiąkniętym światem i grzechem zgrupowaniem ...

Kto z kim przestaje takim się staje ....... "Kto przestaje z mądrymi, będzie mądry, a towarzysz głupców będzie zniszczony" - Księga Przysłów Salomona 13:20 Uwspółcześniona Biblia Gdańska


" Nie łudźcie się : Złe towarzystwo psuje dobre obyczaje " -  1 list apostoła Pawła do Koryntian 15:33 Nowe Przymierze 

" Nie łudźcie się : ,, Niszczą obyczaje łagodne towarzystwa złe " - przekład dosłowny

tutaj  wpis brata Przemka, poruszający temat zgromadzeń instytucjonalnych : https://poznajprawdeblog.wordpress.com/2015/12/16/jak-powinien-wygladac-prawdziwy-zbor/ - https://poznajprawdeblog.wordpress.com/2015/12/16/jak-powinien-wygladac-prawdziwy-zbor/



" Szczęśliwy mąż, który nie idzie za radą bezbożnych Ani nie stoi na drodze grzeszników, Ani nie zasiada w gronie szyderców " - psalm 1:1 Biblia Warszawska 

, " Jestem przyjacielem wszystkich, którzy boją się ciebie, i tych, którzy przestrzegają twoich przykazań. " - Psalm 119:63 UBG


" Teraz jednak napisałem wam, żebyście nie przestawali z takim, który nazywając się bratem, jest rozpustnikiem, chciwym, bałwochwalcą, złorzeczącym, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie jadajcie " - 1 Koryntian 5:11 UBG 

" Nie wprzęgajcie się w nierówne jarzmo z niewierzącymi. Cóż bowiem wspólnego ma sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo jaka jest wspólnota między światłem a ciemnością? " - 2 Koryntian 6:14 UBG



"Odstąpcie ode mnie, złoczyńcy, będę strzegł przykazania mojego Boga " - psalm 119:115 UBG 


"Nie zasiadałem z ludźmi fałszywymi, I nie chodzę z podstępnymi. (5) Nienawidzę zgromadzenia złoczyńców I nie zasiadam z bezbożnymi. " - psalm 26:4-5 Biblia Warszawska

Niech Pan udzieli, udziela nas wszelkiej mądrości, duchowe zrozumienia ku rozpoznaniu Bożych ludzi i niech nas z nimi łączy, ale niech Pan również udziela wszelkiej mądrości, poznaniu ku rozpoznaniu tych, którzy mają tylko pozory pobożności i aby Pan nas zachował od ich dróg, postępków i od przyjaźnienia się z nimi i z tymi wszystkimi, którzy żyją w grzechach.

Społeczność z prawdziwymi braćmi i siostrami to bardzo dobra rzecz, ale społeczność z pseudouczniami, fałszywymi bracmi to śmiertelne zagrożenie ... 


" A to wiedz, że w ostatecznych dniach nastaną trudne czasy.
2 Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, bezbożni;3 Bez naturalnej miłości, niedotrzymujący słowa, oszczercy, niepowściągliwi, okrutni, niemiłujący dobrych;4 Zdrajcy, porywczy, nadęci, miłujący bardziej rozkosze niż Boga;5 Przybierający pozór pobożności, ale wyrzekający się jej mocy. Takich ludzi unikaj" - 2 Tymoteusz 3:1-5 UBG 

 "Nie przyjaźnij się z człowiekiem popędliwym i nie obcuj z mężem porywczym(25) abyś nie nabrał jego obyczajów i nie przygotował pułapki na swoją duszę " - Księga Przysłów Salomona 22:24-25 Biblia Warszawska



" nie bacząc na fałszywych braci, którzy po kryjomu zostali wprowadzeni i potajemnie weszli, aby wyszpiegować naszą wolność, którą mamy w Chrystusie, żeby nas podbić w niewolę " - Galacjan 2:4 BW 



" Byłem często w podróżach, w niebezpieczeństwach na rzekach, w niebezpieczeństwach od zbójców, w niebezpieczeństwach od rodaków, w niebezpieczeństwach od pogan, w niebezpieczeństwach w mieście, w niebezpieczeństwach na pustyni, w niebezpieczeństwach na morzu, w niebezpieczeństwach między fałszywymi braćmi" - 2 Koryntian 11:26 BW 

prawdziwi bracia to osoby napełnione duchem Chrystusowym - mające owoc ducha - Galacjan 5:22-23. Takie osoby są prawdziwą rodziną, prawdziwymi uczniami - prawdziwym Kościołem i ich spotkania, rozmowy zawsze są ku dobremu, ku zbudowaniu. Ale spotkania ludzi bez ducha Bożego prowadzą do tworzenia "religijnych klubów" , towarzystw "wzajemnej adoracji" i do poklepywania się po plecach mimo życia w grzechach, głupstwach i mówienie sobie ku wzajemnemu zwiedzeniu, że jest fajnie mimo tego wszystkiego i jesteśmy chrześcijanami i będziemy zbawieni, mimo życia w grzechach, miłości do świata i tego co jest na świecie.

Kto chciałby poznać kogoś w Chrystusie - niech to jak i wszystko inne powierzy, odda Panu a nie zbłądzi, bo Pan nikogo nie prowadzi tam gdzie jest zwiedzenie, śmierć, destrukcja, grzech. Ufajmy Panu zawsze - i jak napisała do mnie pewna osoba : " dajmy się prowadzić mądrości Chrystusa " - dajmy się prowadzić Panu a zawsze trafimy na zielone pastwiska i spokojne wody, bo często sami siebie prowadzimy gdzie indziej a wmawiamy sobie że to Boże prowadzenie a tak na prawdę Boga w tym nie ma .... a potem człowiek zawodzi, że trafił w miejsce gdzie coraz większe zwiedzenie, coraz większe odstępstwo, a coraz więcej grzechu, coraz więcej świata, chaosu duchowego ....


Uważajmy z kim się zadajemy, z kim spędzamy czas, z kim się przyjaźnimy, kogo słuchamy, za kim idziemy ... 

,




gaszenie Ducha - powód słabości duchowej chrześcijan

$
0
0
oczywiście ten werset nie mówi o dosłownych drzwiach


Miałem napisać o pewnych dwóch zdarzeniach z ostatniego czasu - jak wierzę dwóch znakach dla mnie od Pana, potwierdzających różne moje przemyślenia, dążenia nad którymi rozmyślam od jakiegoś czasu ... część 1 odnośnie moich przemyśleń : http://mieczducha888.blogspot.com/2016/01/odludne-miejsca-problem-wielu.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2016/01/odludne-miejsca-problem-wielu.html


Pierwsze wydarzenie - jak wierzę znak od Pana miało miejsce podczas snu. Coś mi się śniło, ale to nie będzie że coś widziałem itp ale coś ważnego usłyszałem, czy wypowiedziałem do kogoś w tym śnie. Ogólnie nic wielkiego nie widziałem, ale padły bardzo ważne słowa - najważniejsze, że biblijne słowa - mianowicie w tym śnie jakbym do kogoś czy samego siebie wypowiedział takie słowa :


" Najlepsze to co jest dla nas to prostota w Chrystusie. Chrystus w nas nadzieja chwały

Gdy padły te słowa, to przebudziłem się. Nie wiem, która była godzina, ale raczej gdzieś był środek nocy, bo wszyscy jeszcze spali, ale zapisałem sobie te słowa na kartce i położyłem się dalej spać, ale wiedziałem, że są to odniesienia do dwóch biblijnych fragmentów - do 2 listu do Koryntian 11:3 i do listu apostoła Pawła do Kolosan 1:27


" Jestem bowiem zazdrosny o was Bożą zazdrością; zaślubiłem was bowiem jednemu mężowi, aby przedstawić was Chrystusowi jako czystą dziewicę.
3 Lecz boję się, by czasem, tak jak wąż swoją przebiegłością oszukał Ewę, tak też wasze umysły nie zostały skażone i nie odstąpiły od prostoty, która jest w Chrystusie.4 Gdyby bowiem przyszedł ktoś i głosił innego Jezusa, którego my nie głosiliśmy, albo gdybyście przyjęli innego ducha, którego nie otrzymaliście, albo inną ewangelię, której nie przyjęliście, znosilibyście go z łatwością " - 2 list apostoła Pawła do Koryntian 11:2-4 Uwspółcześniona Biblia Gdańska  



Tajemnicę, która była ukryta od wieków i pokoleń, ale teraz została objawiona jego świętym;

27 Którym Bóg zechciał oznajmić, jakie jest wśród pogan bogactwo chwały tej tajemnicy, którą jest Chrystus w was, nadzieja chwały.28 Jego to głosimy, napominając każdego człowieka i nauczając każdego człowieka we wszelkiej mądrości, aby każdego człowieka przedstawić doskonałym w Chrystusie Jezusie.29 Nad tym też się trudzę, walcząc według jego mocy, która potężnie działa we mnie. " - list apostoła Pawła do Kolosan 1:26-29 UBG 
Wiele osób opiera się na snach, buduje na snach, kombinuje coś przy snach, interpretuje sny itd - nie jestem z tych osób i wiem, że wokół snów jest wiele zwiedzenia, wiele chaosu. Bóg może coś człowiekowi objawić i przez sen, ale z drugiej strony arcyfałszerz i zwodziciel czyli szatan i w obszarze snów działa i będzie działał. Więc lepiej nie wznosić fundamentu na snach, bo często śnią się takie głupstwa a interpretacja głupstw prowadzi do większych głupstw. Naszym fundamentem musi być osoba Chrystusa, Jego słowa, Jego nauka - zawarta w natchnionej Biblii.


Z jednej strony Bóg będzie na wiele sposobów działał ze swym ludem między innymi będzie mówił w śnie : " Ale to jest to, co zostało przepowiedziane przez proroka Joela:
17 I stanie się w ostatecznych dniach – mówi Bóg – że wyleję z mego Ducha na wszelkie ciało i będą prorokować wasi synowie i córki, wasi młodzieńcy będą mieć widzenia, a starcy będą śnić sny.
18 Nawet na moje sługi i służebnice wyleję w tych dniach z mego Ducha i będą prorokować." - Dzieje Apostolskie 2:16-18 UBG

ale wokół snów jak mówiłem było też wiele zwiedzeń, jest wiele zwiedzeń i będzie wiele zwiedzeń :


Jeśliby powstał pośród ciebie prorok albo ten, kto ma sny, i zapowiedziałby ci znak albo cud(3) i potem nastąpiłby ten znak albo cud, o którym ci powiedział, i namawiałby cię: Pójdźmy za innymi bogami, których nie znasz, i służmy im, (4) to nie usłuchasz słów tego proroka ani tego, kto ma sny, gdyż to Pan, wasz Bóg, wystawia was na próbę, aby poznać, czy miłujecie Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej. (5) Za Panem, waszym Bogiem, pójdziecie i jego będziecie się bać, i jego przykazań przestrzegać. Jego głosu będziecie słuchać, jemu będziecie służyć i jego się trzymać " - 5 Mojżeszowa 13:2-5 Biblia Warszawska - nawet sprawdzone zapowiedzi, sprawdzone proroctwa nie oznaczają, że ktoś jest od Boga, od Chrystusa i mu służy, więc uważajcie na wszelkiej maści "jasnowidzów" w tym pewnego znanego w Polsce "jasnowidza", który zapowiada różne rzeczy, jest promowany przez media itp ... 



Słyszałem, co mówią prorocy prorokujący kłamliwie w moim imieniu, mówiąc: Miałem sen, miałem sen(26) Jak długo to trwać będzie? Czy Ja jestem w sercu proroków prorokujących kłamliwie, prorokujących oszukańczo, według upodobania własnego serca, (27) którzy zmierzają do tego, by zatrzeć w pamięci mojego ludu moje imię przez swoje sny, jakie sobie wzajemnie opowiadają, tak jak ich ojcowie dla Baala zapomnieli o moim imieniu? " - Jeremiasz 23:25-27 BW

Gdyż tak mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Niechaj was nie zwodzą wasi prorocy, którzy są wśród was, ani wasi wróżbici, i nie słuchajcie waszych snów, które się wam śnią" - Jeremiasz 29:8 BW 



 Lecz terafy mówią słowa mylne, a wróżbici mają kłamliwe widzenia. Sny, które tłumaczą, są złudne, puste ich słowa pociechy. Dlatego ludzie włóczą się jak trzoda, błąkają się, gdyż nie mają pasterza. " - Zachariasz 10:2  BW 


Gdyby nie odniesienie do Biblii, to nie pisałbym o tym swoim śnie. I druga sprawa, że właśnie te wersety mnie utwierdziły, że w dobrą stronę się kieruję, wzracając baczną uwagę, na społeczność z Chrystusem, na Bożą miłość która powinna wypełniać serce chrześcijan. Pan chce naszych serc, Pan chce naszej miłości, chce żebyśmy byli Jego przyjaciółmi. Chce mieć z nami relacje, chce żebyśmy byli z Nim w bliskim, intymnym związku, chce żebyśmy mieli z Nim więź i radowali się Jego miłością, Bożą dobrocią, łaską i wszystkim tym czym Bóg nas łaskawie obdarzył i obdarza.


Co z tego że żona ma męża, jeśli go nie kocha, nie docenia go. Nie szanuje go, nie spędza z nim czasu, nie rozmawia z nim, nie odwzajemnia miłości. Oczywiście mogą żyć pod jednym dachem, może ona mieć jego nazwisko, ale tak na prawdę być daleko od niego, być obcą osobą dla niego. Może ona przed ludźmi mówić, że ma męża. Może mówić, że ten jest jej mężem, ale gdy jej serce jest daleko od niego, gdy nie kocha go to ich małżeństwo jest martwe, żeby ożyło żona musi zacząć odwzajemniać miłość mężowi, musi prawdziwie żyć z nim... 

Żona może czekać na męża, gdy ten wyjechał gdzieś daleko, ale to czekanie może być czekaniem nie na samego męża, ale np na pieniądze które przywiezie, na prezenty które jej kupi itd.
Żona może zajmować się domem, gotować obiady dla męża, może robić różne inne rzeczy, ale sercem nie być przy nim, nie kochać go. Żeby małżeństwo ożyło, żona musi zawrócić, musi wpierw oddać serce, uczucia, miłość mężowi a wtedy i wszystko inne będzie na swym miejscu i będzie miało sens ...

Tak samo musi być między nami a Chrystusem - Pan chce naszej miłości, naszych serc, a nie tylko słów na ustach lub martwych działań na jego rzecz, podczas gdy serce jest nie w pełni Mu oddane, lub przez coś zablokowane tak że Boże życie, Boża miłość, łaska itp nie mogą się objawiać w wierzącym w takim stopniu w jakim powinny ...


I te dwa wersety, o których mowa była w tym moim śnie - odnoszą się m.in do tych kwestii, poruszają m.in temat szczerego oddania się Chrystusowi, oddanego serce, miłości do Pana, społeczności z Nim, intymnej relacji miłości, wspólnoty miłości. szatan chce zniszczyć to, chcę zablokować nas na to ...... " Jestem bowiem zazdrosny o was Bożą zazdrością; zaślubiłem was bowiem jednemu mężowi, aby przedstawić was Chrystusowi jako czystą dziewicę.
3 Lecz boję się, by czasem, tak jak wąż swoją przebiegłością oszukał Ewę, tak też wasze umysły nie zostały skażone i nie odstąpiły od prostoty, która jest w Chrystusie. " - 2 Kor 11:2-3 


Od jakiegoś czasu rozmyślam nad tymi tematami, badam siebie i widzę, że nie jest u mnie w tych obszarach tak jak powinno być. Widzę, że tak na prawdę nie miałem też tego wcześniej, był wzrost ale bardzo powolny bo nie widziałem cenności tych rzeczy i byłem zaabsorbowany innymi duchowymi i biblijnymi obszarami, a to Ten obszar jest jednym z fundamentalnych, jeśli nawet nie najważniejszy. 

Ale Pan Jezus wiem, że otwiera mi oczy, wiem że nakierowuje mnie żebym miał pełnię życia, którą obiecał. Wiem, że chce mnie odblokować, chce zdjąć ze mnie rzeczy, które blokują me serce, a które nie są niby same w sobie złe, ale coraz bardziej widzę, że blokują mnie na to co najważniejsze i na służbę Bożą, która w 100 % jest zgodna z wolą Chrystusa i w 100 % jest Jego służbą a nie moimi ludzkimi drogami dotarcia do ludzi w Prawdą Ewangelii ... 

                               " JEŚLI KTOŚ USŁYSZY MÓJ GŁOS I OTWORZY DRZWI ... "


Drugi jak wierzę znak miał miejsce nieco ponad dwa tygodnie temu. Dokładnie 6 stycznia - w wolny dzień od pracy w tzw święto trzech króli - (Biblia nie mówi o królach, ale mędrcach i nie mówi, że było ich akurat trzech) - bez wdawania się w szczegóły tego martwego święta, mającego pozory pobożności  - tego dnia właśnie zdarzyło jak wierzę też coś z Bożego działania w kontekście moich rozmyślań nad moim sercem i nad tym czego w pierwszej kolejności chce od nas Pan - a więc nas samych, naszych serc, odwzajemniania Mu miłości. To wpisuje się w moje rozmyślania nad społecznością z Ojcem i społecznością z Jego Synem. Nad relacją, związkiem, wspólnotą miłości z Nimi, intymną więzią ... 


A więc tego dnia przebudziłem się gdzieś przed 7.00 rano - mój tata chodzi na błędne msze - na godzinę 7.00 więc było gdzieś przed siódmą rano. Ale jak tata wyszedł, ja jeszcze troszkę przysnąłem, ale nie był to jakiś mocny sen, ale takie drzemanie. Pokój w którym śpię, jest na przeciwko drzwi wejściowych, więc tak jak leżę na łóżko to wystarczy, że przekręcę głowę a widzę drzwi, do których mam gdzieś z 5 metrów. 

Tata wyszedł na msze, a ja jeszcze trochę drzemałem. Ale usłyszałem po jakimś czasie, trzy puknięcia w drzwi. Pierwsze pytanie w mojej głowie : " Kto to o tej porze puka ?? "
Tak się zastanawiam, ale nie wstaję aby otworzyć, ale leżę i czekam co dalej. Ale dalej już nie było nic i nie było nic słychać na klatce schodowej a na prawdę dobrze jest słychać ode mnie co tam się dzieje. Leże i leżę i tak się zastanawiam, kto o tej porze puka. I przyszła do mnie myśl, z Objawienia Jana 3:20 :

Oto stoję u drzwi i pukam. Jeśli ktoś usłyszy mój głos i otworzy drzwi, wejdę do niego i spożyję z nim wieczerzę, a on ze mną. " - UBG 

I zacząłem rozmyślać na łóżku, nad tym wersetem, fragmentem, ale pukania już żadnego nie było. Kto z ludzi i po co miałby pukać przed godziną 7.00 rano. Akurat w tym przypadku, mogę mieć tylko pewne wewnętrzne przekonanie że to znak od Pana na potwierdzenie tego, o czym rozmyślam od jakiegoś czasu. Bo i tutaj mowa o tym społeczności z Panem, o wzajemnej przyjacielskiej relacji, więzi, wspólnocie miłości. Ale w szerszym kontekście ten werset pokazuje, że słowa te były kierowane do osób, u których stan duchowy nie był dobry ... 

"Znam twoje uczynki: nie jesteś ani zimny, ani gorący. Obyś był zimny albo gorący.
16 A tak, ponieważ jesteś letni i ani zimny, ani gorący, wypluję cię z moich ust.
17 Mówisz bowiem: Jestem bogaty i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, że jesteś nędzny i pożałowania godny, biedny, ślepy i nagi.
18 Radzę ci kupić u mnie złota w ogniu wypróbowanego, abyś się wzbogacił, i białe szaty, abyś się ubrał i żeby nie ujawniła się hańba twojej nagości, a swoje oczy namaść maścią, abyś widział.
19 Ja wszystkich, których miłuję, strofuję i karcę. Bądź więc gorliwy i pokutuj.
20 Oto stoję u drzwi i pukam. Jeśli ktoś usłyszy mój głos i otworzy drzwi, wejdę do niego i spożyję z nim wieczerzę, a on ze mną. " - Objawienie Jana 3:15-20 UBG 

To pukanie do drzwi, było takie delikatne, jakby małe dzieciątko pukało. To było takie zapukanie głośne, stanowcze, ale takie jak dziecięcą rączką. To było takie ciche zapukanie, ale dobrze je usłyszałem. Wierzę, że gdyby to był człowiek to :

Musiałby mieć jakieś bardzo ważne powody, aby pukać o ten porze, w dzień wolny od pracy. W normalne dni, rzadko ktoś puka o tej porze. Nawet jeśli ktoś chodzi np w sprawie odczytu wodomierzy itp spraw to jest to w późniejszych godzinach. Wierzę, że gdyby to był człowiek to miałby ważne powody i pukałby dalej, po pierwszym cichym zapukania, pukałby głośniej i głośniej, a ostatecznie użył np dzwonka.

Sprawa byłaby poważna, więc cichutkie trzy puknięcia nie wystarczyłyby. Nikt również później nie przyszedł i nie powiedział : " byłem\byłam wcześniej i pukałam ale nikt nie otworzył". Cały dzień siedziałem w domu i nikogo później nie było.
Moje osobiste przeczucie, wiara, jest taka że nie było to od ludzi. Miałem w życiu kiedyś 100 % nadprzyrodzone zdarzenie, więc nie jest mi trudno uwierzyć w Chrystusa, który działa dla swego ludu na nieskończenie różne sposoby. 


Ale znowu jak pisałem ten werset z Objawienia pokazuje na wspólnotę, osobistą społeczność z Panem. Nie wiem czy wersety 15-20 w całości odnoszą się do mnie, czy po prostu Pan mówi, że jest przy mnie i woła mnie abym poszedł za Nim, wszedł w te rzeczy o których rozmyślam.
Mój stan duchowy, stan serca nie jest w pełni taki jaki chciałby widzieć je Pan - ale wiem, że Pan właśnie otwiera mnie na to, chce mnie przenieść na najwyższy poziom, najwyższy wspanialszy etap chodzenia z Panem, życia z Nim.


19 werset mówi, że wszystkich których miłuję .... więc wiem, że Pan jest ze mną, kocha mnie, ale chce aby moje serce nie było zablokowane, ale żeby była w Nim pełnia Bożej miłości, pełnia radości, życie w obfitości : " Ja przyszedłem, aby miały życie i aby miały je w obfitości. " - Ewangelia Jana 10:10b UBG - szatan mówi, że ten fragment mówi, że należy się nam bogactwo ziemskie, pełnia zdrowia cielesnego, że mamy prawo korzystać z bezbożnych, światowych zajęć i rzeczy, ale ten werset nie mówi o tych rzeczach ... 


                                 " DUCHA  NIE  GAŚCIE " 




  Ostatnio też widzę, że problemem chrześcijaństwa jest to, że większość chrześcijan ( w tym ja ) - zagasza ducha, lub blokuje się na większe napełnienia nim i skutek jest taki, że mamy dobre pragnienia, dobre chęci, są pewne przejawy Bożego działania, ale w tym wszystkim "czegoś" brakuje, to wszystko nie jest w takim stanie w jakim powinno być....


Czytamy np Dzieje Apostolskie, czytamy np Nowotestamentowe listy ale nie ma w nas w pełni tego co było w uczniach, nie ma w pełni takiego życia w nas, o jakim tam czytamy. Mamy pewne podobieństwa, przejawy ale u większości nie ma tego o czym tam mowa - w takim stopniu w jakim było to u tych, o których czytamy a co również jest obietnicą na przyszłości - dla przyszłych uczniów a więc i dla nas.
To nie Chrystus zawodzi, ale my. To my albo gasimy ducha, albo blokujemy się na działanie Chrystusa - tak że jego duch w nas nie jest w takim stopniu w jakim chciałby Pan aby był.


Ducha nie gaście." - 1 list do Tesaloniczan 5:19 UBG 

tą moc z wysokości - Łukasz 24:49 można zdusić, przygasić. Tak jak płomień ogniska wygasa gdy poleje się na niego wodę, lub przestanie dokładać np drewna, tak samo duch Chrystusowy zagaśnie w nas jeśli będzie np grzeszyć, kierować się na światowe głupoty, gdy serce będą wypełniać światowe rzeczy  zajęcia albo gdy zajmiemy się duchowymi i biblijnymi rzeczami, ale z jakimś pominięciem społeczności z Panem, z zlekceważeniem modlitwy, kontemplacji nas Pismem itd


Przykład np Tymoteuszajest przykładem że ten Boży ducha w nas może przygasnąć : " Z tego powodu przypominam ci, abyś rozniecił dar Boży, który jest w tobie przez nałożenie moich rąk.
7 Nie dał nam bowiem Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i zdrowego umysłu. " - 2 list do Tymoteusza 1:6-7 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 

Anazopureo - grecki strong 329 : " rozpalać na nowo, rozpalać do żywości, rozniecić jak ogień, rozdmuchać płomień. Słowo to występuje w czasie teraźniejszy - ogólnie przesłanie płynie takie, że to rozniecanie to jest stała czynność. Nie wystarczy raz rozniecić, ale należy stale to robić, bo inaczej ogień zagaśnie. Gdy do ogniska przestaje się wrzucać paliwo np drewno to ono wygaśnie. Tak samo w temacie ducha Chrystusowego - należy stale trwać w tym, co go roznieca, i stale trzymać się z dala od wszystkiego co go zagasza.

Niech Pan Jezus zachowa nas od wszystkiego co gasi Jego ducha. Niech nas oczyści od wszystkiego co gasi ducha. A niech nam okaże łaskę i umacnia we wszystkim co wpisuje się rozniecanie ducha, aby Pan nas napełniał swoim duchem coraz bardziej, a my abyśmy mieli wszelkie poznanie, mądrość i odrzucali wszystko co blokuje Bożą łaskę, co gasi ducha Bożego.


I nie upijajcie się winem, które powoduje rozwiązłość, ale bądźcie pełni Ducha " - Efezjan 5:18 BW ........... " ale bądźcie napełnieni Duchem " - UBG 

Prawdziwym chrześcijaninem czyli uczniem można być tylko gdy ma się ducha Chrystusowego, a więc szatan zrobi wszystko aby ludziom którzy nie mają ducha, wmówić, że go mają. A tych, którzy go mają, będzie starał się aby ten duch w nich został zagaszony, lub zablokowany - aby nie byli coraz bardziej napełnieni nim.

Mam przeczucie, że komputer przy przyblokowuje - za dużo spędzam czasu przy nim. Wykorzystywałem go do wg mnie "Bożej służby" ale wiem, że duża część tej mojej aktywności tak na prawdę zabierała mi mnóstwo czasu i blokowała mnie i blokuje. Nie zamierzam przestać pisać na blogu, ale np wygasiłem moją działalność na onecie czy interii gdzie w komentarzach bardzo mocno się udzielałem np : http://wiadomosci.onet.pl/forum/media-gwardia-finansowa-skonfiskowala-majatek-b-op,0,2175369,189115926,czytaj.htmlhttp://wiadomosci.onet.pl/forum/media-gwardia-finansowa-skonfiskowala-majatek-b-op,0,2175369,189115926,czytaj.html

Tak, że zaprzestałem całkowicie wchodzić na mass media - nawet tytułów artykułów nie czytam - nie zaśmiecam sobie umysłu a te rzeczy zaśmiecają serce, blokują je. Już ze dwa miesiące nie wchodzę na nie i odciąłem się od tego typu wieści. Wolę słuchać wieści z Królestwa Bożego i gdy zostawiłem te ziemskie na rzecz jedynie Bożych, to tylko lepiej je słyszę.


Na pewno muszę uważać na komputer - czas przy nim momentalnie płynie, a nie jest to czas modlitwy, kontemplacji nas Słowem, nie ma tym budowy społeczności. Oczywiście można dowiedzieć się cennych rzeczy, czy pomóc innym ludziom szukającym Pana - ale czas na społeczność z Nim, na modlitwę, na kontemplację nad Chrystusowymi rzeczami, nas Słowem biblijnym nie może ucierpieć ... wiem, że Pan mi mówi, że mam nadmiar komputera i niszczy mnie to 


To jest kluczowa rzecz - ja mogę o tysiącach rzeczy pisać, a wy możecie to czytać, ale to wszystko będzie na wiatr, na darmo jeśli nie zrozumiemy, że bez ducha Chrystusowego nie można być prawdziwym uczniem i że można go przygasić, albo całkowicie zagasić, lub blokować się na niego, lub blokować się na pełniejsze nim napełnienie. 
Gdy takie rzeczy będą miały u nas miejsce to nas stan będzie albo coraz gorszy, albo będziemy stać w miejscu, lub bardzo bardzo powoli poruszali się do przodu, ale taki marsz będzie nie tym o czym mówił Pan i apostołowie ... to nie będzie życie "w obfitości" - bardzo mało tu będzie radości, bardzo mało będzie innych Bożych rzeczy. Może oto będzie ziarno które padło i wydało plon 30-krotny, ale na pewno nie będzie to te, które wydało plon 100 - krotny np Ewangelia Marka 4:20


Kiedyś bym powiedział : " na pewno jestem tym 100 - krotnym ziarnem, mam tyle różnych działań - do tylu ludzi dotarłem, mam takie i takie poznanie różnych rzeczy, więc na pewno jestem tym 100 - krotnym ziarnem" -- ale dziś wiem, że mój stan serca nie jest taki abym mógł wydać 100 krotny plon. Moje serce gdzieś zblokowane jest tak, że nie odczuwam w pełni Bożej miłości, radości o której pisał Piotr itp ale nie upadam na duchu, bo Zmartwychwstały właśnie otwiera mi oczy na to wszystko i teraz jest czas kluczowych wyborów ....... 





                                  PEŁNI DUCHA 

Blokowanie się na ducha Bożego, przygaszanie go - to problem większości chrześcijan w tym mój, ale wierzę że Pan połamie blokady, które wzniosłem i sprawi, że będę pełen ducha jak Szczepan, Barnaba i zapewne apostoł Paweł i pozostali apostołowie i wielu innych uczniów na przestrzeli historii. Dziś jest to możliwe, i nie mogę powiedzieć, że nie ma takich uczniów.

Na pewno też tacy będą w przyszłości - wierzę że "2 świadkowie " z Objawienia Jana to symbol właśnie dużej grupy uczniów, którzy będą pełni ducha. Tak samo "Eliasz" który ma przyjść to symbol większej grupy uczniów, którzy będą pełni ducha.
Tak Jan Chrzciciel mimo, że był wypełnieniem proroctwa o "Eliasza" ale nie był Eliaszem, tak samo "Eliasz, który przyjdzie i wszystko odnowi" to nie dosłowny Eliasz ale jak wierzę duża grupa chrześcijan, którzy będą pełni ducha.



" Wtedy dwunastu, zwoławszy całe mnóstwo uczniów, powiedziało: Nie jest rzeczą słuszną, żebyśmy porzucili słowo Boże, a obsługiwali stoły.
3 Upatrzcie więc, bracia, spośród siebie siedmiu mężczyzn, mających dobre świadectwo, pełnych Ducha Świętego i mądrości, którym zlecimy tę sprawę. " - Dzieje Apostolskie 6:2-3 UBG - apostołowie poprosili aby wybrano ludzi pełnych ducha. Dwunastu powiedziało, że oni mogliby to robić, ale nie chcą zaniedbywać Ewangelii - więc sami również byli pełni ducha jak ci wybrani mężowie w tym Szczepan.  

" I spodobało się to całej gromadzie zebranych. Wybrali więc Szczepana, męża pełnego wiary i Ducha Świętego, Filipa, Prochora, Nikanora, Tymona, Parmenasa i Mikołaja, prozelitę z Antiochii. " - Dzieje 6:5 UBG



" Gdy to usłyszeli, wpadli w gniew i zgrzytali na niego zębami.
55 A on, pełen Ducha Świętego, patrzył uważnie w niebo i ujrzał chwałę Boga i Jezusa stojącego po prawicy Boga.
56 I powiedział: Oto widzę niebiosa otwarte i Syna Człowieczego stojącego po prawicy Boga.
57 A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i jednomyślnie się na niego rzucili.
58 Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli swoje szaty u stóp młodzieńca zwanego Saulem.
59 Tak kamienowali Szczepana, modlącego się tymi słowy: Panie Jezu, przyjmij mojego ducha.
60 A upadłszy na kolana, zawołał donośnym głosem: Panie, nie poczytaj im tego za grzech. A gdy to powiedział, zasnął. " - Dzieje Apostolskie 7:54-60 UBG 

" I posłano Barnabę aż do Antiochii.
23 Gdy tam przybył i ujrzał łaskę Boga, uradował się i zachęcał wszystkich, aby zgodnie z postanowieniem serca trwali przy Panu.
24 Był to bowiem mąż dobry, pełen Ducha Świętego i wiary. I przybyło Panu mnóstwo ludzi. " - Dzieje Apostolskie 11:22b-24 UBG


Także widzimy, że nie tylko apostołowie byli pełni ducha świętego. Również np Szczepan i Barnaba byli pełni ducha świętego. Pan Jezus nie chce słabego Kościoła, nie chce słabych uczniów - On z radością chce nam udzielić swoich duchowych skarbów i czeka na to aż przez wiarę je weźmiemy, ale właśnie sami siebie blokujemy, sami sobie szkodzimy lub sami na dystans trzymamy się od pełni ducha świętego.


Oby Pan przełamał we wszystkich swoich uczniach na ziemi, w tym w nas wszelkie blokady, wszelki dystans pomiędzy nami a Nim, aby nasze serce w pełni należało do Pana i aby w naszych sercach była pełnia Bożej miłości, radości Chrystusowej. 

Jako uczniowie powinniśmy być najbardziej radosnymi ludźmi na tej planecie, a często nie widać tego po nas - po mnie również, tak jakby serce było gdzieś zblokowane na to, tak jakby głowa to przyjmowała, a serce nie odzwierciedlało tego w pełni.
Wszechmogący jest miłości, okazał nam nią, przeniósł nas z ciemności do światła, dał nam cudowne obietnice - zmartwychwstania, życia wiecznego w raju z Nim - to i wiele innych powinno sprawiać, że jesteśmy najbardziej radosnymi ludźmi na ziemi, bo świat nie ma tego, ale ma beznadzieję i bezsens. 

Niech Pan sprawi, aby radość o której mówił żeby było w nas w pełni jak obiecał, ale znowu to my zawodzimy a nie Pan. "Weselicie się radością niewysłowioną i chwalebną " - 1 list apostoła Piotra 1:8.
" aby moja radość była w was w pełni "


" Lecz wy nie jesteście w ciele, ale w Duchu, gdyż Duch Boży mieszka w was. A jeśli ktoś nie ma Ducha Chrystusa, ten do niego nie należy. " - Rzymian 8:9 UBG - to sprawa życia i śmierci. Jeśli Tymoteusz mógł przygasić ducha, jeśli duch Boży w nim przestał płonąć tak jak wcześniej i Paweł go wzywa aby rozniecił go, to czy my jesteśmy mocniejsi niż Tymoteusz ??


My nie możemy go przygasić, lub całkiem zagasić ?? A może ktoś w ogóle jeszcze nie miał ducha Chrystusowego i nie ma go nadal, ale sam siebie tylko oszukuje że go ma. Najlepiej sprawdzić na podstawie owocu ducha - Galacjan 5:19-23. Wiem, po sobie że sam w tych obszarach mam wiele braków, ale nie załamuję się, wiem że w mocy ducha to jest, więc chcę zbliżać się bliżej mego Pana a On wtedy zbliży się do mnie jak mówi obietnica : Jakub 4:8 i wiem, że gdy nie będę się blokował na ducha Chrystusowego, to będzie go coraz więcej we mnie, więc i owoc ducha będzie się przejawiał coraz bardziej i bardziej. To wszystko musi przyjść z zewnątrz, bo w nas, w ludziach nie ma tych rzeczy. One są w Chrystusie, który gdy napełnia nas swym duchem, gdy zamieszkuje w nas przez swego ducha - wtedy owoc ducha pojawia się w naszym chodzeniu codziennym, jest częścią nas. 


Niech Pan napełnia nas swym duchem, bo bez tego będziemy co najwyżej ludźmi religijnymi, ale bez prawdziwej relacji z Chrystusem, bez wspólnoty miłości, bez społeczności, intymnej więzi. Pan chce najpierw naszej miłości, naszych serc - bo wtedy może nas przemieniać w pełni i wtedy rodzi się prawdziwe Boże życie, a nie religijne życie.


Warto przeczytać np 17 rozdział Ewangelii Jana i zobaczyć o co się modlił Pan. 

" Badajcie samych siebie, czy jesteście w wierze, samych siebie doświadczajcie. Czy nie wiecie o samych sobie, że Jezus Chrystus jest w was? Chyba że zostaliście odrzuceni. " - 2 Koryntian 13:5 UBG - również np Rzymian 8:10, Galacjan 2:20



" Kto ma moje przykazania i zachowuje je, ten mnie miłuje. A kto mnie miłuje, będzie go też miłował mój Ojciec i ja go będę miłował, i objawię mu samego siebie.
22 Powiedział mu Judasz, ale nie Iskariota: Panie, cóż to jest, że masz się objawić nam, a nie światu?
23 Jezus mu odpowiedział: Jeśli ktoś mnie miłuje, będzie zachowywał moje słowo. I mój Ojciec go umiłuje, i przyjdziemy do niego, i u niego zamieszkamy. " 

Trwajcie we mnie, a ja w was" - Jan 15:4a - Chrystus w nas - to temat na osobny wpis, ale na pewno potrzebuję na to czasu, zrozumienia i większego doświadczenia tego w swoim własnym życiu - wtedy to co napiszę będzie o wiele cenniejsze


http://mieczducha888.blogspot.com/2015/04/obietnica-ducha-przez-wiare.html

, http://mieczducha888.blogspot.com/2015/02/pneuma-jak-zrozumiec-biblijne-prawdy.html

podejmowanie głupich, złych wyborów owocuje też blokadami, gaszeniem ducha : http://mieczducha888.blogspot.com/2016/01/gupie-i-madre-panny-styczen-2017-rok.html











Jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów część 5 bezrobocie

$
0
0


 Nie bój się, bom Ja z tobą, nie lękaj się, bom Ja Bogiem twoim! Wzmocnię cię, a dam ci pomoc, podeprę cię prawicą sprawiedliwości swojej " - Izajasz 41:10 Biblia Warszawska

Miałem napisać o czymś innym, ale w ostatnim czasie miało miejsce kilka ważnych wydarzeń dla mnie i trochę napiszę o nich.


W piątek się dowiedziałem, że praca mi się kończy - a dokładnie od 1-ego Lutego.



"Pan dał, Pan wziął, niech będzie imię Pańskie błogosławione" - Księga Hioba 1:21b Biblia Warszawska 
Od pierwszego dnia gdy tam zacząłem pracować, powierzyłem i powierzałem ją Panu, więc jestem spokojny ;) , nie muszę się bać, lękać o jutro, wiem, że Ten który gdy byłem bezbożny otworzył mi oczy, uratował mnie, tym bardziej teraz jest ze mną, gdy jestem w Chrystusie - dzieckiem Bożym.

" i byliśmy z natury dziećmi gniewu, jak i inni " - list apostoła Pawła do Efezjan 2:3b UBG - byliśmy dziećmi gniewu, ale w żywej wierze w Syna Bożego - w ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Syna człowiek staje się dzieckiem Bożym. Więc jeśli będąc kiedyś dzieckiem diabelskim - Chrystus mnie wyratował mimo takiego stanu, to o ile bardziej jest i będzie ze mną gdy należę już do Niego, gdy nie jestem już duchowym dzieckiem diabła, ale stałem się w Chrystusie - dzieckiem Bożym - o ile bardziej teraz Pan o mnie się troszczy, jest ze mną, wspiera mnie, prowadzi tam gdzie jest to dla mnie najlepsze - a tym najlepszym widocznie na ten czas jest czas "bezrobocia".

Ile będzie trwał ten okres nie wiem, ale nie zamartwiam się, mam pokój ducha.


" Wasze postępowanie niech będzie wolne od chciwości, poprzestawajcie na tym, co macie. Sam bowiem powiedział: Nie porzucę cię ani nie opuszczę.
6Śmiało więc możemy mówić: Pan jest moim pomocnikiem, nie będę się lękał tego, co może mi uczynić człowiek. " - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 13:5-6 UBG 

inna piękna obietnica, piękne zapewnienie : " Wszystkie wasze troski przerzućcie na niego, gdyż on troszczy się o was" - 1 list apostoła Piotra 5:7 UBG - Ten który jest obok Ojca również Wszechmogący, Ten który zapewnił : "Ja jestem z wami po wszystkie dni " - Ten troszczy się o mnie, opiekuje się mną - więc czym mam się zamartwiać ?? Czego mam się bać ?? Z jakiego powodu mam rozpaczać ??



Pan mnie prowadzi tam gdzie na dany czas, dla mnie najlepsze miejsce ku wzrostowi wiary, ku dalszemu uświęceniu - ku ogólnie duchowemu wzrostowi mojemu czy innych, więc każda sytuacja jaka przyjdzie na mnie, czy to np bezrobocie, czy bezdomność, czy ciężka choroba, czy w razie dożycia wielkich prześladowań - trafienie np do obozu pracy, wiezienia za wierność Chrystusowi itd - to wiem, że dane miejsce i sytuacja będą dla mnie najlepsze. Dla wielu ludzi takie czy różne podobne zdarzenia mogą wyglądać inaczej niż to co najlepsze dla danego człowieka, na dany czas, ale Boża mądrość jest niezmierzona, nie ma końca. On wszystko wie w najwyższym, perfekcyjnym stopniu, więc Jego wola niech się dzieje, a nie moja. Moja wola niech będzie poddana Mu, a to zawsze będzie ku zbudowaniu, bo ci którzy pełnią wolę Bożą mają obietnicę nieśmiertelności np - Mateusz 7:21, 1 list apostoła Jana 2:17.



Nie tylko ja dowiedziałem się wczoraj o końcu pracy, ale również wiele innych osób. Było na hali takie nieformalne zebranie - przemowa kierownika, który wyczytywał nazwiska osób, które nie mają umów o pracę - spośród nich część osób miała zostać, a reszta stać się bezrobotnymi.

Już podczas mowy kierownika, było widać lęk, strach, przerażenie na twarzach ludzi, nie wiem czy u wszystkich - bo to wszystko w sumie trwało bardzo krótko, ale ogólny obraz wymalowany na twarzach był jak połączenie strachu z beznadzieją ... ja miałem pokój w sercu i na twarzy. W duchu pomodliłem się : " Niech twoja wola Panie dzieje się a nie moja "


Jak dobrze należeć do Wszechmogącego Chrystusa. Jak dobrze być uczniem Wszechmogącego Chrystusa. Jak dobrze widzieć że to ciało i ten świat to tylko chwilówki. Jak dobrze wiedzieć i widzieć, że jest się pielgrzymem i tu jest tylko chwilowy marsz. Jak dobrze wiedzieć, że ma się dom w niebie, w Nowej Jerozolimie.

Jak dobrze mieć świadomość, że Ten który jest Wszechmogący kocha mnie, że mogę zawsze przyjść do Niego. Zawsze mogę zawołać do Niego. Zawsze mogę zwierzyć się z problemów i powierzyć Mu je. Zawsze mogą Pana Jezusa prosić o siłę, o pomoc, o wskazanie drogi. Zawsze mogę się do Niego zwrócić, a wiem, że On mnie nie opuszcza i nie opuści. Zawsze będzie ze mną - czy na wolności, czy w więzieniu (kto jest wolny w Panu, wolny jest i w więzieniu). Słyszałem świadectwa chrześcijan, którzy trafiali do obozów pracy, więzień za wierność Panu i mówili, że na wolności tylko słyszeli o Panu, ale więzieniu poznali Go, doświadczyli Go tak blisko jak nigdy wcześniej.


Jest i będzie ze mną czy to w dostatku, czy w biedzie (kto jest bogaty w Panu, bogaty w wierze, ten nawet jeśli nie ma żadnych dóbr materialnych ma obietnice większe niż wszystko co ma ten świat). Czy będę zdrowy fizycznie, czy czy moje ciało dotknie ciężka choroba - to wiem, że Pan ma wszystko pod kontrolą i ze dana rzecz w danym czasie jest dla mnie najlepsza. Oprócz tego mam obietnice zmartwychwstania, nowego ciała, więc co by się nie stało na świecie, czy w mym życiu to Chrystusowe skarby nie mogą być zniszczone przez kataklizmy, wojny, krach ekonomiczny, bezrobocie, choroby i tysiące innych ...


W takich chwilach widać wyraźnie jak podążanie z Panem Jezusem przez życie jest cenne, wartościowe. Widać wyraźnie że nie ma lepszej drogi dla człowieka - niż zostanie uczniem Chrystusa.
Ludzie mogą mówić, że tylko słabi ludzie potrzebują Chrystusa i mają rację. Tylko, że ci biedacy nie wiedzą jeszcze że sami są słabi. Różne rzeczy, stanowiska, majątki, tytuły naukowy i wiele innych - zaślepiło ich tak, że chwilowo są w zwodniczym przekonaniu siły, mocy ale prędzej czy później przekonają się, że są słabi.
Każdy człowiek na ziemi, każdy człowiek w historii ludzkości prędzej czy później przekonywał się że jest słaby. Tylko wielu nie chciało i nie chce przyjść z tym do Chrystusa.


Człowiek jest prochem, marnością, a Chrystus jest Wszechmogący - więc widzicie gdzie leży źródło siły, mocy - nie w nas, ale w Nim. To w Bogu jest siła, moc : 

" ,,Mamy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby się okazało, że moc, która wszystko przewyższa, jest z Boga, a nie z nas." - 2 list do Koryntian 4:7 Biblia Warszawska


PAN doda mocy swojemu ludowi " - Psalm 29:11a UBG

" Nie dzięki mocy ani dzięki sile, lecz dzięki mojemu Duchowi to się stanie - mówi Pan Zastępów " - Zachariasz 4:6b BW


"nie przez własną siłę mąż staje się mocny " - 1 Samuela 2:9b BW 

                           ZWYCIĘSKI  BÓJ w PRACY

Ale w ostatnich dwóch dniach, miałem też piękny zwycięski bój wiary. Rozdałem kilkudziesięciu osobom pewną broszurę, mówiąca o Ewangelii - drodze zbawienia i poruszającą ważne aspekty duchowe życia.

Rozmawiałem o wierze z różnymi ludźmi wcześniej, dałem kilku osobom Biblię czy pożyczyłem jakieś filmy kreacjonistyczne i z Ewangelią, ale teraz było większe pole działania i w innym zakresie. Kiedyś było nie do pomyślenia abym robił takie rzeczy, ale Pan daje gdzieś chcenie i wykonanie.


Pojawił się strach, lęki ale wiedziałem też, że jeśli ulegnę im to będzie to ku mojemu osłabieniu i ku mojej szkodzie, ale gdy w Panu i dzięki Niemu pokonam je i rozdam tym ludziom, te broszury to wyjdę silniejszy, będzie to ku mojemu zbudowaniu a może i ku zbudowaniu tych, którzy je dostali (oby tak było ze wszystkimi, którzy je dostali, czy przeczytają - aby Pan ich pociągnął do siebie,a oni żeby się nie buntowali).
Też chciałem dać ludziom jakieś pocieszenie, pokazać że życie nie zaczyna i nie kończy się na pracy i że jest nadzieja ponad to ciało i ten grzeszny świat.

Jak mówię były obawy, strach bo nigdy nie byłem człowiekiem "towarzyskim" ale w stosunku do obcych raczej skrytym, małomównym, trzymającym się od "obcych" na uboczu. Stare życie nie jest usprawiedliwieniem, ale z niektórych obszarów nie dajemy się pewnie wyprowadzić szybko.

Pan mnie mocno zmienił w tych obszarach i zmienia - gdyby tak nie było to m.in nie poszedłbym tam do pracy. Więc wołałem w duchu do Pana o pomoc, o to aby napełnił mnie jeszcze bardziej swym duchem, i aby włożył swoje słowa w moje usta.


Spakowałem te broszury w siateczkę i wyszedłem i w dogodnym wg mnie czasie (choć mogłem wcześniej to zrobić, a nie zostawić na ostatnią chwilę) zacząłem podchodzić do ludzi i rozdawać im te książeczki - broszury - nie było czasu na dogłębne tłumaczenia co to, bo kończyła się zmiana, ale ogólnie rozdałem kilkudziesięciu osobom.
No i dzisiaj gdy byłem w pracy, również rozdałem gdzieś kilkunastu osobom, tym których wczoraj nie było, lub były na innej zmianie.

Tak pierwszego jak i drugiego dnia - strach, lęk zniknął a pojawiła się Boża radość, błogie uczucie. Czułem i czuję wielkie zbudowanie, umocnienie po tym wszystkim. Ale gdybym uległ strachowi, uległ lękowi to zamiast Bożej radości, byłby wielki smutek. Zamiast błogiego uczucia byłaby gorycz. Zamiast zbudowania czułbym rozbicie. Zamiast umocnienia czułbym osłabienie i słyszałbym jak sumienie mi mówi : że zaparłem się, że mogłem dać dobre świadectwo, ale strach zwyciężył mnie itd ...


Dla wielu w pracy ten piątek, czy sobota to smutne dni - ale wierzę że przeczytają wszystko uważnie i że pójdą ze swoimi problemami, grzechami do Pana. Mam nadzieję że znajdą w Nim ukojenie, w Nim swoją siłę, nadzieję, pomoc, ostoję, twierdzę ... Wierzę, że gdyby tam dane mi było wrócić do pracy, to spotkam już nie kolegów, koleżanka "z pracy" ale braci i siostry w Chrystusie. 




                DO CZEGO PROWADZI ULEGANIE LUDZKIEMU STRACHOWI



Strach prowadzi do bierności, nieaktywności, do ukrywania prawdy Ewangelii, prawdy Bożej. Strach prowadzi do tego że człowiek jest święcą ale przykrytą naczyniem - światło jest przygaszone, a powinno być widoczne, na świeczniku - Mateusz 5:15. Strach gasi światło. Strach blokuje Ewangelię - moc Bożą ku zbawieniu : " Nie wstydzę się bowiem ewangelii Chrystusa, ponieważ jest ona mocą Boga ku zbawieniu dla każdego, kto uwierzy, najpierw Żyda, potem i Greka " - Rzymian 1:16 UBG


wstydzenie się jest pochodną strachu, a strach jest przeciwieństwem wiary. Duch Boży i duch  strachu, leku są sobie przeciwne i albo poddamy się Chrystusowi i wygra Boży duch albo ulegniemy strachowi, lękowi. duch strachu - to nie jest osobowy duch.

Paweł mówi Tymoteuszowi, aby nie wstydził się Ewangelii, bo Bóg nie dał nam ducha lęku ale mocy : " Z tego powodu przypominam ci, abyś rozniecił dar Boży, który jest w tobie przez nałożenie moich rąk.
7 Nie dał nam bowiem Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i zdrowego umysłu.
8 Nie wstydź się więc świadectwa naszego Pana ani mnie, jego więźnia, lecz weź udział w cierpieniach dla ewangelii według mocy Boga; " - 2 Tymoteusz 1:6-8 UBG - gdy Tymoteusz przygasił Bożego ducha, to zagrażało mu być pokonywanym przed strach, lęki co skutkowałoby wstydzeniem się mówienia o ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Chrystusie.



Sam Paweł został pocieszony, napomniany aby się nie bał mówić o Panu :
" Wtedy w nocy Pan powiedział do Pawła w widzeniu: Nie bój się, lecz mów i nie milcz;
10 Bo ja jestem z tobą i nikt się na ciebie nie targnie, aby cię skrzywdzić. Mam bowiem liczny lud w tym mieście.
11 I mieszkał tam przez rok i sześć miesięcy, nauczając u nich słowa Bożego. " - Dzieje Apostolskie 18:9-11 UBG - ale co by było gdyby Paweł nie posłuchał i uległby strachowi, lękowi ?? Mieszkałby w Koryncie przez 1,5 roku i nauczałby tam Słowa Bożego ??
Gdyby uległ strachowi, lękowi to opuściłby Korynt i nie byłoby tam Jego nauczania. 

Uleganie strachowi, lękowi prowadzi do bezczynności, do blokady służby, do bycia nieużytecznym.
"Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent i powiedział: Panie, wiedziałem, że jesteś człowiekiem surowym: żniesz, gdzie nie posiałeś i zbierasz, gdzie nie rozsypałeś.
25 Bojąc się więc, poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz, co twoje.
26 A jego pan mu odpowiedział: Sługo zły i leniwy! Wiedziałeś, że żnę, gdzie nie posiałem i zbieram, gdzie nie rozsypałem.." - Mateusz 25:4-26 UBG - nie interpretuje szczegółowo tej przypowieści, ale tylko wskazuje na pewne połączenie strachu i bycia bezużytecznym a 30 werset nazywa takie człowieka bezużytecznym. 



Ale na tysiącach, milionach przykładów z codzienności, ze świata widać wyraźnie że uleganie strachowi, lękowi prowadzi do bezużyteczności, do nieaktywności, bierności, marnotrawstwa


Widziałem to w swoim własnym życiu. Gdy kiedyś byłem bezbożny to byłem niewolnikiem strachów, lęków. Bałem się m.in obcych ludzi, zgromadzeń ludzi - więc nie widziałem się praktycznie w żadnej pracy - tu nie pójdę bo tam wielu ludzi się przewija, tam nie pójdę bo częsty kontakt z ludźmi. Do czego to mnie prowadziło ?? A do tego, że przez spory czas byłem bez pracy i właściwie to nawet jej nie chciałem, nie szukałem. 


Z tych moich różnych strachów wynikał cały szereg innych następstw - co skutkowało wygasaniem, nieaktywnością, biernością itd. Tak samo jest u kogoś w życiu duchowym, gdy ulega strachowi, lękom. 



Gdy pojawia się obawa, strach, lęk to znaczy moim zdaniem, że gdzieś odwróciliśmy wzrok od Pana i w takim momencie albo aktywnie przejdziemy po strachu, lękach, albo ulegniemy im i będziemy pokonani. Więc pytanie jest jak reagujemy gdy pojawia się jakiś strach, obawa, lęk. Komu ufamy - sobie czy Panu. Stoimy biernie, czy robimy kroki wiary i pokonujemy w Panu strach. 

Nie czekałem aż jakieś obawy znikną, ale pomodliłem się do Panu, zaufałem Mu. Wziąłem te broszurki i w wierze poszedłem w bój duchowy i Pan dał mi zwycięstwo, ale zrobiłem kroki wiary. 



Strach na prawdę prowadzi do zastoju, do braku działania. Ktoś boi się jakiegoś miejsca to nie pójdzie tam. Ktoś boi się ludzi to nie pójdzie do nich. Ktoś boi się przemówić do kogoś - więc nie odezwie się. Ktoś boi się jakiejś rzeczy, więc będzie trzymał się daleko od niej. Złych, grzesznych rzeczy mamy unikać, ale strach nie może nami władać bo to doprowadzi, do tego że będziemy marnymi Bożymi sługami. 


                                            ROWER, PŁYWANIE 



 

 ,  Dziecko, chciałoby nauczyć się jeździć na rowerze, ale ma obawy przed upadkiem, przed innymi jakimiś sprawami związanymi z jazdą. Ale gdy nie zrobi kroku wiary - gdy nie wsiądzie na rower to nigdy nie pojedzie na nim. Ojciec stoi z tyłu i podtrzymuje rowerek, ale jeśli dziecko nie będzie chciało usiąść na niego i nie zacznie kręcić nogami, to co to będzie za jazda ?? 
Pan Jezus jest zawsze przy nas, i włos z głowy nie może nam spaść jeśli nie będzie Jego przyzwolenia na to, więc nie mamy powodów aby ulegać strachowi, lękom. Ale mamy same powody aby w wierze, podeptać je i aktywnie przejść po strachu, lękach - czy to przed ludźmi, czy to przed jakimś sytuacjami albo zdarzeniami... 


Jak można nauczyć się pływać, gdy ktoś boi się wody. Musi wejść do wody, bo bez tego, nigdy nie będzie pływał, ani nawet nie rozpocznie nauki pływania. Potrzebujemy aktywnej wiary, a nie biernej wiary. Gdy czegoś, kogoś się boimy to nie należy biernie stać i hodować w sercu lęki, ale wołać do Pana, powierzyć Mu wszystko, i wejść w te rzeczy, do tych osób a obawy strach, lęki znikną a pojawi się Boża radość, tak jak to było u mnie. Pojawi się wspaniała błogość, duchowe umocnienie, duchowy wzrost. 


" A teraz, Panie, spójrz na ich groźby i daj twoim sługom z całą odwagą głosić twoje słowo;
30 Gdy ty wyciągniesz swoją rękę, aby uzdrawiać i dokonywać znaków i cudów przez imię twego świętego Syna, Jezusa.
31 A gdy oni się modlili, zatrzęsło się miejsce, na którym byli zebrani, i wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i z odwagą głosili słowo Boże. " - Dzieje Apostolskie 4:29-31 UBG w mocy ducha Chrystusowego jest odwaga. Boża odwaga, a nie ludzka ku złemu, ku grzechowi w tym zabijaniu, walkach itd. 

" Jednak i z przełożonych wielu uwierzyło w niego, ale z powodu faryzeuszy nie wyznawali go, aby nie wyłączono ich z synagogi. 43 Umiłowali bowiem chwałę ludzką bardziej niż chwałę Bożą. " - Ewangelia Jana 12:42-43 UBG - uwierzyli, ale nie wyznawali przed ludźmi. Bali się o swój status społeczny, a głębiej może o swoje życie, i może co będą jeść i pić. Umiłowanie swojego statusu społecznego np dobrze płatnej pracy, czy przynoszącej jakieś inne "profity" może sprawiać, że człowiek będzie wierzył, ale będzie świecą pod naczyniem. Będzie ukryty ze swoją wiarą, nie będzie się przyznawał do Chrystusa, ani głosił Go innym, albo nie wszystkim. Różne mogą zachodzić kombinacje, ale strach przed "utratą czegoś" lub miłość większa do czegoś, zamiast do Pana też paraliżuje człowieka, blokuje bycie dobrym sługą, użytecznym sługą a w czasach ostatecznych będzie miało tragiczny finał, bo kto będzie miłował coś lub kogoś ponad Pana Jezusa, ten sprzeda wiarę, sprzeda Chrystusa, a wybierze świat, swoją doczesną wygodną pozycję, ziemskie dobra, swoje życie a nie ewentualną śmierć za wierność Chrystusowi...



" Mając zaś tego samego ducha wiary, jak to jest napisane: Uwierzyłem, przeto powiedziałem, i my wierzymy, i dlatego też mówimy " - 2 Koryntian 4:13 BW

" Ale co powiada Pismo? Blisko ciebie jest słowo, w ustach twoich i w sercu twoim; to znaczy, słowo wiary, które głosimy. (9) Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. (10) Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu. (11) Powiada bowiem Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie będzie zawstydzony. (12) Nie masz bowiem różnicy między Żydem a Grekiem, gdyż jeden jest Pan wszystkich, bogaty dla wszystkich, którzy go wzywają. (13) Każdy bowiem, kto wzywa imienia Pańskiego, zbawiony będzie. (14) Ale jak mają wzywać tego, w którego nie uwierzyli? A jak mają uwierzyć w tego, o którym nie słyszeli? A jak usłyszeć, jeśli nie ma tego, który zwiastuje? (15) A jak mają zwiastować, jeżeli nie zostali posłani? Jak napisano: O jak piękne są nogi tych, którzy zwiastują dobre nowiny! " - Rzymian 10:8-15

" Albowiem nie siebie samych głosimy, lecz Chrystusa Jezusa, że jest Panem, o sobie zaś, żeśmy sługami waszymi dla Jezusa " - 2 Koryntian 4:5 BW 

Nie milczmy, mówmy - głośmy - zwiastujmy Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, który ma wszelką moc.


Gdyby apostołowie, pozostali uczniowie na przestrzeni wieków milczeli przez uleganie lękowi, uleganie strachowi to co by  z tego wszystkiego było ?? 

Gdyby prorocy na przestrzeni całej historii np Abraham, Jeremiasz, Izajasz, Daniel i pozostali milczeli przez uleganie strachowi, uleganie lękom to co by z tego wszystkiego było ??

Gdyby Pan Jezus bał się ludzi, lub czegoś innego to czy mógłby żyć bezgrzesznie i mógłby być Zbawicielem ?? Na pewno nie, więc naśladujmy Pana - miejmy taką wiarę, ufność jak On, który nigdy nie zgrzeszył. 

Apostołowie, prorocy mieli doskonałe powody, aby ulec lękom, ulec strachowi i to by się bardzo podobało diabłu. Gdyby ulegli strachowi to szatan bardzo by się cieszył - on wie że uleganie strachowi to nie wydawanie światła, to nie wydawanie dobrego owocu, to nie głoszenie prawdy, diabeł wie że strach, lęki prowadzą do duchowej martwoty. 


Strach pojawia się, gdy tracimy sprzed oczu Wszechmogącego i Jego obietnice jak np zmartwychwstanie, nieśmiertelność, życie wieczne w raju - w nowym stworzeniu. Gdy ktoś zapomina o wspaniałościach Bożych zaczyna skupiać się na sobie i ziemskich, światowych rzeczach. A gdy zaczyna skupiać się na sobie i przemijających rzeczach, to zaczyna się bać, bo zarówno ciało jak i ziemskie rzeczy są bardzo kruche i przemijające.
Człowiek skupia się na sobie i zaczyna się lękać o swoje ciało czy swoje "imię" - opinię o sobie. Zaczyna skupiać się na sobie i rozważa czy jego ciało nie zostanie uszkodzone, lub czy jego "imię" nie zostanie skalane, czy nie ucierpi lub czy nie utraci jakichś materialnych rzeczy.
Więc skupianie się na sobie i na przyziemnych dobrach jest złe. Powinniśmy gromadzić, ale skarby w niebie, i być skupionymi na tym co w górze, co Boskie. Powinniśmy być skupiani czy "imię" naszego Pana nie będzie skalane, znieważone jakimś naszym grzesznym zachowaniem.


Co ludzie powiedzą o mnie ? A co jak mnie wyśmieją ? A co jak sobie o mnie źle będą myśleć ? A co jak będą ze mnie żartować ? A co jak mnie będą obrażać ? A co jak przestaną mnie lubić ? A co jak nie będą chcieli ze mną rozmawiać ? - i można mnożyć i mnożyć podobne pytania. Ale do tego prowadzi skupianie się na sobie, a nie na Chrystusie. Takie pytania rodzą się z powodu skupiania się na sobie.
Nie chcę skupiać się na sobie. A "dobre imię" chcę mieć jako uczeń Chrystusa a nie człowiek tego bezbożnego świata. Jako dobry uczeń będę miał "złe imię" dla wielu ludzi bezbożnego świata, ale to ich problem a nie mój. To oni są na złej drodze, a nie ja. To oni idą za grzechem, a nie ja. To oni są na ścieżkach śmierci, a nie ja. To oni powinni wejść na moją drogę, a nie ja na ich drogę. 

Bezbożne "dobre imię" to domena diabła. On chce aby ludzie się wywyższali, żeby zabiegali o poważanie świata, o gloryfikację, o to aby człowiek tak się dostosował aby był szanowany przez wszystkich. Jak chorągiewka na wietrze aby się układał, aby zmieniał barwy jak kameleon. Aby wszystkich klepał po plecach i aby pozwalał wszystkim innym klepać się po plecach.
Ale pójście za Panem Jezusem niszczy bycie chorągiewką i kameleonem. Niszczy klepanie innych po plecach i dbanie o "dobrą" opinię bezbożnego świata. Chcę mieć dobrą opinię, ale w Chrystusie - w sprawiedliwości Jego, w Jego miłości, w Jego czystości, w Jego świętości, w Jego prawdzie itd - a te i inne rzeczy są coraz bardziej znienawidzone na tym świecie.


Chcę deptać po swojej osobie, bo swoim "imieniu" - wtedy nie będę się skupiał na sobie, ale na Chrystusie. Wtedy nie będę zważał co ludzie powiedzą, gdy naśladuję Pana, gdy mówię prawdę w miłości, gdy głoszę Ewangelię o ukrzyżowanym i zmartwychwstałym. Wtedy nie będę się lękał o swoją osobę, swoje ciało czy doczesne rzeczy bo będę skupiony na Panu i na tym co w górze, na niebiańskich skarbach ....... Chcę się "poniżać w Chrystusie" a nie "wywyższać w upadłym człowieku, w trendach diabelskich" --- " Bo każdy, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony" - Ewangelia Łukasza 14:11 UBG 

" A obecnie została objawiona przez pojawienie się naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, który zniszczył śmierć, a życie i nieśmiertelność wydobył na jaw przez ewangelię;
11 Dla której zostałem ustanowiony kaznodzieją, apostołem i nauczycielem pogan.
12 Z tego też powodu znoszę te cierpienia, ale się nie wstydzę, gdyż wiem, komu uwierzyłem, i jestem pewien, że on ma moc zachować to, co jemu powierzyłem, aż do owego dnia. " - 2 Tymoteusz 1:10-12 UBG


                      od KSIĘGO RODZAJU po OBJAWIENIE JANA

Od Księgo Rodzaju po Objawienie Jana są dziesiątki słów mówiących : " nie bój się, nie bójcie się. Nie lękaj się, nie lękajcie się. Nie trwóż się, nie trwóżcie się "



Po tem wszystkiem stało się słowo Pańskie do Abrama w widzeniu, mówiąc: Nie bój się Abramie, jam tarczą twoją, i nagrodą twoją obfitą wielce " - Księga Rodzaju 15:1 Biblia Gdańska 

Nie bójcie się; jesteście więcej warci niż wiele wróbli." - Mateusz 10:31 Biblia Warszawska



 " Nic się nie bój tego, co masz cierpieć " - Objawienie Jana 2:10a

Gdyby prorocy ulegli strachowi, lękowi to nie byliby prorokami. Jeśli Jeremiasz uległby strachowi, lękowi to nie mógłby być Bożym prorokiem i nie byłoby księgi Jeremiasza. Pan wybrałby kogoś innego.


Gdyby Mojżesz uległby strachowi, lękowi to nie poszedłby do Egiptu i Pan nie użyłby go do wyprowadzenia swego ludu. Wybrałby kogoś innego zamiast Mojżesza.

Gdyby przyjaciele Daniela ulegli strachowi, lękowi przed zarządzeniem króla babilońskiego, że kto nie odda pokłonu posągowo zostanie zabity, to oddaliby pokłon temu posągowi i nie byłoby uwielbione imię Boże a w wyniku Bożego ratunku wobec swoich wiernych, wieść o tym rozeszła się po całym królestwie babilońskim : " Nebukadnesar, król, do wszystkich ludów, plemion i języków, które mieszkają na całej ziemi: Pokój wam! (32) Postanowiłem oznajmić o znakach i cudach, których na mnie dokonał Bóg Najwyższy: (33) Jakże wielkie są jego znaki, jakże potężne jego cuda! Jego królestwo jest królestwem wiecznym, a jego władza z pokolenia w pokolenie " - Daniel 3:31-33 BW


Gdyby któraś z wymienionych osób w 11 rozdziale listu apostoła Pawła do Hebrajczyków  - uległa strachowi, lekom to nie byłaby tam wymieniona. 

Gdyby Daniel bał się zarządzenia o zakazie modlitwy, za złamanie którego była kara wrzucenia do jamy z lwami, to przestałby się modlić otwarcie jak to robił codziennie. Ale on nie zaczął się kryć z modlitwą, ale dalej w swym domu trzy razy dziennie się modlił i nie był skupiony na sobie, ale na Bogu. Gdyby był skupiony na sobie, to strach przed lwami pokonałby go. Ale on był skupiony na Bogu i wszystko oddał w Jego ręce. Nie przestraszył się, nie poszedł na kompromisy - nie zaczął się modlić w jakiejś piwnicy, w nocy itd, ale modlił się tak jak wcześniej. 



Gdyby Noe uległ strachowi, lękowi to nie zbudowałby Arki. Co ludzie o mnie pomyślą ?? Moje "imię" - moja reputacja będzie zszargana. Będą się ze mnie śmiać. Noe mógł skupiać się na sobie i mnożyć takie strachliwe poglądy a wtedy nie zbudowałby Arki i zginałby w potopie. 

Gdyby apostołowie ulegli strachowi, lękowi to nie byliby apostołami. Za każdym razem powtarzaliby to co zrobili z ogrodzie Getsemane - uciekliby przed ludźmi, wyprali się go jak Piotr. Ale oni w mocy ducha, później już wiernie głosili prawdę.



Gdy zobaczyli odwagę Piotra i Jana i zrozumieli, że są ludźmi nieuczonymi i prostymi, dziwili się. Rozpoznali również, że byli z Jezusem. " - Dzieje Apostolskie 4:13 UBG - to ci sami ludzie, którzy wcześniej uciekli przed sługami arcykapłana, teraz w mocy ducha Chrystusowego odważnie i w Bożej mądrości a nie ludzkiej mówili przed arcykapłanami.  

"Wtedy najwyższy kapłan i wszyscy, którzy z nim byli, należący do stronnictwa saduceuszy, pełni zazdrości, powstali;

18 I schwytali apostołów, których wtrącili do publicznego więzienia.
19 Lecz anioł Pana w nocy otworzył drzwi więzienia i wyprowadziwszy ich, powiedział:
20 Idźcie i wystąpiwszy, mówcie do ludzi w świątyni wszystkie słowa tego życia.
21 Kiedy to usłyszeli, weszli o świcie do świątyni i nauczali..... Czy nie zakazaliśmy wam surowo, żebyście w tym imieniu nie nauczali? A oto napełniliście Jerozolimę waszą nauką i chcecie na nas ściągnąć krew tego człowieka.
29 Wtedy Piotr i apostołowie odpowiedzieli: Bardziej trzeba słuchać Boga niż ludzi." - Dzieje 5:17-21a, 28-29a UBG - gdyby apostołowie ulegli strachowi, lekowi to gdy anioł wyprowadził apostołów z więzienia i nakazał im aby głosili o ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Chrystusie, to by go nie posłuchali, ale uciekliby z Jerozolimy, lub ukryli się w domach i nie poszliby do świątyni Jerozolimskiej i nie nauczaliby tam ludzi. Strach spowodowałby że staliby się bezużyteczni. 


Gdyby Jeremiasz uległ strachowi, lękowi byłby nieużyteczny, nie byłby prorokiem : " Wybrałem cię sobie, zanim cię utworzyłem w łonie matki, zanim się urodziłeś, poświęciłem cię, na proroka narodów przeznaczyłem cię. (6) Wtedy rzekłem: Ach, Wszechmocny Panie! Oto ja nie umiem mówić, bo jestem jeszcze młody. (7) Na to rzekł do mnie Pan: Nie mów: Jestem jeszcze młody! Bo do kogokolwiek cię poślę, pójdziesz i będziesz mówił wszystko, co ci rozkażę. (8) Nie bój się ich, bo Ja jestem z tobą, aby cię ratować! - mówi Pan ... Ty więc przepasz swoje biodra, wstań i mów do niech wszystko, co Ja ci każę, nie lękaj się ich, abym Ja nie napełnił cię lękiem przed nimi! (18) Oto Ja czynię cię dziś miastem warownym i słupem żelaznym, i murem spiżowym przeciwko całemu krajowi, przeciwko królom judzkim, jego książętom, jego kapłanom i jego pospólstwu. (19) I będą cię zwalczać, lecz cię nie przemogą, bo Ja jestem z tobą, aby cię ratować - mówi Pan.  " - Księga Jeremiasza 1:5-8, 17-19 BW - choćby diabeł posłał wszystkie armie świata przeciwko Jeremiaszowi, to te armie nic by nie osiągnęły. 


Gdyby Jozue uległ strachowi, lękowi to stałby się nieużyteczny i nie mógłby być wodzem : " Nikt przed tobą się nie ostoi, dopóki żyć będziesz; jak byłem z Mojżeszem, tak będę z tobą, nie odstąpię cię ani cię nie opuszczę. (6) Bądź mocny i mężny, bo ty oddasz temu ludowi w posiadanie ziemię, którą przysiągłem dać ich ojcom. (7) Tylko bądź mocny i bardzo mężny, aby ściśle czynić wszystko według zakonu, jak ci Mojżesz, mój sługa, nakazał. Nie odstępuj od niego ani w prawo, ani w lewo, aby ci się wiodło wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz. (8) Niechaj nie oddala się księga tego zakonu od twoich ust, ale rozmyślaj o niej we dnie i w nocy, aby ściśle czynić wszystko, co w niej jest napisane, bo wtedy poszczęści się twojej drodze i wtedy będzie ci się powodziło. (9) Czy nie przykazałem ci: Bądź mocny i mężny? Nie bój się i nie lękaj się, bo Pan, Bóg twój, będzie z tobą wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz. " - Księga Jozuego 1:5-9 BW - nie ważne jak wielkie byłyby armie w Kanaanie, Ten który był z Jozuem jak z Mojżeszem, był i jest nieskończenie większy niż wszystkie armie razem wzięte. 




Gdyby prorok Ezechiel uległ strachowi, lękowi to nie byłby prorokiem, byłby nieużyteczny. Nie byłoby Ezechiela, Bóg wybrałby kogoś innego : " Ale ty, synu człowieczy, nie bój się ich i nie bój się ich słów, chociaż cię otaczają ciernie i mieszkasz wśród skorpionów; nie bój się ich słów i nie drżyj przed ich obliczem, gdyż to dom przekory! " - Księga Ezechiela 2:6 BW 


Abraham miał powiedziane : "nie bój się". Izaak miał powiedziane : " nie bój się bo ja jestem z tobą" - 1 Mojżeszowa 26:24. Jakub - Izrael miał zapewnienie : "Jam jest z tobą i będę cię strzegł dokądkolwiek pójdziesz" - 1 Mojżeszowa 28:15.


W Ewangeliach cały czas Pan Jezus powtarza ludziom i swym uczniom : " nie lękaj się " , "nie bójcie się " - gdy będziecie czytać Ewangelie to sami zobaczcie jak często Pan mówił aby się nie bać. 

" Ale Jezus, gdy tylko usłyszał, co mówili, powiedział do przełożonego synagogi: Nie bój się, tylko wierz!" - Marek 5:36 UBG - strach jest przeciwieństwem wiary. Gdy wierzymy prawdziwie strach znika, bo w prawdziwej wierze jest obietnica ducha Chrystusowego, a to nie jest duch strachu.





                                SŁUGA  DOBRY

Jeśli ulegać będziemy strachowi, lękom to nie będziemy dobrymi sługami.

Jeśli ulegać będziemy strachowi, lękom to nie będziemy wydawać dobrych owoców.

Jeśli ulegać będziemy strachowi, lękom to nie będziemy światłością świata.

Jeśli ulegać będziemy strachowi, lękom to będzie to na rękę diabłu, który ryczy na świecie, w Kościele aby nas wystraszyć - tak abyśmy lękali się cierpień dla Chrystusa.

Jeśli ulegać będziemy strachowi, lękom to nie będziemy świadkami Chrystusa

Jeśli chrześcijanie będą ulegać strachowi, lękom to nie będą świadkami Chrystusa w czasach końca, nie będą składać świadectwa o ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Zbawicielu - jedynej drodze, w którego krwi jest tylko zbawienie : " I rozgniewał się smok na kobietę, i odszedł, aby walczyć z resztą jej potomstwa, z tymi, którzy zachowują przykazania Boga i mają świadectwo Jezusa Chrystusa" - Objawienie Jana 12:17 UBG

 Jeśli ulegać będziemy strachowi, lękom to zakopywać będziemy talenty w ziemi i ukrywać minę w chustce - Łukasz 19:20-21.

Jeśli ulegać będziemy strachowi, lękom to nie będziemy wyznawać swojej wiary - Jan 12:42-43.

Jeśli ulegać będziemy strachowi, lekom to nie wydamy plonu anie 30-krotnego, ani 60-krotnego, ani 100- krotnego.

Jeśli ulegniemy strachowi, lękom to będziemy wyznawać Chrystusa jako Pana, ale będziemy też spalać kadzidła dla cesarza i będziemy mówić, że cezar też jest Panem - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/08/kompromisowe-czczenie-demonow.htmlhttp://mieczducha888.blogspot.com/2014/08/kompromisowe-czczenie-demonow.html

Jeśli ulegać będziemy strachowi, lękom to całe nasze chrześcijańskie życie będzie iluzją, będzie tylko religijną maską a nie rzeczywistością i usłyszymy kiedyś o sobie : " A nieużytecznego sługę wrzućcie w ciemności zewnętrzne. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów " - Mateusz 25:30 UBG

Jeśli ulegać będziemy strachowi, lekom to nie będziemy zbawieni, bo nasza wiara będzie martwa i będziemy żyć w ciągłym zapieraniu się Pana, wstydzeniu się go - niech nasze codzienne życie, całe nasze życie głosi że jesteśmy uczniami, ale i nasz język również idzie w parze z uczynkami i niech otwarcie, śmiało mówi o żywym, zmartwychwstałym Chrystusie, który był umarły a ożył i powróci w swym czasie. 

Jeśli ulegać będziemy strachowi, lekom to nie będziemy mieć Bożej radości, Bożego pokoju, ale wyrzuty sumienia, rozbicie, osłabienie itd. Jeśli przejdziemy w wierze po strachu, to przyjdzie na nas radość Boża, błogi stan tak jak przyszedł na mnie gdy pokonałem ten strach przed rozdaniem książeczek- broszurek z Ewangelią. 



Świat jest pochłaniany przed strach, lęki. Ludzie mają tzw nerwice lękowe na punkcie milionów rzeczy, czynności - ale uzdrowienie z takich stanów jest tylko w Chrystusie - Mateusz 11:28.
Gdy pierwsi chrześcijanie mieli groźby to modlili się aby z odwagą głosić Ewangelię - Boże Słowo i Pan ich wysłuchał - zostali napełnieni duchem i głosili wszystko z odwagą - Dzieje Apostolskie 5:29-31. Tak samo módlmy się, żyjmy w Chrystusie a Pan nas będzie umacniał, napełniał tym co potrzebne, wyzwalał od strachu, lęków.



Lęk przed ludźmi nastawia na człowieka sidła " - Księga Przysłów Salomona 29:25a Biblia Warszawska - gdybym uległ strachowi, lękowi to nie dałbym kilkudziesięciu osobom książeczek - broszurek. To tylko przykład, pokazuje mechanizm, do czego prowadzi uleganie strachowi, lękom. 


" Tylko Pana Zastępów miejcie za Świętego, niech On będzie waszą bojaźnią i On waszym lękiem! " - Izajasz 8:13 BW



 Oto, Bóg zbawieniem moim! Zaufam i nie będę się lękał: gdyż Pan jest mocą moją i pieśnią moją, i zbawieniem moim " - Izajasz 12:2 BW

Wysłuchaj, o Boże, mego głosu, gdy się modlę; zachowaj moje życie od strachu przed wrogiem. " - psalm 64:1 UBG - nie bójmy się modlić o to samo, wołajmy jak Dawid :  zachowaj moje życie od strachu, od wszelkiego strachu a udziel mi Panie wszelkiej odwagi, śmiałości, mądrości, miłości Bożej ... 



Mówcie do zaniepokojonych w sercu: Bądźcie mocni, nie bójcie się! Oto wasz Bóg! Nadchodzi pomsta, odpłata Boża! Sam on przychodzi i wybawi was! " - Izajasz 35:4 

Bo Ja, Pan, jestem twoim Bogiem, który cię ująłem za twoją prawicę i który mówię do ciebie: Nie bój się, Ja cię wspomogę!(14) Nie bój się, robaczku Jakubie, ty, garstko Izraela! Ja cię wspomogę - mówi Pan - twoim odkupicielem jest Święty Izraelski " - Izajasz 41:13-14 BW


Lecz teraz - tak mówi Pan - który cię stworzył, Jakubie, i który cię ukształtował, Izraelu: Nie bój się, bo cię wykupiłem, nazwałem cię twoim imieniem - moim jesteś! " - Izajasz 43:1 BW


Zbliżyłeś się do mnie, gdy cię wzywałem. Mówiłeś: Nie bój się! " - Treny Jeremiasza 3:57 Biblia Warszawska 



Lecz teraz, bądź mężny, Zorobabelu! - mówi Pan. - Bądź mężny, arcykapłanie Jozue, synu Jehosadaka! Bądź mężny, cały ludu kraju! - mówi Pan. - Do dzieła, bo ja jestem z wami! - mówi Pan Zastępów. (5) Zgodnie z obietnicą, którą wam dałem, gdy wychodziliście z Egiptu, mój duch jest stale wśród was, nie bójcie się!  " - Ksiega Aggeusza 2:4-5 Biblia Warszawska - JAKO UCZNIOWIE MAMY COŚ WIĘCEJ, WSZECHMOGĄCY CHRYSTUS JEST NIE TYLKO POŚRÓD NAS, ALE I W NAS. NIE BÓJMY SIĘ ANI PRZEŚLADOWAŃ, ANI CIERPIEŃ, ANI ŚMIERCI - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/athanasia-chrzescijanie-beda-miec-nowe.htmhttp://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/athanasia-chrzescijanie-beda-miec-nowe.html

Nie bójcie się, niech się wzmocnią wasze ręce! " - Zachariasz 8:13b 


szatan i demon chcą abyśmy ulegli strachowi, lękom bo w takim stanie będziemy po ich stronie - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/06/szyderstwa-wyzwiska-diabelska-bron.htmlhttp://mieczducha888.blogspot.com/2015/06/szyderstwa-wyzwiska-diabelska-bron.html


                       NIE ZAPOMNIJMY 

Ja, Ja jestem tym, który was pociesza. Kim jesteś ty, że się boisz człowieka śmiertelnego, syna człowieczego, który ginie jak trawa? (13) A zapomniałeś Pana, swojego Stworzyciela, który rozciągnął niebiosa i założył ziemię? Ustawicznie, dzień po dniu, drżysz przed zawziętością gnębiciela, ilekroć zamierza niszczyć. A gdzie się podziała zawziętość gnębiciela? " - Księga Izajasza 51:12-13 BW - skupiajmy się na Chrystusie, bo gdy zapominamy o Panu a skupiamy się na sobie pojawia się strach, a gdy będziemy w tym trwać to strach nas pokona. 
Bez Bożego dopustu, nawet włos z głowy nie może nam spaść, więc nie bójmy się ludzi, nie bójmy się żadnych wydarzeń na świecie, nie bójmy się tego wszystkiego co na nas przyjdzie. Choćby wszystkie armie świata wystąpiłyby przeciwko nam, to jeśli nie będzie Bożego dopustu to nic nie osiągną, a jeśli będzie Boży dopust to znaczy, że jest to najlepsze na ten czas.... niech Pan będzie naszą jedyną bojaźnią i lękiem - Izajasz 8:13, Łukasz 12:4-5 - ale to nie jest paraliżujący strach, ale wielki respekt, szacunek spowodowany znajomością Jego idealnej świętości, a to powoduje m.in że : "bać się Pana znaczy nienawidzić zła " i : "świętymi bądźcie bo ja jestem Święty "


nie bójmy się trawy, prochu, marności czyli innych ludzi, ale pamiętajmy o naszym Stwórcy, który jest Wszechmogący i nas kocha i wszystko ma pod kontrolą - z takim przekonaniem można kłaść się spokojnie, chodzić spokojnie.



część 4 : http://mieczducha888.blogspot.com/2015/11/jak-nie-bac-sie-wojny-krachu-ciezkich.html

część 3 : http://mieczducha888.blogspot.com/2015/06/jak-nie-bac-sie-wojny-krachu-ciezkich.html

część 2 : http://mieczducha888.blogspot.com/2015/03/jak-nie-bac-sie-wojny-krachu-ciezkich_28.html

część 1 :   http://mieczducha888.blogspot.com/2015/03/jak-nie-bac-sie-wojny-krachu-ciezkich.html











,

super prezent foto obraz z wersetem biblijnym

$
0
0



Niedawno sprawiłem rodzicom taki obraz - na rocznicę ślubu. 
Właściwie jest to foto obraz na płótnie - to znaczy, można sobie zamówić obraz z dowolnym zdjęciem. Ja chciałem żeby zdjęcie miało charakter biblijny, odnosiło się do Tego, który swoją bezcenną krwią nabył nas na własność, sprawił że nasze grzechy mogą być odkupione ... dziś coraz częściej ta krew jest deptana m.in przez mówienie, że wszyscy wierzą w jednego Boga, że nie ma tylko jednej drogi. To sprawia, że  krew Chrystusa, to co dla nas uczynił jest niszczone, ukrywane - bo skoro diabeł mówi, że wszyscy wierzą w tego samego Boga i jest wiele dróg do Ojca i są inne drogi poza Chrystusem do zbawienia, to znaczy że Syn umarł na darmo .... takimi kłamstwami szatan mówi nieoficjalnie : " Chrystus umarł na darmo, nie potrzebujcie Jego krwi, Jego ofiary z Golgoty abyście poszli do "nieba""

Pan jest moim pasterzem - psalm 23 :) , " ja jestem dobrym pasterzem" - 10 rozdział Ewangelii Jana 

Zamówiłem ten obraz w rozmiarze 100 cm na 70 cm i wisi w dużym pokoju, u rodziców. Rodzice nie są uczniami Chrystusa, brat nie jest uczniem Chrystusa i wiem, że są nieszczęśliwi, nie mają ukojenia i mnie to nie dziwi, bo ukojenie jest tylko w zmartwychwstałym, wszechmogącym Chrystusie. Żadne rzeczy, żadne osoby nie dadzą tego ukojenia o którym mówił Pan m.in w Ewangelii Mateusza rozdział 11 werset 28.

Na świadectwo dla ewentualnych gości w domu, i dla samych rodziców, brata wybrałem właśnie taki tekst do tego obrazu

Jedyny lek na wszelkie depresje : "Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie ... Ja jestem Dobrym Pasterzem ... Światłością świata ... Zmartwychwstaniem ... Drogą, Prawdą i Życiem " - fragmenty Ewangelii Mateusza i Jana, Biblia Warszawska 

Ten foto obraz wyszedł super - jak na tym zdjęciu, więc polecam osobiście wykonawcę : http://allegro.pl/ramix-foto-obraz-twoje-zdjecie-na-plotnie-100x70-i5292796246.html - użytkownik : "ramixdruki" , http://obrazyramix.pl/ - nie jest to żaden mój znajomy, nie mam z tego nawet grosika i nawet bym nie chciał, po prostu podaję wypróbowane źródło. Poza tym dostałem darmową pomoc przy samym zdjęciu. Do zdjęcia trzeba było dodać tekst, ale żeby jakość zdjęcia nie spadła, i spytałem czy zrobiono by mi to, bo bez tego tekstu nie będę mógł zamówić go - tekst jest dla mnie najważniejszy, to sedno tego obrazu. No i otrzymałem gotowe zdjęcie.

Ale ogólnie jest wiele innych ofert na allegro czy ogólnie w internecie. Wystarczy wpisać np : "FOTO OBRAZ " lub " FOTO OBRAZ TWOJE ZDJĘCIE " 

w razie problemów z umieszczeniem wersetu, zawsze można spytać, poprosić o pomoc. Myślę że jak komuś zależy na kliencie to pomoże, ale o to trzeba spytać.

Za taki obraz 100 centymetrów na 70 centymetrów zapłaciłem 55 złotych. 

Ogólnie najlepszy prezent to Biblia. Ale u mnie w domu jest nie jedna, i nikt oprócz mnie nie czyta jej tak na prawdę. Ale taki obraz z jasnym, prawdziwym przekazem : " JEDYNY LEK NA WSZELKIE DEPRESJE " i dodane słowa biblijne mogą uderzyć człowieka, wierzę że mogą być dobrym świadectwem dla kogoś, a wiemy że epidemia depresji będzie większa i większa, tym bardziej gdy nadejdą wielkie wojny, wielki chaos, wielki krach, zwiedzenie ....

mamy wielki skarb, że dane nam było poznać Zbawiciela Jezusa Chrystusa.


co do zdjęć - to jeślibyście szukali w internecie, to wystarczy wpisać w wyszukiwarkę jakąś frazę która nas interesuje np : " Jesus Shepherd " - na górze klikamy "grafika". Dalej klikamy "narzędzia wyszukiwania". Klikamy np "rozmiar" i można wybrać np "duże" lub wybrać konkretną rozdzielczość - wybierając "większe niż .... " i można sobie wybrać np większe niż 2 miliony pikseli, większe niż 4, 8 itd albo większe niż 20 milionów pixeli, a nawet większe niż 70 milionów pikseli.

Im większy obraz, tym rozdzielczość musi być większa.




to zdjęcie może nie najlepiej oddaje ten obraz, bo trochę światło zmienia wygląd zdjęcia, ale ogólnie na prawdę bardzo dobrze wyszło. Ale najważniejsze żeby te słowa było w moim sercu i oby zagościły w sercach rodziców, brata, siostry i innych którzy je przeczytają. Abyśmy nie byli tylko cielesną rodziną, ale prawdziwą rodziną w Chrystusie.










chrześcijaństwo to nie religia ale nowe nadprzyrodzone życie od Chrystusa

$
0
0


Youtube : " Film o chwale piękna Bożego stworzenia (HD). Bóg jest wspaniały! Chwała Bogu za Jezusa Chrystusa " - https://www.youtube.com/watch?v=SJU85-6O4xghttps://www.youtube.com/watch?v=SJU85-6O4xg :"napełniaj mnie swoim duchem, bym czcił cie godnie mój Boże. Był w sercu miał i na ustach ... napełniłeś mnie swym duchem abym czcił cie godnie mój Boże ... twój Duch już nawadnia duch mego ... mam nadzieję żywą w Chrystusie, że twój duch będzie mnie nadal ożywiać ... " 



" Będę cię wywyższać, Boże mój, królu mój, i będę błogosławić twe imię na wieki wieków.
2 Każdego dnia będę cię błogosławić i chwalić twoje imię na wieki wieków.3Wielki jest PAN i godzien wielkiej chwały, a jego wielkość jest niezbadana.4 Pokolenie pokoleniu będzie wychwalać twoje dzieła i opowiadać o twoich potężnych czynach.5 Będę wysławiać wspaniałość chwały twojego majestatu i twoje cudowne dzieła.6 I będą mówić o mocy twoich straszliwych czynów, a ja będę opowiadać twoją wielkość.7 Będą wysławiać pamięć twojej wielkiej dobroci i śpiewać o twojej sprawiedliwości.8Łaskawy jest PAN i litościwy, nieskory do gniewu i bardzo miłosierny.9 Dobry jest PAN dla wszystkich, a jego miłosierdzie nad wszystkimi jego dziełami.10 Twoje dzieła będą cię wysławiać, PANIE, a twoi święci będą ci błogosławić.11 Będą opowiadać o chwale twego królestwa i mówić o twojej potędze;12 Aby oznajmić synom ludzkim jego potężne czyny i wspaniałą chwałę jego królestwa.13 Twoje królestwo jest królestwem wiecznym, a twoje panowanie trwa przez wszystkie pokolenia. " - Psalm 145:1-13 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 



PRAWDZIWE CHRZEŚCIJAŃSTWO TO NIE RELIGIA - NIE RYTUAŁY, OBRZĘDY, MSZE, DIABELSKI PODZIAŁ NA "DUCHOWNYCH/ŚWIECKICH" i cała RESZTA "SYSTEMU" ... nie każdy kto mówi do Chrystusa : " Panie, Panie " - wejdzie do Królestwa - Mateusz 7:21-23. Ostrzeżenia przed martwymi duchowo ludźmi, mieniącymi się chrześcijanami to bardzo częsty temat Nowego Testamentu. 




PRAWDZIWE CHRZEŚCIJAŃSTWO TO NADPRZYRODZONE, NOWE ŻYCIE CZŁOWIEKA, KTÓRE POCHODZI OD ZMARTWYCHWSTAŁEGO CHRYSTUSA, KTÓRY WZBUDZA JE UDZIELAJĄC SWEGO DUCHA PRZEZ WIARĘ W NIEGO. WTEDY ZACZYNA SIĘ TO NADPRZYRODZONE ŻYCIE. 
" Chrystus w nas nadzieja chwały " - Kolosan 1:27 ..." A kto przestrzega przykazań jego, mieszka w Bogu, a Bóg w nim, i po tym Duchu, którego nam dał, poznajemy, że w nas mieszka." - 1 list Jana 3:24 BW 

Nie zagaśmy ducha, nie blokujmy go- http://mieczducha888.blogspot.com/2016/01/gaszenie-ducha-powod-sabosci-duchowej.html



http://mieczducha888.blogspot.com/2015/05/kazdy-czowiek-spotka-sie-z-chrystusem.html



polecam zawsze i wszędzie o tym pamiętać, że prawdziwe chrześcijaństwo to nadprzyrodzone życie od Boga w człowieku. To różni prawdziwe chrześcijaństwo od różnych podróbek chrześcijaństwa. Tego nadprzyrodzonego życia, nie ma w żadnych religiach świata, w żadnych filozofiach, w żadnych organizacjach, czy tzw kościołach/zborach. Ale ono jest w Chrystusie - Pan napełnia tym duchem. Jego trzeba prosić : " Jezus jej odpowiedział: Gdybyś znała ten dar Boży i wiedziała, kim jest ten, który ci mówi: Daj mi pić, ty prosiłabyś go, a dałby ci wody żywej. " - Ewangelia Jana 4:10 UBG 


" Lecz kto by pił wodę, którą ja mu dam, nigdy nie będzie pragnął, ale woda, którą ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu. " - Jan 4:14 UBG 

A w ostatnim, wielkim dniu tego święta, Jezus stanął i wołał: Jeśli ktoś pragnie, niech przyjdzie do mnie i pije.
38 Kto wierzy we mnie, jak mówi Pismo, rzeki wody żywej popłyną z jego wnętrza.39 A to mówił o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w niego. Duch Święty bowiem jeszcze nie był dany, ponieważ Jezus nie został jeszcze uwielbiony. " - 



Wysławiajcie PANA, bo jest dobry; bo na wieki jego miłosierdzie.2 Wysławiajcie Boga bogów, bo na wieki jego miłosierdzie.3 Wysławiajcie Pana panów, bo na wieki jego miłosierdzie;4 Tego, który sam czyni wielkie cuda, bo na wieki jego miłosierdzie.5 Tego, który w mądrości uczynił niebiosa, bo na wieki jego miłosierdzie;6 Tego, który rozpostarł ziemię nad wodami, bo na wieki jego miłosierdzie;7 Tego, który uczynił wielkie światła, bo na wieki jego miłosierdzie;8 Słońce, aby panowało we dnie, bo na wieki jego miłosierdzie;9 Księżyc i gwiazdy, aby panowały w nocy, bo na wieki jego miłosierdzie.10 Tego, który poraził Egipt w jego pierworodnych, bo na wieki jego miłosierdzie.11 Tego, który wyprowadził spośród niego Izraela, bo na wieki jego miłosierdzie;12 Mocną ręką i wyciągniętym ramieniem, bo na wieki jego miłosierdzie.13 Tego, który rozdzielił Morze Czerwone na części, bo na wieki jego miłosierdzie;14 I przeprowadził środkiem Izraela, bo na wieki jego miłosierdzie.15 I wrzucił faraona z jego wojskiem w Morze Czerwone, bo na wieki jego miłosierdzie.16 Tego, który prowadził swój lud przez pustynię, bo na wieki jego miłosierdzie.17 Tego, który pobił wielkich królów, bo na wieki jego miłosierdzie;18 I zgładził potężnych królów, bo na wieki jego miłosierdzie;19 Sychona, króla Amorytów, bo na wieki jego miłosierdzie;20 I Oga, króla Baszanu, bo na wieki jego miłosierdzie.21 I dał ich ziemię w dziedzictwo, bo na wieki jego miłosierdzie;22 W dziedzictwo Izraelowi, swemu słudze, bo na wieki jego miłosierdzie.23 Tego, który w naszym poniżeniu pamiętał o nas, bo na wieki jego miłosierdzie.24 I wybawił nas od naszych nieprzyjaciół, bo na wieki jego miłosierdzie.25 Tego, który daje pokarm wszelkiemu ciału, bo na wieki jego miłosierdzie.26 Wysławiajcie Boga niebios, bo na wieki jego miłosierdzie. " - Psalm 136 UBG - zawsze pamiętajmy, że tak jak napisane w Księdze Hioba : " Bóg nigdy nie porzuca sprawiedliwego " - bądźmy sprawiedliwi, a nawet w najgorszych czasach, udrękach jakie by przyszły na nas nie będziemy sami, nie zostaniemy bez pomocy od Zmartwychwstałego, choć diabeł będzie atakował mówiąc, że zostaliśmy porzuceni 


Wysławiajcie PANA, bo jest dobry, bo jego miłosierdzie trwa na wieki.
2 Niech to mówią odkupieni przez PANA, ci, których odkupił z ręki wroga;
3 I zgromadził z ziem, ze wschodu i zachodu, z północy i południa.
4 Błądzili po pustyni, po bezdrożnym pustkowiu, nie znajdując miasta, gdzie mogliby zamieszkać.
5 Byli głodni i spragnieni, aż omdlewała w nich dusza.
6 A gdy zawołali do PANAw swoim utrapieniu, uwolnił ich z ucisku;
7 I prowadził ich prostą drogą, aby doszli do miasta, w którym mogliby zamieszkać.
8 Niech wysławiają PANA za jego miłosierdzie i cudowne dzieła wobec synów ludzkich;
9 Bo napoił spragnioną duszę, a głodną duszę napełnił dobrami.
10 Siedzieli w ciemności i w cieniu śmierci, spętani nędzą i żelazem;
11 Bo buntowali się przeciw słowom Boga i pogardzili radą Najwyższego.
12 Dlatego upokorzył ich serce trudem, upadli, a nie było nikogo, kto by im pomógł.
13 A gdy wołali do PANA w swoim utrapieniu, wybawił ich z ucisku;
14 Wyprowadził ich z ciemności i z cienia śmierci, a ich pęta rozerwał.
15 Niech wysławiają PANA za jego miłosierdzie i za cudowne dzieła wobec synów ludzkich.
16 Bo skruszył bramy miedziane i połamał żelazne zasuwy.
17 Głupcy z powodu swej występnej drogi i nieprawości doznają utrapień.
18 Ich dusza brzydzi się wszelkim pokarmem i zbliżają się do bram śmierci.
19 A gdy wołają do PANA w swoim utrapieniu, wybawia ich z udręczeń.
20 Posłał swoje słowo i uzdrowił ich, i wybawił ich z grobu.
21 Niech wysławiają PANA za jego miłosierdzie i cudowne dzieła wobec synów ludzkich;
22 I niech składają ofiary dziękczynienia, i głoszą z radością jego dzieła.
23 Ci, którzy na statkach wyruszają w morze, handlujący na wielkich wodach;
24 Widzą dzieła PANA i jego cuda w głębinach.
25 Gdy daje rozkaz, powstaje wicher i podnoszą się fale morskie.
26 Oni wstępują aż do nieba i zstępują w głębiny, tak że ich dusza mdleje w niebezpieczeństwie.
27 Chwieją się i zataczają jak pijany, a cała ich mądrość zanika.
28 Gdy wołają do PANA w swoim utrapieniu, wybawia ich z udręczeń.
29 Zamienia burzę w ciszę, tak że uspokajają się jej fale.
30 Wtedy oni weselą się, że ucichły; i tak przyprowadza ich do upragnionego portu.
31 Niech wysławiają PANA za jego miłosierdzie i cudowne dzieła wobec synów ludzkich.
32 Niech go wywyższają w zgromadzeniu ludu i w radzie starszych niech go chwalą.
33 Zamienia rzeki w pustynię, a źródła wód w suchą ziemię;
34 Ziemię urodzajną zamienia w jałową z powodu niegodziwości tych, którzy w niej mieszkają.
35 Pustynię zamienia w jezioro, a suchą ziemię w źródła wód.
36 I osadza tam głodnych, aby zakładali miasta do zamieszkania;
37 I obsiewali pole, sadzili winnice i zbierali obfity plon.
38 Błogosławi im tak, że bardzo się rozmnażają, i nie zmniejsza liczebności ich bydła.
39 Ale potem maleje ich liczba i upokorzeni są uciskiem, nędzą i utrapieniem;
40 On wylewa wzgardę na władców i sprawia, że błądzą po bezdrożach pustkowia.
41 Lecz podnosi nędznego z utrapienia i rozmnaża jego rodzinę jak stado.
42 Widząc to, prawi rozweselą się, a wszelka nieprawość zamknie swe usta.
43 Kto jest tak mądry, aby tego upatrywał i rozumiał litość PANA? " - psalm 107:1-43 UBG - sam przez swoją bezbożność byłem w utrapieniu i stanąłem na progu śmierci, ale zwołałem do Pana w swej niedoli i tak jak w psalmie wybawił mnie od śmierci, a następnie z utrapień, udręczenia. Chwała prawdziwemu Bogu - 1 list apostoła Jana 5:20. 

widzę naokoło jak bezbożność niszczy każdego który tak żyje - samowolnie, w grzechach, tym bardziej doceniam wielki skarb mi dany - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/11/prosba-o-modlitwe.html

http://mieczducha888.blogspot.com/2015/03/wolnosc-od-depresji-zycie-na-trzezwo.html

Wiele osób zwraca się do Chrystusa, dopiero gdy utrapienia osiągną wielkie rozmiary i gdy zajrzy im widmo śmierci. Droga bezbożnych jest jak ciemna noc i sami gotują sobie cierpienia - tak było też ze mną, ale jest ratunek - jedyny ratunek w ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Synu Bożym, Jego krwi po której świat depcze .... 


http://mieczducha888.blogspot.com/2015/04/obietnica-ducha-przez-wiare.html

http://mieczducha888.blogspot.com/2015/04/chasah-nadzieja-schronienie-i-zaufanie.html

http://mieczducha888.blogspot.com/2015/04/batach-ufac-w-kazdym-miejscu-czasie-i.html













Watykan depcze po krwi Chrystusa część 1

$
0
0
wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan " - 2 Koryntian 6:17a UBG 



KTO WYBIERZE GLOBALNĄ RELIGIĘ lub FAŁSZYWEGO UNIWERSALNEGO BOGA, KTÓREGO CORAZ GŁOŚNIEJ GŁOSI m.in WATYKAN - TEN BĘDZIE MIAŁ PRZECIWKO SOBIE PRAWDZIWEGO BOGA - JEZUSA CHRYSTUSA i OJCA. W jedno jarzmo z katolicyzmem, wchodzi coraz więcej tzw zborów ewangelicznych, organizacji "protestanckich" - wchodzą w ekumenie z katolicyzmem, a katolicyzm z innymi religiami. Mówi się kłamstwa, że wszyscy ludzie wierzą w tego samego Boga i że jest wiele dróg do tego uniwersalnego "boga" i że są różne inne drogi do zbawienia niż jedyna droga w ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Synu, Jego krwi.
JEŚLI PÓJDZIECIE ZA FAŁSZYWYM - UNIWERSALNYM BOGIEM, JAKĄŚ GLOBALNĄ RELIGIĄ, FAŁSZYWYM "INNYM JEZUSEM" , JEŚLI WEJDZIE W EKUMENICZNE ZWIĄZKI TO ZROBICIE SOBIE KRZYWDĘ


Czy 10 zdjęć 10 różnych osób pokazuje jedną i tą samą osobę ?? Każda jest inna. Tak samo różne wyobrażenia ludzkie nie ukazują Prawdziwego Boga. Prawdziwego Boga objawił tylko Syn : 
 http://mieczducha888.blogspot.com/2015/10/ktory-bog-jest-prawdziwy-syn-doskonale.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/10/ktory-bog-jest-prawdziwy-syn-doskonale.html
Kto widzi Syna widzi jaki jest Bóg. Wszystko co odmienne od Syna, to fałszywi bogowie ... 
"KTO WIDZIAŁ MNIE WIDZIAŁ OJCA ... GDYBYŚCIE MNIE ZNALI, ZNALIBYŚCIE i MEGO OJCA " - Ewangelia Jana  ..... " Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym. (21) Dzieci, wystrzegajcie się fałszywych bogów. " - 1 list apostoła Jana 5:20-21 Biblia Warszawska

Zapamiętajcie to sobie na całe życie, bo zwiedzenie będzie się potęgowało :  W Synu oglądamy prawdziwego Boga. W Synu cieleśnie mieszka całą pełnia boskości - Kolosan 2:9. Syn jest wiernym odblaskiem, pełnym odbiciem niewidzialnego Ojca.
Wszystko co odmienne od Syna, jest fałszywym Bogiem. Allah jest inny niż Syn więc Allah jest fałszywym Bogiem. Bożki hinduistów są inne niż Syn więc są fałszywe. Wszelcy inni bogowie, wyobrażenie itd są inne niż Syn, więc są fałszywe.
Antychryst będzie inny niż Syn, więc będzie fałszywym bogiem, ale świat pójdzie za antychrystem.
Pamiętajcie osoba Syna jest wzorcem. Zawsze o tym pamiętajcie. Nie dajcie się oszukać. Trzymajcie się Tego, że w Synu, tylko i wyłącznie w Synu widać jaki jest prawdziwy Bóg. Wszystko co odmienne od Syna jest fałszywe, jest fałszywą drogą, kultem bożków, fałszywych bogów. Jeśli będziecie obstawać wiernie przy zdrowej biblijnej nauce, że tylko Syn ukazał Ojca i że tylko Syn jest drogą - Ewangelia Jana 14:6 i imię/osoba Syna jest jedyne - Dzieje Apostolskie 4:12 to będziecie znienawidzeni przez wszystkich, ale miłowani przez Wszechmogącego Chrystusa, który zasiada po prawicy Ojca.





  http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Miedzyreligijne-przeslanie-papieza-Franciszka-w-wyjatkowym-nagraniu,wid,18087331,wiadomosc.html?ticaid=1166d1 : " Żydzi, muzułmanie i buddyści występują z chrześcijanami w nie mającym precedensu nagraniu, w którym papież Franciszek prezentuje i komentuje swe intencje modlitewne na styczeń. Taki film będzie nadawany co miesiąc. Pierwszy wywołał duże zainteresowanie mediów. 

Tradycyjnym ogłaszanym przez Watykan papieskim intencjom modlitewnym po raz pierwszy nadano formę krótkiego przesłania wideo z przemówieniem Franciszka po hiszpańsku, które zostało rozpowszechnione między innymi za pośrednictwem największych popularnych portali społecznościowych ... Gdy Franciszek wygłasza intencje swych modlitw, wyznawcy różnych religii trzymają w rękach figurki Buddy, Dzieciątka Jezus, menorę - siedmioramienny żydowski kandelabr i tasbih - muzułmański sznur modlitewny. " - diabeł zwodzi cały świat, więc nic dziwnego że kłamstwa są powtarzane przez największe media. Kłamstwo powtarzane tysiąc razy nie staje się prawdą. Więc tego typu "apele" pana Borgoglio choćby były nadawane i co godzinę to nie zmienią prawdy Bożej - że tylko i wyłącznie ukrzyżowany i zmartwychwstały Chrystus jest drogą do Zbawienia. I tylko ci są dziećmi Bożymi którzy uznali Syna Bożego swym Panem i swym Zbawicielem. 


  Jorge Mario Bergoglio ( tzw papież Franciszek ) :  „ Większość Mieszkańców Naszej Planety określa się osobami wierzącymi.
To powinno prowadzić Nas do pogłębienia dialogu między religiami.
Musimy modlić się o to i współpracować z inaczej wierzącymi.
„Wierzę w Buddę.” - „Wierzę w Miłość.”
„Wierzę w Boga.” - „Wierzę w Miłość.”
„Wierzę w Jezusa Chrystusa.” - „Wierzę w Miłość.”
„Wierzę w Boga – Allah.” - „Wierzę w Miłość.”
Wielu myśli i czuje inaczej szukając Boga lub spotykając Go w inny sposób.
W tym tłumie, w szeregu różnych religii, jedno jest absolutnie pewne dla wszystkich:
JESTEŚMY DZIEĆMI BOGAMam nadzieję, że będziecie rozgłaszać moją Intencję na ten miesiąc:Aby serdeczny dialog między kobietami i mężczyznami różnych religii rodził owoce -
POKÓJ i SPRAWIEDLIWOŚĆ. Ufam w Wasze Modlitwy.” ~ tzw Franciszek oraz przedstawiciele różnych religii. Widzicie przesłanie papieskie jest odwrotnością przekazu biblijnego. 

CIEKAWE ŻE TAKIE PRZESŁANIE PAN BORGOGLIO CZYTA Z KARTKI :) 

Jeśli wszyscy ludzie wierzą w tego samego Boga i jeśli wszyscy są dziećmi Boga to Chrystus umarł na darmo, a Ewangelia - nie jest mocą Bożą ku zbawieniu - Rzymian 1:16.
Jeśli wszyscy ludzie wierzą w tego samego Boga i jeśli wszyscy są dziećmi Boga, to Pan Jezus i apostołowie są kłamcami. 
Jeśli wszyscy ludzie wierzą w tego samego Boga i jeśli wszyscy są dziećmi Boga to Biblia jest nic nie wartym kawałkiem papieru. 
Ja jednak wiem, wbrew światu że Pan i apostołowie nie byli kłamcami, nie mylili się. Wiem, że cała Biblia - kanon hebrajski + 27 ksiąg NT - to są wszystko natchnione Pisma. Wiem, że Biblia to jedyna natchniona księga.
Wiem, że Pan Jezus nie umarł na darmo, ale było to niezbędne aby możliwe było zbawienie. Wiem na podstawie jedynej natchnione księgi czyli Biblii, że tylko uczniowie ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Syna znają prawdziwego Boga i tylko oni wierzą w prawdziwego Boga, i jak mówi Biblia - tylko oni są dziećmi Bożymi. Pozostali ludzie są stworzeniami Bożymi, naszymi bliźnimi, ale nie są naszymi braćmi i siostrami, nie są oni dziećmi Bożymi. 


Która religia, wierzy że jedyną, wyłączną drogą do Boga Ojca jest Syn Boży ?? Żadna ...  nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie " - tylko znaczy tylko. 

Która religia uznaje, że tylko i wyłącznie we krwi Syna Bożego, jest możliwe, przez wiarę w Niego usprawiedliwienie ?? żadna 
Powiedzcie mi, który muzułmanin, buddysta, hinduista i tak dalej uznaje, że Jezus jest Synem Bożym, że nie miał biologicznego ojca, ale Maria poczęła w wyniku Bożego cudu. Kto z nich wierzy że Syn Boży oddał swoje życie za ich grzechy ?? Żaden z nich w to nie wierzy.Kto z nich wierzy, że Chrystus umarł za ich grzechy, po trzech dniach zmartwychwstał ?? żaden z nich w to nie wierzy. 

Jeśli ustami wyznasz Pana Jezusa i uwierzysz w swoim sercu, że Bóg wskrzesił go z martwych, będziesz zbawiony. " - Rzymian 10:9 Uwspółcześniona Biblia Gdańska - świat a więc i buddyści, hinduiści, muzułmanie itd nie wyznają że Jezus jest ich Panem. Nie wierzą w swych sercach, że został wskrzeszony. Więc dopóki nie uwierzą nie mogą być zbawieni, a błędne słowa papieża tylko trzymają ich z dala od ukrzyżowanego Syna, w którym tylko jest życie. Bo skoro słyszą, że idąc swoimi drogami są na drodze do Boga i są różne ścieżki, to dalej idą swoimi błędnymi ścieżkami. Apostołowie nie mówiliby im że są dziećmi Bożymi, i że są różne drogi, ale głosiliby im aby pokutowali i zwrócili się do Syna, uznali Syna i uznali go swoim Panem i swoim Zbawicielem, bo tylko w ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Synu jest droga i zbawienie. 
" Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego " - Ewangelia Jana 3:18 BW - muzułmanie, hinduiści, buddyści i cała reszta -  nie wierzą w jedynego/jednorodzonego Syna Bożego więc gniew Boży pozostaje na nich i są osądzeni, chyba że za życia nawrócą się do Syna, uznają że umarł za ich grzechy i po trzech dniach zmartwychwstał, ale zwodnicze mowy mówiące że są dziećmi Bożymi tylko oddalają ich od Syna.


Islam wprost mówi : " Allah nie ma syna " , islam wprost mówi, że chrześcijanie to niewierni bo wierzą w Syna Bożego a wg nich Bóg nie ma Syna. Więc widzicie chrześcijanom wmawia się kłamstwa że wszyscy są dziećmi Bożymi, wszyscy wierzą w tego samego Boga. Ale Biblia, Pan Jezus mają inne zdanie i sami poganie jak muzułmanie mówią że nie wierzą w tego samego Boga. Syn też jest prawdziwym Bogiem - m.in  1 list Jana 5:20. Charakter Allaha jest całkiem inny niż Boga chrześcijan.
_________________________________

http://mieczducha888.blogspot.com/2015/11/biblia-obala-urzad-papieza-czesc-1.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/11/biblia-obala-urzad-papieza-czesc-1.html

Bardzo łatwo wykazać na wielu, wielu przykładach, że to człowiek zwany Franciszkiem nie mówi prawdy. To ten człowiek i jego poprzednicy mówią błędne rzeczy. Czasem mam wrażenie, że gdyby Watykan ogłosił szatana świętym aniołem, to w katolickim świecie większość przyjęłaby to bezrefleksyjnie, spokojnie albo broniła tego, mówiąc że szatan się nawrócił, ukorzył przed Bogiem itd i można go czcić ... papieże wygłaszają coraz bardziej chore, zwodnicze, absurdalne, demoniczne rzeczy a większość wierzących spokojnie idzie sobie dalej .... 

szatan wie, że wszyscy ludzie zgrzeszyli i Ewangelia jest mocą ku zbawieniu, każdego kto wierzy w ukrzyżowanego, zmartwychwstałego Syna i uznał Go swoim Panem. 
szatan na różne sposoby chce zniszczyć dzieło Zbawienia które jest we krwi Chrystusa. Np zaprzecza że Chrystus istniał, albo mówi, że był grzesznikiem jak inni. Oszukuje, że Maria nie poczęła w wyniku Bożego cudu, ale że Jezus poczęty został jak inni ludzie - z innego człowieka czyli Józefa. 
Jeśli diabeł mówi, że został ukrzyżowany to wmawia, że nie zmartwychwstał, albo że nie został ukrzyżowany za grzechy świata. 
Ale inna bardzo zwodnicza metoda, to taka jaką prezentuje np Watykan od wielu lat, czyli diabeł mówi, że do zbawienia, do zgładzenia grzechów nie potrzebna jest krew Chrystusa. Albo mówi, że krew Chrystusa bez względu na to czy uznało się Go swym Panem, swym Zbawicielem, to ona wszystkich oczyszcza - a więc ateistów, muzułmanów, buddystów, hinduistów - szatan mówi, że nie potrzebują wiary w Syna, ale mogą iść dalej swoimi drogami bo jest wiele dróg a krew Chrystusa i tak ich oczyszcza. Wg takiej diabelskiej mowy - nie potrzeba indywidualnego zwrócenia się do Syna. Nie potrzeba wierzyć, że umarł za grzechy i zmartwychwstał. Nie potrzeba trwać w Nim.

Więc papież głoszący różne ścieżki, mówiący o "inaczej wierzących" - podejrzewam, że nieświadomie, ale niszczy Ewangelię. Tak mówienie, że są inne drogi niż ukrzyżowany i zmartwychwstały Syn - to niszczenie Ewangelii - drogi zbawienia.
Niszczenie drogi zbawienia, to mówienie, że nie potrzebna jest krew Chrystusa - że człowiek nie musi osobiście przyjść do zmartwychwstałego Chrystusa i uznać Go Panem i swym Zbawcą. Muzułmanie, wyznawcy hinduizmu, buddyzmu, judaizmu itd nie mają tego wszystkiego, nie mają zbawienia, ale przez błędne słowa papieża, myślą że idą dobrą drogą, no bo przecież wg papieża : " wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi ".

Gdy muzułmanie, hinduiści, buddyści, wyznawcy judaizmu i wszelkich innych - gdy słyszą od papieża, że są dziećmi Bożymi to idą dalej swoimi drogami zatracenia, oddalani są od Chrystusa. Odcinani są od Ewangelii - drogi zbawienia a idą swoimi fałszywymi drogami. Gdy lekarz mówi ciężko choremu, że jest zdrowy to ten chory nie podejmuje leczenia i jego stan się pogarsza i umiera. Rozumiecie ?? Watykan nie tylko do stuleci zwodzi katolików, niewoli ich różnymi swoimi błędnymi naukami, tradycjami, wymysłami, ale również oddala od Chrystusa innych ludzi, z innych religii. 

                                    INNY  JEZUS 

Gdyby bowiem przyszedł ktoś i głosił innego Jezusa, którego my nie głosiliśmy, albo gdybyście przyjęli innego ducha, którego nie otrzymaliście, albo inną ewangelię, której nie przyjęliście, znosilibyście go z łatwością" - 2 list apostoła Pawła do Koryntian 11:4 UBG - dziś miliony "chrześcijan" z łatwością przyjmują diabelskiego "innego Jezusa". 

Powie ktoś : " muzułmanie wierzą, że Jezus jest prorokiem" - islamski Jezus - Isa nie jest tą samą osobą, o której mówią ewangelie. Ale nawet wiara w ewangelicznego Jezusa - proroka, nic nie da. Trzeba uwierzyć w SYNA a nie tylko w proroka, w ukrzyżowanego za grzechy świata w tym nasze i zmartwychwstałego Syna, uznać Go swym Panem. Muzułmanie tego nie mają, mają fałszywego "innego Jezusa", który nie jest Synem. Koran wyraźnie mówi, że : "Allah nie ma syna". Wielu uznało Jezusa za proroka, ale niewielu z nich za Chrystusa, Syna Bożego. 

Powie ktoś inny : " ja uznaję Jezusa za nauczyciela, dobrego nauczyciela". Uznanie Jezusa tylko za nauczyciela nie zbawia. Trzeba uznać Syna Bożego, który poczęty został w wyniku Bożego cudu, a nie jak wszelcy inni ludzi. Trzeba uwierzyć, że Ten syn oddał również za moje grzechy swoje życie i po trzech dniach zmartwychwstał. Trzeba uznać Go swoim Panem a to oznacza, że ja przestaję żyć samowolnie, ale zostaję Jego sługą. Faryzeusze też mówili do Chrystusa : " nauczycielu" - Mateusz 23:36 ale nic im to nie dało. 

New age mają mistrzów, synów bożych i pośród nich jest Chrystus, ale to również fałszywy "inny Jezus" - bo nie jest jedynym mistrzem a sam powiedział : " Ale wy nie nazywajcie się Rabbi. Jeden bowiem jest wasz Mistrz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi " - Mateusz 23:8 UBG 

Chrystus jest jedynym/jednorodzonym Synem, a nie jednym z wielu. Poza tym te "new age" nie uznają że Chrystus umarł za ich grzechy i po trzech dniach zmartwychwstał. Grzech nie jest uznawany tam, ich fałszywy Jezus nie jest jedyną drogą, nie umarł za grzechy świata i nie zmartwychwstał. 

widzimy, więc szatan na różne sposoby stara się ludzi trzymać z dala od Ewangelii - drogi zbawienia w ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Synu. Watykan jest jednym z wielu jego narzędzi. 

                               Tylko uczniowie SYNA są dziećmi Bożymi 




Dzieci Boże nie nienawidzą. Gdyby wszyscy ludzie byli dziećmi Boga to nikt by nie nienawidził uczniów Syna Bożego ________ " Jeśli świat was nienawidzi, wiedzcie, że znienawidził mnie wcześniej niż was.19 Gdybyście byli ze świata, świat miłowałby to, co jest jego. Ponieważ jednak nie jesteście ze świata, ale ja was wybrałem ze świata, dlatego świat was nienawidzi. " - Ewangelia Jana 15:18-19 UBG - jeśli wszyscy są dziećmi Boga, to kto jest światem ? :) - zwierzęta znienawidziły Pana Jezusa i Jego uczniów - lwy, krokodyle, wilki, niedźwiedzie, rekiny i inne drapieżniki ?? :) 
Dzieci Boże nie nienawidzą - "(świat) mnie nienawidzi, bo ja świadczę o nim, że jego uczynki są złe " - Ewangelia Jana 7:7b UBG


A wydawać was też będą rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i zabiją niektórych z was.17 Będziecie znienawidzeni przez wszystkich z powodu mego imienia " - Ewangelia Łukasza 21:16-17 UBG - znienawidzeni przez wszystkich dla imienia Pana Jezusa - dla Jego osoby jako jedynej drogi. Dla Jego osoby jako Tego, w którego krwi jest jedynie zbawienie. Dla Jego osoby jako ukrzyżowanego, zmartwychwstałego Syna Bożego, w którym cieleśnie mieszka cała pełnia boskości. Jeśli znamy Syna, znamy prawdziwego Boga. Ale świat ma swoje bożki ... 

znienawidzeni przez wszystkich - więc widzicie kłamstwem jest że wszyscy wierzą w tego samego Boga. Kłamstwem jest że jest wiele dróg do Boga, do zbawienia. Kłamstwem jest że wszyscy są dziećmi Boga. 

 Dziećmi Bożymi wg Biblii, są tylko i wyłącznie ci, którzy wierzą w zmartwychwstałego jedynego Syna Bożego, który stał się ciałem, żył bezgrzesznie, narodził się z dziewicy, oddał swoje życie za grzechy świata i powstał po 3 dniach. Dzieci Boże wierzą w to wszystko i uznają Wszechmogącego Chrystusa swoim Panem, a siebie Jego sługami - już nie żyją samowolnie, ale poddają Mu się, idą za Nim, naśladują Go w mocy Jego ducha. 

" Lecz wszystkim tym, którzy go przyjęli, dał moc, aby się stali synami Bożymi, to jest tym, którzy wierzą w jego imię; " - Ewangelia Jana 1:12 UBG - świat nie przyjmuje Syna Bożego, ale gardzi Nim, gardzi Jego ofiarą - depcze po Jego krwi. Ci, którzy Go przyjęli, otrzymują ducha świętego, i są przemieniani na podobieństwo jedynego Syna. 

W 8 rozdziale Ewangelii Jana - w 37 i 56 wersecie - Pan Jezus mówi do Żydów, że są potomkami Abrahama, ale jednocześnie w tym 8 rozdziale mówi im, że ich ojcem jest diabeł. Mieli dwóch ojców - Abrahama : " Abraham, wasz ojciec " - Jan 8:56a i diabła : " Wy jesteście z waszego ojca – diabła " - Jan 8:44a. Widzicie więc, że cielesne pochodzenie, ani jakaś wiara w Boga nie czyni nikogo dzieckiem Bożym. 
Ci ludzie cieleśnie wywodzili się od Abrahama, ale duchowo byli częścią świata, więc byli duchowo dziećmi diabła.

" Kto popełnia grzech, jest z diabła, gdyż diabeł od początku grzeszy. Po to objawił się Syn Boży, aby zniszczyć dzieła diabła. 9 Każdy, kto się narodził z Boga, nie popełnia grzechu, bo jego nasienie w nim pozostaje i nie może grzeszyć, gdyż narodził się z Boga. 10 Po tym poznaje się dzieci Boże i dzieci diabła: Każdy, kto nie czyni sprawiedliwości, nie jest z Boga, jak i ten, kto nie miłuje swego brata. " - 1 list apostoła Jana 3:8-10 UBG 

" Wszyscy bowiem ci, którzy są prowadzeni przez Ducha Bożego, są synami Bożymi. " - Rzymian 8:14 UBG - tylko uczniowie Syna Bożego, mają ducha Bożego. Żadni ludzie ze świata, żadni muzułmanie, hinduiści, wyznawcy judaizmu, buddyzmu i wszelkich innych religii i filozofii nie mają udzielonego przez Chrystusa, ducha Bożego. Pan udziela swego ducha, tylko tym, którzy prawdziwie wierzą w Niego, jako jedynego Syna, jedynego Zbawiciela, jedyną Drogę i w którego krwi mają zbawienie. 

Ważny fragment : " Nie wszyscy też przez to, że są potomstwem Abrahama, są dziećmi, ale jest powiedziane: W Izaaku będzie nazwane twoje potomstwo.
8 To znaczy, że nie dzieci ciała są dziećmi Bożymi, lecz dzieci obietnicy są uznane za potomstwo." - Rzymian 9:7-8 UBG - 8 rozdział Ewangelii Jana też pokazuje że nie cielesność daje bycie dzieckiem Bożym. Jan Chrzciciel też mówił ludziom, aby nie wmawiali sobie, że mają ojca Abrahama. A więc ani Żydzi, ani Arabowie - potomkowie Ismaela - nie są dziećmi Bożymi, ale mogą stać się nimi przez uznanie Syna i poproszenie Go, aby obmył ich swoją krwią. 

 Prawdziwe potomstwo Abrahama to uczniowie Chrystusa - Syna Bożego, którzy widzą cenność Jego krwi ...... " A jeśli należycie do Chrystusa, to jesteście potomstwem Abrahama, a zgodnie z obietnicą – dziedzicami. " - Galacjan 3:29 UBG - ani wyznawcy judaizmu, ani wyznawcy islamu nie należą do Chrystusa, nie są więc potomstwem Abrahama, nie są dziećmi Bożymi.


Ci ludzie usłyszeliby to samo co Żydzi 2000 lat temu, że ich ojcem jest diabeł. Usłyszeli by też : " I powiedział do nich: Wy jesteście z niskości, a ja jestem z wysoka. Wy jesteście z tego świata, ja zaś nie jestem z tego świata.
24 Dlatego wam powiedziałem, że umrzecie w swoich grzechach. Bo jeśli nie uwierzycie, że ja jestem, umrzecie w swoich grzechach. " - Ewangelia Jana 8:23-24 UBG - ci ludzie umierają w swoich grzechach, a mówienie tym ludziom że są dziećmi Bożymi, że wierzą w prawdziwego Boga tylko utrzymuje ich z dala od Syna Bożego i Jego krwi - nie czują potrzeby uznania Go Synem, nie czują potrzeby Jego ofiary krzyżowej - tak diabeł zwodzi wielu, szkoda że katolicy biernie stoją wobec tego, albo bronią tego, ale również są zwiedzeni ...

" Nie bój się, mała trzódko, gdyż upodobało się waszemu Ojcu dać wam królestwo " - Łukasz 12:32 UBG - mała trzódka to nie globalne stado. Prawdziwi uczniowie "nie są z tego świata", reszta świata i pseudochrześcijanie idą szeroką drogą na zatracenie.

" Abyście byli nienagannymi i niewinnymi dziećmi Bożymi, bez zarzutu pośród narodu złego i przewrotnego, wśród którego świecicie jak światła na świecie " - Filipian 2:15 - dzieci Boże są nieliczne w wielkim świecie, ale świecą w nim jak światła. Naród zły i przewrotny to miliardy ludzi, którzy gardzą Chrystusem, depczą po Jego przykazaniach, nauce.


Łukasz 16:8 - mowa tutaj o "synach tego świata" i o drugiej grupie : "synach światłości ". Jest podział na ciemność i światłość. Kto odrzuca Syna Bożego i Jego krew - a robią to : islam, hinduizm, buddyzm, judaizm, ateizm i wszelkie inne - ci są "dziećmi gniewu" - Efezjan 2:3. Oni są "synami przekleństwa" - 2 Piotr 2:14, są "dziećmi diabła" - 1 Jan 3:10, są "synami nocy i ciemności" - 1 Tesaloniczan 5:5, są synami opornymi - Kolosan 3:6
" Patrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi. Dlatego świat nas nie zna, bo jego nie zna. " - 1 list Jana 3:1 UBG - świat nie zna Prawdziwego Boga, bo nie zna Syna. Dziećmi Bożymi jest mała grupka ludzi, mała w liczbie 7 miliardów ludzi. Świat nie zna dzieci Bożych - świat tworzą wszyscy, którzy prawdziwie nie należą do Syna, którzy nie uznają Go swoim Zbawicielem i Panem, w którego krwi mają tylko zbawienie.


Wiele Biblia mówi o tym, polecam szczególnie w tym temacie np list do Rzymian, list do Galacjan, listy apostoła Jana, Ewangelię Jana.


                      SYN  ZAWSZE  MÓWI  PRAWDĘ

Syn jest jedyną drogą do Ojca. Kto mówi, że są inne drogi poza ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Synem - ten kłamie. Fałszywy "inny Jezus" dopuszcza wiele dróg do Ojca. Prawdziwy Jezus mówi, o sobie, że tylko On jest drogą. Tylko On jest drzwiami : " Ja jestem drzwiami. Jeśli ktoś wejdzie przeze mnie, będzie zbawiony; wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwisko. " - Jan 10:9 UBG - diabeł mówi, że nie tylko Syn jest drzwiami, ale jest wiele drzwi, na których napisane jest : "islam" , "katolicyzm", "buddyzm", "hinduizm" , "judaizm" , "organizacja Świadków Jehowy" itd


To co wygaduje tzw Franciszek, to nie trwa od wczoraj, ale od wielu lat. Po za tym nie mniej szkodliwe i obrzydliwe są różne antybiblijne nauki i praktyki które mają wiele, wiele lat jak np : "czyściec" , "spowiedź uszna" , chrzest nieświadomych dzieci, urząd papieża, dogmaty maryjne, dogmat o nieomylności papieża, kult/adoracja obrazów, posągów, relikwii. Kult Marii, świętych, aniołów. Kapłaństwo rzymskokatolickie, przeistoczenie, msza - ofiara bezkrwawa i wiele wiele innych sprzecznych z natchnioną Biblią. 
















JAN PAWEŁ 2 CAŁUJE KORAN


Przeczytajcie Nowy Testament i pokażcie mi gdzie Pan Jezus, apostołowie i Jego uczniowie mówią poganom że wierzą w tego samego Boga - gdzie modlą się z poganami, do "wspólnego boga" ??

" My zaś głosimy Chrystusa ukrzyżowanego " - 1 Koryntian 1:23a UBG - apostołowie głosili wszędzie Chrystusa ukrzyżowanego - tzn Pana, który żył bezgrzesznie, oddał swoje życie za grzechy świata i zmartwychwstał po trzech dniach - apostołowie głosili poganom, że koniecznie potrzebują Tego Syna, bo odrzucając Go i Jego krew poginą w swoim grzechach. Apostołowie nie całowaliby demonicznego koranu, który zaprzecza że Jezus jest synem. Koran mówi, że chrześcijanie to niewierni i mówi, żeby Allah zwalczył chrześcijan. Koran mówi, że Jezus nie został ukrzyżowany - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/10/caowanie-koranu-popieranie-islamu-przez.htmlhttp://mieczducha888.blogspot.com/2014/10/caowanie-koranu-popieranie-islamu-przez.html

http://mieczducha888.blogspot.com/2015/09/neron-tym-razem-podpali-swiat-imigranci.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/09/neron-tym-razem-podpali-swiat-imigranci.html

Apostołowie nie modlili się by się z poganami do "wspólnego Boga", nie mówiliby żeby pogłębić dialog religijny i żeby współpracować z poganami, a do tego zachęca Franiszek, ale apostołowie mówili coś odwrotnego :

"Nie wprzęgajcie się w nierówne jarzmo z niewierzącymi. Cóż bowiem wspólnego ma sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo jaka jest wspólnota między światłem a ciemnością?
15 Albo jaka zgoda Chrystusa z Belialem, albo co za dział wierzącego z niewierzącym?
16 A co za porozumienie między świątynią Boga a bożkami? Wy bowiem jesteście świątynią Boga żywego, tak jak mówi Bóg: Będę w nich mieszkał i będę się przechadzał w nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.
17 Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, i nieczystego nie dotykajcie, a ja was przyjmę.
18 I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami – mówi Pan Wszechmogący. " - 2 Koryntian 6:14-18 UBG wiezrący o których pisze Paweł to nie wierzący w jakiegoś boga, ale wierzący w ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Syna - a w takiego nie wierzą, ani muzułmanie, ani buddyści, ani hinduiści, ani wyznawcy judaizmu, ani pozostali ... 


Franciszek głosi aby pogłębiać "dialog" z poganami ale nie głosi im Chrystusa ukrzyżowanego, Franciszek głosi aby współpracować z poganami, ale nie apeluje aby głosić im Chrystusa ukrzyżowanego. 
Franciszek mówi że poganie czują i szukają inaczej Boga i spotyka Go w inny sposób, ale nie mówi, że nie ma innych sposobów jak ukrzyżowany i zmartwychwstały Syn. Nie mówi, że Syn jest jedyną drogą i tylko w Synu widać PRAWDZIWEGO BOGA

Widzimy w powyższym fragmencie z 2 listu do Koryntian, że apostołowie mieli całkiem inny pogląd niż Franciszek.... 
" ... poddałeś próbie tych, którzy nazywają się apostołami, a nimi nie są, i stwierdziłeś, że są kłamcami. " - Objawienie Jana 2:2b UBG - Franciszek nie mówi prawdy, a podaje się za następcę Piotra. Nie mówię, że ten człowiek robi te rzeczy świadomie, ale to co mówi, nie jest prawdą, tak jak nie jest prawdziwy Kościół Rzymskokatolicki ...


                               FAŁSZYWY  UNIWERSALNY  BÓG

Jeśli pójdziecie za tym bogiem, którego głosi Franciszek, jeżeli pójdziecie za tym uniwersalny, globalnym bogiem, w którego niby wierzą również muzułmanie, wyznawcy judaizmu i inni to pójdziecie za fałszywym bogiem. Prawdziwy Bóg jest objawiony w Synu Bożym i tylko w Nim.

Jeśli pójdziecie za uniwersalnym globalnym bogiem, do którego jest wiele dróg, to będziecie mieć przeciwko sobie prawdziwego Boga, do którego jest tylko jedna droga - Jego Syn, w którym widzimy Tego prawdziwego Boga. 

Jeśli pójdziecie za fałszywym - uniwersalnym bogiem, i za "innym Jezusem" i "globalną religią" to świat was nie znienawidzi, ale stanie się coś gorszego - zdradzicie Prawdziwego Boga - będziecie mieć przeciwko sobie Wszechmogącego Syna. Ale jeśli pójdziecie za prawdziwym Bogiem, za prawdziwym Synem - prawdziwym Jezusem to będziecie znienawidzeni przez wielu, a pod koniec czasu - tacy wierni chrześcijanie będą znienawidzeni przez wszystkich, ale tacy będą mieć po swojej stronie Wszechmogącego Chrystusa i obietnice wieczności. 

Jeśli wierność Zmartwychwstałemu to dla was za wysoka cena to możecie odejść, ale kto was da życie wieczne ?? Kto nas bardziej kocha niż kochają nas - Syn Boży i Ojciec ?? Kto nam zapewni lepszą wieczność niż Oni ??


Tu potrzebna jest osobista wiara. Pan Jezus umarł za grzechy wszystkich ludzi, ale każdy osobiście musi Mu uwierzyć i przyjść do Niego. Pan umarł również za grzechy Hitlera i Stalina, ale oni nie uznali Go swoim Panem i Zbawicielem - ich czyny to wyraźnie pokazały. 
Tak samo świat zmierza na zatracenie, bo odrzuca Syna i Jego krew a Watykan ze swoimi błędnymi opiniami na temat Boga, drogi zbawienia, tylko utwierdza pogan na ich drodze zagłady ... 

Jedyne imię to imię Jezus - Dzieje Apostolskie 4:12 - nie chodzi, tu tylko o nazwę, ale głównie o osobę - ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Syna,. Na to imię, przed Jego osobą ugnie się wszelkie kolano - Filipian 2:10 - nie słyszę aby np muzułmanie wzywali : Jezus Akbar. 

Muzułmański Allah nie jest jak Syn, który ukazał Ojca i powiedział : " kto mnie widział, widział Ojca" - muzułmański bóg jest fałszywy. Wyznawcy judaizmu również nie czczą prawdziwego Boga, bo odrzucają Syna, a przez to nie są w stanie poznać, zrozumieć Prawdziwego Boga, więc czczą boga, który jest wyobrażeniem ludzi, a nie objawieniem Syna. Nic z tego że mają Biblię, ale błędnie ją odczytują jak faryzeusze i saduceusze, bo nie znają Syna. 
Podobnie z wszelkimi innymi religiami. Syn jest Prawdziwym Bogiem i przez Niego objawia się Ojciec - 1 list apostoła Jana 5:20


Jeśli pójdziemy za Prawdziwym Bogiem, którego widać tylko w Synu, to będziemy znienawidzeni. Będziemy nazywani fanatykami, siewcami nienawiści, niszczycielami porządku, pokoju. Będziemy uznani za tych, którzy są wrogami dobra i miłości. Będziemy oskarżani o mowę nienawiści, bo będziemy mówić, że "TYLKO CHRYSTUS" " TYLKO W SYNU WIDAĆ PRAWDZIWEGO BOGA"

Mojżesz, Jeremiasz, Izajasz, Daniel, Dawid i pozostali prorocy, apostołowie i inni pierwsi chrześcijanie - byliby dzisiaj oskarżeni że nie mają miłości, że burzą pokój mówiąc że bóstwa pogan to nicość, że bóstwa pogan są fałszywe. Mieliby za to sprawy w sądach i oskarżeni by byli o brak tolerancji, o mowę nienawiści, agresję. 

" wierzę w miłość " pojawia się na propagandowym filmiku z Franciszkiem. Ale ta "miłość" z filmiku to nie jest Bożą miłość : " Na tym bowiem polega miłość Boga, że zachowujemy jego przykazania, a jego przykazania nie są ciężkie " - 1 list Jana 5:3 ubg

świat nie przestrzega przykazań Chrystusa, więc ma fałszywą miłość. Fałszywa miłość nie zważa na kłamstwa, na inne grzechy. W fałszywej miłości nie możesz powiedzieć, że Jezus jest drogą, prawdą i życiem i nikt nie przychodzi do Ojca, jak tylko przez Niego.
W fałszywej miłości nie możesz powiedzieć, że coś jest grzechem - bo to może kogoś "urazić".
W fałszywej miłości nie ma czegoś takiego jak prawda. W fałszywej miłości każdy ma prawdę, prawda jest względna w tej światowej, zwodniczej miłości. 
W fałszywej miłości nie możesz powiedzieć komuś, że to co wyznaje jest błędne, bo to może go "urazić". 
W fałszywej miłości nie możesz powiedzieć, że cudzołóstwo to grzech. Nie możesz powiedzieć, że inne grzechy to przestępstwa wobec Bożego prawa. Nie możesz w niej cytować Biblii i mówić, że wszyscy zgrzeszyli i potrzebują pokuty, potrzebują Syna, Jego krwi. 

Odrzucam światową miłość, uniwersalnego - międzyreligijnego boga i międzyreligijny dialog, odrzucam ekumenizm w "chrześcijaństwie", odrzucam innego Jezusa. 


 Tak mówi Pan, Król Izraelski i jego Odkupiciel, Pan Zastępów: Ja jestem pierwszy i Ja jestem ostatni, a oprócz mnie nie ma Boga" - Izajasz 44:6 - jakim ten Izajasz był fanatykiem !! Co za nietolerancyjny człowiek !! Co za pycha !! Przecież gdyby to przeczytali wyznawcy baala, astarte, dagona, molocha, kemosza i innych które wymienia Biblia - gdyby przeczytali słowa Izajasza to zrobiłoby się im smutno !! Ten Izajasz to jakiś ciemnogród !! Taki powinien stanąć przed sądem za mowę nienawiści !! ... :) 
świat ma wspólny punkt - depcze po krwi Pana 



Nie można oddzielić czci, kultu Syna od Ojca. Nie można czcić Ojca nie czcząc w takim samym boskim stopniu Syna. Kto nie czci Syna nie czci Ojca. Kto wypiera się Syna, nie ma Ojca.


"Aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, nie czci i Ojca, który go posłał " - Ewangelia Jana 5:23 UBG - stisunek wobec osoby syna jest kluczowy. Nie można mówić, że czci się Ojca, nie oddając takiej samej boskiej czci Synowi. 


"  Któż jest kłamcą? Czy nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Chrystusem? Ten jest antychrystem, który wypiera się Ojca i Syna.
23 Każdy, kto wypiera się Syna, nie ma i Ojca. Kto zaś wyznaje Syna, ma i Ojca. " - 1 list Jana 2:22-23 - cały świat wypiera się SYNA - kto ze świata uznaje Go że zmartwychwstał po trzech dniach, że umarł za grzechy świata, że jest Panem i Zbawicielem ?? - nie ma takich muzułmanów (są tylko byli muzułmanie, którzy porzucili koran, islam w poszli za Synem), nie ma takich wyznawców judaizmu, nie ma takich wyznawców buddyzmu, nie ma takich hinduistów, nie ma takich ludzi ze świata, a diabeł wmawia, że wiele jest dróg i nie potrzeba krwi Pana. 


Każdy, kto wykracza poza naukę Chrystusa, a nie pozostaje w niej, ten nie ma Boga. Kto pozostaje w nauce Chrystusa, ten ma i Ojca, i Syna. " - 2 list Jana 1:9 UBG - islam, hinduizm, buddyzm, judaizm i wszelkie inne wykraczają poza naukę Syna, więc nie mają Boga, bo Prawdziwy Bóg jest taki jaki jest Syn. 

Cały świat w tym islam, judaizm, hinduizm, buddyzm, ateizm i wszelkie inne religie, filozofie itd nie czczą Syna, ale wypierają się Syna. Może mają " innego Jezusa " - Jezusa proroka, Jezusa nauczyciela, Jezusa jako jednego z wielu synów, ale nie mają Chrystusa - Jedynego, Jednorodzonego Syna Bożego, który umarł za grzechy świata i po trzech dniach zmartwychwstał.
Takiego Syna z Jego bezcenną krwią oni nie mają, a tylko w Takim Synu, takim Jezusie jest życie wieczne.

Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne, ale kto nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży zostaje na nim. " - Ewangelia Jana 3:36 UBG 

Świat ma wspólny punkt - depcze po krwi SYNA - chcecie z takim światem mieć wspólnego boga, to macie wolną wolę, ale ja nie podepczę po krwi Tego, który mnie umiłował i nie pójdę za globalnym fałszywym bogiem, jakąś globalną religią, "innym Jezusem". 


Krew Pana to nie jest jakiś tani towar, nie depczcie po niej.


" Podobnie i kielich, gdy było po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to nowy testament w mojejkrwi, która jest za was wylana. " - Łukasz 22:20 UBG

" I od Jezusa Chrystusa, który jest wiernym świadkiem i pierworodnym z umarłych, i władcą królów ziemi. Temu, który nas umiłował i obmył nas z naszych grzechów swoją krwią" - Objawienie Jana 1:5 UBG

" Ale oni zwyciężyli go przez krew Baranka i przez słowo swego świadectwa i nie umiłowali swojego życia – aż do śmierci. " - Objawienie 12:11

" Uważajcie na samych siebie i na całe stado, w którym was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli kościół Boga, który on nabył własną krwią. " - Dzieje Apostolskie 20:28 UBG 

" Jego to Bóg ustanowił przebłaganiem przez wiarę w jego krew, aby okazać swoją sprawiedliwość przez odpuszczenie, w swojej cierpliwości, przedtem popełnionych grzechów " - Rzymian 3:25 UBG 

" Tym bardziej więc teraz, będąc usprawiedliwieni jego krwią, będziemy przez niego ocaleni od gniewu. " - Rzymian 5:9 UBG 

" W którym mamy odkupienie przez jego krew, przebaczenie grzechów, według bogactwa jego łaski " - Efezjan 1:7 UBG 

" W którym mamy odkupienie przez jego krew, przebaczenie grzechów " - Kolosan 1:14 UBG 

" To o ileż bardziej krew Chrystusa, który przez Ducha wiecznego ofiarował Bogu samego siebie bez skazy, oczyści wasze sumienie z martwych uczynków, by służyć Bogu żywemu? " - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 9:14 UBG 

" Wiedząc, że nie tym, co zniszczalne, srebrem lub złotem, zostaliście wykupieni z waszego marnego postępowania przekazanego przez ojców; 19 Lecz drogą krwią Chrystusa jako baranka niewinnego i nieskalanego " - 1 Piotr 1:18-19 UBG 

wersetów mówiących o bezcenności, konieczności krwi Pańskiej jest więcej w Biblii ... ale widzicie czy diabeł mówi, że Chrystusa nie było, lub że nie żyje bo nie zmartwychwstał, lub mówi że jest wiele dróg, lub nie potrzebna do zbawienia jest ofiara Pana i nawrócenie się do Niego - to wszystko ma oddzielać ludzi od Ewangelii. Watykan mówiąc, że jest wiele dróg, Watykan nie głosząc poganom Syna, jako jedynego ratunku w Jego krwi, a mówiąc im że są dziećmi Boga, że znajdują Boga na swoje sposoby, że są różne drogi zbawienia - Watykan robiąc tak utrzymuje tych ludzi w śmierci, ale nie mniej groźne i ohydne są inne nauki rzymskkatolickie jak kulty świętych, czyśćce, kult maryjny, urząd papieski, spowiedź uszna i wiele, wiele innych 























Duchowe EKG pistis

$
0
0



jak na zdjęciu :  „ Nazywacie Mnie Zbawcą, a nie dozwalacie, abym was zbawił.

Nazywacie Mnie Światłością, a nie wierzycie we Mnie.

Nazywacie Mnie Drogą, a nie kroczycie po niej.

Nazywacie Mnie Życiem, a nie pożądacie Mnie.

Nazywacie Mnie Mistrzem, a nie naśladujecie Mnie.

Nazywacie Mnie Wspaniałym, a nie kochacie Mnie.

Nazywacie Mnie Mądrym, a o nic Mnie nie pytacie.

Nazywacie Mnie Panem, a nie służycie Mi.

Nazywacie Mnie Wszechmocnym, a nie ufacie Mi.

Nie dziwcie się tedy, gdy wam kiedyś powiem: „Nie znam was”.

,
                             






Youtube : " Pieśń 282. Wiara (skrzypce, gitara) "


__________________________________________________________________


" A wiara jest podstawą tego, czego się spodziewamy, i dowodem tego, czego nie widzimy.

2Przez nią bowiem przodkowie otrzymali chlubne świadectwo.

3Przez wiarę rozumiemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga, tak że to, co widzimy, nie powstało z tego, co widzialne.

4 Przez wiarę Abel złożył Bogu ofiarę lepszą niż Kain, dzięki czemu otrzymał świadectwo, że jest sprawiedliwy, bo Bóg zaświadczył o jego darach. Przez nią też, choć umarł, jeszcze mówi.

5Przez wiarę Henoch został przeniesiony, aby nie oglądał śmierci, i nie znaleziono go, ponieważ Bóg go przeniósł. Zanim bowiem został przeniesiony, miał świadectwo, że podobał się Bogu.

6 Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu, bo ten, kto przychodzi do Boga, musi wierzyć, że on jest i że nagradza tych, którzy go szukają.

7Przez wiarę Noe, ostrzeżony przez Boga o tym, czego jeszcze nie widziano, kierowany bojaźnią zbudował arkę, aby ocalić swój dom. Przez nią też potępił świat i stał się dziedzicem sprawiedliwości, która jest z wiary.

8Przez wiarę Abraham, gdy został wezwany, aby pójść na miejsce, które miał wziąć w dziedzictwo, usłuchał i wyszedł, nie wiedząc, dokąd idzie.

9Przez wiarę przebywał w ziemi obiecanej jak w obcej, mieszkając w namiotach z Izaakiem i Jakubem, współdziedzicami tej samej obietnicy.

10 Oczekiwał bowiem miasta mającego fundamenty, którego budowniczym i twórcą jest Bóg.

11Przez wiarę także sama Sara, mimo podeszłego wieku, otrzymała moc poczęcia potomstwa i urodziła, gdyż za wiernego uznała tego, który obiecał.
12 Dlatego z jednego człowieka, i to obumarłego, zrodziło się potomstwo tak liczne, jak gwiazdy niebieskie i jak niezliczony piasek na brzegu morza.
13 Wszyscy oni umarli w wierze, nie otrzymawszy spełnienia obietnic, ale z daleka je ujrzeli, cieszyli się nimi i witali je, i wyznawali, że są obcymi i pielgrzymami na ziemi.
14 Ci bowiem, którzy tak mówią, wyraźnie okazują, że szukają ojczyzny.
15 Gdyby przecież wspominali tę, z której wyszli, mieliby sposobność powrócić.
16 Teraz jednak pragną lepszej, to jest niebiańskiej. Dlatego Bóg nie wstydzi się być nazywany ich Bogiem, bo przygotował dla nich miasto.
17Przez wiarę Abraham, wystawiony na próbę, ofiarował Izaaka. On, który otrzymał obietnicę, złożył w ofierze jednorodzonego syna;
18 On, któremu powiedziano: W Izaaku będzie nazwane twoje potomstwo;
19 Uważał, że Bóg może nawet wskrzesić z martwych, skąd go też otrzymał na podobieństwo zmartwychwstania.
20Przez wiarę Izaak pobłogosławił Jakuba i Ezawa odnośnie tego, co miało nastąpić.
21 Przez wiarę Jakub, umierając, pobłogosławił każdego z synów Józefa i pokłonił się, wsparty o wierzchołek swojej laski.
22Przez wiarę Józef, umierając, wspomniał o wyjściu synów Izraela i wydał polecenie co do swoich kości.
23Przez wiarę Mojżesz po urodzeniu przez trzy miesiące był ukrywany przez swoich rodziców, ponieważ widzieli, że dziecko jest urodziwe, i nie ulękli się rozkazu króla.
24Przez wiarę Mojżesz, gdy dorósł, odmówił nazywania się synem córki faraona;
25 Wybierając raczej cierpieć uciski z ludem Bożym, niż mieć doczesną rozkosz z grzechu.
26 Uważał zniewagi znoszone dla Chrystusa za większe bogactwo niż skarby Egiptu, bo wypatrywał zapłaty.
27Przez wiarę opuścił Egipt, nie lękając się gniewu króla, bo wytrwał, tak jakby widział Niewidzialnego.
28Przez wiarę obchodził Paschę i pokropienie krwią, aby nie dotknął ich ten, który niszczył pierworodne.
29Przez wiarę przeszli przez Morze Czerwone jak po suchej ziemi, a gdy Egipcjanie próbowali to uczynić, potonęli.
30Przez wiarę upadły mury Jerycha, gdy je okrążano przez siedem dni.
31Przez wiarę nierządnica Rachab nie zginęła razem z niewierzącymi, gdyż w pokoju przyjęła szpiegów.
32 I co jeszcze mam powiedzieć? Nie wystarczyłoby mi bowiem czasu, gdybym miał opowiadać o Gedeonie, Baraku, Samsonie, Jeftem, Dawidzie, Samuelu i o prorokach;
33 Którzy przez wiarę pokonali królestwa, czynili sprawiedliwość, dostąpili spełnienia obietnic, zamknęli paszcze lwom;
34 Zgasili moc ognia, uniknęli ostrza miecza, umocnieni powstawali z niemocy, stali się dzielni na wojnie, zmusili do ucieczki obce wojska.
35 Kobiety odzyskały swoich zmarłych przez wskrzeszenie. Inni zaś byli torturowani, nie przyjąwszy uwolnienia, aby dostąpić lepszego zmartwychwstania.
36 Jeszcze inni doświadczyli szyderstw i biczowania, ponadto kajdan i więzienia.
37 Byli kamienowani, przerzynani piłą, doświadczani, zabijani mieczem, tułali się w owczych i kozich skórach, cierpieli niedostatek, ucisk, utrapienie;
38 (Których świat nie był godny). Błąkali się po pustyniach i górach, po jaskiniach i rozpadlinach ziemi.
39 A ci wszyscy, choć zyskali chlubne świadectwo dzięki wierze, nie dostąpili spełnienia obietnicy;
40 Ponieważ Bóg przewidział dla nas coś lepszego, aby oni nie stali się doskonali bez nas. " - list apostoła Pawła do Hebrajczyków rozdział 11 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 



3 werset : Przez wiarę rozumiemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga, tak że to, co widzimy, nie powstało z tego, co widzialne " - słowem Boga, a nie przez to co widzialne. Ewolucja biologiczna, kosmiczna, chemiczna itd to oszustwa. Bóg wszystko stworzył tak jak napisane w Księdze Rodzaju - " 100 powodów dla których ewolucja jest głupia " - https://www.youtube.com/watch?v=QzTQ_anl5Yw - https://www.youtube.com/watch?v=QzTQ_anl5Yw


http://mieczducha888.blogspot.com/2016/01/cudowny-zegar-100-dowod-na-istnienie.html



13 werset - " wszyscy oni umarli w wierze" - Henoch wymieniony w 5 wersecie też umarł. Nie oglądał śmierci - nie całkowicie, ale jak pisze : "nie znaleziono go". Kto go szukał i po co ?? Źli ludzie szukali go, aby go zabić. Ale w cudowny sposób został wyratowany. Nie oglądał śmierci ze strony ludzi, ale ogólnie później umarł, ale nie z ręki ludzkiej. Również Eliasz umarł, wszyscy ludzie umarli. Wielkie zwiedzenie będzie wokół " 2 świadków" z Objawienia - uważajcie na siebie.... http://mieczducha888.blogspot.com/2015/12/jak-antychryst-oszuka-wielu-chrzescijan.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/12/jak-antychryst-oszuka-wielu-chrzescijan.html

 Rzekli mu Żydzi: Teraz wiemy, że masz demona. Abraham umarł i prorocy, a Ty mówisz: Jeśli kto zachowa słowo moje, śmierci nie zazna na wieki. (53) Czyś Ty większy od ojca naszego, Abrahama, który umarł? Także prorocy umarli. Za kogo się uważasz? " - Ewangelia Jana 8:52-53 Biblia Warszawska - Eliasz i Henoch to prorocy, oni umarli. 

26 werset : " Dla Chrystusa " = PAN - YHVH który prowadził Izraelitów to był Syn za wolą Ojca - "I wszyscy pili ten sam duchowy napój. Pili bowiem ze skały duchowej, która szła za nimi. A tą skałą był Chrystus. " - 1 Koryntian 10:4 UBG


"A nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy " - Ewangelia Jana 3:13 BW -  ani Eliasz, ani Henoch, ani Abraham, ani żaden inny człowiek nie wstąpił do nieba - trzeciego nieba - 12 Koryntian 12:2 



Albowiem nie Dawid wstąpił do nieba, powiada bowiem sam: Rzekł Pan Panu memu: Siądź po prawicy mojej, " - Dzieje Apostolskie 2:34 BW



również apostołów tam nie ma, ich spotkanie z Chrystusem jest kwestią przyszłości :W domu mego Ojca jest wiele mieszkań. Gdyby tak nie było, powiedziałbym wam. Idę, aby wam przygotować miejsce.3 A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, żebyście, gdzie ja jestem, i wy byli. " - Ewangelia Jana 14:2-3 UBG - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/07/smierc-nie-bedzie-cie-tak-jak-nie-byo.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/07/smierc-nie-bedzie-cie-tak-jak-nie-byo.html


Doskonałym wzorem wiary jest Ten, który na krótko stał się mniejszym od aniołów ..... " Skoro i my mamy wokół siebie tak wielką chmurę świadków, zrzućmy z siebie wszelki ciężar i grzech, który nas tak łatwo osacza, w cierpliwości biegnijmy w wyznaczonym nam wyścigu;
2 Patrząc na Jezusa, twórcę i dokończyciela wiary, który z powodu przygotowanej mu radości wycierpiał krzyż, nie zważając na hańbę, i zasiadł po prawicy tronu Boga.
3 Pomyślcie więc o tym, który zniósł tak wielki sprzeciw wobec siebie ze strony grzeszników, abyście nie zniechęcali się w waszych umysłach i nie ustawali.4 Jeszcze nie stawialiście oporu aż do krwi, walcząc przeciwko grzechowi;5 I zapomnieliście o napomnieniu, które jest kierowane do was jako synów: Mój synu, nie lekceważ karania Pana i nie zniechęcaj się, gdy on cię napomina.6 Kogo bowiem Pan miłuje, tego karze, a chłoszcze każdego, którego za syna przyjmuje.7 Jeśli znosicie karanie, Bóg obchodzi się z wami jak z synami. Jaki to bowiem syn, którego ojciec nie karze?8 A jeśli jesteście bez karania, którego wszyscy są uczestnikami, wtedy jesteście bękartami, a nie synami.9 Poza tym nasi cieleśni ojcowie nas karali, a szanowaliśmy ich. Czyż nie tym bardziej powinniśmy poddać się Ojcu duchów, abyśmy żyli?10 Tamci bowiem karali nas przez krótki czas według swego uznania. Ten zaś czyni to dla naszego dobra, abyśmy byli uczestnikami jego świętości.11 A żadne karanie w danej chwili nie wydaje się radosne, ale smutne. Potem jednak przynosi błogi owoc sprawiedliwości tym, którzy przez nie byli ćwiczeni.12 Dlatego wyprostujcie opadłe ręce i omdlałe kolana.13 Prostujcie ścieżki dla waszych stóp, aby to, co chrome, nie zeszło z drogi, ale raczej zostało uzdrowione.14 Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do świętości, bez której nikt nie ujrzy Pana" - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 12:14 UBG - bez dążenia do uświęcenia nikt nie ujrzy Pana - nikt bez tego nie będzie zbawiony, a więc dążenie do uświęcenia to sprawa życia wiecznego lub wiecznej śmierci
http://mieczducha888.blogspot.com/2015/04/hagiasmos-czym-naprawde-jest-ciasna.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/04/hagiasmos-czym-naprawde-jest-ciasna.html

 http://mieczducha888.blogspot.com/2015/04/hagiasmos-czym-jest-naprawde-ciasna.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/04/hagiasmos-czym-jest-naprawde-ciasna.html



bądźmy ludźmi wiary, aby Pan Jezus mógł dać o nas świadectwo że jesteśmy Jego przyjaciółmi ... Abraham nazywany jest przyjacielem Boga 

I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. " - Jakub 2:23 UBG

i rzekł: Panie, Boże ojców naszych! Czy nie Ty jesteś Bogiem w niebiesiech? Ty władasz nad wszystkimi królestwami narodów. W twoim ręku jest siła i moc i nie ma takiego, kto by ci mógł sprostać. (7) Czy nie Ty, Boże nasz, wypędziłeś mieszkańców tej ziemi przed swoim ludem izraelskim i dałeś ją potomstwu Abrahama, przyjaciela swego, na wieki? " - Księga Kronik 20:6-7 Biblia Warszawska 

Ale ty, Izraelu, sługo mój! ty Jakóbie, któregom obrał, nasienie Abrahama, przyjaciela mego! " - Ksiega Izajasza 41:8 Biblia Gdańska 






Jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów część 6 moja adopcja

$
0
0
BIOLOGICZNA RODZINA MNIE NIE CHCIAŁA, ale PAN JEZUS BYŁ CAŁY CZAS PRZY MNIE i BĘDZIE NADAL

" Czy kobieta może zapomnieć o swoim niemowlęciu i nie zlitować się nad dziecięciem swojego łona? A choćby nawet one zapomniały, jednak Ja ciebie nie zapomnę" - Księga Izajasza 49:15 Biblia Warszawska - miłość Chrystusa do Jego wybranych, jest nieskończenie większa niż matki do swego dziecka. Zdarza się że biologiczna matka zapomina o swym dziecku, nie chce go lub wręcz nienawidzi - np ja jestem tego przykładem. Jednak nawet najlepsza matka na świecie nie jest tak miłująca, czuła jak Chrystus względem swego ludu. On jest nieskończenie lepszy niż najlepsza matka. Syn Boży - ukrzyżowany i zmartwychwstały nigdy nie zapomni swoich wiernych. Jego miłość do nich nie ustanie. To nasza miłość do Niego może być fikcją lub ustać, ale Pan jest wierny, Jego miłość to nie chorągiewka. Sami siebie możemy odciąć od Niego i skazać się na potępienie, więc tym bardziej zbliżajmy się do Pana, tym bardziej wierzmy Mu, prośmy Go o duchowe zdrowie, prowadzenie, Jego ducha świętego. 


 Choćby ojciec i matka opuścili mnie, to PAN mnie przygarnie" - Księga Psalmów 27:10 UBG


Ach, Wszechmocny Panie! Oto Ty uczyniłeś niebo i ziemię wielką swoją mocą i swoim wyciągniętym ramieniem; nie ma nic niemożliwego dla ciebie " - Księga Jeremiasza 32:17 Biblia Warszawska - http://mieczducha888.blogspot.com/2016/01/cudowny-zegar-100-dowod-na-istnienie.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2016/01/cudowny-zegar-100-dowod-na-istnienie.html


I doszło Jeremiasza słowo Pana tej treści: (27)Oto Ja jestem Pan, Bóg wszelkiego ciała: Czy jest dla mnie coś niemożliwego?" - Księga Jeremiasza 32:26-27 BW 

Niedawno pisałem o tym, że dowiedziałem się o tym, że kończy mi się praca, że od 1 Lutego będę wraz z wieloma innymi osobami na tzw "bezrobociu" - choć jako chrześcijanin, nigdy na takim nie będę. Służba Chrystusa nie ma przerw, urlopów, wakacji :)

Ale co do przyziemnej pracy, to chciałem znowu złożyć świadectwo działania Pana Jezusa. Z tego co wiem, jako jedyna osoba z listy do "zwolnienia", zostałem przywrócony do pracy. W poniedziałek 1 Lutego - normalnie powinienem iść do pracy na rano - na 06:00. Oczywiście nie poszedłem na bo nie zostałem wyczytany i szykowałem się na wtorek - środę, aby pojechać i rozliczyć się z różnych rzeczy. Ale koło 11.00 dostałem telefon od kierownika, czy przyjdę do pracy na drugą zmianę. Wyraziłem chęć przyjścia, no i od tamtego czasu chodzę dalej. Powiedziano mi, że : "dopóki nikt ci, nic nie powie to przychodź normalnie ".

Po tym telefonie byłem zdziwiony, ale czy powinienem być zdziwiony ?? Nie powinienem i to wszystko jest dla mnie kolejną lekcją, że dla Boga, dla Ojca i Syna nie ma rzeczy niemożliwych, więc i nic nie powinny mnie dziwić. Jeśli mnie dziwi, to zapominam, że są oni Wszechmogący, a ja jestem tylko mało wiedzącym okruszkiem... Jeśli mnie coś dziwi, zaskakuje to zapominam o tym, o czym mówi jedyna natchniona księga :



 Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje - mówi Pan, (9) lecz jak niebiosa są wyższe niż ziemia, tak moje drogi są wyższe niż drogi wasze i myśli moje niż myśli wasze " - Księga Izajasza 55:8-9 Biblia Warszawska 


A Jezus, spojrzawszy na nich, powiedział: U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga. U Boga bowiem wszystko jest możliwe. " - Ewangelia Marka 10:27 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 


 " O głębokości bogactwa zarówno mądrości, jak i poznania Boga! Jak niezbadane są jego wyroki i niedocieczone jego drogi!34 Któż bowiem poznał myśl Pana albo kto był jego doradcą?
35 Lub kto pierwszy mu coś dał, aby otrzymać odpłatę?
36 Z niego bowiem, przez niego i w nim jest wszystko. Jemu chwała na wieki. Amen. " - list apostoła Pawła do Rzymian 11:33-36 UBG 


Zawsze ufajmy Panu, nigdy sobie, nigdy swojemu sercu. Zawsze pamiętajmy, że nasze poznanie, wiedza jest cząstkowa, ale Jego jest pełna, doskonała. Stąd też dajmy Mu się prowadzić, powierzajmy Mu wszystko bo On nas poprowadzi we właściwe miejsce, nawet jeśli nam się wydaje coś odwrotnego, to wg Pana będzie to właściwe miejsce. On wie wszystko, On zna nas nieskończenie lepiej niż my sami, On doskonale zna przyszłość, więc na prawdę niech nic nas nie zaskakuje, nie dziwi, nie przeraża, nie załamuje.

My z powodu swojej ograniczoności, małości, lub słabej wiary mamy często wątpliwości, zdziwienia ale właśnie codziennie, we wszystkim, stale powinniśmy mieć w sercu, że jesteśmy tylko tchnieniem, że w porównaniu do Chrystusa nic nie wiemy, więc ufajmy Temu który nas ukochał, jest w Nas i przy nas i nigdy nas nie porzuci, ani nie poprowadzi w zgubę, grzech, zatracenie wieczne. To my sami w takie rzeczy możemy się poprowadzić, jeśli będziemy nieposłuszni, jeśli będziemy robić co nam się podoba, a nie Panu. Jeśli będziemy kierować się swoimi pragnieniami, pożądliwościami, emocjami - zamiast słuchać Dobrego Pasterza, który prowadzi na zielone pastwiska i nad spokojne wody. Dajmy Mu się tam prowadzić, idźmy za Nim, słuchajmy Jego głosu - Jego owce słuchają Jego głosu - sam tak mówił w 10 rozdziale Ewangelii Jana.


Nie wiem jak długo będę pracował tutaj, ale wiem, że Pan jest ze mną i wiem, że muszę iść za Nim, codziennie zapierać się siebie, brać na siebie swój krzyż, iść za Nim i naśladować Go.
Nie wiem nic odnośnie tego co mnie spotka w życiu - ile będę jeszcze żył, gdzie będę mieszkał - czy dalej w Puławach, czy gdzieś indziej. Nie wiem czy w obecnym miejscu będę dalej pracował, czy może gdzieś indziej, i czy w ogóle będę miał siły, zdrowie do pracy, ale wiem, że idąc za Panem, nie muszę się trwożyć, bać, smucić jak ludzie ze świata, którzy patrzą w przyszłość i lękają się, boją się.


Trwożą się, lękają co będą jeść, gdzie mieszkać, za co zapłacą rachunki, jaką będą mieć emeryturę, czy zachorują na to lub tamto, i co zrobią gdy ktoś z ich bliskich umrze itd. Ja mam pokój ducha, nie muszę bać się, trwożyć, lękać - mimo że nie znam szczegółów, to wiem, że idąc za mym Panem, który mnie umiłował mam obietnicę : " NIE PORZUCĘ CIĘ, ANI CIĘ NIE OPUSZCZĘ " - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 13:5b. 

Mogę stracić wszystko co materialne, a nawet zdrowie, albo i życie, ale wiem, że mam obietnicę zmartwychwstania. Wiem, że z każdym dniem jestem bliżej spotkania nie z Chrystusem - Sędzią, ale Chrystusem - mym Zbawicielem i mym Panem. Wiem, że z każdym dniem jestem bliżej cudownej wieczności, gdzie nie będzie tego całego zła jakie się dzieje przez grzech, przez bezbożność ludzkości, która depcze po osobie Chrystusa, Jego przykazaniach, naukach.


Nie chcę aby coś mnie więcej "dziwiło". Miałem świadomość, że mogę prędzej czy później gdzieś dostać telefon, aby przyjść, ale mimo wszystko gdzieś nie wziąłem pod uwagę, że może to być choćby i poniedziałek, tak że nawet jednego dnia nie będę na tzw "bezrobociu". Na prawdę zawsze i wszędzie pamiętajmy, że : " co niemożliwe i ludzi, możliwe jest u Boga. U Niego wszystko jest możliwe" - na prawdę wszystko. Więc co by się nie stało z nami, czy na świecie to nigdy się nie załamujmy, ale zawsze polegajmy na Panu i ufajmy Mu. Pamiętajmy, że tutaj jesteśmy na chwilkę, ale przed nami raj, wieczność w nowych ciałach, nowym stworzeniu, w cudownych nowych rzeczach, pośród czystości - bez grzechów, z miłującym, wszechpotężnym Bogiem.


                              OD POCZĄTKU ....





Wiem, że Pan Jezus jest ze mną od poczęcia. Od mojego początku, choć większość życia, byłem bezbożnikiem -  miłującym grzeszenie, pożądliwości, różne złe rzeczy, to wiem, że Pan był ze mną od poczęcia w łonie mej biologicznej matki. Chciałem złożyć świadectwo Bożego działania w mym życiu - jestem adoptowany. Nie znam swojej biologicznej rodziny. Od urodzenia nie chcieli mnie. Ze strony biologicznej rodziny, padały słowa w szpitalu, że zabiją mnie. 

Wiem, że gdyby nie Pan zostałbym wyskrobany jak setki tysięcy innych dzieci - aborcja (morderstwo dzieci) w latach 80-tych gdy się urodziłem było bardzo powszechne. Kilkaset tysięcy przypadków rocznie - było całkowicie legalne i nie było problemu żadnego dla kobiety, która tego chciała. Więc jeśli po moim urodzeniu nie chcieli mnie, ale mówili że zabiją mnie, to o ile bardzie powinni mnie zabić gdy byłem jeszcze nienarodzony - było to legalne, bardzo powszechne. Nie było z tym żadnego problemu. Kobieta, która mnie urodziła musiała przez 9 miesięcy znosić trudy związane z ciążą - a przecież mogła bezproblemowo mnie "usunąć" - na prawdę gdyby nie Pan Jezus nie było mnie. W późniejszym czasie miałem jeszcze co najmniej dwa razy ratowane życie, ale o tym napiszę innym razem.


Zawsze się bałem, czy wstydziłem tego że jestem adoptowany - bałem się reakcji innych dzieci, kolegów, bałem się wyśmiewania, wyzwisk itd. Sam nie byłem lepszy i też innym czyniłem zło. Nikt się z nich nie dowiedział, ale dziś widzę, że nie mam się czego bać, ani wstydzić. Moi rodzice - prawdziwi rodzice - którzy mnie adoptowali, nigdy nie dali mi odczuć, że jestem gorszy. Nie uczynili oni nic złego adoptując mnie, wręcz przeciwnie więc czego mam się wstydzić, bać. Nie miałem wpływu gdzie się urodzę, nie miałem wpływu że będę mężczyzną czy kobietą itd. Nie miałem wpływu że urodzę się w Polsce w latach 80-tych, mogłem urodzić się w USA albo w krajach trzeciego świata itd.
 Dziękuję Panu Jezusowi za życie, bo bez Niego nie byłoby mnie. Gdyby nie On, nie byłbym chrześcijaninem, i na prawdę nie powinno mnie być wśród żywych. Tak na prawdę to dotyczy wszystkich z nas - gdyby nie On nie byłoby ludzkości, nie byłoby nadziei na zbawienie. 

Nigdy nie mówiłem nikomu o tym, że jestem adoptowany, to wyznanie dzisiejsze, na tym blogu jest pierwszym moim wyznaniem tego przed ludźmi. Ale to wyznanie wierności, miłości Boga. Co do mojej adopcji, to wokół tego działy się również rzeczy niebywałe. a adopcję czekało się bardzo długo, ale sędzina podpowiedziała coś moim rodzicom, którzy mnie adoptowali. Pokazała jakąś inna drogę - całkowicie legalną w świetle prawa, tak, że ta adopcja mogła nastąpić praktycznie natychmiastowo. Nie wiem dokładnie o co tam chodziło, ale wiem, że to Pan postawił tą kobietę na tym stanowisku i dał jej to wszystko do jej serca. BÓG JEST DOBRY - nie dajcie swemu sercu, czy demonom, lub jakimś ludziom - aby wam wmawiali, że prawdziwy Bóg jest zły. On jest tylko dobry - święty, sprawiedliwe, ale właśnie i w tym wszystkim dobry



" Skosztujcie i zobaczcie, jak dobry jest PAN (YHVH): Błogosławiony człowiek, który mu ufa.
9 Bójcie się PANA, jego święci, bo niczego nie braknie tym, którzy się go boją.
10 Lwięta cierpią niedostatek i głód, lecz szukającym PANA nie zabraknie żadnego dobra.
11 Chodźcie, synowie, słuchajcie mnie; nauczę was bojaźni PANA.
12 Który człowiek chce długo żyć i pragnie wiele dni, aby móc oglądać dobro?
13 Strzeż swego języka od zła, a swoich warg od podstępnej mowy.
14 Odwróć się od zła i czyń dobrze, szukaj pokoju i dąż do niego.
15 Oczy PANA są zwrócone na sprawiedliwych, a jego uszy nachylone na ich wołanie;
16 Lecz oblicze PANA jest przeciwko złoczyńcom, aby pamięć o nich wymazać z ziemi." - psalm 34:8-16 UBG - 8 werset z tego psalmu jest przypisywany przez apostoła Piotra w Jego liście do Pana Jezusa, a przecież 8 werset wyraźnie nazywana tego PANA - YHVH _____ " Jeśli tylko zakosztowaliście, że Pan jest dobry " - 1 list apostoła Piotra 2:3 - http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=7194 - http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=7194



Na prawdę słowa : " NIE PORZUCĘ CIĘ, ANI CIĘ NIE OPUSZCZĘ " - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 13:5b - są prawdziwe. Złożył je sam Syn, zgodnie z wolą Ojca, więc jak każde inne ich słowa, nie zawiodą, nie są kłamstwem. Ale zawsze i wszędzie będą dotrzymane, i były dotrzymywane na przestrzeni całej historii.


Był kiedyś okres, że nie miałem nawet 10 złotych. Byłem jeszcze bardzo młodym wierzącym, gdzieś na początku drogi, jeszcze w różnych lękach, i innych złych rzeczach, ale modliłem się, ufałem Panu, Jego Słowom, że wyprowadzi mnie, uwolni ze zniewoleń, grzechów i w swoim czasie da mi również pracę. I pamiętam, że wtedy chodzili często po osiedlu ludzi - pukali od drzwi, do drzwi - sprzedawali jabłka, ziemniaki, jakieś inne płody rolne - a ja tutaj nawet nie mam 10 złotych, od dłuższego czasu. Ale kupiłem te jabłka - powiedziałem, że reszty nie trzeba, już nie pamiętam ile mu dałem, ale nie było to dużo, bo na prawdę nie miałem nawet 10 złotych. Ale Pan mi dawał różne duchowe bogactwa, a parę miesięcy później poszedłem do pracy, a później jeszcze do innej.

Może będzie okres że nie będę miał nawet grosza, nawet złotówki, ale nie upadnę na duchu, nie załamie się, bo wiem, że mam skarb w niebie. Wiem, że w Chrystusie jestem najbogatszym człowiekiem na ziemi, skarny Chrystusowe są nieprzemijające i nieskończenie cenniejsze niż ziemskie skarby. Nawet gdybym nie miał grosika, to wiem, że prawdziwe są słowa : " NIE PORZUCĘ CIĘ, ANI NIE OPUSZCZĘ "


Na prawdę nie lękajmy się o jutro. Szukajmy Królestwa Bożego i Bożej sprawiedliwości, a te potrzebne, przyziemne rzeczy będą nam dane. Niech priorytetem będzie to co w górze, to co Boże a będziemy coraz bogatsi duchowo, coraz mocniejsi. Gromadźmy skarby w niebie. Myślmy o tym co w górze, a nie na ziemi jak mówi Pismo. Bądźmy gośćmi na ziemi, pielgrzymami - nie bądźmy przywiązani do żadnych ziemskich majętności, rzeczy, zajęć ziemskich, abyśmy nie zatracili się wraz z tym światem, nie stracili wieczności w raju. Nasze serce muszą być oddane Chrystusowi, anie trochę Chrystusowi, a trochę ziemskim majętnościom, rzeczom. Korzystajmy z tego co Pan daje, ale niech nie będzie to w naszych sercach. 


Chrystusowe działania często są dla nas niezrozumiałe, tajemnicze ale nic w tym dziwnego. Między Nim a nami jest nieskończona przepaść. Jego mądrość jak i Ojca nie ma końca. Ich moc, siła, potęga nie mają granic.

 My jesteśmy małymi, kruchymi stworzonkami z 1400 gramowi mózgami, którzy żyją średnio kilkadziesiąt lat i idą w proch. Dlaczego mielibyśmy mniemać o sobie, że będziemy rozumieć zawsze Boże drogi, działania ?? Gdybyśmy w pełni rozumieli to sami bylibyśmy Bogami. Ale między Prawdziwym Bogiem - 1 list Jana 5:20 a nami jest nieskończona przepaść. Więc patrzmy na to, co na 100 % jest pewne - na Golgotę - na Bożą miłość, wierność, sprawiedliwość, świętość i wg tego patrzmy na różne nam niezrozumiałe wydarzenia, drogi którymi prowadzi nas Pan. Zawsze ufajmy Panu, zawsze bądźmy Mu wierni, bądźmy święci -  nawet jeśli nie rozumiemy dlaczego Bóg prowadzi nas tak a nie inaczej. 


"Nie bójcie się, ufaj, jestem z wami po wszystkie dni" - patrzymy w przyszłość przez pryzmat Golgoty, Tego czego dokonał Syn na krzyżu. Patrzymy przez pryzmat, Jego służby, Jego dzieł, czynów a zajaśnieje nam światło, w tym coraz gorszym, coraz bardziej oszalałym przez bezbożność świecie. 


Nie wiem jakie będą szczegóły w doczesnych sprawach - np pewien brat w Chrystusie, zaproponował mi pracę u siebie za granicą. I widzę w takim np kilkutygodniowym wyjeździe duchowe korzyści, ale niech się stanie wola Pana a nie moja. Nie zależy mi na euro, ale w takim wyjeździe widzę że moją/nasza wiara byłaby utwierdzona.


Całe życie w "ciepłym gniazdku" a tu wyjazd w całkiem inny świat na np kilka tygodni - te "duchowe mięśnie" musiałby chodzić w 100 % :) , ale jak piszę niech się stanie wola Pana a nie moja, bo jechałbym dla ludzi - dla tego brata, dla swojej wiary a nie dla euro, choć pracowałbym najlepiej jakbym potrafił. Pan ma swój czas, swój plan - więc spokojnie powierzam Mu wszystko i ufnie chcę dalej iść za Nim - choćby to była Syberia, czy Chiny, albo inny kraniec świata albo dalej Polska, w tym Puławy - niech Pan mnie prowadzi gdzie chce On, a ja żebym pokornie szedł za Nim, był Mu zawsze i we wszystkim wierny, posłuszny Jego przykazaniom, świętej Jego drodze.

Ale widzicie Pan posyła brata w Chrystusie z propozycją pracy i nawet jeśliby nie wyszło, to taka wzajemna troska, chęć pomocy jest ku wzajemnemu zbudowaniu, pokrzepieniu w Chrystusie. Chwała Panu za wszystko. Również za inne osoby, które wyrażały mi w różnych sytuacjach propozycje pomocy. Dziękuję Panu za was ... niech napełnia nas swym duchem, w którym jest miłość Chrystusowa - prawdziwa miłość, której świat nie ma, nie zna.



" Wielki jest nasz Pan i zasobny w moc; jego mądrość jest niezmierzona. " - psalm 147:5 UBG 

Czy jest cokolwiek niemożliwego dla Pana? " - 1 Mojżeszowa 18:14 a Biblia Warszawska - nie ma nic niemożliwego, jedynie nasza mała, słaba wiara może sprawiać, że wydawać się będzie nam, że jakaś rzecz, jest niemożliwa dla Syna i Ojca : " A Jezus spojrzał na nich i rzekł im: U ludzi to rzecz niemożliwa, ale u Boga wszystko jest możliwe" - Mateusz 19:26 Biblia Warszawska 



 Wtedy Job odpowiedział Panu, mówiąc: (2) Wiem, że Ty możesz wszystko i że żaden twój zamysł nie jest dla ciebie niewykonalny " - Księga Hioba 42:1-2 BW - czy my wiemy, ze Pan może wszystko ?? Czy wiemy ze nie ma dla Niego niewykonalnych rzeczy ?? 

On swoim jednym słowem powołał miliardy galaktyk, w których są miliardy gwiazd - czy nie ma On mocy, aby pomóc nam, aby przeprowadzić nas zwycięsko przez wszystko ?? Ma taką moc. Jego moc nie ma granic. Nie myślmy, że będziemy zawsze znać szczegóły naszej drogi, nie jesteśmy Bogiem. Co niezbędne to Pan objawia i objawi w swoim czasie, ale mnóstwo rzeczy może być nam niepotrzebnych i Pan może tak też umacniać nasze zaufanie do Niego, naszą wiarę w Niego, Jego prowadzenie. 
On, który to wszystko stworzył i utrzymuje wszystko przy istnieniu, obiecał : " przyjdźcie do mnie wszyscy spracowani i obciążeni, a ja wam dam ukojenie, uczcie się ode mnie .... " - resztę niech każdy sam doczyta.


" Nie troszczcie się więc, mówiąc: Cóż będziemy jeść? albo: Co będziemy pić? albo: W co się ubierzemy?
32 Bo o to wszystko poganie zabiegają. Wie bowiem wasz Ojciec niebieski, że tego wszystkiego potrzebujecie.
33 Ale szukajcie najpierw królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a to wszystko będzie wam dodane.
34 Dlatego nie troszczcie się o dzień jutrzejszy, gdyż dzień jutrzejszy sam się zatroszczy o swoje potrzeby. Dosyć ma dzień swego utrapienia. " - Mateusz 6:31-34 UBG - Ten który stworzył wszystko i ma nieskończoną moc, powiedział nam : " NIE TROSZCZCIE SIĘ .... SZUKAJCIE NAJPIERW KRÓLESTWA BOŻEGO, BOŻEJ SPRAWIEDLIWOŚCI " - reszta będzie dodana ... 

" Tak mówi Pan: Przystańcie na drogach i patrzcie, pytajcie się o odwieczne ścieżki, która to jest droga do dobrego i chodźcie nią, a znajdziecie odpoczynek dla waszej duszy! Lecz oni odpowiedzieli: Nie pójdziemy. (17) Postawiłem też nad wami stróżów, aby wołali: Uważajcie na głos trąby! Lecz oni odpowiedzieli: Nie będziemy uważali " - Księga Jeremiasza 6:16-17 BW - tą drogą jest Ten który powiedział o sobie : " JA JESTEM DROGA, PRAWDA i ŻYCIE " - Ewangelia Jana 14:6, bądźmy mu posłuszni, bądźmy bez względu na koszty Jego uczniami, a przyjdzie wszystko co obiecane ... dążmy do bycia świętymi, jak On jest święty - to nie propozycja, ale nakaz - 1 list apostoła Piotra rozdział 1 werset : 16. Taka droga, dążenia do uświęcenia, świętości jest możliwa w Chrystusie, w duchu którego udziela Pan.


Oto człowiek niesprawiedliwy nie zazna spokoju duszy" - Księga Habakuka 2:4a Biblia Warszawska 


Choćby ojciec i matka mnie opuścili, Pan jednak mnie przygarnie " - Psalm 27:10 BW - biologiczna rodzina mnie opuściła, ale Pan Jezus mnie przygarnął. Każde Boże słowo spełni się - "nieba i ziemia przeminą, ale Słowa moje nie przeminą " - 24 rozdział Ewangelii Mateusza









zmieniona perspektywa nie narzekaj część 3 nie być Judaszem

$
0
0


" Lepiej mieć mało ze sprawiedliwością niż wiele dochodów nieprawnych " - Księga Przysłów Salomona 16:8 UBG _____ Judasz na początku był taki sam jak inni uczniowie, ale na końcu znacząco się różnił od nich :  " A to mówił nie dlatego, że troszczył się o ubogich, ale ponieważ był złodziejem i miał sakiewkę, a nosił to, co do niej włożono. " - Ewangelia Jana 12:6 Uwspółcześniona Biblia Gdańska

Przez swoje m.in złodziejstwo Judasz dał przystęp diabłu i ten wszedł później w niego : " W Judasza zaś, zwanego Iskariot, który należał do dwunastu, wstąpił szatan " - Łukasz 22:3 BW ..... "  nie dawajcie diabłu przystępu. (28) Kto kradnie, niech kraść przestanie " - List apostoła Pawła do Efezjan 4:27-28a. 


Sądzę, że Judasz jakoś musiał sobie "tłumaczyć" to podkradanie pieniędzy z sakiewki. Może tłumaczył sobie, że należy mu się jakaś "zapłata" za służbę. Może tłumaczył sobie, że brane pieniądze wydaje nie na głupoty, ale "ważne" potrzeby. Może tłumaczył sobie, że kradzione pieniądze nie są kradzione, ale "zapracowane" i nic złego się nie dzieje gdy również sam z nich korzysta. Może sobie tłumaczył : "muszę mieć tą rzecz lub tamtą, muszę mieć na tamtą sprawę - jako Boży sługa muszę mieć te rzeczy żeby służba była efektywniejsza". 

Jakoś musiał sobie wyciszać, wygaszać sumienie. Dzieci ciemności zawsze mają jakieś wytłumaczenie dla swych grzechów. Zawsze mają usprawiedliwienie dla swych przestępstw. 

Mała kropla drąży skałę. Bądźmy czyści, uczciwi i sprawiedliwi nawet w najdrobniejszych rzeczach, sprawach - Judasz na pewno nie sądził, że jakieś podkradanie z sakiewki skończy się tym, że sprzeda za pieniądze swego Pana, a później popełni samobójstwo. Malutkie oszustwa finansowe w pracy, wokół podatków itd czy inne grzechy to takie Judaszowe podkradanie z sakiewki. I jak Judasz nie widział tragizmu swojego położenia, tak wielu "wierzących" również nie widzi tragizmu w swych "grzeszkach" - ale one mają wielką niszczącą moc. 



Znam historię pewnego chrześcijanina, który pracował na zachodzie. Z jakiegoś powodu skończył tam pracować i mieszkać i wrócił do Polski. I nie pamiętam szczegółów, ale było tak, że wystarczyło aby raz na ileś tam czasu pojawił się w tym kraju i podpisał jakiś dokument, że mieszka dalej w tym kraju i spora suma Euro wpływałaby mu na konto. To był jakiś zasiłek dla bezrobotnych - czy coś takiego. Ale on odmówił pobierania tych pieniędzy. Byłoby to oszustwem gdyby pobierał je. Musiałby skłamać, dokonać oszustwa a jako dziecko Boże nie chciał tego wszystkiego - bo to by było podeptanie po drodze Chrystusa, po Jego krwi.

"Normalnie" ludzie - przynajmniej ogromna większość wykorzystuje sytuację, czyli kłamią, dokonują oszustwa i pobierają ileś tam Euro co miesiąc. Ale tak postępują dzieci ciemności, synowie tego świata a nie dzieci Boże. Nowonarodzeni, dzieci Boże, synowie światłości we wszystkim w tym w kwestiach pieniędzy postępują wzorowo, w czystości, uczciwie. Nie kombinują, nie kręcą, nie oszukują, nie kłamią, nie kradną.



16 rozdział Ewangelii Łukasza - zawiera podobieństwo o nieuczciwym zarządcy/szafarzu - opisuje to działanie syna ciemności, który na oszustwach i kradzieży szukał swego bezpieczeństwa, zapewnienia przyszłości. 

"pan" z ósmego wersetu to nie Pan Jezus ale ten bogaty człowiek - pan tego zarządcy/szafarza - będący pod wrażeniem jego "przebiegłości". Ale w tym wersecie Pan jasno mówi o synach tego świata i synach światłości. Ten nieuczciwy zarządca/szafarz to oczywiście syn tego świata, syn ciemności. 
Od 9 wersetu jest mowa do synów światłości, do dzieci Bożych aby postępowały we wszystkim uczciwie, sprawiedliwie, wiernie, w czystości - nie tak jak synowie tego świata.
Dzieci Boże mają mądrze korzystać z "niesprawiedliwej mamony" - ta niesprawiedliwa mamona nie oznacza pieniędzy zarobionych w sposób nieuczciwy np przez oszustwa podatkowe, kradzieże, wyłudzenia itd ale oznacza, że w porównaniu do prawdziwych Bożych skarbów pieniądze są kłamliwe, zwodnicze - wielu ludzi jest omamionych nimi. Sam Pan przestrzegał, że wielu wierzących będzie opanowanych : "ułudą bogactw". Sam mówił o nich, że niszczeją, są ulotne i żeby szukać Bożych skarbów które nie przemijają. Apostoł Paweł w 1 Tymoteusza 6:17 nazywa pieniądze, ziemskie skarby - "niepewnym bogactwem". Dziś jest jutro może nie być. Poza tym jest kłamliwe, wielu w sercach ma je, a nie powinno tak być. Stąd m.in "niesprawiedliwa mamona". 


Przypowieść nie pochwała oszustw, kradzieży - wręcz przeciwnie, potępia je i im podobne praktyki.... " Kto jest wierny w małym, i w wielkim jest wierny, a kto w małym jest niesprawiedliwy, i w wielkim jest niesprawiedliwy. 11 Jeśli więc w niesprawiedliwej mamonie nie byliście wierni, któż wam powierzy to, co prawdziwe? 12 A jeśli w cudzym nie byliście wierni, któż wam da wasze własne? " - Łukasz 16:10-12 UBG


Bądźmy nieskazitelni we wszystkim, w tym oczywiście w temacie pieniędzy, w kwestiach finansowych. Bądźmy zawsze uczciwi, czyści, sprawiedliwi. Nieuczciwy szafarz nie miał żywej wiary. Na wieść że zostanie zwolniony ze swego stanowiska pyta : "cóż pocznę - nie mam siły do ciężkiej pracy, a żebrać się wstydzę". Gdyby był dzieckiem Bożym powiedziałby inaczej : " nie wiem co będzie dalej, ale wiem, że Bóg jest ze mną i nie porzuci mnie. Wiem, że gdy będę wierny memu Bogu to Pan wszystko dobrze uczyni. Nie muszę się zamartwiać. Będę dalej przestrzegał Jego przykazań i kochał Go. Wiem, że nie zostawi mnie samego, troszczy się o mnie więc nie muszę jak bezbożni - kombinować, kręcić, oszukiwać, kraść. "




Wokół m.in kwestii pieniędzy - wychodzi czy wiara jest prawdziwa, czy może człowiek sam siebie oszukuje i ma tylko pozory pobożności. M.in w kwestiach pieniężnych widać czy ktoś jest rzeczywiście uczniem, czy tylko udaje. Jeśli ktoś kombinuje, kręci, oszukuje w kwestiach pieniężnych np wokół podatków, różnych opłat, czy wszelkich innych obszarach gdzie są opłaty, lub możliwy zarobek to powinien się opamiętać, porzucić swoje oszustwa, kombinacje i jeśli to możliwe naprawić szkody, i już nigdy nie kraść, nie oszukiwać, ale zawsze postępować uczciwie i zgodnie z prawdą. 
Jeśli jakaś ulga mi się nie należy to się nie należy. Nie kombinuję, nie kręcę, nie naciągam. Nie zmieniam faktów, nie składam fałszywych oświadczeń, zeznań itd. 

Jeśli mam za coś zapłacić np 1000 złotych to płacę 1000 złotych i nie kombinuję, nie kręcę, nie szukam jakichś bocznych uliczek, nie oszukuję aby zapłacić mniej. Jeśli mam zapłacić za coś 10 złotych albo złotówkę to płacę tyle ile należy. Czy suma jest duża, czy mała to nie kręcę jak dzieci tego świata. Nie kombinuję jak synowie tego świata. Nie oszukuję jak dzieci ciemności. 



Kradzież jest kradzieżą - bez względu na sumę. Czy jest to złotówka, czy milion złotych to bez różnicy - kradzież jest kradzieżą. To jest taki sam grzech. Tylko powiedzmy w przypadku miliona złotych pokusa u dzieci ciemności jest większa. Ale w oczach Pana złodziejskie serce które kradnie złotówkę, czy milion złotych nie ma znaczenia. Jedno i drugie serce jest złodziejskie. Okazja nie czyni złodzieja. Okazja pokazuje kto ma złodziejskie serce. Kto ma serce oszusta itd. Ale dopóki się żyje, serce może być zmienione przez Pana - ale trzeba przyjść w wierze do Niego. 


Jeśli mam zapłacić taki i taki podatek, to nie kombinuję, nie kręcę. Nie zmieniam stanu faktów. Nie zmieniam prawdy. Najlepiej sobie odpowiedzieć, czy wszystkie warunki aby zapłacić taki podatek a nie inny są zgodne w moim przypadku z rzeczywistością, z prawdą - czy może coś naciągam, w czymś nie podaje prawdy, zatajam jej część itd. Nie warto uciszać sumienia i mówić np że tak wszyscy robią, lub szukać jakiś innym wytłumaczeń, usprawiedliwień. Bądźmy całkowicie czyści. Najlepiej od razu w modlitwie zwracać się do Pana aby pomógł zachowywać czystość również w kwestiach pieniędzy, w kwestiach finansowych. Dobrze prosić aby wskazywał nam Ścieżkę sprawiedliwości, czystości, uczciwości, i żeby pokazywał nam wszelkie nieuczciwe praktyki, zachowania - tak abyśmy mogli je porzucać, trzymać się od nich z daleka. 




Synowie ciemności, dzieci tego świata widzą w pieniądzach bezpieczeństwo - widzą bezpieczeństwo dla siebie i swych dzieci, ale to chore i złudne przekonanie. Pieniądze też pozwalają im spełniać wymarzone grzechy i pożądliwości - " dochód bezbożnego wiedzie do grzechu " - Księga Przysłów Salomona 10:16 BW. To takie dwie główne przyczyny miłości do pieniędzy. 

Ale dzieci Boże, synowie światłości pokładają bezpieczeństwo, ufność w Prawdziwym Bogu i nie ma w tym miejsca jeszcze żeby dzielić Tego Boga razem z pieniędzmi, czy czymkolwiek innym. Nie można pokładać swej przyszłości, bezpieczeństwa, ufności jednocześnie w Chrystusie i w pieniądzach, ziemskich majątkach. Albo jedno albo drugie. 

Jeśli ktoś oszukuje, kradnie, kombinuje, kręci wokół ziemskich skarbów, pieniędzy to pokazuje, że nie ma prawdziwej ufności w żywym Bogu. Nie wierzy on że Ten Bóg troszczy się o niego, opiekuję się nim kocha go. Gdyby wierzył to nie kradłby, nie kombinował, nie kręcił, nie dopuszczał się oszustw, fałszywych zeznań itd. Dzieci tego świata, synowie ciemności nie wierzą, więc biorą sprawy "we własne ręcę" - wierzący, który postępuje w kwestiach pieniędzy jak bezbożni, pokazuje swoimi czynami, że nie ma prawdziwej wiary. 


Podam przykład ze swojego życia. Były takie sytuacje w pracy, że praca kończyła się wcześniej, ale zapisywano 8 godzin. Np pracowaliśmy 6 godzin, a wpisywano 8 godzin - a to bez zgody, przyzwolenia pani dyrektor. Poszedłem do osoby odpowiedzialnej za to i poprosiłem, abym miał zapisane tyle ile byłem czyli 6 godzin a nie 8 godzin. Ta osoba się zgodziła, dodałem że to nieuczciwe. 
Gdyby była odwrotna sytuacja - przychodzimy na 8 godzin do pracy a wpisane jest np 6 godzin. To wszyscy byliby oburzeni, wszyscy mówiliby że to niesprawiedliwe, nieuczciwe. Ale gdy jest nieuczciwe wobec firmy to za bardzo nikt nie wyraża jakiegoś oburzenia. Ludzie może się nie zastanawiają nad tym, może powinienem częściej o tym mówić, ale nawet jak komuś o takim przypadku wspomniałem, to nikt za bardzo nie widzi w tym nieuczciwości, a przecież ona jest wyraźna ... 


Kiedyś w innej pracy - pracowałem bez umowy - taka bardziej dorywcza i sezonowa raczej praca (teraz do takiej bym nie poszedł - część osób miała, umowy a część nie - a powinni mieć wszyscy). Ale odnośnie pracy - to sumienie mi mówiło, że nie mogę dalej figurować w Urzędzie Pracy jako bezrobotny. No i wypisałem się. Wyrejestrowałem. Więc nie miałem "ubezpieczenia" - ale tak na prawdę to miałem, bo przecież Wszechmogący Chrystus jest moim ubezpieczeniem. Żadne PZU, Warta czy inne nie mogą się równać w najmniejszym stopniu z tym ubezpieczeniem :) 

Mogłem spokojnie raz na jakiś czas pójść do Urzędu Pracy (mam do niego bardzo blisko) - złożyć podpis i dalej figurować jako bezrobotny i mieć ludzkie "ubezpieczenie", ale nie chciałem kłamać, nie chciałem brać udziału w czymś co jest niezgodne z prawdą, nieuczciwe. 

Ufałem Panu. Wszystko powierzyłem Mu i Pan mnie zachował w zdrowiu, przed wypadkami. Nie musiałem dokonywać oszustw, kłamstwa aby mieć "ubezpieczenie". Wybrałem sprawiedliwość a bezpieczeństwo powierzyłem Wszechmogącemu, który mnie kocha. Rodzice i parę innych osób nie rozumiało tego wszystkiego - mówili że wszyscy tak robią, że rejestrują się aby mieć ubezpieczenie, a na boku robią coś innego. Ale ja tak nie chciałem robić. Ja nie jestem wszyscy. Wszyscy nie są miarą wg której mam postępować. Mam postępować wg wzoru jako pokazał nam Pan Jezus w swej osobie, służbie, a nie jak bezbożny świat. 

Jeżeli wierzę prawdziwie, że Bóg jest doskonale święty, że nienawidzi grzechu, to muszę wiedzieć, że to dotyczy również grzechów wokół pieniędzy, ziemskich majątków. Wszelkie oszustwa, kradzieże, wyłudzenia, kombinacje, naciągania - to wszystko jest obrzydliwe w oczach Świętego Boga. 

Ludzie którzy tak kombinują, nie kręcą, nie korzystają "z okazji" do kradzieży - uważani są za "frajerów", ale ważne za kogo uważani są w oczach Wszechmogącego. 

Lepiej mieć mało, lecz nabyte sprawiedliwie, niż obfitość nabytą niesprawiedliwie " - Księga Przysłów Salomona 16:8 BW


Waga fałszywa jest ohydą dla Pana, lecz pełne odważniki podobają mu się " - Przysłów 11:1 BW

"  Lepsza jest odrobina, którą ma sprawiedliwy, niż wielkie bogactwa wielu niegodziwych" - Psalm 37:16 UBG 

Jeśli kombinuję, kręcę, wyłudzam, naciągam, dokonuje oszustw, kradzieży to pokazuję że nie wierzę, że Bóg może mi zapewnić byt. Pokazuję że nie ufam Mu - że On nie troszczy się o mnie. Pokazuję że ten Bóg jest malutkim Bogiem, bo skoro ja muszę kradzieżami, kombinatorstwami, oszustwami coś zdobywać - to albo ten mój bóg jest malutki, albo to moja wiara jest żartem, jest martwa. 
diabeł jest oszustem, kombinatorem, złodziejem - każdy kto oszukuje, kradnie, kombinuje jest dzieckiem diabelskim, a nie Bożym. Owoce to pokazują. Codzienność to pokazuje. 


                    WYCISZANIE SUMIENIA - TYSIĄCE WYKRĘTÓW

Ludzie aby "wyciszyć" oskarżające ich sumienie, mówiące im, że ich oszustwa, kombinacje, kradzieże itd są złe - wymyślają tysiące usprawiedliwiających powodów aby dalej robić to co robią. Mówią np : " władza jest zła, rząd, władza kradnie to i nam wolno" - najlepiej oczernić rząd aby swoje prawdziwe kradzieże usprawiedliwić.

albo mówią : " rząd nas okrada, więc nic złego jeśli nie zapłaciły w pełni tego podatku, albo naciągniemy na jakąś ulgę, która nam się nie należy". Inni mówią : " wszyscy tak robią więc i ja też tak robię". Inni mówią : " jeśli nie zapłacę tyle i tyle to państwo lub jakaś firma nie zbiednieje"

" oni nas okradają, więc odbieram to co moje "- często tak ludzie argumentują swoje oszustwa i jeszcze mówią, że ich postępowanie jest sprawiedliwe i że jest to wymierzenie sprawiedliwości. Żadne oszustwa, kradzieże - nawet jeśli w imię odpłaty - nie są sprawiedliwe i dobre, ale również są grzechami. Nawet gdyby nas ktoś oszukał, okradł to nie mamy prawa odpłacać mu tym samym. Jeśli odpłacimy to również mamy grzech. 

"on, ona jest bogata, więc nie zbiednieje jak wezmę sobie to czy tamto, lub jak zapłacą mi więcej niż mi się należy " - często ludzi argumentują swoje oszustwa, kradzieże, że okradanie bogatego nie jest złe. Prawda jest inna - okradanie czy to bogatego, czy biednego zawsze jest grzechem. 

albo ktoś mówi : " państwo, lub pracodawca mnie źle traktuje, słabo mi płaci, więc nic się nie stanie jak zakombinuje i zapłaci mi więcej, lub gdy coś nie oddam, nie zapłacę czegoś" - ludzka pomysłowość, aby usprawiedliwić swoje grzechy jest wielka ... 

Wynoszenie czegoś z pracy - jakichś narzędzi, materiałów - bez pozwolenia właściciela czy osób uprawnionych to złodziejstwo, ale jakże powszechne i tolerowane nadal. Tu też się ludzie tłumaczą na tysiące sposobów - " to m.in z mojej pracy więc mi wolno" albo : " bez przesady jak wezmę tylko tyle to nic się nie stanie, firma nie zbankrutuje" - jak to takie nic, to idź sobie i kup a nie kradnij. Ale nawet jeśli jest bardzo drogie to też nie bierz bo to nie jest twoje. Niczego nigdy nie wynośmy, nie używajmy materiałów czy środków zakładowych do swoich prywatnych rzeczy. Wszystko co jest w miejscu pracy nie jest nasze, ale czyjeś. Nie ważne czy jest to drobna rzecz - nie jest to nasze. Nie wynośmy nic, nie wykorzystujmy niczego do jakiś swoich prywatnych rzeczy, chyba że jest na to zgoda odpowiednich osób, a najlepiej samego właściciela. 


W dawnej pracy szef przy wypłacie pomylił się i dał mi 100 złotych więcej. Oddałem te pieniądze. Mogłem teoretycznie nie oddawać mu ich - on by się nie dowiedział o tym. Ale jest ktoś, kto wszystko wie i przed Nim nie ukryłoby się gdybym zachował te 100 złotych. Ale powodem dla którego oddałem jest miłość do Boga, a nie jakiś paraliżujący strach przed Nim. Nie kocham pieniędzy, więc uczyniłem to co uczciwe i dobre. Kiedyś jak byłem bezbożny nie zrobiłbym tak, ale cieszył się że dodatkowe sto złotych wpadło. Ale wtedy kochałem pieniądze, więc i oszustwa, kradzieże nie były mi obce. 

Dzisiaj nawet gdybym znalazł wielką sumę pieniędzy, to oddałbym co do grosika.
Dzisiaj nawet gdybym miał możliwość bezkarnego ukradnięcia i miliardów dolarów, to nie skorzystałbym z takiej "okazji"
. Bo nawet gdybym pozostał bezkarny wobec ludzkiego wymiaru sprawiedliwości, to przed Chrystusowym nie ukryłbym się. Pan, Jego miłość, Królestwo - wieczność z Nim są nieskończenie cenniejsze niż złudne, przemijające skarby, miliardy czy nawet biliardy. ... " Bo cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, jeśli samego siebie zatraci lub szkodę poniesie? " - Łukasz 9:25 UBG

Kiedyś oddanie czegoś znalezionego uznałbym za głupotę, za "frajerstwo", ale od paru lat dzięki łasce Pana Jezusa i łasce Boga Ojca - wszystko widzę inaczej. Miałem takie zdarzenie, że przy kupnie za dużo mi wydano. Oczywiście oddałem wszystko, ale kiedyś zadowolony poszedłbym dalej. Dziś się cieszę gdy mogę czynić to co uczciwe, czyste, sprawiedliwe.




Dziś mam nieskończenie więcej niż cały ten świat. Ten świat z jego majątkami, skarbami przeminie, a ja w Chrystusie i dzięki Jego krwi będę trwał na wieki w nowym stworzeniu, nieskończenie wspanialszym niż obecne. Więc kto jest bogatszy ja czy świat ?? 

Dzieci ciemności gdyby miały okazję bezkarnego (wobec ludzkiego wymiaru sprawiedliwości) - ukradzenia miliardów to zrobiłyby to chętnie, z wielką pasją, radością. Ale dzieci Boże nie ruszyłyby nawet centa, nawet grosika. Jeśli ktoś mówi, że nie miłuje pieniędzy a dopuszcza się oszustw, wyłudzeń, naciąga, kombinuje, kręci, kradnie to myli się mówiąc, że nie miłuje pieniędzy. Miłuje je - bo miłość do pieniędzy to korzeń wszelkiego zła, jak mówi apostoł Paweł w 1 liście do Tymoteusza 6:10. Z tej miłości do pieniędzy wypływają jego kręcenia wokół np podatków, opłat, różnych należności, wobec pracownika czy pracodawcy i tysiące innych machlojek, postępowań niezgodnych z naturą, charakterem Chrystusa. 


Zawsze dobrze sobie odpowiedzieć, czy tak postąpił by na moim miejscu Pan Jezus. Czy dane zachowanie jest godne Chrystusa. Czy dane zachowanie daje dobry przykład innym, czy może daje powód do grzechu, do upadku. Czy dane zachowanie jest całkowicie czyste. 

                
                      KOMU PODATEK TEMU PODATEK, KOMU CŁO TEMU CŁO



"Z tego też powodu płacicie podatki. Ci bowiem, którzy tego właśnie ustawicznie pilnują, są sługami Boga.7 Oddawajcie więc każdemu to, co mu się należy: komu podatek, temu podatek, komu cło, temu cło" - list apostoła Pawła do Rzymian 13:6-7 UBG


Niemożliwe jest aby mieć skarb w niebie, a na ziemi dokonywać kombinacji, kręcenia, oszustw, kradzieży, oszukiwania np przy podatkach. To niemożliwe aby mieć skarn w niebie a więc i serce tam, a żyć jak bezbożny z oszustwami, kombinacjami, fałszywymi świadectwami, w kłamstwach. W przywiązaniu do ziemskich rzeczy, ziemskich majątków. 

Kto jest przywiązany do ziemskich rzeczy, ten wypiera się Chrystusa, nie może być Jego uczniem ..... Łatwo mówić : " wierzę w Chrystusa, jestem Jego uczniem " - ale gdzie są uczciwe, czyste postępowania wobec m.in pieniędzy, kwestii finansowych ?? Prawdziwa pobożność a nie pozorna - często sprawia, że zarobi się mniej np wpisane mam 6 godzin, a nie 8 godzin. Ale pieniężny zysk to żaden zysk i pieniężna strata to żadna strata. Więc nie patrzmy ile "tracimy" postępując sprawiedliwie, czysto, uczciwie jak dzieci Boże, ale dalej postępujmy godnie na chwałę naszego Pana Jezusa Chrystusa, który posłany został za wolą Ojca. Pan ma moc udzielić nam nieskończenie cenniejszych rzeczy niż ziemskie pieniądze - może i chętnie udzieli nam duchowych skarbów, a ma i moc jeśli uzna to za dobre udzielić i materialnych rzeczy (ale to nie jest żadna obietnica jak głosi fałszywa ewangelia sukcesu) - po prostu może, ale musi. 

Czyniąc sprawiedliwość Chrystusową, postępując czysto tak jak Pan czysto postępował nigdy nie stracimy - prawdziwie cennych duchowych skarbów. W imię uczciwości, sprawiedliwości możemy być pozbawieni wszelkich materialnych rzeczy, ale nikt nie może nas pozbawić prawdziwych skarbów, które są obecnie w niebie. Nikt nie może pozbawić nas obietnicy wieczności, nieśmiertelności - tylko my sami możemy się odciąć od tego przez swe grzechy/niesprawiedliwości/bezprawie. 

Pokój ducha, spokój sumienia, świadomość dobrego, uczciwego postępowania na chwałę Pana są cenniejsze niż skarby - w tym te zdobyte bezprawnie, z oszustw, kombinacji.... " Lepiej mało z bojaźnią Pana, niż wielkie skarby z niepokojem" - Księga Przysłów 15:16 BW


W jeszcze innej kiedyś pracy - jeszcze jak byłem bezbożny nieuczciwość,kombinacje tylko sprowadziły kolejne problemy. Było tak, że wychodziło się wcześniej z pracy - była to pracy na trzy zmiany, więc np na popołudniówkach, nockach lub na dniówkach - na weekendzie często po skończonej pracy wychodziło się wcześniej do domu. Pewnego razu wzięto bilingi z bramy. No i ja gdzieś byłem w czołówce tych, którzy byli w czołówce tych, którzy mieli najwięcej wyjść. 

Później trzeba było iść do kierownika i podpisywać coś tam - tak, że zabierano urlop za te opuszczone godziny. Bałem się pójść do niego, więc poszedłem do lekarza i załatwiłem sobie zwolnienie. Z tym zwolnieniem to kolejny grzech, kolejne oszustwo. Ale wtedy nie widziałem tego jako grzechu, w ogóle termin grzech dla mnie nie istniał. Z tego zwolnienia wyszło kolejne oszustwo, kolejny grzech bo do domu przyszedł lekarz z ZUS - sprawdzając mój stan zdrowia, i zacząłem kaszleć i ogólnie oszukiwać, kłamać - jaki ja chory nie byłem, ale już się znacznie u mnie polepszyło ... Siedziałem w domu, poudawałem kaszel no i ostatecznie nic złego nie stwierdził. Pisząc o tym, pokazuję że grzech napędza grzech, spirala grzechu nakręca się. Jedno oszustwo nakręca drugie i kolejne i tak dalej i konsekwencje są coraz gorsze. 


Na prawdę nie kombinujmy, nie kręćmy, nie patrzmy jak postępują inni ale patrzmy jakby postąpił Pan. Nie kradnijmy, nie piszmy kłamliwie, nie podawajmy nieprawdy. Nie naciągajmy, nie oszukujmy nikogo - ani urzędów, ani ludzi, ani firm. Zawsze i wobec wszystkich podawajmy całą prawdę - żadnych oszustw podatkowych, żadnych wyłudzeń, żadnego naciągania państwa, żadnego oszukiwania - czy chodzi o grosik czy o miliony. 


" ... nie będziesz kradł, nie będziesz mówił fałszywego świadectwa, nie będziesz oszukiwał [ APOSTEREO - strong 650 ... " - Marek 10:19 UBG - APOSTEREO - obrabować, skraść, pozbawić czegoś - defraudacja, dopuścić się oszustwa. 

Ile osób zawarło fikcyjne małżeństwa dla korzyści materialnych lub innych korzyści. Ile osób rozwiodło się, aby udawać samotnych rodziców. Ilu żyje na "kocią łapę" aby udawać samotnych rodziców i czerpać profity.Ile oszustw będzie wokół "500 zł na dziecko". Ile innych jest oszustw wokół pieniędzy. Ile jest kombinacji, kręcenia na siłę wokół podatków - aby tu coś ukręcić, tam coś zakombinować, tam zapłacić mniej niż należy. 
Nie bierzmy udziału w takich rzeczach, nie bierzmy udziału w rzeczach, które mają choćby pozór zła. Bądźmy zawsze całkowicie czyści - nawet jeśli przez to będzie trzeba zapłacić, normalny (większy) podatek a nie mniejszy przez kombinacje, to nic nie stracimy. Pamiętajmy o prawdziwym skarbie, pamiętajmy że Prawdziwy Bóg kocha sprawiedliwość a nienawidzi bezprawia. Takie czyste, prawe chrześcijaństwo nie podoba się wielu "chrześcijanom" - ale nie ma innego chrześcijaństwa poza tym, które jest zgodne z Charakterem Świętego. 


" Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość, dlatego namaścił cię, o Boże, twój Bóg olejkiem radości bardziej niż twoich towarzyszy. " - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 1:9 UBG

" Tak i każdy z was, kto nie wyrzeknie się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem " - Łukasz 14:32 - nie chodzi aby sprzedać wszystko i być bezdomnym, nagim. Chodzi o wolne serce, należące w całości do Pana. Kto ma wolne serce ten nie będzie dokonywał żadnych oszustw, kombinacji, naciągań wokół podatków. Nie kocha pieniędzy. Jego serce nie jest przy ziemskich skarbach, więc ani nie oszukuje, nie kręci. Można kochać pieniądze i nie oszukiwać, ale każdy kto kręci, oszukuje pokazuje że nie ma skarbu w niebie i że kocha pieniądze. 

" Opuścili oni prostą drogę i zbłądzili, podążając drogą Balaama, syna Bosora, który umiłował zapłatę za niesprawiedliwość; " - 2 Piotra 2:15 UBG - opuścili prostą drogę, a więc kiedyś byli na niej, ale po jakimś czasie opuścili ją. Prosta droga to droga Chrystusowa. Ci ludzie byli kiedyś prawdziwymi uczniami, ale jak Judasz umiłowali pieniądze. Co zaowocowało nawet umiłowaniem pieniędzy z niesprawiedliwości. Jeśli czerpiemy pieniądze z jakichś złych zajęć lub oszustw, kradzieży, kombinacji to jesteśmy jak Judasz i Baalam. 

Pan odszedł od Izraelitów przez grzech jednego człowieka - Achana, którego zgubiła miłość do ziemskich skarbów : " Ujrzałem wśród łupów piękny płaszcz babiloński, dwieście sykli srebra i jedną sztabę złota wagi pięćdziesięciu sykli. Zapragnąłem ich i zabrałem je. Oto są one zakopane w ziemi w obrębie mojego namiotu, a srebro na spodzie " - Księga Jozuego 7:21

2 Księga Królewska rozdział 5 - opisuje historię uzdrowienia Naamana. W tej historii występuje też sługa Elizeusza - Gehazi. Ten Gehazi - kłamstwem, oszustwem wyłudził od Naamana srebro i szaty. Nic dobrego nie przyszło mu z tego nie przyszło - trąd Naamana przyszedł na Niego. Nie znaczy to że dziś za oszustwa, złodziejstwo przyjdzie trąd, ale tak czy inaczej prędzej czy później człowiek odpowie za swój grzech. 

Smakuje człowiekowi chleb podstępnie zdobyty, lecz potem jego usta są pełne piasku" - Przysłów Salomona 20:17 BW ________ " Chleb oszustwa smakuje człowiekowi, ale potem jego usta będą napełnione piaskiem " - Uwspółcześniona Biblia Gdańska - pamiętam swoje różne oszustwa, kombinacje, złodziejstwa - byłem dumny i zadowolony z nich, ale ostatecznie nic dobrego mi nie przyniosły. Ktoś może i miliardy zdobyć oszustwami. Co mu to da gdy stanie przed Chrystusem ??Nawet miliardy ukradzione nie pomogą przed Panem, więc po co dla mniejszych sum oszukiwać, kombinować. Jeśli mamy wiarę to miejmy ją zawsze. Jeśli w takich sprawach nie będziemy czyści, uczciwi to tym bardziej nie będziemy czyści, wierni Chrystusowi gdy nadejdą ciężkie prześladowania, uciski za wierność Chrystusowi. 

nawet dla kawałka chleba niejeden popełnia przestępstwo " - Przysłów 28:21 BW - ja nie zamierzam czynić bezprawia, grzechów ani dla kawałka chleba, ani dla całej piekarni. Nie chcę być Judaszem i skończyć jak on. 

" Biskup bowiem, jako szafarz Boży, ma być nienaganny, niesamowolny, nieskory do gniewu, nieoddający się piciu wina, nieskłonny do bicia, niegoniący za brudnym zyskiem [ AISCHROKERDES - strong 146 ] " - Tytus 1:7 UBG - aischrokerdes - szukający haniebnego zysku, goniący za brudnym zyskiem, chciwy na pieniądze. Ten "biskup" to nie taki biskup jak w rzymskim katolicyźmie czy innych organizacjach - tamci są parodiami tego biblijnego, ale to już inny temat. Uważajcie na "duchowych" ludzi którzy kochają pieniądze i do zdobycia ich używają brudnych metod - m.in fałszywych nauk które są przyjemne dla ucha, przyjemne dla światowego człowieka i tylko mają pozory pobożności. Wielu różnych pastorów itp tak postępuje. Piszę wielu, a nie wszyscy. 
O brudnym, haniebnym zysku mowa też 1 Tymoteusz 3:8 czy w 1 Piotr 5:2. 

Czy mogę zapomnieć o domu bezbożnego, który gromadzi skarby przez zbrodnie, i o przeklętej, skąpej mierze? (11) Czy mam go uniewinnić mimo fałszywej wagi i mimo worka z oszukańczymi odważnikami? (12) Bogacze miasta są pełni bezprawia, jego mieszkańcy mówią kłamstwo i mają oszukańczy język w swoich ustach. " - Micheasz 6:10-12 BW


Zniknął pobożny z kraju, nie ma uczciwego wśród ludzi. Wszyscy czyhają na rozlew krwi, jeden na drugiego sieć zastawia. (3)Do złego mają zgrabne dłonie: Urzędnik żąda daru, a sędzia jest przekupny; dostojnik rozstrzyga dowolnie - prawo zaś naginają. (4) Najlepszy między nimi jest jak kolec, najuczciwszy jak cierń. Lecz nadchodzi dzień wypatrzony przez twoich stróżów, twoje nawiedzenie; wkrótce nastąpi przerażenie " - Księga Micheasza 7:2-4 BW - dzisiejszy świat, w tym Polska coraz bardziej przypomina ten opis, ale my bądźmy inni, nie z tego świata. 

 Słuchajcie słowa Pana, synowie Izraela, bo Pan ma powód do skargi na mieszkańców kraju: Nie ma w kraju ani wierności, ani miłości, ani poznania Boga. (2) Jest natomiast krzywoprzysięstwo, kłamstwo, zabójstwo, kradzież, cudzołóstwo, rabunek, morderstwa idą za morderstwami " - Księga Ozeasza 4:1-2 BW
Nie umieją postępować uczciwie - mówi Pan - w swoich pałacach gromadzą skarby ze zdzierstwa i grabieży. " - Amos 3:10 BW

Ponadto, bogactwo jest zdradliwe. Oto jest człowiek, który ma rządzę mocy, a nie zaznaje spokoju. Jest chciwy jak Szeol i nienasycony jak śmierć ... Biada temu, kto gromadzi mnóstwo tego, co do niego nie należy ... Biada temu, kto zabiega o niegodziwy zysk dla swojego domu, aby sobie wybudować wysoko gniazdo, by uniknąć nieszczęścia... " - fragmenty 2 rozdziału Księgi Habakuka BW


" A ci, którzy chcą być bogaci, wpadają w pokusy i w sidła oraz w wiele głupich i szkodliwych pożądliwości, które pogrążają ludzi w zgubie i zatraceniu.10 Korzeniem bowiem wszelkiego zła jest miłość do pieniędzy; niektórzy, pragnąc ich, zboczyli z drogi wiary i poprzebijali się wieloma boleściami. " - 1 list apostoła Pawła do Tymoteusza 6:9-10 UBG - zboczyli z drogi wiary, a więc kiedyś byli na niej, szli nią ale w trakcie pielgrzymki uwikłali się w miłość do pieniędzy. Pozwolili że skarby ziemskie weszły w ich serca i zeszli z drogi prawdziwej wiary. Wtedy było takie niebezpieczeństwo i dziś też nam wszystkim grozi podobne niebezpieczeństwo, a może u kogoś już zaczął się ten proces, lub nigdy nie wyrzucił ziemskich skarbów ze swego serca na rzecz Pana Jezusa. Skoro w 1 wieku byli chrześcijanie co odpadli od prawdziwej wiary, to w dzisiejszym świecie - pośród dobrobytu, tylu kuszących rzeczy i zajęć - nie jest trudniej wypełnić serce mamidłami. 

Ilu poszło przedwcześnie do piachu, ze względu na miłość do pieniędzy, przez swe oszustwa, kradzieże, kombinacje. Ilu przez to wszystko trafiło do więzień. Ilu straciło wieczność wchodząc w te rzeczy. Nie bądźmy pośród nich. Nie miłujmy pieniędzy, nie bądźmy ziarnami między cierniami, które są zaduszane m.in przez : "UŁUDĘ BOGACTW" - Marek 4:19. 


Jeśli chcecie być Judaszami i skończyć jak Judasz to oszukujcie, kombinujcie, kręćcie, kłamcie przy podatkach, należnościach. Kradnijcie, wyłudzajcie, naciągajcie - to droga Judasza. Później oficjalnie sprzedacie Pana tak jak on sprzedał : " Wtedy jeden z dwunastu, zwany Judaszem Iskariotą, poszedł do naczelnych kapłanów; 15 I powiedział: Co chcecie mi dać, a ja wam go wydam. A oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. 16 I odtąd szukał sposobności, aby go wydać " - Mateusz 26:14-16 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 


Nie szukajmy wykrętów dla oszustw, podawania nieprawdy, kombinacji, kradzieży, fałszywych zeznań - jeśli ktoś w tym trwa, niech przyjdzie z tym do Pana i porzuci te brudy. Niech prosi Pana o ducha Chrystusowego, o nowe serce o siłę, mądrość, odwagę ku wszelkiej sprawiedliwości, prawdzie. 



część 1 : http://mieczducha888.blogspot.com/2014/12/zmieniona-perspektywa-nie-narzekaj.html

część 2 : http://mieczducha888.blogspot.com/2015/12/zmieniona-perspektywa-nie-narzekaj.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/12/zmieniona-perspektywa-nie-narzekaj.html
















Chrystus nie zamienił wody w alkohol część 1

$
0
0


Ostatnio oświadczyłem rodzicom i pewnym osobom z dalszej rodziny, że nie będę siadał do stołu gdzie jest i będzie pity alkohol, gdzie będzie mniejsze lub większe upijanie się nim .... " Nie bywaj między pijanicami wina" - Księga Przysłów Salomona 23:20a , Biblia Gdańska......  Nie bywaj wśród pijaków " - UBG


"Noc przeminęła, a dzień się przybliżył. Odrzućmy więc uczynki ciemności, a obleczmy się w zbroję światłości.13 Postępujmy uczciwie, jak za dnia, nie w hulankach i pijaństwach, nie w rozwiązłości i rozpustach, nie w sporach ani w zazdrości. " - list apostoła Pawła do Rzymian 13:12-13 Uwspółcześniona Biblia Gdańska

" Aby żyć resztę czasu w ciele już nie dla ludzkich pożądliwości, lecz dla woli Boga.
3 Wystarczy nam bowiem, że w minionym okresie życia spełnialiśmy zachcianki pogan, żyjąc w rozpuście, pożądliwościach, pijaństwie, biesiadach, pijatykach i niegodziwym bałwochwalstwie.
4 Dlatego dziwią się, że nie nurzacie się z nimi w tym samym zalewie rozpusty, i źle o was mówią.
5 Zdadzą oni sprawę temu, który gotowy jest sądzić żywych i umarłych. " - 1 list apostoła Piotra 4:2-5 UBG


Więc m.in dlatego nie będę zasiadał do stołu gdzie wiem, że będzie pity alkohol. Na dziś dzień osoby pijące go nie zrezygnują z niego, na rzecz tego abym mógł z nimi usiąść do stołu. Jednak mam prawdziwą rodzinę - rodzinę w Chrystusie i wiem, że oni przy swym stole nie mają alkoholu.
Gdyby ktoś bardzo pragnął się ze mną widzieć, jeśli komuś zależałoby abym odwiedził go i usiadł z nim do stołu, to zrezygnowanie z alkoholu nie byłoby żadnym problemem dla takiej osoby. Ale jeśli ktoś wie, że do stołu z alkoholem i z tymi którzy się przy nim będą upijać - nie będę zasiadał a jednak postawi tam alkohol i będzie go pił, to wskazuje na to, że ten alkohol jest ważniejszy dla niego niż moja osoba.

Nawet gdyby doszło do takiej sytuacji, że wybiorą alkohol to nie będę miał do nich żalu, urazu. Ale oby dane im było się nawrócić, porzucić swoje "katolickie" a na co dzień bezbożne życie a zostać uczniami Chrystusa. Ale ja tego co powiedziałem nie cofnę - nie będę siadał do stołu z alkoholem - z tymi, którzy będą go pili czy upijali się nim.
Sam w ogóle nie piję, nawet grama alkoholu - nie jest to dla mnie żadnym ciężarem, wręcz przeciwnie. Jestem wolny dzięki Chrystusowi i nie muszę się odurzać, zmieniać swych emocji, świadomości za pomocą alkoholu, narkotyków czy innych grzechów, lub jakichś rzeczy tego świata. 

Moja droga i droga moich cielesnych bliskich jest całkowicie inna. Idziemy w przeciwnych kierunkach, więc nic dziwnego że jesteśmy coraz dalej i dalej od siebie. Ale ja nie zawrócę, nie będę się oglądał wstecz. To oni są na złej drodze i to oni muszą zmienić swoją drogę a nie ja. To oni powinni wejść na drogę Chrystusa - jeśli chcą iść ze mną, ja za nimi i nimi nie pójdę. 

Jeśli ja dalej będę szedł za Chrystusem, a oni za światem, drogą martwej religijności to będziemy tylko oddalać się od siebie i oddalać, będziemy coraz dalej od siebie, ale gdy dwie drogi są w odwrotnych kierunkach to im dłużej ludzie nimi idą, tym dalej są od siebie..... " Nie mniemajcie, że przyszedłem, przynieść pokój na ziemię; nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz. (35) Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką, i synową z jej teściową. (36) Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego(37) Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien. (38) I kto nie bierze krzyża swego, a idzie za mną, nie jest mnie godzien. (39) Kto stara się zachować życie swoje, straci je, a kto straci życie swoje dla mnie, znajdzie je " - Mateusz 10:34-39 Biblia Warszawska - kim jest człowiek z 36 wersetu, wobec którego nawet jego bliscy cieleśni będą wrogami ? Ten człowiek to uczeń Chrystusa. Pójście ludzi za Chrystusem, sprawi że ci którzy nie pójdą za Nim, staną się wrogami wobec tych, którzy pójdą za Nim. Więc w jednej rodzinie niewierzący syn wyda znienawidzi wierzącego Ojca. W innej rodzinie niewierzący ojciec znienawidzi wierzącego syna. W innej rodzinie niewierząca matka znienawidzi wierzącą córkę. W innej rodzinie niewierząca córka znienawidzi wierzącą matkę. Zawsze wina, całkowita wina jest po stronie niewierzących, bo prawdziwy uczeń ma miłować nawet wrogów, więc to ze strony tych, którzy odrzucą wezwanie aby zostać uczniem wynikną konflikty, nienawiść, wydawanie na śmierć. Bunt wobec Chrystusa, odrzucenie wezwania Chrystusa, aby pójść za Nim, zostać Jego uczniem - spowoduje poróżnienie w rodzinach, ale całkowita wina jest po stronie tych, którzy odrzucają uczniostwo - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/domownicy-posrod-wilkow.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2014/09/domownicy-posrod-wilkow.html


dążenie do dalszego uświęcenia wymaga, abym odciął się od zakrapianych alkoholem spotkań. Nie piłem na nich, ale samo przebywanie w takim miejscu nie jest dobre - tak mi to pokazuje Pan. Mój czas, nie jest już moim czasem. Moje życie, nie jest już moim życiem. Ale czas, życie, pieniądze i wszystko inne są mego Pana a nie moje. Ja jestem Jego sługą, niewolnikiem (ale takim, który chce nim być), więc nie mogę spędzać czasu jak mi się podoba, ale jak nakazuje Pan a On mówi : "ŚWIĘTYMI BĄDŹCIE JAK JA JESTEM ŚWIĘTY". Bez uświęcenia nikt nie ujrzy Pana - list apostoła Pawła do Hebrajczyków 12:14. Niech Pan ukazuje nam coraz doskonalszą, coraz świętszą drogę, coraz czystsze, doskonalsze postępowanie a my chętnie idźmy za tym ... 


            WINO - SOK CZY ALKOHOL ??


Biblia nigdzie pozytywnie nie wypowiada się o alkoholu, ani nie zachęca do spożywania go. Nie daje też zielonego światła do "umiarkowanego" picia alkoholu. A o upijaniu się, o zmienianiu świadomości - m.in alkoholem jasno piszę że to grzech i tacy, którzy to czynią Królestwa Bożego nie odziedziczą np - 1 Koryntian 6:10, Galacjan 5:21. 


Kilka z wielu przykładów, gdzie Biblia mówi o winie jako o niesfermentowanym winie : 



" i znikła radość i wesele z pól urodzajnych, a w winnicach już nie słychać głosu pieśni i radosnych okrzyków. Wina (yayin) w tłoczniach już nie tłoczy tłoczący, zamilkły radosne okrzyki. " - Izajasz 16:10 Biblia Warszawska - świeży sok, niesfermentowany sok jest nazywany winem. 

Bo oto i ja mieszkam w Masfie, abym służył Chaldejczykom, którzy przychodzą do nas; a wy zbierajcie wino (yayin) i letni owoc i oliwę, a składajcie do naczynia waszego, i mieszkajcie w miastach waszych, które trzymacie " - Jeremiasz 40:10 BG



 Tak mówi Pan: Jako gdyby kto znalazł wino (tirosh) w gronie, i rzekłby: Nie psuj go, bo błogosławieństwo jest w niem; tak i Ja uczynię dla sług moich, że ich wszystkich nie wygubię " - Izajasz 65:8 BG - alkoholu nie ma w gronie. Ogólnie te same hebrajskie i greckie słowa używane są czasami do niealkoholowego wina, jak i do alkoholowego. Ale w przypadku alkoholowego wina nigdy nie są to pozytywne odniesienia. Wręcz przeciwnie jest cała masa fragmentów ostrzegających przed alkoholem. 




                     " WINO W BIBLII "


Autor książki był adwentystą, ale to mi nie przeszkadza, bo jego wnioski są w tym temacie są zgodne z naturą, charakterem Świętego Boga. Oparte są na Biblii i na dowodach historycznych i archeologicznych. Wiadomo, że adwentyzm strasznie błądzi m.in w temacie dekalogu, Jezusa jako archanioła Michała, w temacie fałszywej prorokini Elen White, w temacie proroctw - eschatologii, i w wielu innych rzeczach - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/11/dlaczego-dekalog-nie-obowiazuje-sabat.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/11/dlaczego-dekalog-nie-obowiazuje-sabat.html


http://mieczducha888.blogspot.com/2015/03/archaggelos-faszywe-nauczanie.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/03/archaggelos-faszywe-nauczanie.html



"WINO W BIBLII " - Samuel Bacchiocchi - fragmenty z tej książki : " Moje badania wykazały, że Biblia zna dwa różne napoje gronowe. Pierwszy - niesfermentowany, odżywczy i dozwolony; drugi - sfermentowany, alkoholowy i niedozwolony. Doszedłem do tego wniosku, badając biblijne i historyczne użycie terminu "wino", zaczynając od angielskiego wine poprzez łacińskie vinum, greckie oinos, a na hebrajskim yayin skończywszy. Rezultaty tych badań są bardzo jasne: te cztery wymienione terminy były historycznie używane zarówno w odniesieniu do niesfermentowanego soku gronowego, jak i sfermentowanego.

Większość współczesnych słowników angielskich definiuje wyraz wine (wino) jako 'sfermentowany sok gronowy'. Dla przykładu: siódme wydanie uniwersyteckiego słownika Webstera określa wino w sposób następujący: " sfermentowany sok gronowy o różnej procentowo zawartości alkoholu ". Nie ma żadnej wzmianki w tej definicji na temat niesfermentowanego soku gronowego jako o jednej z możliwości znaczenia słowa "wino".



To ograniczone znaczenia "wina" odbiega jednak od bardziej klasycznego, podwójnego znaczenia tego wyrazu, jako określenia stosowanego zarówno do sfermentowanego, jak i niesfermentowanego soku gronowego. Aby to udowodnić, wystarczy sięgnąć do któregoś ze starszych słowników. Na przykład: Nowy Standard Dictionary od the English Language Funka i Wagnallsa z 1955 roku definiuje "wino" w sposób następujący: ,,1. Sfermentowany sok gronowy, w mowie potocznej sok gronowy albo sfermentowany, albo niesfermentowany". Ta definicja ukazuje, że czterdzieści lat temu, w mowie potocznej "wino" oznaczało zarówno sfermentowany, jak i niesfermentowany sok gronowy.

Podwójne znaczenie słowa "wino" jest jasno ukazane w starszych słownikach angielskich. Na przykład słownik Webstera z 1828 roku definiuje słowo "moszcz winny" jako "młode wino - wino wyciśnięte z winogron, ale niesfermentowane".

Lingua Britannica Reformata , albo Nowy Słownik Angielski Beniamina Martina, opublikowany z 1748 roku, definiuje w ten sposób "wino": "1. Sok gronowy. 2. Płyn uzyskany z innych owoców niż wino. 3. Opary winne jako wino zakłócające rozsądek". Jest godnym uwagi, że pierwszym znaczeniem "wina" jest tutaj 'sok gronowy' bez żadnej wzmianki na temat fermentacji. 

To, że dawniej "wino" miało podwójne znaczenie, sugeruje, że w czasach, kiedy była drukowana Biblia Króla Jakuba (1604-1611) jej tłumacze musieli rozumieć słowo "wino" zarówno jako niesfermentowany, jak i sfermentowany sok gronowy. W świetle tego faktu można stwierdzić, że przetłumaczenie w Biblii Króla Jakuba hebrajskiego yayin i greckiego oinos jako 'wino' było tłumaczeniem powszechnie akceptowanym, w czasach kiedy ten termin oznaczał zarówno sfermentowane, jak i niesfermentowane wino. Podobnie zresztą jak wyraz yayin w języku hebrajskim i wyraz oinos w jeżyku greckim.

Dzisiaj jednak, kiedy "wino" oznacza wyłącznie sfermentowany sok gronowy, współczesne tłumaczenia Biblii powinny ukazywać, czy tekst traktuje o sfermentowanym, czy o niesfermentowanym soku gronowym. Z braku takiego wyjaśnienia czytelnicy Biblii są wprowadzani w błąd, sądząc, że każde użycie wyrazu "wino" w Biblii odnosi się do sfermentowanego soku gronowego. 


Jest rzeczą istotną to, że łacińskie słowo vinum, od którego pochodzi angielskie wine (o polskie wino - przyp. red.), było także używane do określenia sfermentowanego albo niesfermentowanego soku gronowego. Wielki czterotomowy leksykon łaciński Thesaurus Linguae Latinae opublikowany w 1740 roku podaje kilka definicji wyrazu vinum. Wszystkie są oparte na wypowiedziach starożytnych autorów rzymskich. Dwie z nich są szczególnie znaczące: aigleuces vinum - 'słodkie wino' i defrutum vinum - 'zagotowane wino'. Zarówno w jednej, jak i w drugiej jest mowa o niesfermentowanym soku gronowym. 

Przykłady podwójnego znaczenia wyrazu oinos występują często w starożytnym języku greckim. Jasny przykład jest przedstawiony przez Arystotelesa (384-322 p.n.e.). W swoim dziele "Meteorologica" wyraźnie przedstawia on "sok gronowy" albo "moszcz" jako jeden z rodzajów wina: "Niektóre rodzaje wina (oinos), na przykład moszcz (gleukos) tężeją w czasie gotowania".


Ateneusz Gramatyk (ok. 200 r.n.e.) wyjaśnia w swej książce pt. "Banquet", że "Mitylenianie mają słodkie wino (glukos oinos), które nazywają prodromos, inni zwą go również protropos".

Później w tej samej książce poleca on to słodkie, niesfermentowane wino (protropos), cierpiącym na niestrawność: "Podać słodkiego wina, albo zmieszanego z wodą, albo podgrzanego, szczególnie tego rodzaju zwanego protropos, słodkiego lesbijskiego glukus, jako dobrego na żołądek, które to słodkie wino (oinos) nie powoduje, że głowa staje się ciężka" - do tego podanego w tej książce przykładu dodam swój krótki komentarz : "Samej wody już nie pij, ale używaj trochę wina ze względu na twój żołądek i częste niedomagania " - 1 list apostoła Pawła do Tymoteusz 5:23 UBG - Paweł nie zachęca Tymoteusza aby pił w jakimś stopniu sfermentowany sok gronowy, ale mówi o niesfermentowanym soku gronowym , takim jak np ten o którym napisał Ateneusz. Osoby mówiące że Paweł pisze o umiarkowanym spożywaniu alkoholu, mylą się, przekręcają Pismo. 


Dalej w książce " Wino w Biblii" - czytamy np : " Biblia zdaje się wyrażać o winie w sposób sprzeczny. Z jednej strony całkowicie odrzuca ona jego użycie (3 Mojżeszowa 10:8-11, Sędziów 13:3-4, Przypowieści 31:4-5, 23:31, 20:1; Habakuka 2:5, 1 Tymoteusz3:2-3), z drugiej strony całkowicie aprobuje wino jako Boże błogosławieństwo dla radości ludzi (zob. 1 Mojżeszowa 27:28, 49:10-12, Psalm 104:14-15, Izajasz 55:1, Amos 9:13, Jan 2:10-11).
Rozwiązanie owej pozornej sprzeczności leży nie w ilości, co w jakości wina. Żeby udowodnić nasz pogląd, przedstawiliśmy w poprzednim rozdziale historyczne użycie czterech pokrewnych słów: angielskiego wine, łacińskiego vinum, greckiego oinos i hebrajskiego yayin. Studium to ukazało zdumiewającą logikę w historycznym użyciu wymienionych słów, z których każde było używane na określenie soku gronowego zarówno sfermentowanego, jak i niesfermentowanego. 

Głównym zastrzeżeniem przeciwko poglądowi, że Biblia aprobuje użycie niesfermentowanego soku gronowego, jest rzekomy brak możliwości uchronienia soku gronowego przed fermentacją w czasach biblijnych.

Omijam ten rozdział i tylko zacytuję podsumowanie : " zbadane dowody wykazują, że co najmniej cztery metody były znane i stosowane w starożytności w celu powstrzymywania soku gronowego przed fermentacją :
1. Wygotowanie soku do konsystencji syropu.
2. Odseparowanie fermentującej miazgi od soku gronowego za pomocą filtracji.
3. Umieszczenie soku gronowego w zapieczętowanych słojach, które były zatapiane w zbiorniku z wodą.
4. Zadymianie siarką słoi winnych przed pieczętowaniem ich.


                                            WESELE W KANIE

kilka ciekawych linków, również udowadniających, że wino na weselu w Kanie nie było sfermentowane, nie było alkoholem. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę np : " Jesus not turned water into alcohol " albo : " wine not alcohol isaiah 16:10 ". A najlepiej w modlitwie prosić Pana o wskazanie prawdy i w modlitwie czytać Biblię - jedyną natchnioną księgę.

http://www.christianlibrary.org/authors/Chuck_Northrop/christliv/wine.htm

http://www.netbiblestudy.net/bulletin/new_page_90.htm

http://www.mybodyhistemple.com/mbht/atn/health19.html

http://www.churchofchrist.com.au/Tracts/Jesus Wine.htm

http://www.biblicalperspectives.com/books/wine_in_the_bible/4.html

http://www.holybiblesays.org/articles.php?ID=110


Nie znając różnych wypowiedzi innych chrześcijan, nie znając tej książki - już z samego czytania Biblii, widziałem że "coś" jest nie tak z mówieniem, że Pan Jezus zamienił w Kanie - wodę w alkohol. Wiedziałem, że gdyby zamienił wtedy wodę w alkohol to by zgrzeszył, nie znałem jeszcze szczegółów ale wiedziałem ogólnie że powszechne mniemanie ludzi, rozpowszechnianie m.in przez mass media - jakoby Pan stworzył wtedy alkohol - jest błędne. 

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/lewica-bierze-na-widelec-cuda-jezusa/2dl0n - http://wiadomosci.onet.pl/kraj/lewica-bierze-na-widelec-cuda-jezusa/2dl0n: " Woda w wino. To nakłanianie do nielegalnej produkcji alkoholu?
Posłowie poszli dalej. Na widelec wzięli też cud z Kany Galilejskiej - przemienianie przez Jezusa wody w wino podczas wesela. Wtedy też, wedle Biblii, Jezus mówił, że gospodarz stawia najpierw dobre wino, a potem gorsze.
Tym tropem poszli Chmielowski, Kępiński i Kotliński. Według nich nauczanie o tym może stać w sprzeczności z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
- W jaki (…) sposób młody człowiek na początku szkoły podstawowej ma reagować na sytuację, w której Jezus jako podmiot nauczania religii w szkole daje przykład wytwarzania wina wysokiej jakości, usprawiedliwiając w ten sposób np. nielegalną wytwórczość alkoholu w naszym kraju? W tym rozumienia wino równa się cud. Dodatkowo w świetle ustawy o wychowaniu w trzeźwości wyprodukował on cudem wino w dużej ilości nie na swoje potrzeby - wskazali politycy RP. " - Onet.pl


Te wypowiedzi są w pewnym stopniu szydercze, ale mają pewne słuszne wnioski. Jeśli Pan Jezus stworzył w Kanie alkohol, to dał przyzwolenie na picie go, dał przyzwolenie na upijanie się (bo jeśli ludzie byli podpici - w sensie już w jakimś stopniu w stanie upojenia, a Pan stworzył kolejne setki litrów alkoholu, to przyczynił się do jeszcze pogorszenia ich stanu, dał zielone światło do upijania się. Ale prawda jest taka, że ci ludzie nie byli pijani, ale nasyceni. A Pn nie stworzył sfermentowanego soku gronowego, ale stworzył niesfermentowane. 

Gdyby stworzył sfermentowane to by zgrzeszył, bo wziąłby udział w pijaństwie tych ludzi. Gdyby to był sfermentowany sok gronowy to byłby to zły przykład, nie tylko dla dzieci, ale i dla wszystkich i nie służyłoby promocji trzeźwości, ale czemuś odwrotnemu. Pan dobrze wiedział do czego prowadzi upijanie się i do czego doprowadzi w historii ludzkości - ile tragedii, ile zła wyniknie z takiego grzesznego postępowania, więc na pewno nie stworzył nawet drobinki alkoholu. Stworzonego przez Niego wino to było dobre wino, takie jakie aprobuje Biblia, a nie złe wino alkoholowe. Niestety wielu przekręca historię związaną z weselem w Kanie i wykorzystuje to aby promować alkohol, aby mówić, że można pić alkohol - mówią, że Chrystus stworzył alkohol, więc i nam wolno pić go. Mówią, że Chrystus stworzył alkohol, więc można go śmiało produkować, sprzedawać. 

Biada temu, który poi bliźniego swego, przystawiając naczynia swego, tak aby go upoił, i napatrzył się nagości jego! " - Księga Habakuka 2:15 Biblia Gdańska - jeśli Pan Jezus zamieniłby wodę w sfermentowany sok i tamci ludzie byli już podpici, to zgrzeszył. Ale świadectwo Biblii jest jasne, Pan Jezus ani razu nie zgrzeszył, więc i w Kanie nie było to sfermentowane wino. Ludzie w tamtych czasach nie musieli pić alkoholu na weselach, tak jak to ma przeważnie miejsce w dzisiejszym coraz bardziej chorym świecie. 

Pan Jezus mówi w Ewangeliach, że jest kim większym niż Salomon, a Salomon napisał tak o alkoholu, o upijaniu się : " Wino - to szyderca, mocny trunek - to wrzaskliwa kłótnia; i nie jest mądry, kto się od niego zatacza " - Księga Przysłów Salomona 20:1 Biblia Warszawska - Salomon nie dałby nikomu alkoholu do upijania się, jak więc Ten który doskonały był i jest w postępowaniu miałby stworzyć alkohol ??


Tak jak napisane w powyższym wersecie : "nie jest mądry kto zatacza się od alkoholu" - " Kto mówi: Biada! Kto mówi: Ach! U kogo jest kłótnia? U kogo skarga? Kto ma rany bez powodu? Kto ma zaczerwienione oczy? (30) Ci, którzy do późna przesiadują przy winie, którzy chodzą kosztować winnej mieszaniny. (31) Nie patrz na wino, jak się czerwieni, jak się skrzy w pucharze i lekko spływa do gardła. (32) Bo w końcu ukąsi jak wąż, wypuści jad jak żmija. (33) Twoje oczy oglądać będą dziwne rzeczy, a twoje serce mówić będzie opaczne słowa, (34) i wyda ci się, że śpisz na pełnym morzu i że jesteś jak śpiący przy sterze okrętu. (35) Bili mnie, a wcale nie bolało, tłukli mnie, a nic nie czułem. Jak tylko wytrzeźwieję, znów do niego wrócę. " - Księga Przysłów 23:29-35 Biblia Warszawska - Salomon mówi aby nawet nie patrzeć na alkohol, a co dopiero Ten który był i jest nieskończenie doskonalszy od Salomona - Jezus Chrystus. Pan nie zamienił wody w alkohol, nawet małoprocentowy. Kto mówi, że Pan zamienił wodę w alkohol - nawet małoprocentowy - taki człowiek błądzi, a jego pogląd jest wręcz bluźnierczy. Jest bluźnierczy bo sugeruje, że Pan poparł grzech, m.in hulanki, pijaństwo. 

Czytając Biblię, widziałem że moralnie Pan nie mógł stworzyć alkoholu. I dopiero później dane mi było poznać prawdę na temat wina w Biblii, na temat wesela w Kanie i rzeczywiście Pan nie zamienił wody w alkohol. Nie dał przyzwolenia ani na umiarkowane picie, ani na upijanie się. 




Zacytuję znowu z książki : "Wino w Biblii" : " Wielu chrześcijan o najlepszych intencjach, wierzy, że "dobre wino", które uczynił Jezus w Kanie (Jan 2:10), było "dobre" ze względu na swą wysoką zawartość alkoholu. Ta wiara opiera się na trzech podstawowych założeniach. Pierwsze, to przypuszczenie, że Żydzi nie wiedzieli, jak zapobiegać fermentacji soku gronowego, a ponieważ wesele odbyło się tuż przed Paschą (zob. Jan 2:13), to jest sześć miesięcy po winobraniu, wino użyte w Kanie miało dość czasu, by sfermentować. Drugie, to przypuszczenie, że określenie przez gospodarza wesela wina uczynionego przez Jezusa jako "dobrego", oznacza dobrej jakości wino alkoholowe. Trzecie, to przypuszczenie, że wyrażenie "podpiją sobie" (Jan 2:10) użyte przez gospodarza wesela, wskazuje na to, że goście byli pijani, ponieważ pili sfermentowane wino. W konsekwencji wino, jakie uczynił Jezus, także musiało być sfermentowane. W świetle znaczenia tych założeń dla określenia charakteru wina uczynionego przez Chrystusa, krótko zbadamy każde z nich.

Pierwsze założenie jest zdyskredytowane przez liczne świadectwa świata rzymskiego czasów nowotestamentowych, opisujące różne metody zabezpieczania soku gronowego. W poprzednim rozdziale stwierdziliśmy, że utrzymywanie soku gronowego niesfermentowanym było pod pewnymi względami procesem prostszym niż utrzymywanie sfermentowanego wina. A zatem istniała możliwość dostarczania niesfermentowanego soku gronowego na weselu w Kanie w czasie bliskim okresowi Paschy, ponieważ taki napój mógł być przechowywany w stanie niesfermentowanym przez cały rok. 



"Dobre wino" - Drugie założenie, że wino uczynione przez Jezusa było nazwane "dobrym winem" (Jan 2:10) przez gospodarza wesela ze względu na wysoką zawartość alkoholu, jest oparte na smaku pijących dwudziestego wieku, którzy określają to, czy wino jest dobre, proporcjonalnie do stężonego alkoholu. Ale niekoniecznie było to prawdą w świecie rzymskim czasów Nowego Testamentu, gdzie najlepszymi winami, były te, których moc alkoholowa została usunięta przez gotowanie lub filtrację. Pliniusz stwierdza, że "wina są najlepsze (utilissimum), kiedy cała ich moc została usunięta przez cedzącego" Podobnie Plutarch podkreśla, że wino jest o " o wiele przyjemniejszym do picia", kiedy "ani nie pobudza mózgu, ani nie nawiedza umysłu i doprowadza do pasji" , ponieważ jego siła została usunięta przez częste filtrowanie. 

Talmud wskazuje na to, że picie przy akompaniamencie instrumentów muzycznych na świątecznych okazjach, takichjak wesela, było zakazane. To ostatnie jest potwierdzone przez późniejsze świadectwa rabinów. Na przykład rabin S. M. Isaac, słynny 19-wieczny rabin i wydawca "The Jewish Messenger", twierdzi : "W czasie świąt, Żydzi nigdy nie używają sfermentowanych napojów w świętych celach,w tym weselach. W swych biesiadach i libacjach, zarówno prywatnych, jak i publicznych, używają soku gronowego i rodzynek jako symbolu błogosławieństwa. Fermentacja jest dla nich zawsze symbolem zepsucia".


Chociaż wypowiedź rabina Isaaca nie jest całkiem dokładna, ponieważ źródła żydowskie nie są jednomyślne co do rodzaju wina używanego w czasie świątecznych zabaw, to jednak wciąż wskazuje na to, że niektórzy Żydzi używali niesfermentowanego wina na weselach.




"Podpiją sobie" - Trzecie założenie, iż wyrażenie "podpiją sobie" (Jan 2:10) wskazuje, że goście weselni byli upici i że "dobre wino" uczynione przez Jezusa musiało być alkoholowe, jest złą interpretacją i złym zastosowaniem komentarza gospodarza wesela i nie dostrzega kontekstu użycia czasownika. Komentarz w pytaniu nie dotyczy szczególnego przyjęcia weselnego, ale generalnej praktyki pomiędzy tymi, którzy prowadzą wesela : "każdy człowiek podaje najpierw dobre wino, a gdy sobie podpiją, wtedy gorsze" (Jan 2:10). Ta uwaga dotyczy dotyczy raczej części podstawowych zadań należących do gospodarza wesela niż aktualnego opisu stanu upicia na tym szczególnym przyjęciu.

Następną ważną okolicznością jest fakt, że greckie słowo methusko, tłumaczone przez niektórych jako 'podpili sobie' (dobrze się upili) może także znaczyć 'napili się do woli', tak jak to oddaje Revised Standard Version. W swym artykule na temat tego czasownika, Herbert Preisker zauważa, że "Methuskomai jest użyty bez etycznego ani religijnego osądu w Ew. Jana 2:10 odnosi się do tej zasady, że gorsze wino jest podawane tylko wtedy, kiedy goście się już dobrze napiją.



Czasownik methusko w Jan 2:10 jest użyty w znaczeniu zaspokojenia (nasycenia). Odnosi się on po prostu do dużej ilości wina zazwyczaj wypijanego na uroczystościach świątecznych, bez żadnych wzmianek na temat efektów upicia. Ci, którzy chcą upierać się przy tym, że wino używane na weselu było alkoholowe i że Jezus także uczynił wino alkoholowe, chociaż było ono lepszej jakości, wnioskują w konsekwencji, że Jezus dostarczył dużą dodatkową ilość alkoholowego wina, tak by goście weselni mogli kontynuować swe lekkomyślne oddawanie się nałogowi. Taki wniosek burzy moralną integralność charakteru Chrystusowego. 

Moralna konsekwencja wymaga stwierdzenia, że Chrystus nie mógł dokonać cudu uczynienia 450-680 litrów wina alkoholowego, z jakiego korzystali mężczyźni, kobiety i dzieci zgromadzone na weselu, bez stania się moralnie odpowiedzialnym za ich pijaństwo. Duchowa i moralna uczciwość wymaga stwierdzenia, że "dobre wino", które uczynił Jezus, było świeżym, niesfermentowanym sokiem gronowym. Jest to poparte znaczeniem przymiotnika użytego do opisania tego wina, a mianowicie kalos, które wskazuje na coś, co jest moralnie doskonałe, w miejsce agathos, co oznacza po prostu dobre. " - fragmenty książki " Wino w Biblii" - Samuele Bacchiocchi. 



Książka nie jest gruba - ma około 90 stron i zawiera, wiele, wiele innych dowodów na powyższe stwierdzenia. Wyjaśnione są takie fragmenty biblijne jak np : "nowe wino w nowych bukłakach" , "stare jest lepsze" - Łukasz 5:39. Wyjaśnione są fragmenty z Łukasza 7:33-34, Mateusz 11:19. Wyjaśnione są fragmenty z tematu ostatniej wieczerzy. Wyjaśniony jest fragment z Dziejów Apostolskich 2:13. z Listu do Efezjan 5:18, z 1 listu do Tymoteusza 5:23 i różne inne w tym z Pism starego testamentu.

Autor był adwentystą, ale to mi nie przeszkadza, bo jego wnioski są w tym temacie są zgodne z naturą, charakterem Świętego Boga. Oparte są na Biblii i na dowodach historycznych i archeologicznych. Wiadomo, że adwentyzm strasznie błądzi m.in w temacie dekalogu, Jezusa jako archanioła Michała, w temacie fałszywej prorokini Elen White, w temacie proroctw - eschatologii, i w wielu innych rzeczach - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/11/dlaczego-dekalog-nie-obowiazuje-sabat.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/11/dlaczego-dekalog-nie-obowiazuje-sabat.html


http://mieczducha888.blogspot.com/2015/03/archaggelos-faszywe-nauczanie.html - http://mieczducha888.blogspot.com/2015/03/archaggelos-faszywe-nauczanie.html



____________________________________________________________




powiadam wam bowiem, iż odtąd nie będę pił z owocu winorośli, aż przyjdzie Królestwo Boże " - Łukasz 22:18 BW


I rzekł im: To jest krew moja nowego przymierza, która się za wielu wylewa. (25) Zaprawdę powiadam wam, nie będę już odtąd pił z owocu winorośli, aż do owego dnia, gdy go będę pił na nowo w Królestwie Bożym " - Marek 14:24-25 Biblia Warszawska 

Podczas ostatniej wieczerzy Pan mówił o piciu z winnej latorośli. Z winnej latorośli powstaje niesfermentowany sok gronowy, dopiero później powstaje z niego sfermentowany sok gronowy. Izraelici mieli nakazane, aby na czas Paschy usunąć ze swych domów wszystko co sfermentowane. Więc ich chleb był przaśny, również wino spożywane podczas tego święta musiało podlegać temu prawu, mówiącemu aby usunąć wszystko co sfermentowane - np 2 Mojżeszowa 12:15. 

Sfermentowane wino, nie mogło dobrze symbolizować krwi Chrystusa. Natomiast niesfermentowane wino dobrze oddaje cenność krwi Tego, który nigdy nie zgrzeszył.Jeśli ktoś z was obchodzi pamiątkę - to niech pamięta o tym. 



Kapłani starotestamentowi w czasie służby mieli nie pić wina, o ile bardziej chrześcijanie, którzy mają lepsze kapłaństwo i których służba jest ustawiczna, nie powinni oddawać się alkoholowi. Salomon napisał, że królom nie wypada pić wina. Skoro chrześcijanie są również uczynieni są rodem królewskim np Objawienie Jana 1:6, to tym bardziej powinni dążyć do tego aby żyć godnie swojego Króla.... " I uczynił nas królami i kapłanami dla Boga, swego Ojca, jemu chwała i moc na wieki wieków. Amen " - Objawienie Jana 16:6 Uwspółcześniona Biblia Gdańska 


Jest wiele nawoływać w Biblii, aby być trzeźwym : " Ci bowiem, którzy śpią, w nocy śpią, a ci, którzy się upijają, w nocy się upijają.

8 My zaś, którzy należymy do dnia, bądźmy trzeźwi, przywdziawszy pancerz wiary i miłości oraz hełm nadziei zbawienia. " - 1 Tesaloniczan 5:7-8 UBG - to nie dotyczy tylko alkoholu, czy innych narkotyków, ale np różne ideologie, nauki, grzechy też sprawiają że umysł jest "nietrzeźwy".


Bądźcie trzeźwi, czuwajcie, bo wasz przeciwnik, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając, kogo by pożreć " - 1 Piotr 5:8 UBG 

Często ludzie pytają, czy "lampka wina lub wypite piwo to grzech". To pytanie jest źle zawarte. Należy spytać, co mnie ciągnie do tej lampki wina, co powoduje, że piję choć jedna piwo. Czy to dobre świadectwo dla innych wierzących i ludzie ze świata ?? Czy to nie będzie powód do upadku, kogoś słabszego w wierze, który zobaczy, że ty pijesz piwo i on też zacznie, bo uzna że to ok i wpadnie w alkoholizm. Czy przybliża mnie do Pana Jezusa. Czy jest to drogą uświęcenia ?? Nie jest to droga dalszego uświęcenia. Dalsze uświęcenie to całkowite zostawienie alkoholu. Nikogo nie potępiam, tylko mówię jaki jest wyższy standard.

Każdy alkoholizm zaczyna się od lampki wina, czy jednego piwa. Później pojawia się więcej lampek wina, i więcej piw. Później dochodzą mocniejsze rzeczy. A później gdy się nie ma pieniędzy to pije się co popadnie. Nie znam nikogo kto pijąc alkohol dobrze na tym wyszedł. Widzę za to same trupy, wyniszczonych ludzi, rozbite rodziny, różne przestępstwa, wypadki, tragedie i ogólnie wielkie zło. Każdy z was mógłby wymienić wiele i sam widział wiele zła przez grzech alkoholowy.
Szczególnie w tym kraju jest przyzwolenie na picie. Dzieci widzą jak rodzice się "bawią" jak przy każdej okazji czy to narodzin dziecka, czy śmierci - stypa - zawsze musi być alkohol. Dorastają i często wchodzą w te same rzeczy. Ludziom, w tym młodym alkohol ukazywany jest w kolorowych barwach, jako coś fajnego, jako zabawa. Że nic złego się nie stanie jak od czasu do czasu napiją się, choćby piwka. Ale pójdźcie do ośrodków odwykowych, lub spytajcie jakichś ludzi którzy są w grzechu alkoholowym, jak zaczynali i czy myśleli że tak skończą.

Każdy powie, że zaczynał od piwka i czuł się mocny i mówił, że on źle nie skończy przez alkohol. Że inni może źle skończą, bo są "słabi" ale nie on, bo on ma "silną wolę". Nie ma mocarzy na alkohol. Alkohol zniszczył miliony ludzi, ale alkoholu jeszcze nikt z pijących go nie pokonał.

Trzeba też powiedzieć, że alkoholizm to nie jest żadna choroba, ale jest to grzech. Dzisiaj różne grzechy nazywa się chorobami. Szczególnie psychologia różne grzechy, lubi nazywać różnymi nazwami, ale grzech jest grzechem i żadne ustawowe terminy nie zmienią tego. 

Pan Jezus ma moc uwolnić od grzechu alkoholowego, tak jak ma moc uwolnić od każdego innego grzechu. Sam nigdy nie zgrzeszył, nie zamienił też wody w alkohol - co byłoby grzechem. Całe życie był czystym więc jest Zbawicielem : " On tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą" - 2 Koryntian 5:21 BW


 Takiego pierwszego cudu dokonał Jezus w Kanie Galilejskiej; i objawił chwałę swoją, i uwierzyli weń uczniowie jego " - Jan 2:11 BW - gdyby Pan stworzył sfermentowany sok gronowy, to nie objawiłby chwały swojej. Ale skalałby się i wyszłaby hańba. 

Jeszcze np mój komentarz do tych słów : " Każdy człowiek podaje najpierw dobre wino, a gdy sobie podpiją, wtedy gorsze " - jak już autor książki pisał, to nie oznacza alkoholu. Ale pokaże to na innym przykładzie. Załóżmy że robicie jakieś przyjęcie i robić kilka rodzajów różnych potraw np macie kilka rodzajów mięs, macie kilka rodzajów ciast, macie kilka rodzajów napojów - np różnych kompotów.Co podajecie najpierw - najsmaczniejsze, najlepsze rodzaje czy te gorsze ?? Czy może najpierw te najgorsze, a potem najlepsze ?? Rozsądne jest podać najpierw te najlepsze, najsmaczniejsze - bo na początku gdy ludzie jeszcze nie są nasyceni, są bardziej wrażliwi na smak. A gdy się nasycą dopiero podać pozostałe - wtedy już nie są tak wyczuleni na smak, jak wcześniej gdy byli głodni, nienasyceni. 





chciałem też coś sprostować: http://mieczducha888.blogspot.com/2016/01/chrzescijanie-z-twojej-okolicy-mapa-z.html - mapka podana w tym moim wpisie pochodzi ze strony Odwyk.com - na której to, autor tej strony zamieszcza często bardzo złe nauki, złe zachowanie - nauki które przyzwalają na życie w grzechu. Jeśli kogoś wprowadziłem na tą stronę, to przepraszam. 
tutaj wpis ostrzegający przed tą strony "odwyk.com" i jej autorem : "NIEBEZPIECZNY ODWYK " -http://forum.protestanci.info/viewtopic.php?t=14738

straszne błędy, straszny język prezentowany m.in w tym materiale : http://www.odwyk.com/biblia-i-narkotyki,2056 - ogólnie jest trend zezwalający na alkohol, czy marihuanę - w komentarzach jako "Charis" zostałem zbanowany - za mówienie prawdy i słuszne napomnienia. Nie śledzę tej strony, choć od dawna wiem o tym, że nie dzieje się tam dobrze ale widzę że jest tam coraz gorzej i gorzej. Moralnie gorzej. 


jeden z komentujących który też został zbanowany napisał : "Cenzura. Jego post nie był wcale bezczelny i arogancki. Powiedziałeś Martin nie tak dawno, że ci co grają w filmach pornograficznych nie grzeszą, bo są aktorami. No to zgadza się, że to nie są poglądy chrześcijanina. Zresztą ja serio nie widzę w jego poście nic złego. Cenzura cenzura cenzura. Tyle w temacie ".


Uważajcie na tą stronę : "odwyk.com" i na tego człowieka - na tego Martina Lechowicza, bo na prawdę jego poglądy moralne są coraz gorsze, często jego postawa i język są też złe - na dziś dzień ten człowiek nie wykazuje oznak narodzenia na nowo. Dobrze jest modlić się za nim i za tymi, którzy za nim idą, oby zrozumieli swoje błędne nauki i porzucili je. Jeszcze raz przepraszam, za ewentualne wprowadzenie kogoś tam gdzie jest wiele złych rzeczy, wiele złych zachowań, wiele błędów. 










Viewing all 1122 articles
Browse latest View live